"Ja tego Żyda znam!" Szantażowanie Żydów w Warszawie, 1939-1943
Wydawnictwo: Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
138 str. 2 godz. 18 min.
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Instytutu Filozofii i Socjologii PAN
- Data wydania:
- 2004-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 138
- Czas czytania
- 2 godz. 18 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373880580
- Tagi:
- Żydzi historia
Nawet w czasie wojny życie płynie swoim trybem i trudno oczekiwać od całego społeczeństwa codziennego bohaterstwa, bezkompromisowości i odwagi. Przeto w polskiej literaturze dotyczącej lat wojny i okupacji problemowi postaw obojętnych oraz zagadnieniu granic kompromisu wobec okupanta poświęcono bardzo mało uwagi. Jeszcze mniej wiadomo o ludziach, dla których terror oraz drakońskie prawa wprowadzone przez hitlerowców stworzyły możliwość szybkiego wzbogacenia się. O nich właśnie będzie mowa w tej pracy.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 54
- 32
- 4
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki "Ja tego Żyda znam!" Szantażowanie Żydów w Warszawie, 1939-1943
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Profesor Grabowski przystawia nam swoją książką lustro, abyśmy mogli się w nim przejrzeć. Kim jesteśmy jako naród , społeczeństwo, kim są nasi przodkowie, co robili, jak się zachowywali w czasie wojny nasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Czy nie przekazali nam w genach czyjegoś cierpienia, bólu, strachu i śmierci? Czy moim dziadkiem nie jest ten chłop duszący gołymi rękami trzy Żydówki, czy moją babką nie jest ta kobieta, która namawiała go do morderstwa i ogołociła dosłownie do naga ich zwłoki? Nie jesteśmy wyłącznie narodem dzielnych rycerzy bez skazy. Mamy swoje czarne plamy i ,jeśli o nich nie będziemy mówić, będziemy wypierać je ze świadomości i naszej historii, trupy będą ciągle wypadać z szaf. Ziemia nie przykryje milczeniem krwi niewinnie przelanej , zadanego bólu wyrządzonej krzywdy- Biblia, Księga Koheleta i niech katolicy nie myślą, że jakakolwiek spowiedź zmaże winy, wyczyści sumienia. Dla potomnych minuta ciszy i zastanowienia, współczucie i żal dla ofiar i rachunek sumienia, może to mój dziadek, moja babka.
Profesor Grabowski przystawia nam swoją książką lustro, abyśmy mogli się w nim przejrzeć. Kim jesteśmy jako naród , społeczeństwo, kim są nasi przodkowie, co robili, jak się zachowywali w czasie wojny nasi rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Czy nie przekazali nam w genach czyjegoś cierpienia, bólu, strachu i śmierci? Czy moim dziadkiem nie jest ten chłop duszący gołymi...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSzczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do tej pozycji i to raczej w kierunku negatywnym. Minimalnie odczuwam w niej jakąś stronniczość, aczkolwiek może to być wynikiem mojego osobistego nastawienia. Oczywiście temat jest bardzo trudny, równie ciężko jest zachować obiektywizm przy wystawianiu oceny. W każdym razie brakuje mi zbadania prawdziwej skali problemu. Mam wrażenie, że autor chciał osiągnąć to by książka wzbudzała sensację bardziej niż, zbadać dogłębnie opisywany problem.
Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia co do tej pozycji i to raczej w kierunku negatywnym. Minimalnie odczuwam w niej jakąś stronniczość, aczkolwiek może to być wynikiem mojego osobistego nastawienia. Oczywiście temat jest bardzo trudny, równie ciężko jest zachować obiektywizm przy wystawianiu oceny. W każdym razie brakuje mi zbadania prawdziwej skali problemu. Mam wrażenie,...
więcej Pokaż mimo toChyba powinna być Szatażowanie w okupowanej przez Niemców Warszawie. Ale to Grabowski, to trudno oczekiwać rzetelności. Wiele osób wytknęło mu jak sobie wybiera ze źródeł fragmenty, które pasują pod jego narracje, a resztę pomija...
Chyba powinna być Szatażowanie w okupowanej przez Niemców Warszawie. Ale to Grabowski, to trudno oczekiwać rzetelności. Wiele osób wytknęło mu jak sobie wybiera ze źródeł fragmenty, które pasują pod jego narracje, a resztę pomija...
