Cichy wielbiciel
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2012-04-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-04-03
- Liczba stron:
- 440
- Czas czytania
- 7 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378391005
- Tagi:
- literatura polska Rudnicka wielbiciel stalking
Przekonaj się, jak cienka jest granica między uwielbieniem a nękaniem.
Julia jest zwyczajną dziewczyną. Skończyła studia, pracuje, zakochała się. Gdy dostaje bukiet kwiatów od tajemniczego wielbiciela, jest podekscytowana i zaintrygowana. Wiersze, kolejne kwiaty i wiadomości zaczynają ją najpierw niepokoić, a potem przerażać. Nikt nie rozumie jej strachu. Przecież posiadanie wielbiciela jest takie romantyczne. Jak uwolnić się od stalkera, gdy nie wiesz, kim on jest? Ale on wie wszystko o tobie. Wie, gdzie mieszkasz, gdzie pracujesz… i wie, jak zniszczyć twoje życie.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Uważaj o czym marzysz, bo marzenia mogą się spełnić
Wiele kobiet marzy o wielkiej miłości, kwiatach, prezentach i o tym najważniejszym, wyśnionym mężczyźnie. Ale nikt nie zdaje sobie sprawy jak łatwo takie marzenia mogą zamienić się w koszmar. Olga Rudnicka w swojej najnowszej książce „Cichy wielbiciel” udowadnia czytelnikom jak prosto, szybko i skutecznie można przekroczyć granice dobrego smaku i najzwyklejszej ludzkiej przyzwoitości.
Julia Rogacka pracuje jako doradca klienta w salonie firmowym jednego z operatorów sieci komórkowych. Skończyła studia i próbuje poukładać sobie życie. U boku ma wspaniałego, aczkolwiek bardzo zapracowanego mężczyznę, przyjaciół oraz rodziców. Można powiedzieć, że wszystko układa dobrze i bohaterka ma szanse spełnić swoje marzenia. Pewnego dnia do salonu kurier przynosi bukiet kwiatów z dołączonym bilecikiem od tajemniczego nadawcy… Podekscytowana dziewczyna nie spodziewa się, że od tego momentu jej życie powoli zamieni się w koszmarną walkę. W jej głowie pojawiają się ciepłe myśli i ciekawość – od kogo dostała tak miłą niespodziankę. Tajemniczy wielbiciel posuwa się o krok dalej i zaczynają się głuche telefony, smsy z wyznaniami miłosnymi oraz kolejne prezenty. Sytuacja zaczyna Julię denerwować, zamiast przyjemnych emocji pojawia się strach. Przyjaciele i rodzice nie pomagają nękanej dziewczynie, nie rozumieją, co ona czuje i co się z nią dzieje. Nikt nie uważa tej sytuacji za coś złego, wręcz przeciwnie, koleżanki z zazdrością patrzą na kwiaty i prezenty. Julia jest atrakcyjną kobietą, więc z pewnością w salonie kokietowała jakiegoś mężczyznę, który zakochał się w niej, a teraz próbuje zdobyć jej sympatię - taki scenariusz pasuje niemal każdemu, ale nie samej Julii. Dziewczyna czuje się coraz bardziej osaczona, boi się sama chodzić po ulicach. Strach przeradza się w fobię, a kolejne wydarzenia nasilają odczucia młodej kobiety. Postanawia pójść na policję, ale to nie pomaga jej w rozwiazaniu problemu. Chłopak zamiast pomóc, okazuje się zazdrośnikiem. Rodzice i znajomi po raz kolejny zawodzą i w rezultacie Julia zostaje sama. Pozornie miłe wydarzenia zamieniają życie Julii w prawdziwa walkę o własną wolność i poczucie bezpieczeństwa. Tabletki na sen stają się jej codziennością, a otoczenie odwraca się od niej, w chwili, w której najbardziej potrzebuje pomocy i wsparcia.
