Spowiedź Śpiącej Królewny

Okładka książki Spowiedź Śpiącej Królewny Mariusz Sieniewicz
Okładka książki Spowiedź Śpiącej Królewny
Mariusz Sieniewicz Wydawnictwo: Znak literatura piękna
260 str. 4 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2012-03-19
Data 1. wyd. pol.:
2012-03-19
Liczba stron:
260
Czas czytania
4 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324018963
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

5,3 5,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Bluszcz, nr 5 (32) / maj 2011 Joanna Bator, Zuzanna Głowacka, Katarzyna Grochola, Ignacy Karpowicz, Etgar Keret, Juliusz Machulski, Maciej Maleńczuk, Zbigniew Mentzel, Edward Pasewicz, Redakcja magazynu Bluszcz, Dawid Rosenbaum, Anna Saraniecka, Mariusz Sieniewicz, Marcin Świetlicki, Agnieszka Wolny-Hamkało
Ocena 7,6
Bluszcz, nr 5 ... Joanna Bator, Zuzan...
Okładka książki Krytyka Polityczna nr 29. Chiny blisko Ai Weiwei, Miguel Arana Catania, Giovanni Arrighi, Anna Bikont, Jakub Bożek, Justyna Drath, Maciej Gdula, Xiaolu Guo, Jane Hardy, Konstanty A. Jeleński, Noémi Kiss, Michał Kmiecik, Andrzej Leder, Barbara Liberska, Stanisław Liguziński, Jakub Majmurek, Mao Zedong, Cezary Michalski, Agnieszka Mikrut-Żaczkiewicz, Tomasz Piątek, Lesya Prokopenko, Redakcja pisma Krytyka Polityczna, Mariusz Sieniewicz, Ann Snitow, Igor Stokfiszewski, Michał Sutowski, Joanna Szczęsna, Frederic Tuten, Gianni Vattimo, Wang Hui, Wojciech Worotyński, Yossi Yonah, Michael Yuen, Adina Zemanek, Slavoj Žižek, Guy Zucker
Ocena 7,3
Krytyka Polity... Ai Weiwei, Miguel A...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Śpiąca królewna i ptasie mleczko



370 29 123

Oceny

Średnia ocen
5,3 / 10
53 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1221
1084

Na półkach:

Swego czasu do wpisania tej książki na listę "do przeczytania" zachęcił mnie ciekawy wywiad z jej autorem. Niestety, książka nie spełniła moich oczekiwań. Chaotyczna, wykorzystująca konwencję oniryzmu wydaje mi się być książką o niczym. Niby stara się odkrywać prawdę o życiu współczesnej kobiety, jak napisano na okładce, "zmagającej się z terrorem płci, piękna i czasu", ale to wszystko jakieś takie sztuczne, nieprzekonujące. Wszyscy bohaterowie są jacyś przerysowani, przesadzeni, zresztą jak cały świat przedstawiony powieści.
Mam wrażenie, że autor nie proponuje nic nowego i odkrywczego. Emi, głównej bohaterce, cały czas towarzyszy rozgoryczenie i frustracja, a na nich nie można zbudować nic dobrego.

Swego czasu do wpisania tej książki na listę "do przeczytania" zachęcił mnie ciekawy wywiad z jej autorem. Niestety, książka nie spełniła moich oczekiwań. Chaotyczna, wykorzystująca konwencję oniryzmu wydaje mi się być książką o niczym. Niby stara się odkrywać prawdę o życiu współczesnej kobiety, jak napisano na okładce, "zmagającej się z terrorem płci, piękna i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
18

Na półkach: ,

Ostro, z humorem, oj dzieje się :)

Ostro, z humorem, oj dzieje się :)

Pokaż mimo to

avatar
138
67

Na półkach:

Mimo wielkich chęci i pokładów ciekawości, które to obudził we mnie niezapomniany wywiad z autorem opublikowany w Wysokich Obcasach, nie byłam w stanie przedrzeć się przez uciążliwy oniryzm, na którym oparta jest właściwie cała fabuła. Obraz życia tytułowej bohaterki, czterdziestolatki i singielki, znajdującej się w fazie jakiegoś neurotycznego pół kryzysu pół transu, wydawał mi się od samego początku mocno przerysowany, a surrealistyczny absurd jej staropanieństwa (nazwijmy rzecz po imieniu skoro bohaterka nadal mieszka z rodzicami) niepotrzebnie doprawiony sporą dawką oklepanych farmazonów o katolickim, antykobiecym ciemnogrodzie. Taka trochę bardziej zagmatwana i bardziej „męska” wersja powieści Manueli Gretkowskiej. Ale to już wszystko było.