Pokaż mimo toTemat „niewygodny”, więc na LC, po 16 latach, zaledwie 6,6 (10 ocen i 3 opinie) - trzy!!!!!!! Te trzy opinie zamieszczam w całości, bo się z nimi zgadzam i uważam za warte popularyzacji, a ponadto mam znacznie więcej znajomych i obserwujących, więc te pozytywne opinie o tej książce trafią do szerszego grona czytelników. Pierwsza autorstwa mojego znajomego, doświadczonego recenzenta - „almosa” (7/10, zaledwie 24 plusy) :
„Książka traktuje o wstydliwym zjawisku z czasów okupacji: szantażowaniu współobywateli pochodzenia żydowskiego i wydawaniu ich w ręce Niemców. Autor przedstawia problem obiektywnie, bez emocji, niemniej książka przynosi pewien niedosyt ze względu na szczupłe ujęcie tematu, bo wciąż nie zbadano wielu źródeł. Niemniej jest to ważny przyczynek do codziennej historii okupacji.
Wbrew pozorom, zjawisko szmalcownictwa, czyli szantażowania żydów, nie należało do zachowań marginalnych, lecz stało się źródłem zarobków dla tysięcy ludzi. Polska nie stanowiła tu wyjątku, bo szmalcownictwo – w tej czy innej postaci – istniało we wszystkich krajach okupowanej Europy. Na przykład, pisze autor, grupa kilkudziesięciu holenderskich ochotników wydała w ręce Niemców 9 tysięcy ukrywająych się żydów.
A propos wyboru raczej przemilczanego i wstydliwego tematu szmalcownictwa, autor twierdzi, iż: „Niestety, w dalszym ciągu wśród części polskiej opinii publicznej panuje przekonanie, że tematy nieomawiane zanikną same z siebie. Nic bardziej błędnego. W cieniu przemilczeń rodzić się mogą jedynie uprzedzenia i kompleksy maskowane fałszywie pojętą troską o „obronę dobrego imienia narodu polskiego””. Trudno się z tą opinią nie zgodzić.
Z książki wyłania się ciekawy wizerunek gangów szmalcowniczych. W większości zajmowali się tym młodzi mężczyźni bez kryminalnej przeszłości, liczący na szybki zarobek, połączony z niewielkim ryzykiem. Kary spadały na nich ze strony Niemców tylko, jeśli podawali się za członków Gestapo lub policji (Niemcy bronili własnego imidżu),bo reakcja państwa podziemnego oraz ludności na ich działalność była dość obojętna.
Może najciekawszy jest obraz ludności okupowanej Warszawy wyłaniający się z kart książki. Jest on mniej monolityczny, niżby to wynikało z powojennych opracowań. Obok ludzi czynnie zaangażowanych w walkę z Niemcami, pojawiła się szeroka gama postaw obojętnych; w cieniu tych postaw bujną działalność rozwinęli szantażyści i szmalcownicy.
Mimo przyczynkarskiego charakteru pracy, jest ona ważnym wkładem do opisu życia codziennego w czasie okupacji”
Druga opatrzona jest godłem „Nina” (8/10, 8 plusów):
„..- wśród części polskiej opinii publicznej panuje przekonanie, że tematy nieomawiane znikną same z siebie - zauważa Grabowski w rozdziale zamykającym książkę. Owszem, zachowane dokumenty sądowe o szantażowanych i ograbianych Żydach są niekompletne. Ale istnieją, szczególnie jeśli szantażyści i szmalcownicy podszywali się pod okupantów, a ich ofiary nie bały się spraw zgłaszać. Autor wiele takich konkretnych przypadków opisuje, cytując zeznania stron. Przytacza donosy na ludzi spotykanych poza gettem, bez opasek z gwiazdą Dawida, często rozpoznawanych głównie po rysach twarzy. Są też oczywiście relacje ofiar, tych nielicznych, którzy przeżyli. Dokumenty zatem istnieją i są badane. Ale prawda o skali i genezie zjawiska nadal jest wypierana ze świadomości społecznej.
