Dawkowałam sobie tą pozycję, po prostu czytałam ją po kawałeczku, po rozdziale...uwielbiam piłkę nożną i ludzi którzy znają swoją prawdziwą wartość, są szczerzy dosadni i nie owijają w bawełnę. A uwierzcie że Ibrahimović taki jest:)))

Nikt nie powie, że nie jest najlepszy w tym co robi, a jeśli się ktoś taki znajdzie to powie to z czystej zazdrości, wrodzonej złośliwości albo chęci zwrócenia na siebie uwagi i On o tym dobrze wie...dlatego motywowany tym dalej dąży do celu, rany jak mnie ta książka motywuje, pozytywnie nakręca i dodaje energii, stąd to porcjowanie w trakcie czytania...

Nie ukrywam, że ciekawie było zajrzeć do Interu, Juve Milanu czy Barcelony.Widzimy plusy bycia sławnym, ale kurcze, nikt nie mówił że jest aż tyle minusów...i ci którzy nazywają się kibicami...jak dla mnie to bardziej fanatycy klubowi...Jedyny mankament, jak dla mnie to to że zabrał się za napisanie tej książki przed przejściem do PSG!!! I tak łudzę się nadzieją że może...kiedyś...w przyszłości powstanie część druga....

Dawkowałam sobie tą pozycję, po prostu czytałam ją po kawałeczku, po rozdziale...uwielbiam piłkę nożną i ludzi którzy znają swoją prawdziwą wartość, są szczerzy dosadni i nie owijają w bawełnę. A uwierzcie że Ibrahimović taki jest:)))

Nikt nie powie, że nie jest najlepszy w tym co robi, a jeśli się ktoś taki znajdzie to powie to z czystej zazdrości, wrodzonej złośliwości...