Nie jest to może moja ulubiona książka Chmielewskiej, ale na pewno jest to lektura, która rozbudza wyobraźnię. Bo zadajmy sobie pytanie, co nam przypominają wystające spod koca palce u stóp? Autorka proponuje wiele naprawdę ciekawych odpowiedzi. Można w ten sposób zachęcić dziecko do układania swoich opowieści.
Warto tę książkę przeczytać i obejrzeć :)

Nie jest to może moja ulubiona książka Chmielewskiej, ale na pewno jest to lektura, która rozbudza wyobraźnię. Bo zadajmy sobie pytanie, co nam przypominają wystające spod koca palce u stóp? Autorka proponuje wiele naprawdę ciekawych odpowiedzi. Można w ten sposób zachęcić dziecko do układania swoich opowieści.
Warto tę książkę przeczytać i obejrzeć :)

Moja córka przeczytała tą książeczkę w bibliotece i kazała mi ją wypożyczyć do domu. Potem przeczytała ją raz jeszcze w autobusie gdy wracałyśmy do domu. A w domu zdjęła skarpetki, przykryła swoje nóżki kocem i wystawiła swoje paluszki. Czytając zerkała na nie. Poruszała nimi. I dalej czytała. Ja obserwowałam Ją z ukrycia i bardzo dobrze się bawiłam, bo widziałam że ta książka Ją niezmiernie zaciekawiła. Rozbudziła Jej wyobraźnię. A przed snem powiedziała że musi ją zabrać do szkoły żeby pokazać ją ukochanej pani, która na pewno przeczyta ją dzieciom.
Chyba nie ma lepszej rekomendacji do przeczytania tej książki? Polecam

Moja córka przeczytała tą książeczkę w bibliotece i kazała mi ją wypożyczyć do domu. Potem przeczytała ją raz jeszcze w autobusie gdy wracałyśmy do domu. A w domu zdjęła skarpetki, przykryła swoje nóżki kocem i wystawiła swoje paluszki. Czytając zerkała na nie. Poruszała nimi. I dalej czytała. Ja obserwowałam Ją z ukrycia i bardzo dobrze się bawiłam, bo widziałam że ta...