Olga Rudnicka bardzo mnie zaskoczyła poruszonym tematem stalkingu. Nie znałam wcześniej tego zjawiska i może dlatego z tak wielkim zainteresowaniem połykałam kolejne strony „Cichego wielbiciela”. Razem z bohaterką przeżywałam kolejne dni i noce. Razem z nią spacerowałam ulicami i tak bardzo chciałam potrzymać ją za rękę, szepcząc do ucha, żeby się bała, że chociaż ja jestem tuż obok i patrzę na nią przychylnym okiem, wierząc w jej zapewnienia i jej wersję wydarzeń.
Autorka stworzyła w swojej powieści niesamowity klimat. Styl jakim się posługuje bardzo przypadł mi do gustu. Nie sadziłam, że można tak doskonale kreować bohaterów, „bawić” się ich życiem z wielkim smakiem i wyczuciem, przez co czytelnik po prostu tonie w kolejnych stronach.
Polecam z czystym sumieniem każdemu, kto ceni sobie dobrą literaturę. Jestem pewna, że wszyscy niezależnie od płci i wieku będą zachwyceni „Cichym wielbicielem”.
Iwona Zaczek
Oceny
Książka na półkach
- 3 338
- 1 916
- 360
- 121
- 53
- 43
- 43
- 36
- 35
- 32
Opinia
„Julia ukrywająca się w łazience... śpiąca w wannie... zerkająca na niego jak przerażone zwierzątko... Tego widoku nie zapomni do końca życia.”*
Pewnego dnia dostajesz piękny bukiet kwiatów, następnie miłosne liściki i SMS-y mówiące o miłości do Ciebie... Która z nas nie cieszyłaby się na taką adorację? Przecież to takie urocze i romantyczne gdy mężczyzna w taki sposób chce zwrócić na siebie naszą uwagę... Ale uważajcie bo wszystko ma swoją granicę, to co wydaje się być czarujące zaczyna być męczące. Z każdym nowym podarkiem czy wiadomością czujesz się coraz bardziej osaczona, wydaje Ci się, że już czujesz jego oddech na karku i wcale nie wywołuje on przyjemnych emocji... Właśnie padłaś ofiarą stalkinga...
Julia Rogacka jest dwudziestopięcioletnią kobietą, która pracuje w salonie telefonicznym. Wraz z przyjaciółkami ze studiów wynajmuje mieszkanie i żyje jak przeciętny człowiek. Kobieta ma też chłopaka, Pawła, który jest dla niej bardzo ważny, ale z powodu jego pracy rzadko się widują. Julia mimo wszystko jest szczęśliwa i nieświadoma tego co ją czeka. Pewnego dnia po powrocie z urlopu na który miała jechać z Pawłem, ale coś nie wyszło dostaje bukiet róż. Początkowo myśli, że to właśnie od niego w ramach przeprosin. Ale nie, nie są od niego. Jeśli nie on je wysłał to kto? Okazuje się, że młoda kobieta ma cichego wielbiciela. Koleżanki patrzą na to z zazdrością i nie rozumieją poirytowania Julii. A z kolei ona coraz bardziej zaczyna bać się tajemniczego wielbiciela. Głuche telefony, ciągłe SMS-y, prezenty... wszystko ją osacza i doprowadza do załamania nerwowego... Jaki będzie finał tej historii?
To moje drugie spotkanie z Olgą Rudnicką i tak jak w przypadku pierwszego było bardzo udane. Szczerze mówiąc obawiałam się go gdyż autorka kojarzyła mi się z kryminałami z wątkiem komediowym, a tu proszę, thriller. Do tego z tak poważnym tematem jak stalking. Do momentu przeczytania „Cichego wielbiciela” nie byłam świadoma, że to istnieje. Z jednej strony nawet się cieszę, że nie musiałam sobie tego uświadamiać bo ani mnie ani nikogo z moich bliskich to nie dotknęło, ale z drugiej strony teraz jestem uświadomiona. Wiem na co zwracać uwagę i co robić w takiej sytuacji. Teraz też jest łatwiej gdyż policja ma możliwość działania, a nie tak jak parę lat temu. Jednak czy na pewno? Łatwo jest myśleć i mówić „teraz gdy już wiem, dam radę”. Tylko, że teraz nikt mnie nie osacza, nie chodzi za mną krok w krok. Czuję się bezpieczna. Nie wiem jakbym reagowała w takich sytuacjach jakich była główna bohaterka.
