Sprzedana. Moja historia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Seria:
- Autobiografie, Skrzywdzone
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2012-09-24
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-09-24
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324143504
- Tagi:
- sprzedana prostytucja handel ludźmi
Najgłośniejsza i najbardziej wstrząsająca autobiografia 2012 w Wielkiej Brytanii - bestseller nr 1
Od stycznia w Top 10 „The Sunday Times”
3. miejsce na liście największej sieci księgarskiej WH Smith
Trwają rozmowy na temat ekranizacji
Ukochany zaprosił ją do Włoch. Tam zmusił ją do prostytucji.
Seks 30 razy na dobę przez 7 dni w tygodniu…
- Właśnie po to tu jesteś – powiedział wyraźnie, jakby tłumaczył coś dziecku opóźnionemu w rozwoju. – Żeby pomóc mi spłacić ten dług. Znajdę ci miejsce do pracy – na ulicy. Chyba każdy chętnie by się tak poświęcił dla kogoś, kogo kocha.
Sophie miała dwadzieścia cztery lata, kiedy pojechała do Włoch odwiedzić chłopaka – swojego dobrego przyjaciela. Spędzili razem romantyczny weekend i Sophie uwierzyła, że to miłość jej życia.
Ale kiedy powiedziała, że musi wracać do Anglii, wszystko się zmieniło. Uroczy i troskliwy Kas pokazał swoją prawdziwą twarz: brutalną i cyniczną. I poinformował ją, że będzie dla niego pracowała.
Na ulicy…
Pierwszej nocy miała dziesięciu klientów. Potem „pracowała” bez przerwy, siedem dni w tygodniu, po trzydzieści razy dziennie. Jeśli nie dość zarobiła, była okrutnie karana. Nie mogła uciec; Kas zapowiedział, że jeśli to zrobi, zabije jej młodszych braci. Wiedziała, że nie żartuje...
Wykorzystywana, gwałcona, bita i poniżana Sophie spędziła sześć miesięcy w piekle.
Ale znalazła siłę, by wyrwać się z zaklętego kręgu strachu i przemocy.
Musiało jednak minąć kolejnych pięć lat, żeby przestała oglądać się przez ramię, poczuła się bezpieczna i opowiedziała o tym, co przeżyła – żeby żadna dziewczyna nie powtórzyła jej losu współczesnej niewolnicy.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 3 267
- 2 087
- 539
- 78
- 43
- 43
- 30
- 22
- 19
- 17
Opinia
"Żyłam w ukryciu" to dość ciekawa książka. Opowiada o losach Żydówki mieszkającej w Niemczech, której udało się przeżyć wojnę. Myślę, że nie popełniłam żadnej gafy zdradzając powyższy szczegół.
Z prologu wyciągnęłam mylne wnioski. Ten "wstęp" był wyjęty z kontekstu, do tego stopnia, że myślałam, że Marie pracuje, mówiąc bez ogródek jako dama do towarzystwa. Skąd mi się to wzięło- nie wiem. Na szczęście już na początku okazało się, że to nieprawda. Mila Jalowicz Simon wiele przeżyła, musiała się ukrywać. Wiele razy jej odwaga i jak sama mówi- bezczelność uratowały jej życie. Podziwiam ją bardzo, że mimo strachu zachowywała zimną krew w kontaktach z urzędnikami niemieckimi. Podczas ukrywania się korzystała z dobroci ludzi różnych narodowości.
W książkach opisujących czasy wojny świat często jest czarno- biały, to znaczy Niemiec to ten zły, a Polak czy Żyd są ofiarami. Nie neguję tego, bardzo wiele ludzi straciło podczas niej życie. Marie Jalowicz pokazuje, że w jej życiu znalazło się trochę ludzi, Niemców, którzy mimo panujących zasad pomogli jej naginając je lub łamiąc. Możemy przeczytać o wielu sytuacjach, w których bohaterka by przeżyć musiała postawić na jedną kartę. Doszło nawet do tego, że przez dłuższy czas posługiwała się podrobionym paszportem, pod innym mieniem i nazwiskiem, słowem: przyjmując cudzą tożsamość.
Jednym z autorów książki jest syn Marie. To musiało być dla niego ogromne przeżycie pisać o życiu matki podczas wojny, tym bardziej, że do czasu nagrywania wspomnień miał niewielką wiedzę o tym, co Marie spotkało podczas wojny. U nich o tym niewiele rozmawiano.
Podsumowując- nie muszę chyba mówić, że książka bardzo mnie wzruszyła.
Na koniec chciałam powiedzieć o czymś, co mnie niesamowicie denerwuje. Pisałam już wcześniej, że bardzo nie lubię gdy przypisy są na końcu rozdziału. Czytałam wersję elektroniczną książki, ebooka, więc może to zależy od konkretnego urządzenia, ale gdy przypisy znajdują się n końcu to można zapomnieć, co mieliśmy sprawdzić i jaki był kontekst. Jest to ważne szczególnie w przypadku "Żyłam w ukryciu" bowiem w nich autorzy zamieszczali niektóre informacje.
Niepotrzebna też wydaje mi się wzmianka o tym, że dane zdanie zostało wypowiedziane w dialekcie berlińskim.
"Żyłam w ukryciu" to dość ciekawa książka. Opowiada o losach Żydówki mieszkającej w Niemczech, której udało się przeżyć wojnę. Myślę, że nie popełniłam żadnej gafy zdradzając powyższy szczegół.
więcej Pokaż mimo toZ prologu wyciągnęłam mylne wnioski. Ten "wstęp" był wyjęty z kontekstu, do tego stopnia, że myślałam, że Marie pracuje, mówiąc bez ogródek jako dama do towarzystwa. Skąd mi się to...