Grabowski systematyzuje proceder szmalcownictwa nie tylko pod kątem grup i środowisk, z których wywodzili się jego wykonawcy, oraz sytuacji, w których do niego dochodziło. Dzieli omawiane lata na dwa okresy. Od końca 1941 roku za ukrywania Żydów groziła kara śmierci, co dawało szmalcownikom i szantażystom nadzieję na jeszcze większą bezkarność i wyższe profity niż w na początku okupacji. Ale proceder trwał niemal od jej pierwszego dnia. I nigdy nie miał bynajmniej charakteru marginalnego.
Było bowiem tak, że jak zauważa autor, - dla wielu szmalcowników polowanie na Żydów nie stało w sprzeczności ze swoiście pojętym patriotyzmem. Żydzi, pomimo że obywatele polscy, przez szerokie rzesze polskiego społeczeństwa uważani byli za element obcy, znajdujący się poza sferą wzajemnych zobowiązań -
Ciężka, przygnębiająca lektura”
Trzecia, krótka - „Marcina” (7/10, 5 plusów)
„Dość ciekawa choć niewielka objętościowo książka na temat szmalcownictwa. O ile jestem w stanie to ocenić mogę stwierdzić, iż została napisana rzetelnie, bez prób wybielania czy demonizowania. Nie wymaga ona wcześniejszej wiedzy, lecz jest jedynie wstępem do tematu.
Uważam, iż jest warta przeczytania”.
A ja?? - Urodziłem się w Warszawie, 27 kwietnia 1943 roku, w klinice przy ul. Złotej, tuż obok płonącego getta w tak istotnym dla mnie dniu. Należę do pokolenia przymuszanego poniekąd do wysłuchiwania wspomnień wojennych, w tym niejednokrotnie podziwiania złota i innych precjozów pożydowskich. Obecnie, gdy luksus starości pozwala mnie na zastanawianie się, co ja bym czynił w konkretnych okolicznościach, przekonany jestem, że szmalcownikiem bym nie był, lecz ratować Żydów ewentualnym kosztem siebie i swojej rodziny też bym się nie podjął, Do takiej odważnej refleksji skłoniła mnie książka i choćby za to muszę jej dać 10/10. Proszę Państwa, to zaledwie 138 stron, lecz bardziej kształcących niż niejedne uniwersytety.
Temat „niewygodny”, więc na LC, po 16 latach, zaledwie 6,6 (10 ocen i 3 opinie) - trzy!!!!!!! Te trzy opinie zamieszczam w całości, bo się z nimi zgadzam i uważam za warte popularyzacji, a ponadto mam znacznie więcej znajomych i obserwujących, więc te pozytywne opinie o tej książce trafią do szerszego grona czytelników. ...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to- wśród części polskiej opinii publicznej panuje przekonanie, że tematy nieomawiane znikną same z siebie - zauważa Grabowski w rozdziale zamykającym książkę. Owszem, zachowane dokumenty sądowe o szantażowanych i ograbianych Żydach są niekompletne. Ale istnieją, szczególnie jeśli szantażyści i szmalcownicy podszywali się pod okupantów, a ich ofiary nie bały się spraw zgłaszać. Autor wiele takich konkretnych przypadków opisuje, cytując zeznania stron. Przytacza donosy na ludzi spotykanych poza gettem, bez opasek z gwiazdą Dawida, często rozpoznawanych głównie po rysach twarzy. Są też oczywiście relacje ofiar, tych nielicznych, którzy przeżyli. Dokumenty zatem istnieją i są badane. Ale prawda o skali i genezie zjawiska nadal jest wypierana ze świadomości społecznej.
Grabowski systematyzuje proceder szmalcownictwa nie tylko pod kątem grup i środowisk, z których wywodzili się jego wykonawcy, oraz sytuacji, w których do niego dochodziło. Dzieli omawiane lata na dwa okresy. Od końca 1941 roku za ukrywania Żydów groziła kara śmierci, co dawało szmalcownikom i szantażystom nadzieję na jeszcze większą bezkarność i wyższe profity niż na początku okupacji. Ale proceder trwał niemal od jej pierwszego dnia. I nigdy nie miał bynajmniej charakteru marginalnego.
Było bowiem tak, że jak zauważa autor, - dla wielu szmalcowników polowanie na Żydów nie stało w sprzeczności ze swoiście pojętym patriotyzmem. Żydzi, pomimo że obywatele polscy, przez szerokie rzesze polskiego społeczeństwa uważani byli za element obcy, znajdujący się poza sferą wzajemnych zobowiązań -
Ciężka, przygnębiająca lektura.
