O dziewczętach dla dziewcząt

Okładka książki O dziewczętach dla dziewcząt Andrzej Lucjan Jaczewski, Wanda Kobyłecka
Okładka książki O dziewczętach dla dziewcząt
Andrzej Lucjan JaczewskiWanda Kobyłecka Wydawnictwo: PZWL Wydawnictwo Lekarskie poradniki
128 str. 2 godz. 8 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
PZWL Wydawnictwo Lekarskie
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
128
Czas czytania
2 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
83-200-1549-9
Tagi:
dojrzewanie dorastanie fizjologia anatomia kobieta zdrowie higiena
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki O dziewczętach dla dziewcząt. Wydanie 8 Andrzej Lucjan Jaczewski, Wanda Kobyłecka
Ocena 5,9
O dziewczętach... Andrzej Lucjan Jacz...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
8 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
219
1

Na półkach:

Opinia do pierwszego wydania
Rysunki Były śliczne.
Praktyczne uwagi względem nauki i zdrowia faktycznie coś wnosiły.
Podkreślanie uczuciowości i emocjonalności wraz z niełączącym się według autorów naturą dorastającej dziewczynki, daje obraz rozhisteryzowanej małpy niż dorastającej młodej damy. Gdzie w takowej literaturze mającej na celu z ciepłem i wyrozumiałością wytłumaczyć dojrzewanie, uniwersalny model dziewczynki powinien się tak jawić. To podkreślenie, że dziewczyna zachodząca w młodym wieku w ciąże sprowadza się ogólnie do skrajnej niedojrzałości emocjonalnej jest skrajnie nieobiektywny i rodzi podłe stereotypy. Oczywiście dziewczyna w młodym wieku z małym dzieckiem, jak najbardziej może przejawiać znaczące uchybienia w dojrzałym podejściu do poważnego życia, ale z pewnością nie jest to uniwersalną regułą . Według autorów dziewczyna, która bezmyślnie odrzuci swoją seksualność i rozdziela ją od uczuciowości jest dobrym przykładem . U dziewczynek/kobiet owa seksualność jest zrodzona na tle uczuciowości z reguły (nie zawsze musi być ona uniwersalna). Przy czym (w większości) zdecydowanie nie jest tak burzliwa i nagła jak u standardowych chłopców, a jest wrodzona(Tak pisał np. Jung). Tak więc uwagi mówiące, że dla normalnego życia dziewczynka musi się wręcz "przeciwstawić naturze" są nie na miejscu. Tak samo bzdurne jest stwierdzenie, że to nie wychowanie i brak poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa, a wrodzona burzliwa emocjonalność "dziewczęsta"(literówka z książki),która nie ma co robić jest wytłumaczeniem wobec podejmowanych ryzykownych działań seksualnych.

Opinia do pierwszego wydania
Rysunki Były śliczne.
Praktyczne uwagi względem nauki i zdrowia faktycznie coś wnosiły.
Podkreślanie uczuciowości i emocjonalności wraz z niełączącym się według autorów naturą dorastającej dziewczynki, daje obraz rozhisteryzowanej małpy niż dorastającej młodej damy. Gdzie w takowej literaturze mającej na celu z ciepłem i wyrozumiałością...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
1

Na półkach:

Co to jest?! Jest takie powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce, a ta okładka, no umówmy się, może była by zachęcająca z 40 lat temu. Mimo, że to ósme wydanie tej książki to nie wydaje mi się, żeby ktoś tam cokolwiek zmienił. Jest bardzo przestarzała, pełna nieprawdziwych informacji i poglądów. Zdecydowanie odradzam przeczytanie jej, a już na pewno kupowanie jej jako prezent dla dorastającej dziewczyny. Naprawdę, jest mnóstwo dobrych, mądrych książek na ten temat, które nie są z lat 60.

