Wyznania łgarza

Okładka książki Wyznania łgarza
Philip K. Dick Wydawnictwo: Rebis Seria: Dzieła wybrane Philipa K. Dicka fantasy, science fiction
320 str. 5 godz. 20 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Dzieła wybrane Philipa K. Dicka
Tytuł oryginału:
Confessions of a crap artist
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2012-04-01
Data 1. wyd. pol.:
1998-01-01
Liczba stron:
320
Czas czytania
5 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375108590
Tłumacz:
Tomasz Jabłoński
Średnia ocen

                6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Dick z głównego nurtu



2479 64 61

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
377 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
714
529

Na półkach: , ,

Wyznania Łgarza, to moje pierwsze zetknięcie z Dickiem poza jego sztandarowym terytorium - science-fiction. Akcja nie toczy się w przyszłości, nie ma androidów i robotów, ludzkość nie kolonizuje Marsa i nie wyrusza na podbój kosmosu, a bohaterowie nie przeżywają głębokich, mistycznych przemian na skutek zetknięcia z nieznanym.
To dziwne, muszę przyznać, kilka chwil zajęło mi przyzwyczajenie się do tych realiów, ale gdy miałem już za sobą tę aklimatyzację, okazało się, że to całkiem ciekawa, zgrabnie ujęta opowieść.

Atmosfera małego miasteczka, gdzieś w Stanach Zjednoczonych. Wszyscy znają tu wszystkich, każdy odgrywa swoją rolę. Kobiety to dobre żony, dbające o dom i dzieci, w międzyczasie angażujące się w działalność lokalną. Mężczyźni to dobrzy mężowie, budujący domy po to, by utrzymywać je wraz z rodzinami, których dorabiają się w międzyczasie. Gdzieś w tle majaczy grupka oszołomów, uparcie twierdzących, że właśnie nawiązali kontakt z obcą cywilizacją i drogą tą poznali największe tajemnice wszechświata. Farmy, ciągnące się po horyzont drogi, sklepy i bary - ośrodki życia kulturalnego i miejscowe bazy informacji.
Istna sielanka. I grupa bohaterów, na której skupia się Dick. Skupia się nie tyle na nich, co na ich wyraźnych i mocnych charakterach, których wspólne funkcjonowanie prowadzi do niemałego zamieszania.
Mamy zatem Jacka - mężczyznę po trzydziestce, który gorliwie wierzy w UFO, we wszystkie możliwe zjawiska nadprzyrodzone i ma niemały problem z funkcjonowaniem w dorosłym życiu. Obok niego, jego siostra - Fay. Kobieta, która jeśli czegoś chce, zawsze to dostaje. Zawsze. I właśnie to dążenie po trupach do celu staje się główną osią powieści. Do tego Charley - mąż Fay, który już się na niej poznał i najchętniej, z czysto szlachetnych motywów - dla dobra ludzkości - zatłukłby ją na śmierć. Do tego pewne młode małżeństwo - Nat i Gwen, które bardzo przypada Fay do gustu.
Wszystkie wydarzenia, każda z odgrywanych tutaj ról, powoli, choć nieuchronnie prowadzą do tragedii. Największy udział ma tu jednak jednak zręczna intryga tkana przez dickową Lady Makbet.

To opowieść o skrzywionych charakterach niemogących odnaleźć się w dorosłości, nieakceptujących obecności innych postaci w swojej przestrzeni życiowej. Każda postać działa bowiem jedynie na własną korzyść, w swoich planach uwzględniając jedynie własne interesy.
To także ciekawy kawałek tekstu w temacie wojny płci. Lądujemy bowiem w małym, hermetycznym miasteczku, gdzie granice kobiecości i męskości są sztywno wytyczone i ustalone. I nie pasują do nich ani władcza Fay, ani uległy Nat, ani Jack, pozbawiony ambicji, skupiony na sygnałach docierających do niego z kosmosu. Jedynie Charley zdaje się odgrywać rolę prawdziwego mężczyzny. Rolę, od początku skazaną na porażkę. Bo rola prawdziwego mężczyzny ograniczyła się tu do zarabiania pieniędzy i niewchodzenia w drogę prawdziwej kobiecie. Nieznosząca sprzeciwu Fay, rozstawia mężczyzn po kątach, jednocześnie mając do nich pretensje, że nie zachowują się jak prawdziwi mężczyźni.

To dość wczesna powieść w twórczości Dicka - została napisana mniej więcej w połowie lat pięćdziesiątych, mimo to trzeba docenić jej złożoność i to z jaką pieczołowitością wykreowano postaci. Poza tym mamy tu do czynienia z narracją z kilku punktów widzenia - dziwaczne przemyślenia Jacka, egocentryczne opisy Fay i obiektywny narrator trzecioosobowy - każdy zachowuje się inaczej, inaczej patrzy na świat.
Wspomnę jeszcze jedynie o scenie powrotu Charleya do domu. To scena na medal, na dystansie całego rozdziału, nie mogłem oderwać oczu od książki.

Jeśli chodzi o minusy... cóż, przede wszystkim nie jest to science-fiction - można poczuć mały zawód i tęsknotę za niesamowitymi, dickowymi wizjami przyszłości. Po drugie, nie ma tu tej głębi, którą można znaleźć w późniejszych powieściach Dicka. Nie ma mistycyzmu, nie ma pytań o człowieka i jego istnienie... jest po prostu zręcznie opowiedziana, ciekawa historia z wyjątkowo udaną atmosferą.

Bardzo polecam, zwłaszcza tym, których być może razi tematyka sf w większości książek Dicka. Tutaj się na nią nie natkniemy, a naprawdę warto poznać tego niezwykłego twórcę i jego niesamowity talent, którego posmak, także tutaj da się złapać. Surowość, dynamika i sumienność w tworzeniu świetnych bohaterów - wszystko to znajdziemy na kartach Wyznań Łgarza.

I jeszcze jedno. Najlepsze jest to, że po skończeniu lektury, nie mam pojęcia, kto jest tym tytułowym łgarzem. W sumie, zdaje się, że miano to pasuje do każdego z bohaterów.

Wyznania Łgarza, to moje pierwsze zetknięcie z Dickiem poza jego sztandarowym terytorium - science-fiction. Akcja nie toczy się w przyszłości, nie ma androidów i robotów, ludzkość nie kolonizuje Marsa i nie wyrusza na podbój kosmosu, a bohaterowie nie przeżywają głębokich, mistycznych przemian na skutek zetknięcia z nieznanym.
To dziwne, muszę przyznać, kilka chwil zajęło...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    588
  • Chcę przeczytać
    447
  • Posiadam
    207
  • Philip K. Dick
    19
  • Ulubione
    12
  • Fantastyka
    10
  • Chcę w prezencie
    8
  • Science Fiction
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Do kupienia
    5

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wyznania łgarza


Podobne książki

Przeczytaj także