rozwiń zwiń

Taniec ze smokami, część 1

Okładka książki Taniec ze smokami, część 1
George R.R. Martin Wydawnictwo: Zysk i S-ka Cykl: Pieśń Lodu i Ognia (tom 5.1) fantasy, science fiction
632 str. 10 godz. 32 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Pieśń Lodu i Ognia (tom 5.1)
Tytuł oryginału:
A Dance with Dragons
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2011-11-22
Data 1. wyd. pol.:
2011-11-22
Liczba stron:
632
Czas czytania
10 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375068979
Tłumacz:
Michał Jakuszewski
Tagi:
gra o tron stark
Inne

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
10415 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
2314
1185

Na półkach: , ,

,,Śmierć się zbliża
A bohaterów już nie ma
Więc liczymy na bękarta
Mężczyznę zwanego Snow”
Fragment piosenki Karliene ,,Snow”(polecam gorąco!)

Aż dziwne, że w tak zdałoby się krótkim czasie w Westeros tyle się zmieniło. Najdłuższe lato jakie pamiętali mieszkańcy przeminęło, ród Lannisterów czuje się coraz pewniej u władzy, wojna trwa, mordy i gwałty są na porządku dziennym. Jednak są ludzie, którzy wierzą, że pojawi się Azor Ahai, który poprzez poświęcenie ukochanej osoby ocali Westeros i przywróci pokój. Kapłanka Melissandre twierdzi, że jest nim Stannis Baraethon, brat zamordowanego króla Roberta, który pragnie zasiąść na Żelaznym Tronie. Jon Snow, obecnie Lord Nocnej Straży, wie, że jego obowiązkiem jest zachować neutralność, ale mimo to coraz ściślej współpracuje ze Stannisem. Chłopak wie, że jego jedynym życiem powinna być Nocna Straż, ale nie może przestać się martwić o swoje rozproszone po królestwie przyrodnie rodzeństwo oraz zapomnieć o utraconej ukochanej, Ygritte. Bran Stark, przyrodni brat Jona(a może jednak nie?), razem z Meerą i Jojenem poszukują Trójokiej Wrony. Podczas trudnej podróży moc jaka ujawniła się w Branie po upadku z wieży coraz bardziej się rozwija. Jakie jest prawdziwe przeznaczenie chłopca? Tyrion Lannister, po zabójstwie ojca i siostrzeńca, ucieka z Królewskiej Przystani i trafia na statek, którego jednym z pasażerów jest młodzieniec uważający, że ma prawo do Żelaznego Tronu. Jest jedna osoba pragnąca władać Westeros – Daenerys Targaryen, córka króla zrzuconego z tronu przez Roberta, która razem ze swoimi trzema smokami podąża na Zachód.

Dawno nie byłam w Westeros i zapomniałam jak ten świat pochłania. Jednak jak i w poprzednich są tu ciekawsze narracje i te mniej porywające. Najnudniejsze to moim zdaniem fragmenty z Davosem(niby jest on pozytywną postacią, ale wydaje się strasznie bezbarwny, wolałabym Stannisa jako narratora) i Theonem(Fetorem), który w końcu dostał za swoje. Ramsay też jest okrutny, ale jakoś mniej mnie irytuje niż Theon. Najbardziej ciekawiły mnie fragmenty z Branem, których było zdecydowanie za mało. Uwielbiam jego postać, tą atmosferę magii i tajemnicy, która go otacza. Zastanawiam się, w jaką stronę rozwiną się jego umiejętności oraz co zobaczy w przeszłości. Narracja Tyriona też była bardzo ciekawa. Tyrion jest jedną z najlepiej opisanych postaci w sadze – potrafi być okrutny, ale też łaskawy, nie może wyzwolić się od kompleksów z dzieciństwa, wydaje się cyniczny i gruboskórny, ale w głębi serca chowa pokłady wrażliwości. W przeciwieństwie do innych, mi podobały się fragmenty, w których wspomina Tyshę, chciałabym, aby ją odnalazł, bo uważam, że po perypetiach z Shae i Sansą najmłodszy Lannister zasługuje na odrobinę szczęścia. Powrócił mój ulubieniec Jon – jego postać przypominała mi tutaj Geralta z Rivii ze swoimi wątpliwościami i rozterkami moralnymi. Nie wszystkie decyzje Jona były dobre, ale wszystkie podjął, szczerze wierząc w ich słuszność. Lubię czytać o jego wspomnieniach z Winterfall, rozdarciu między służbą w Nocnej Straży a tęsknotą za rodziną i bliskością oraz miłości do Ygritte.