Akcja „Cichego wielbiciela” toczy się w przeciągu ok. półtora roku, a dokładnie od czerwca 2009 do grudnia 2010. Dzięki temu zabiegowi zauważamy jak cała sytuacja wpływa na bohaterów powieści. Fakt, że to główna postać najwięcej cierpi, ale w jej bliskich też to uderza. Julia z kobiety radosnej, ufającej wszystkim i pewnej siebie zmienia się w zlęknioną bojącą się wszystkiego i wszystkich. Zamyka się w sobie i funkcjonuje jak robot. Możemy też zobaczyć jak to wpływa na inne osoby. Przykładowo przyjaciółki kobiety. Do dziś mam mieszane uczucia odnośnie ich postępowania. Gdzieś w wewnątrz mnie siedzi myśl, że zostawiły ją samej sobie, a przyjaciółki tak nie postępują. Zaraz jednak nachodzi mnie myśl, że miały prawo to robić, mogło to ich przerosnąć. W takich chwilach poznajemy też siłę prawdziwego uczucia - mowa teraz o Pawle. Choć początkowo mnie rozczarował później pokazał klasę. Zdumiewające jak jeden człowiek może skutecznie zniszczyć Ci życie.
„Cichy wielbiciel” wciągnął mnie od pierwszych stron i nie pozwalał o sobie zapomnieć. Wywoływał we mnie wszystkie emocje, które towarzyszyły Julii. To z nią się najbardziej zżyłam i wraz z nią wszystko przeżywałam. Początkową ekscytację, poirytowanie aż po strach. Już tak jak ona wszędzie słyszałam melodię ustawioną na dzwonienie. Wzdrygałam się w tym samym czasie... Chociaż nie, to pewnie była namiastka tego co czuła bohaterka. Jestem pełna podziwu dla autorki za to jak napisała tę historię. Z całą pewnością nie było to łatwe. Oddanie tego realizmu musiało być bardzo trudne, ale wydaje mi się, że wyszło to perfekcyjnie. To samo tyczy się psychiki Julii jak i osoby nękającej. W obydwóch przypadkach trzeba było się wczuć w ich sytuację aby odtworzyć to wszystko. Z niedowierzaniem przyglądałam się „cichemu wielbicielowi” jak z mniejszym lub większym skutkiem zbliża się do Julii i zdobywa coraz więcej informacji o niej. Przyznaje, że jego pomysłowość nie zna granic.
Książka jest rewelacyjna i warta przeczytania. Fabuła jest przedstawiona w sposób tak realistyczny aż nieraz przechodzą ciarki i czytelnik łapie się na oglądaniu się za siebie... Doskonale zbudowane portrety psychologiczne oraz akcja, która ani chwili nie zwalnia sprawia, że powieść się pochłania. Polecam!
Tu jeszcze strona o której mowa w książce: stopstalking.pl. Moim zdaniem warto się uczulić na takie sprawy. Nigdy nie wiadomo co nas czeka. My stalkinga nie zauważymy, ale on nas może wyłowić z tłumu innych osób.
*str. 336
http://zapatrzonawksiazki.blogspot.com/2012/07/uwielbienie-bedace-szalenstwem-cichy.html
„Julia ukrywająca się w łazience... śpiąca w wannie... zerkająca na niego jak przerażone zwierzątko... Tego widoku nie zapomni do końca życia.”*
więcej Pokaż mimo toPewnego dnia dostajesz piękny bukiet kwiatów, następnie miłosne liściki i SMS-y mówiące o miłości do Ciebie... Która z nas nie cieszyłaby się na taką adorację? Przecież to takie urocze i romantyczne gdy mężczyzna w...