I nagle stało się wczoraj

Okładka książki I nagle stało się wczoraj Boris Rodolfo Izaguirre
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki I nagle stało się wczoraj
Boris Rodolfo Izaguirre Wydawnictwo: Muza literatura piękna
448 str. 7 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Y de repente fue ayer
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2012-09-01
Data 1. wyd. pol.:
2012-09-01
Liczba stron:
448
Czas czytania
7 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
978-83-7758-217-6
Tłumacz:
Grzegorz Ostrowski, Joanna Ostrowska
Tagi:
Boris Izaguirre Kuba miłość rewolucja
Średnia ocen

                6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Powieść jak wulkan gorąca



805 243 70

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
875
253

Na półkach: , , ,

Do tej pory Kuba kojarzyła mi się głównie z Fidelem Castro, cygarami i Raulem Pazem. Tak na prawdę nie przykładałam większej uwagi to tego co się tam dzieje, a tym bardziej nie przejmowałam się zbytnio kulturą i mentalnością ludzi mieszkających w tym kraju. Jednakże, kiedy dostałam możliwość przeczytania powieści pt. I nagle stało się wczoraj nie wahałam się ani chwili, ze względu na moje pozytywne zaskoczenie Raulem Pazem. I mimo to, że Boris Izaguirre nie jest z Kuby, to mimo wszystko postanowiłam sięgnąć po jego powieść ze względu na to, że podobno autor dobrze oddaje realia społeczeństw i kultury, o których pisze w swoich powieściach.

Akcja I nagle stało się wczoraj rozgrywa się pod koniec lat czterdziestych i w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku. Losy dwóch chłopców splatają się dzięki huraganowi, który nawiedził wyspę. Przed każdym z nich jest zarówno wiele wspólnych trudnych doświadczeń, jak również sporo wyzwań związanych z odnalezieniem się w czasach kubańskiej rewolucji. Jak się okazuje każdy z nich odegra własną rolę w powyższym wydarzeniu i w pewnym sensie obaj będą mieli wpływ na społeczeństwo - mimo to, że każdy na inny sposób. Óvalo będzie miał swoją rolę bezpośrednio w rewolucji politycznej, natomiast Efrain zawładnie kubańczykami poprzez swoją telenowelę.

Muszę przyznać, że powieść Borisa Izaguirre była dla mnie trudna w odbiorze nie tylko przez to, że dotyczy trudnych spraw, ale także przez nieco toporną (jak dla mnie) narrację. Jestem jedną z tych osób, które nie są w stanie znieść zbyt długich i zbędnych opisów, które autorowi niestety się zdarzały. To sprawiało, że miałam wrażenie, iż Boris Izaguirre na siłę chce zwiększyć objętość książki i dlatego wprowadzał pewne opisy, które moim zdaniem były zbędne. Jednak zrzucam to na karb naleciałości związanych z pisaniem przez niego scenariuszy telenowel, które jak wiemy potrafią się ciągnąć w nieskończoność.
Jednakże co sprawiło, że nie rzuciłam tej powieści w kąt mimo to, że te nieszczęsne opisy tak strasznie mnie uwierały?
Otóż generalnie bardzo mnie ciekawiło jak obaj bohaterowie będą radzić sobie z demonami, z dzieciństwa; czy ich przyjaźń przetrwa, a jeżeli jak to w jakiej formie? Czy będą chcieli wymierzyć sprawiedliwość? A może się zemszczą za dokonane im krzywdy?
Muszę przyznać, że rewolucja kubańska jest tylko tłem, a to co sprawiało, że nie odłożyłam tej książki to było oburzenie, wywołane wykorzystywaniem dzieci przez dorosłych, którzy powinni się nimi opiekować i je chronić.
Moim zdaniem w tym przypadku pisarz ukazał bolesną prawdę, która mówi o tym, że człowiek posiadający władzę może sprawić, iż ujdzie mu płazem coś takiego jak molestowanie tudzież wykorzystywanie seksualne dziecka. Wiele z tych dzieci, które wychowywały się razem z dwoma głównymi bohaterami już nigdy nie będzie miało okazji do tego by domagać się sprawiedliwości. Jednakże moim zdaniem autor pokazał, że czasem kara mimo, iż odroczona potrafi być nieunikniona i brutalna.
Dodatkowo Boris Izaguirre poprzez Efraina ukazuje nam, że człowiek próbując szukać zapomnienia w nałogach (nawet takich jak twórczość) niekoniecznie znajdzie pocieszenie, ucieczkę czy też ukojenie. Czasem coś co na początku niesie ulgę i zapomnienie oraz możliwość otwarcia ludziom oczu może jeszcze bardziej zniewalać i oślepiać niż pomóc.

Czasem pisaliście mi w komentarzach, że wolicie stresujące powieści - i tu jest stresująco. I nagle stało się wczoraj nie nie czyta się dla relaksu, bo w tej powieści trzeba domyślać się wielu rzeczy i czytać między wersami; poza tym ta historia dotyka rzeczy trudnych i wymaga od czytelnika niemalże ciągłego skupienia. W końcu to opowieść o miłości, zemście, przyjaźni i o tym, że od przeszłości nie da się uciec, a tym bardziej jej zapomnieć, ponieważ to ona kreuje naszą teraźniejszość i kształtuje nas jako ludzi.

Ta powieść była dla mnie trudną lekturą i mam wrażenie, że nie do końca do niej dojrzałam. Dlatego też zapewne za jakiś czas sięgnę po nią ponownie dlatego, żeby móc ją lepiej zrozumieć. Póki co mam wrażenie, że zbyt ambitnie wybrałam sobie lekturę - chociaż to ma swoje plusy, ponieważ uświadamia mi jak wiele muszę się jeszcze dowiedzieć. Ponad to powyższą książkę skończyłam czytać z takim przeświadczeniem, że powinnam wykazywać więcej zainteresowania poszerzaniem mojej ogólnej wiedzy o świecie...

Do tej pory Kuba kojarzyła mi się głównie z Fidelem Castro, cygarami i Raulem Pazem. Tak na prawdę nie przykładałam większej uwagi to tego co się tam dzieje, a tym bardziej nie przejmowałam się zbytnio kulturą i mentalnością ludzi mieszkających w tym kraju. Jednakże, kiedy dostałam możliwość przeczytania powieści pt. I nagle stało się wczoraj nie wahałam się ani chwili, ze...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    83
  • Przeczytane
    38
  • Posiadam
    29
  • Chcę w prezencie
    2
  • Biblioteka Główna
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Reportaż
    1
  • Pod naszym patronatem
    1
  • 2016
    1
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki I nagle stało się wczoraj


Podobne książki

Przeczytaj także