Po ta książkę sięgnęłam z myślą o mojej młodszej koleżance. Jednak z czystej ciekawości sama się za nią zabrałam. Książeczka bardzo cienka, głownie składająca się z obrazków. Skierowana do młodszych czytelników, co nie wyklucza tych starszych. Dobra na poprawienie humoru w te jesienne dni.

Z autorką zapoznałam się dużo wcześniej. Mam sentyment do jej książek z powodów bliżej nieokreślonych. Pani Agnieszka pisze bardzo zrozumiale bez zbędnych fragmentów i przynudzań. Jeśli chodzi o Zosię... nie możemy się spodziewać wielkiego dzieła. Opowieść o życiu 10 latki musi być lekka by przeczytały ją dzieci. Zosine życie było pełne niespodzianek i zwrotów akcji. Aż sama się dziwiłam, że w życiu trzecioklasistki może tak wiele się zdarzyć. Niektóre fragmenty wprost rozbawiały mnie do łez. Narracje pierwszoosobowa była tu zupełnie na miejscu. Dawała bardzo pozytywny efekt co dało nam piękną opowieść dla dzieciaków.

Nie będę się dużo rozpisywać ponieważ naprawdę nie ma o czym. Książeczkę polecę każdemu w przedziale wiekowym 8-11 lat. Więc jeśli macie młodsze rodzeństwo lub kogoś kogo zainteresują przygody Zosi naprawdę polecam ;)

Po ta książkę sięgnęłam z myślą o mojej młodszej koleżance. Jednak z czystej ciekawości sama się za nią zabrałam. Książeczka bardzo cienka, głownie składająca się z obrazków. Skierowana do młodszych czytelników, co nie wyklucza tych starszych. Dobra na poprawienie humoru w te jesienne dni.

Z autorką zapoznałam się dużo wcześniej. Mam sentyment do jej książek z powodów...