"Na sekundę zamknęła oczy, wyszła ze świata rzeczywistego i weszła do świata baśni."
Otwieram książkę i wkraczam do świata "Baśniarza", poznaję tam 18-letnią Annę, która już niedługo będzie zdawać maturę i stanie się całkowicie "dorosła".
Obserwuję jak na przerwie między zajęciami znajduje szmacianą lalkę. Jak się później okazało, należała ona do Michi - młodszej siostry Abla Tannateka. Słyszę jak inni uczniowie określają go mianem "polskiego handlarza pasmanterią".
"To był ten moment, gdy wszystko się zmieniło. Był to początek historii, która miała stać się także historią Anny."
I od tego wszystko się zaczęło...

Spodziewałam się naiwnej historyjki dla młodzieży, a tu wielkie zaskoczenie! Autorka w świetny sposób połączyła świat rzeczywisty, wraz ze światem baśni, które opowiadał swojej siostrze Abel. Powieść przepełniona jest smutkiem i cierpieniem, utrzymana w mrocznym klimacie. Pojawiają się także morderstwa, co dla fanów kryminałów będzie miłym zaskoczeniem. Samo zakończenie wgniotło mnie w fotel i jeszcze bardziej przygnębiło. A to wszystko przez postępowanie Abla, które mnie drażniło! Mógł inaczej to wszystko rozwiązać, zwłaszcza, że Anna i jej rodzina oferowała mu pomoc...

Piękna historia, zmuszająca do refleksji.

"Na sekundę zamknęła oczy, wyszła ze świata rzeczywistego i weszła do świata baśni."
Otwieram książkę i wkraczam do świata "Baśniarza", poznaję tam 18-letnią Annę, która już niedługo będzie zdawać maturę i stanie się całkowicie "dorosła".
Obserwuję jak na przerwie między zajęciami znajduje szmacianą lalkę. Jak się później okazało, należała ona do Michi - młodszej siostry...