- wśród części polskiej opinii publicznej panuje przekonanie, że tematy nieomawiane znikną same z siebie - zauważa Grabowski w rozdziale zamykającym książkę. Owszem, zachowane dokumenty sądowe o szantażowanych i ograbianych Żydach są niekompletne. Ale istnieją, szczególnie jeśli szantażyści i szmalcownicy podszywali się pod okupantów, a ich ofiary nie bały się spraw...
więcej Pokaż mimo toDość ciekawa choć niewielka objętościowo książka na temat szmalcownictwa. O ile jestem w stanie to ocenić mogę stwierdzić, iż została napisana rzetelnie, bez prób wybielania czy demonizowania. Nie wymaga ona wcześniejszej wiedzy, lecz jest jedynie wstępem do tematu.
Uważam, iż jest warta przeczytania.
Dość ciekawa choć niewielka objętościowo książka na temat szmalcownictwa. O ile jestem w stanie to ocenić mogę stwierdzić, iż została napisana rzetelnie, bez prób wybielania czy demonizowania. Nie wymaga ona wcześniejszej wiedzy, lecz jest jedynie wstępem do tematu.
Pokaż mimo toUważam, iż jest warta przeczytania.
Książka traktuje o wstydliwym zjawisku z czasów okupacji: szantażowaniu współobywateli pochodzenia żydowskiego i wydawaniu ich w ręce Niemców. Autor przedstawia problem obiektywnie, bez emocji, niemniej książka przynosi pewien niedosyt ze względu na szczupłe ujęcie tematu, bo wciąż nie zbadano wielu źródeł. Niemniej jest to ważny przyczynek do codziennej historii okupacji.
Wbrew pozorom, zjawisko szmalcownictwa, czyli szantażowania żydów, nie należało do zachowań marginalnych, lecz stało się źródłem zarobków dla tysięcy ludzi. Polska nie stanowiła tu wyjątku, bo szmalcownictwo – w tej czy innej postaci – istniało we wszystkich krajach okupowanej Europy. Na przykład, pisze autor, grupa kilkudziesięciu holenderskich ochotników wydała w ręce Niemców 9 tysięcy ukrywająych się żydów.
A propos wyboru raczej przemilczanego i wstydliwego tematu szmalcownictwa, autor twierdzi, iż: „Niestety, w dalszym ciągu wśród części polskiej opinii publicznej panuje przekonanie, że tematy nieomawiane zanikną same z siebie. Nic bardziej błędnego. W cieniu przemilczeń rodzić się mogą jedynie uprzedzenia i kompleksy maskowane fałszywie pojętą troską o „obronę dobrego imienia narodu polskiego””. Trudno się z tą opinią nie zgodzić.
Z książki wyłania się ciekawy wizerunek gangów szmalcowniczych. W większości zajmowali się tym młodzi mężczyźni bez kryminalnej przeszłości, liczący na szybki zarobek, połączony z niewielkim ryzykiem. Kary spadały na nich ze strony Niemców tylko, jeśli podawali się za członków Gestapo lub policji (Niemcy bronili własnego imidżu),bo reakcja państwa podziemnego oraz ludności na ich działalność była dość obojętna.
Może najciekawszy jest obraz ludności okupowanej Warszawy wyłaniający się z kart książki. Jest on mniej monolityczny, niżby to wynikało z powojennych opracowań. Obok ludzi czynnie zaangażowanych w walkę z Niemcami, pojawiła się szeroka gama postaw obojętnych; w cieniu tych postaw bujną działalność rozwinęli szantażyści i szmalcownicy.
Mimo przyczynkarskiego charakteru pracy, jest ona ważnym wkładem do opisu życia codziennego w czasie okupacji.
Książka traktuje o wstydliwym zjawisku z czasów okupacji: szantażowaniu współobywateli pochodzenia żydowskiego i wydawaniu ich w ręce Niemców. Autor przedstawia problem obiektywnie, bez emocji, niemniej książka przynosi pewien niedosyt ze względu na szczupłe ujęcie tematu, bo wciąż nie zbadano wielu źródeł. Niemniej jest to ważny przyczynek do codziennej historii...
więcej Pokaż mimo to