Wiśniowy Dworek
- Kategoria:
- literatura piękna
- Cykl:
- Trylogia jabłoniowa (tom 2)
- Seria:
- Owocowa Seria
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2012-11-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-11-28
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308050125
- Tagi:
- literatura polska
W Wiśniowym Dworku, gdzieś pod litewską granicą mieszka Danusia. Jest nauczycielką w wiejskiej szkole i nie wyobraża sobie życia w wielkim mieście, pełnym spieszących się ludzi.
Na warszawskim Mokotowie, niedaleko parku Morskie Oko, mieszka Danka. Jest przebojową biznesmenką w międzynarodowej korporacji i nie wyobraża sobie życia na wsi, gdzie życie toczy się powoli, a jego rytm wyznacza przyroda. Te dwie kobiety pozornie dzieli wszystko, ale łączy jedna tajemnica.
I jeszcze ktoś. Mężczyzna, który przybył z przeszłości, by odebrać to, co do niego należy...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Od przybytku głowa nie boli
„Wiśniowy Dworek” to już czwarta powieść wydana w owocowej serii, nakładem Wydawnictwa Literackiego. Jej akcja rozgrywa się w bardzo urokliwym miejscu. Milewo to malutka wioska położona wśród lasów niedaleko granicy z Litwą. Mieszkają tu raczej niezbyt bogaci ludzie, których status życiowy po upadku PGR-ów uległ pogorszeniu. Kiedyś Milewo było siedzibą rodu Milewskich, których kolejne pokolenia zamieszkiwały w malowniczym Wiśniowym Dworku. Po wojnie posiadłość trafiła w ręce państwa, które przekształciło ją w szkołę i mieszkanie dla nauczycielki. Ową kobietą jest Danusia Wrzesień. „Uczycielka” bo tak zwracają się do niej podopieczni jest romantyczką, kocha swój zawód i pracę z dziećmi, której oddaje całe serce. Ma dużo starsze od siebie rodzeństwo rozsiane po świecie i samotnie opiekuje się ojcem staruszkiem. Danusia jest osobą wrażliwą, czułą i sentymentalną. Kocha swojego ojca mimo jego trudnego charakteru, nie jest materialistką i uwielbia dworek, w którym mieszka. Czuje się tu jak w raju. To jej miejsce na ziemi. Dom otoczony jest pięknym parkiem i sadem, który w czasie kwitnienia wiśni wygląda bajkowo. Życie Danusi jest spokojne i uporządkowane dopóki nie odwiedzi ją pewien mężczyzna, który doręczy jej tajemniczą przesyłkę. Jako nagrodę ufundowano dla niej pobyt świąteczny w luksusowym obiekcie w Jastrzębiej Górze.
Danka Lucińska mieszka w Warszawie. Jest szefową firmy zajmującej się zarządzaniem apartamentowcami. Swojej pracy poświęca całe dnie i zajęcie to niesłychanie ją wyczerpuje. Na głowie na tyle spraw, problemów i sporów do rozwiązania. Do swojego nowoczesnego mieszkania w apartamentowym getcie na Saskiej Kępie wpada tylko, by się przespać. Praca wypełnia jej całe dnie. Danka chwilami czuje się dość zmęczona, ale nie wyobraża sobie życia na prowincji, gdzie przenieśli się ze stolicy jej rodzice. Pewnego dnia podobną w treści przesyłkę jak Danusia otrzymuje i pani Lucińska. Obie kobiety korzystają z atrakcyjnego zaproszenia i przyjeżdżają nad morze. Tu czeka je niespodzianka, bo zostają zakwaterowane w jednym, pięknym apartamencie, a po pierwszym spotkaniu ich życie zmienia się nie do poznania i już nigdy nie będzie takie samo. Jak się ułoży i kim jest tajemniczy mężczyzna, który owo spotkanie zaaranżował?
„Wiśniowy Dworek” to kolejna książka Katarzyny Michalak, która uwaga jest niebezpieczna! Bo jeśli weźmiecie ją do ręki tylko, aby przejrzeć już się zaczytacie. Opowiada historię, która niesamowicie wciąga. Jest napisana z pomysłem. Autorka stworzyła kolejne najlepszej jakości babskie czytadło, które wciąga nas w tajemnice pewnej rodziny. Pewien stary sekret ma niesamowitą moc, która poraża. Zmienia spokojne życie dwóch kobiet o odmiennej naturze i charakterze. Los jest pokrętny. Czasem obdarza nas ogromną niespodzianką i spełnia nasze marzenia. Zatem uważajcie o czym marzycie.