Mimo wielkich chęci i pokładów ciekawości, które to obudził we mnie niezapomniany wywiad z autorem opublikowany w Wysokich Obcasach, nie byłam w stanie przedrzeć się przez uciążliwy oniryzm, na którym oparta jest właściwie cała fabuła. Obraz życia tytułowej bohaterki, czterdziestolatki i singielki, znajdującej się w fazie jakiegoś neurotycznego pół kryzysu pół transu,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
91
30

Na półkach: ,

Dziuńdzie i misie w okopach

Niedawno do księgarni trafiła wydana przez ZNAK nowa książka Mariusza Sieniewicza – „Śpiąca królewna”. Autor już nieraz udowodnił, że ma wyjątkowy talent do rzeźbienia z polszczyzny, do igrania nie tylko z nią, ale z całym europejskim dziedzictwem literackim. Jest w końcu doświadczonym i docenionym prozaikiem (wystarczy wymienić choćby nominowane do Paszportów Polityki „Czwarte Niebo” czy „Żydówek nie obsługujemy” – powieść, która doczekała się adaptacji teatralnej).

Na fali zachwytu nad „Miastem szklanych słoni”, surrealistyczną baśnią o sile wyobraźni i nieprzyjemnych skutkach jej zaniedbywania, sięgnęłam po „Śpiącą królewnę” w nadziei, że i tym razem zaserwuje sobie kilka błogich godzin z dobrą literaturą.

Tytułowa „Śpiąca królewna” to Emila – niebezpiecznie bliska czterdziestych urodzin panna na wydaniu obarczona dwójką stetryczałych, nienawidzących się rodziców i bogatym życiem wewnętrznym. Świat „Śpiącej” dzieli się na dwa: rzeczywistość, czyli „stan przedłużającej się bezsenności” oraz niekontrolowane sny – Emi cierpi na narkolepsję. Choroba jest niejako biletem do krain, w których porzucenie dotychczasowego, niesatysfakcjonującego jej losu jest prawie możliwe. Prawie, bo gdy bohaterka postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, okazuje się, że nie może podjąć samodzielnie nawet decyzji w kwestii własnego życia i śmieci. W tej trudnej rozterce chętnie towarzyszą jej rodzice, Bóg, Diabeł (obaj przypominający narcystycznych celebrytów) oraz Misie tj. mężczyźni o rozmaitych osobowościach i stylach bycia, zawsze jednak wysuwający się na pierwszy plan damsko-męskich relacji. Emi jest zniesmaczona tym, jak przestarzały i nienaruszalny jest układ ról w społeczeństwie. Wraz z przyjaciółkami o równie bajkowych pseudonimach – Calineczką, Kopciuszkiem, Księżniczką na Ziarnku Grochu i Gerdą – wytacza internetową walkę Misiom i Dziuńdziom, czyli uganiającym się za opiekuńczymi ramionami czcicielkom patriarchalnego porządku świata.

