Trucizny w naszym pożywieniu
- Kategoria:
- popularnonaukowa
- Wydawnictwo:
- PZWL Wydawnictwo Lekarskie
- Data wydania:
- 1988-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1988-01-01
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8320013682
- Tagi:
- ekologia trucizny
Niemiecki autor opisuje problem wprowadzania toksyn do środowiska za sprawą przemysłu. Sam tytuł książki Trucizny w naszym pożywieniu służy raczej do zachęcenia potencjalnego kupca niż do skrótowego objaśnienia po jakich orbitach kręci się publikacja. Choć nie mogę zaprzeczyć, że autor pisze o owych truciznach i to wcale nie mało, ale zwraca na nie uwagę pod względem zwierząt i roślin, a nie z perspektywy człowieka.
Utwór składa się z aż 83 krótkich rozdziałów (łącznie około 200 stron). Szczególną uwagę W. Eichler zwraca na związki rtęci i środek owadobójczy zwany DDT (który już nie jest stosowany, z powodu wielu negatywnych skutków w biocenozach).
Dużym minusem tej publikacji jest wg mnie widoczny subiektywizm autora oraz dość zastanawiające dane (aż się roześmiałem, kiedy autor powoła się na jakieś statystyki, jakoby 70 tysięcy ton rtęci wpływało do morza z sprawą jednej z rzek, po czym napisał, że są też dane jakoby tylko 110 t rtęci - Boże, przecież to o ponad 6000 razy mniej!). Autor pisze też, cytuję: Japoński cud gospodarczy polegał tak naprawdę na odżegnywaniu się od wszelkiego oczyszczania ścieków[...]
Myślę, że to o wiele, wiele za głęboko idąca teza, wręcz tonąca w otchłaniach.
Choć w książce jest też wiele ciekawych i ważnych informacji, cytuję: Faktem jest, że na przestrzeni trzech ostatnich dziesiątków lat zawartość CO2 w atmosferze zwiększyła się rocznie o 0,0001%. W tym samym okresie globalnie średnia temperatura, mimo znacznego rozwoju przemysłu obniżyła się około 1 stopień Celsjusza.
(No i kto mi teraz powie, że globalne ocieplenie (o ile istnieje) spowodowane jest przez emisje CO2?)
Albo to, że ryby po zatruciu rtęcią, która dawniej bardzo często spływała do zbiorników wodnych, nie potrafiły w takim samym stopniu się poruszać - wypływały one na wierzch, gubiły swoje ławice, przez co były łatwym łupem dla np. ptaków, które te przez zjadanie zatrutych ryb również stawały się zatrute, i ginęły.
Są też informacje o tym jak zatrucie rtęcią oddziałuje na człowieka, kadmem, ołowiem i innymi pierwiastkami. To co zapadło mi w pamieć, to to, że kobiety podczas okresu, tracąc Fe, są bardziej narażone na wnikaniu kadmu do swoich organizmów. Lub np. to, że stwierdzono iż mleko od matek było nawet 10x bardziej zatrute jakimś związkiem od mleka, które nadaje się do spożycia (skutki u dzieci były pewnie okropne).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 7
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Chlor nas zabija jak podaje autor: jest w ptakach, mieszkaniach, PCV i dziurze ozonowej a jego związki zabijają wszystkie żywe organizmy.
Chlor jest niezniszczalny ponieważ często wchodzi w reakcję czy to z węglem czy ozonem.
Skaża bardziej środowisko niż rtęć czy ołów a służy nawet do uzdatniania wody pitnej lub jest w środkach do czyszczenia i w każdej farbie w dyskoncie budowlanym.
W trakcie wojny Polaków truto chlorem a truli Niemcy z III Rzeszy.
Protestanci to wprowadzili chyba, skoro weszło to do nas. Zbiorowe samobójstwa, tak podsumować można te książkę. Obecnie nie istnieje żadne lekarstwo na zatrucie chlorem: umiera się powoli lub szybciej, gdy ten wyżera ciało gdyż jest żrący: eufemistycznie na opakowaniach nazywają to "alergią".
Chlor nas zabija jak podaje autor: jest w ptakach, mieszkaniach, PCV i dziurze ozonowej a jego związki zabijają wszystkie żywe organizmy.
więcej Pokaż mimo toChlor jest niezniszczalny ponieważ często wchodzi w reakcję czy to z węglem czy ozonem.
Skaża bardziej środowisko niż rtęć czy ołów a służy nawet do uzdatniania wody pitnej lub jest w środkach do czyszczenia i w każdej farbie w...