Gdy granice bólu zostaną przekroczone, pozostaje już tylko: zobojętnienie, bądź chęć walki …

Przerażenie i nadzieja!
Te dwa słowa nasuwają mi się jako pierwsze po przeczytaniu „Niewiernej córki”.Losy Hannah Shah nie pozwalają przejść obojętnie nad biografią autorki.Na pewno prędzej czy później „uderzają” w czytelnika niczym dobrze wymierzony cios.Tym ciężej jest żyć ze świadomością,że historia opisana w tej książce to nie żaden „chory wymysł” pisarza, to fakty, które miały miejsce.Co gorsza!Zdarzenia, które dzieją się każdego dnia na naszej planecie…

Cóż mogę napisać?Książka ta pomimo całego okrucieństwa opisywanych w niej wydarzeń – najnormalniej w świecie – wciąga.Nie potrafiłam się jej oprzeć, musiałam wiedzieć co będzie dalej!Żal, współczucie i niedowierzanie w okrucieństwo wymierzone w tą dziewczynę towarzyszyły mi przez cały czas.Moje serce mówiło:dość już!Mój rozum:musisz wiedzieć co było dalej.Trudno jest ocenić „gwiazdkowo”lekturę, która jest „żywym”opisem wydarzeń będących częścią życia autorki.W jaki sposób ocenić coś takiego?”Niewierna córka” a raczej Hannah postawiła szereg niewygodnych pytań, na które jakoś nikt nie kwapi się odpowiedzieć.Wiele się mówi o islamie,mamy tylu „znawców”, którzy codziennie głoszą swoje mądrości we wszelakich stacjach telewizyjnych na całym świecie.Ona, która bestialstwo odczuła na własnej skórze –miała odwagę wiele zmienić, narażając się tym samym na śmierć.Możemy być jej wdzięczni za te świadectwo,zdawać sobie musimy jednak sprawę, że nie wszystkie ofiary mają tyle siły w sobie i możliwości.”Niewierna” niestety porusza, może wzbudzać poczucie winy w czytelniku,na pewno skłania do refleksji.Mocno jej kibicowałam,książka ta była pomostem pomiędzy jej odczuwaniem, a moim przeżywaniem.

Nie bądźmy bierni:
„Nasze życie zaczyna się kończyć, gdy milkniemy na temat spraw, które są ważne"[Martin Luther King]”

Lektura dla wytrzymałych psychicznie.

Gdy granice bólu zostaną przekroczone, pozostaje już tylko: zobojętnienie, bądź chęć walki …

Przerażenie i nadzieja!
Te dwa słowa nasuwają mi się jako pierwsze po przeczytaniu „Niewiernej córki”.Losy Hannah Shah nie pozwalają przejść obojętnie nad biografią autorki.Na pewno prędzej czy później „uderzają” w czytelnika niczym dobrze wymierzony cios.Tym ciężej jest żyć ze...