Sieniewicz nawet nie próbuje udawać, że tworzy świat na kształt i podobieństwo realnego. Historia Emi narysowana została kolorowymi kredkami przez dorosłego mężczyznę, który w inteligentny sposób obśmiewa zaloty uczestniczących w matrymonialnej olimpiadzie Misiów i Dziuńdź. Faktu, że po krainie Śpiącej królewny oprowadza mężczyzna, nie da się ukryć: narrator popełnia gafę przy opisie nakładania makijażu (żadna szanująca się kobieta nie maluje oczu przed nałożeniem podkładu),czy stosunku rozmiaru ubrań do wagi ciała i ilości zjadanych przez główną bohaterkę bloczków ptasiego mleczka. Drobne wpadki sprawnie tuszuje jednak specyficzna kreacja polskiej Bridget Jones, która wychowana w „naszym kraju!!!”, musi stawić czoła rozpuszczonym i egotycznym Misiom. To nie jest łatwe, bo w świecie mnożących się płci nie ma miejsca dla wielu prawdziwych mężczyzn. Ci, którzy pozostali, bardziej przypominają Johnny’ego Bravo niż Clinta Eastwooda. Naprawy świata nie ułatwia także specyfika niereformowalnego, nadwiślańskiego społeczeństwa – wiecznie gotowego do walki ku chwale ojczyzny albo przynajmniej do wylania kilku łez nad jej ciągle pustym grobem. Wydaje się, że pokolenia, które miały jeszcze zaszczyt nosić nazwy, już zawsze będą rozstawiać po kątach młodsze, numerować je i pilnować, by kobieta była kobietą, mężczyzna mężczyzną. Żeby Polska była Polską.

Chociaż sprawia przyjemność dobrze prowadzona narracja płynnie przenosząca czytelnika z jawy do snu, aż ma się wrażenie, że to kolejna wariacja na temat „Opowieści wigilijnej”, najbardziej zachwyca język. Zgodnie z typowym dla Sieniewicza stylem, w książce odnajdziemy nie tylko liczne przykłady intertekstualności (Świetlicki, Masłowska, sam Autor i inni),ale także złamane i na nowo poskładane frazeologizmy, średniowieczne wyrażenia przekształcone na potrzeby wypowiedzi bohaterów („ty poczywaj, a ja porodzę”) , czy złośliwie spreparowane i uroczo obśmiane teksty pieśni religijnych. W przeciwieństwie do prozy Michała Witkowskiego, w której skutkiem takie zabiegu są pretensjonalne wywody, te tutaj celują w wyważone poczucie humoru czytelnika. Tworzą sieć niezwykłych powiązań i z pewnością wciągną w nurt poszukiwań każdego literackiego Holmesa niekoniecznie w spódnicy. Fabuła, przewrotnie mówiąc, także nie odstraszy, ba!, zachwyci, o ile szanownemu czytelnikowi tematyka gender jeszcze się nie przejadła, a o to niestety łatwo. Współczesna polska proza najnowsza tkwi w okopach na froncie wojny o konwenanse płci kulturowej. Między mało już szokującymi opowieściami o homoseksualnej miłości a prozą kobiecą wywlekającą na światło lampki do czytania zakamarki kobiecej intymności, znalazła się humorystyczna powieść Sieniewicza. Z przymrużeniem oka, z typową dla swojego pióra lekkością pisarz obśmiewa odwieczną rywalizację. Kreuje bohaterów, którzy napinając muskuły, poprawiając przed lustrem makijaż i ćwicząc firmowe uśmiechy, wkraczają w świat głównie wirtualnego uwodzenia. W dobie odcieleśnienia ludzkich relacji niezwykle łatwo jest przedstawić siebie jako partnera idealnego: „Loverboya” czy „Śpiącą królewnę”. Nic więc dziwnego, że spora część wirtualnych randkowiczów wpada we własne sidła i zaczyna wierzyć w…bajeczkę o superego.
„Śpiąca królewna” to w gruncie rzeczy refleksja nad utratą wiary w ideały, które oferowało dzieciństwo ze swoim nieograniczonym polem dla wyobraźni. W baśnie, w których księciu nie przychodziło do głowy poprosić księżniczkę o finansową zapomogę i to smoki, a nie szef, rodzina oraz wszystkiemu winna Rosja, stanowiły prawdziwe zagrożenie. Czytelnicy cierpiący na brak snów będą z pewnością delektować się każdą stroną tej powieści, dla wszystkich innych zainteresowanych tym, co w polskiej literaturze najmilej piszczy – lektura obowiązkowa.