Co to jest?! Jest takie powiedzenie, że nie ocenia się książki po okładce, a ta okładka, no umówmy się, może była by zachęcająca z 40 lat temu. Mimo, że to ósme wydanie tej książki to nie wydaje mi się, żeby ktoś tam cokolwiek zmienił. Jest bardzo przestarzała, pełna nieprawdziwych informacji i poglądów. Zdecydowanie odradzam przeczytanie jej, a już na pewno kupowanie jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3500
814

Na półkach: ,

Ciekawa i inspirująca pozycja dla młodej dziewczyny. Niestety tak kiedyś było, ze na pewne tematy się nie rozmawiało z rodzicami, byliśmy pozostawieni sami sobie. Dlatego wielkie dzięki za ten poradnik. Dużo wniósł do mojego życia i naświetlił mi wiele spraw z innej, szerszej perspektywy.

Ciekawa i inspirująca pozycja dla młodej dziewczyny. Niestety tak kiedyś było, ze na pewne tematy się nie rozmawiało z rodzicami, byliśmy pozostawieni sami sobie. Dlatego wielkie dzięki za ten poradnik. Dużo wniósł do mojego życia i naświetlił mi wiele spraw z innej, szerszej perspektywy.

Pokaż mimo to

avatar
65
48

Na półkach: ,

Dostałam ją od mamy, kiedy zaczęłam dojrzewać, bo moja rodzicielka nie była w stanie porozmawiać ze mną na tematy dojrzewania. Jak na tamten czas - książka była moją podporą. Wolałam przeczytać taką książkę, niż grzebać w internecie i czytać bzdury na forach.
Daję jej 10/10, bo nauczyła mnie więcej niż moja matka.
A szkoda, że matki nie chcą rozmawiać z córkami...

Dostałam ją od mamy, kiedy zaczęłam dojrzewać, bo moja rodzicielka nie była w stanie porozmawiać ze mną na tematy dojrzewania. Jak na tamten czas - książka była moją podporą. Wolałam przeczytać taką książkę, niż grzebać w internecie i czytać bzdury na forach.
Daję jej 10/10, bo nauczyła mnie więcej niż moja matka.
A szkoda, że matki nie chcą rozmawiać z córkami...

Pokaż mimo to

avatar
1807
895

Na półkach: ,

Z jednej strony - to nie jest zła książka, dużo się z niej dowiedzieć można, odpowiada na pytania. Z drugiej... od wydania minęło prawie 40 lat. I choć biologicznie nie zmieniło się wiele, mentalność i kanały informacji zmieniły się diametralnie.
Nadal - to nie jest zła książka. Ale myślę, że bez jakiegoś komentarza dorastającym dziewczynom polecić jej nie można.

Z jednej strony - to nie jest zła książka, dużo się z niej dowiedzieć można, odpowiada na pytania. Z drugiej... od wydania minęło prawie 40 lat. I choć biologicznie nie zmieniło się wiele, mentalność i kanały informacji zmieniły się diametralnie.
Nadal - to nie jest zła książka. Ale myślę, że bez jakiegoś komentarza dorastającym dziewczynom polecić jej nie można.

Pokaż mimo to

avatar
185
11

Na półkach:

Jako pedagog - polecam! Bardzo dobrze sprawdza się też równoległe czytanie przez córkę i matkę, które mają potem pretekst i motywację do rozmowy. Przystępny język, jasny podział treści, ważne pytania i odpowiedzi, cytaty rówieśników, zadania do wykonania - wszystko to sprawia, że książka może stanowić ważną podporę na drodze do dojrzałości i kobiecości.

Jako pedagog - polecam! Bardzo dobrze sprawdza się też równoległe czytanie przez córkę i matkę, które mają potem pretekst i motywację do rozmowy. Przystępny język, jasny podział treści, ważne pytania i odpowiedzi, cytaty rówieśników, zadania do wykonania - wszystko to sprawia, że książka może stanowić ważną podporę na drodze do dojrzałości i kobiecości.