Akcja tej książki jest bardzo, ale to bardzo dynamiczna. W powieść obyczajową autorka świetnie wplata sensację, garść uczuć, szczyptę rodzinnych sekretów, a efektem jest rewelacyjna książka dla pań i nie tylko. Sporo w niej emocji, nieco sentymentu, trochę słodkości i romantyzmu. Czyta się jednym tchem, bo ciągle coś czytelnika zaskakuje. Pod tym właśnie względem „Wiśniowy Dworek” dorównuje dobrym kryminałom. Sporo postaci, ciekawe sytuacje, nutka bajkowości, opisy malowniczych miejsc jak dworek czy leśniczówka sprawiły, że lektura bardzo przypadła mi do gustu. Mimo, że Katarzyna Michalak ma w swoim dorobku już kilka powieści nic się nie powtarza, nic się nie dubluje. Każda książka jest świeża i niepowtarzalna. Chylę czoła przed talentem autorki, przed jej literacką kreatywnością. Chwalę styl i język. Jego błyskotliwość i prostotę. Katarzyna Michalak umie wciągnąć w losy swoich bohaterów, potrafi zaciekawić i oderwać od rzeczywistości i przenieść w świat swoich powieści. Myślę, że i „Wiśniowy Dworek” przyczyni się do powiększenia wielbicieli jej pióra, a ja już z niecierpliwością będę wypatrywała „Jabłoniowego wzgórza” - kolejnej owocowej książki.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 2 100
- 947
- 350
- 81
- 35
- 31
- 24
- 24
- 22
- 16
Opinia
Mimo dość pokręconej fabuły, mimo naprawdę ciekawego pomysłu na narrację, mimo braku totalnego happy endu, „Wiśniowy dworek” i tak podpada u mnie pod kategorię „za dużo cukru w cukrze”. Jakoś współczesne bajki dla dużych dziewczynek wcale do mnie nie trafiają, choć w tym akurat przypadku muszę przyznać, że lektura przykuła moją uwagę. Ale i tak za dużo było irytujących szczegółów, które psuły mi odbiór całości.
Motyw rozdzielonych bliźniaków jest stary jak świat. I chyba dlatego pani Michalak postanowiła być oryginalna i zafundowała sobie i czytelnikom trojaczki, które w tragicznych okolicznościach zostają rozdzielone tuż po urodzeniu i spotykają się dopiero po trzydziestu latach dzięki intrydze jednego z nich. Oczywiście dzieje się to w najlepszym możliwym dla nich momencie, choć nie do końca wszystko układa się jak z płatka i parę dramatów się trafia.
Ja naprawdę jestem zdania, że dobra telenowela nie jest zła. I parę takich produkcji udało mi się obejrzeć, może nie do końca, ale prawie. Więc mam zielone pojęcie, w jaki sposób są w nich rozwiązywane pomieszane i poplątane wątki. Patrząc na warsztat pani Michalak myślę sobie, że powinna spróbować sił jako scenarzystka tego typu tasiemców, bo pomysły to ona naprawdę ma fantastyczne, by wybrnąć z kłopotów, które sama sobie zafundowała. I o ile pewne sceny na ekranie telewizora pewnie bym łyknęła ze względu na ich malowniczość, to zaklęte w wyrazy niemiłosiernie kłują mnie w oczy. Tutaj mój cynizm i potrzeba dozy prawdopodobieństwa w utworach, które do miana fantastyki nie pretendują, bierze górę nad potrzebą psychicznego odpoczynku.
„Wiśniowy dworek” to nie jest zła książka, a jako czasoumilacz autobusowy jest wręcz świetna. Ja akurat nie jestem fanką literatury, której przesłaniem jest: „jeśli pragniesz szczęśliwego życia i totalnego spełnienia marzeń, rzuć w cholerę wielkie miasto i w przeuroczej wiosce odkrywaj cuda natury i zasiej spokój w swej udręczonej miejską bieganiną duszy”, ale generalnie jestem za jej rozpropagowaniem. Jak już wszyscy wyruszą na poszukiwanie szczęścia do odległych zakątków kraju, to ja wreszcie nie będę stała w korkach w moim ukochanym mieście :P
Dla jasności: uwielbiam malownicze wioski i podziwiam ludzi, którzy tam mieszkają i ciężko pracują. Natomiast ja w taki krajobraz dłużej niż dwa tygodnie wklejona być nie umiem.
Moja ocena to pięć gwiazdek, choć stwierdzenie, że odpowiada to przeciętnej książce jest nieadekwatne, bo "Wiśniowy dworek" jest zdecydowanie powieścią nieprzeciętną. W chwili słabości na pewno sięgnę po kolejne książki pani Michalak.
Mimo dość pokręconej fabuły, mimo naprawdę ciekawego pomysłu na narrację, mimo braku totalnego happy endu, „Wiśniowy dworek” i tak podpada u mnie pod kategorię „za dużo cukru w cukrze”. Jakoś współczesne bajki dla dużych dziewczynek wcale do mnie nie trafiają, choć w tym akurat przypadku muszę przyznać, że lektura przykuła moją uwagę. Ale i tak za dużo było irytujących...
więcej Pokaż mimo to