http://www.artysta.pl/artykuly/pokaz/dziundzie,i,misie,w,okopach-749

Dziuńdzie i misie w okopach

Niedawno do księgarni trafiła wydana przez ZNAK nowa książka Mariusza Sieniewicza – „Śpiąca królewna”. Autor już nieraz udowodnił, że ma wyjątkowy talent do rzeźbienia z polszczyzny, do igrania nie tylko z nią, ale z całym europejskim dziedzictwem literackim. Jest w końcu doświadczonym i docenionym prozaikiem (wystarczy wymienić choćby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1614
796

Na półkach: ,

Pani Kinga Dunin, którą poważam za felietony w "Wysokich obcasach" jest, jak wiadomo feministką a ja należę do ludzi, którzy uważają, że one więcej kobietom szkód nawyrządzały niż pomogły. Rozbabrały kilka problemów, o których i bez nich każdy wiedział a i tak niewiele można zrobić, poza tym, że panowie się w kułak śmieją i swoich racji się trzymają!Więc jak ona mi na okładce podała, że to książka "wyzwalająca", to już wiedziałam...
Kobieta to ambitny wytwór pełen sprzeczności, jej konterfekt najlepiej wygląda ubabrany w ironii, sarkazmie, koniecznie ośmieszający związki międzyludzkie oraz takie układy jak matka-dziecko, kobieta- mężczyzna czy rodzice- dzieci. Jeśli ona coś poleca, to ja to powinnam omijać!Tak było i tym razem.
Książka pełna dziwnych metafor, przygnębiających obrazów, dołowania z pogranicza snu i jawy. Nie jestem narkoleptyczką, może one tak postrzegają swoje otoczenie? Czytałam już i zniosłam wiele, wytrzymałam mnogość fraz, które zdawały się onanizować same sobą...Pętle, strychy, pryszcze...czkające żaby, tory, na których można popełnić samobójstwo... Kobieta mnie potwornie irytowała! Nawet chmury w tej książce wiszą za nisko!
Jestem już taka zacofana, raczej nie zmienię się. Jak coś zalatuje krytyczno-publicystycznym bełkotem, antypatią, szarością i beznadzieją, nie mam sił brnąć dalej. Czasy mojej intelektualnej błyskotliwości i pełnej predyspozycji do potyczek werbalnych minęły bezpowrotnie. Książki czytam dla przyjemności. Jeśli obrazy z nich mnie brudzą i po prostu zdają się śmierdzieć, żadna siła nie zmieni odczuć negatywnych, nie przekuje rdzy w złoto!
Panu Sieniewiczowi już dziękuję...

Pani Kinga Dunin, którą poważam za felietony w "Wysokich obcasach" jest, jak wiadomo feministką a ja należę do ludzi, którzy uważają, że one więcej kobietom szkód nawyrządzały niż pomogły. Rozbabrały kilka problemów, o których i bez nich każdy wiedział a i tak niewiele można zrobić, poza tym, że panowie się w kułak śmieją i swoich racji się trzymają!Więc jak ona mi na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2792
315

Na półkach:

Świetnie napisana - trudno się oderwać. Chyba jednak trochę zbyt "misiocentryczna" jak na feministyczną z ducha opowieść. Niemniej jednak zdecydowanie polecam. Aż żal, że nie została szerzej zauważona w swoim czasie.

Świetnie napisana - trudno się oderwać. Chyba jednak trochę zbyt "misiocentryczna" jak na feministyczną z ducha opowieść. Niemniej jednak zdecydowanie polecam. Aż żal, że nie została szerzej zauważona w swoim czasie.

Pokaż mimo to

avatar
897
77

Na półkach:

Bełkot.

Bełkot.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    128
  • Przeczytane
    70
  • Posiadam
    38
  • Teraz czytam
    7
  • Chcę w prezencie
    5
  • 2013
    2
  • Literatura polska
    2
  • Psychologia
    1
  • Powieści
    1
  • Wymienione/oddane na fincie za punkty [nie mam]
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Spowiedź Śpiącej Królewny


Podobne książki

Przeczytaj także