Pokaż mimo to

avatar
118
14

Na półkach: ,

Książka jest napisana przez pedagoga i lekarza. Oswaja młodą dziewczynę z trudnym wiekiem w jaki wchodzi, bez zbędnego moralizowania. Język przystępny, zrozumiały i taktowny. Znajdziemy tam całkiem dużo wiedzy medycznej na temat seksualności we wszystkich jej wymiarach; różnic między dziewczyną a chłopcem (tych biologicznych i psychicznych również),antykoncepcji czy chorób wenerycznych oraz trochę psychologii, czyli zmiany emocjonalne zachodzące podczas procesu dojrzewania. Autorzy wyjaśniają wszelkie metody antykoncepcji, nie negując ich, zaznaczając jedynie, iż niektóre metody nie są akceptowane przez Kościół katolicki. Wszelkie metody, czyli również te naturalne, dodając, iż nie należą do najskuteczniejszych, ponieważ „organizm ludzki nie jest szwajcarskim zegarkiem”. Jeśli chodzi o antykoncepcję, zabrakło mi tam skutków ubocznych przyjmowania hormonów, ale to akurat nie problem. Obalają mity na temat masturbacji, uznając ją za zupełnie naturalny proces. Pięknie pokazują postawę wobec wszelkich odmienności. Homoseksualizm nie jest traktowany jako choroba, grzech lub coś, co się powinno zwalczać czy leczyć, a jako „odmienność tylko dlatego, że zdecydowana większość ludzi jest heteroseksualna i dlatego, że tylko z heteroseksualnych związków rodzą się dzieci”. Jest też dość obszerny dział o bardzo ważnym aspekcie, czyli o higienie.

Biorąc pod uwagę trudności w znalezieniu odpowiedniej lektury dla świeckiego wychowania, tę pozycję oceniam bardzo pozytywnie i bez żadnych wątpliwości podsunę mojej córce do przeczytania, z niecierpliwością czekając na pytania i wnioski.

Więcej: http://nitkaniteczka.blogspot.com/2012/02/o-seksualnosci-z-nastolatka.html

Książka jest napisana przez pedagoga i lekarza. Oswaja młodą dziewczynę z trudnym wiekiem w jaki wchodzi, bez zbędnego moralizowania. Język przystępny, zrozumiały i taktowny. Znajdziemy tam całkiem dużo wiedzy medycznej na temat seksualności we wszystkich jej wymiarach; różnic między dziewczyną a chłopcem (tych biologicznych i psychicznych również),antykoncepcji czy chorób...

więcej Pokaż mimo to

avatar
320
132

Na półkach: , , ,

Dostałam na zakończenie szóstej klasy podstawówki.
Fajnie się czyta, można się dowiedzieć czegoś o sobie samej.

Dostałam na zakończenie szóstej klasy podstawówki.
Fajnie się czyta, można się dowiedzieć czegoś o sobie samej.

Pokaż mimo to

avatar
292
30

Na półkach:

Książka na pewno bardzo przydatna dla nastolatek. Szczególnie można ją polecić 11,12,13-latkom, które dopiero poznają swoje ciało i zmiany zachodzące w organizmie. Dla 16,17,18-latek myślę, że już nie będzie na tyle przydatna.

Książka na pewno bardzo przydatna dla nastolatek. Szczególnie można ją polecić 11,12,13-latkom, które dopiero poznają swoje ciało i zmiany zachodzące w organizmie. Dla 16,17,18-latek myślę, że już nie będzie na tyle przydatna.

Pokaż mimo to

avatar
28
9

Na półkach:

Relikt.

Relikt.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    112
  • Posiadam
    35
  • Chcę przeczytać
    27
  • Literatura polska
    3
  • Dzieciństwo
    3
  • Domowa biblioteczka
    2
  • Moje
    2
  • Y-Czytane wielokrotnie
    1
  • Z.popnaukowa
    1
  • Z dzieciństwa i troszkę później :)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki O dziewczętach dla dziewcząt


Podobne książki

Przeczytaj także