Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naga małpa, człowiek, żyje obok innych gatunków i intensywnie wpływa na ich codzienność. Prowadzi eksperymenty, bada i obserwuje. Poluje, zabija i straszy. Robert Jurszo zebrał historie o przedstawicielach sześciu gatunków i o każdym napisał krótki tekst przypominający obszerny artykuł prasowy. Czasami grał na emocjach, czasami dodawał własne opinie i przypuszczenia. Odjęło to rzetelności literaturze faktu, ale dodało lekkości, która w połączeniu z przystępnym sposobem opisywania świata dała przyjemną lekturę. Nie rozumiem, dlaczego delfin i szympans pojawiły się obok polskiego wilka, żubra czy gawrona, raczej wrzuciłabym je do oddzielnych publikacji, ale jako całość „Spotkanie z nagą małpą“ wywarło na mnie pozytywne wrażenie. To nieidealny tytuł, który jest ciekawostką na temat świata zwierząt w relacji z człowiekiem. Pojawiają się narracje w prasie, badania i obserwacje z całego świata oraz wypowiedzi specjalistów, więc to tytuł całkiem bogaty jak na niewinną obszerność. błąd w tekście: kobieta „ożeniła się“ z mężczyzną