W tym tomie pojawił się też rozdział z perspektywy Melisandre. Nadal jej nie lubię, przeraża mnie jej fanatyzm, ale okazała się być fascynującą postacią. I ciekawią mnie jej wizje. Jaką rolę odegra w nich Jon i czy uda się jej odnaleźć Aryę? Nie mogę się doczekać aż poznam odpowiedzi na te pytania. Trochę zwlekałam z tą książką, a powodem było to, że znów mamy tu Daenerys. Jak już pisałam, lubiłam ją w dwóch pierwszych tomach, potem było coraz gorzej, aczkolwiek tutaj rozdziały z jej perspektywy mnie prawie nie irytowały, nawet podobała mi się jej walka o zniesienie niewolnictwa. Problem w tym, że ona jest straszną hipokrytką, która oburza się na cudze okrucieństwa, a sama morduje ludzi, podbija wszystko co się tylko da, do tego wykorzystuje seksualnie swoją służącą(traktuje Irri jak szmatę, fakt, że ona sama na to pozwala, ale to jej nie usprawiedliwia). Daenerys ma zdecydowanie problem ze swoją seksualnością, jest kolejną postacią, która nie może zdecydować się, czy jest homo, hetero czy bi(niech sobie będzie kim chce, ale wypadałoby się zdecydować), prawie każdą nowopoznaną osobę rozpatruje pod kątem łóżkowego partnera, a jej wątek z Daario, którego pragnie prawie od początku, ale jakoś nie udaje jej się go zdobyć, kojarzył mi się ze słabym romansidłem. Inne wątki są nieprzewidywalne, natomiast ten od początku zmierza do jednego, ale autor niepotrzebnie to wydłuża. Nie lubię Daaria, uważam, że nie jest zbyt rozbudowaną i ciekawą postacią. Wolałam Droga(chociaż gdybym spotkała kogoś takiego w prawdziwym życiu, to pewnie bałabym się do niego odezwać, ale fajnie było o nim czytać), żałuję, że to on zginął, zamiast Dany.

Trzeba przyznać, że ,,Pieśń Lodu i Ognia” wywołuje bardzo żywe emocje. Jedne postacie się kocha, innych nienawidzi, akcja gna do przodu i nie można przewidzieć co się zaraz stanie. Uwielbiam te delikatne wątki fantastyczne i motywy przepowiedni(jak już skończę te tomy, które wyszły, przedstawię parę moich teorii), bardzo też lubię te niby przypadkowe promocje czytelnictwa w wypowiedziach bohaterów. Serdecznie polecam, wiedząc, że znajdą się osoby, które będą nudzić się Jonem, współczuć Theonowi, a Daenerys będzie ich ulubioną postacią. Ta różnorodność opinii czytelników jest piękna.

,, Czytelnik może żyć życiem tysiąca ludzi, zanim umrze(…) Człowiek, który nie czyta, ma tylko jedno życie.”

,,Śmierć się zbliża
A bohaterów już nie ma
Więc liczymy na bękarta
Mężczyznę zwanego Snow”
Fragment piosenki Karliene ,,Snow”(polecam gorąco!)

Aż dziwne, że w tak zdałoby się krótkim czasie w Westeros tyle się zmieniło. Najdłuższe lato jakie pamiętali mieszkańcy przeminęło, ród Lannisterów czuje się coraz pewniej u władzy, wojna trwa, mordy i gwałty są na porządku...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    23 428
  • Chcę przeczytać
    7 621
  • Posiadam
    5 345
  • Ulubione
    1 548
  • Fantastyka
    532
  • Chcę w prezencie
    414
  • Fantasy
    391
  • Teraz czytam
    352
  • 2014
    191
  • 2013
    153

Cytaty

Więcej
George R.R. Martin Taniec ze smokami, część 1 Zobacz więcej
George R.R. Martin Taniec ze smokami, część 1 Zobacz więcej
George R.R. Martin Taniec ze smokami, część 1 Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także