Pościg. Tylko do twojej wiadomości

Okładka książki Pościg. Tylko do twojej wiadomości Ralph Blumenthal, Peter Cheyney, Ian Fleming
Okładka książki Pościg. Tylko do twojej wiadomości
Ralph BlumenthalPeter Cheyney Wydawnictwo: Epoka Seria: Pościg: mistrzowie kryminału kryminał, sensacja, thriller
108 str. 1 godz. 48 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Seria:
Pościg: mistrzowie kryminału
Wydawnictwo:
Epoka
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
108
Czas czytania
1 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788385021308
Tłumacz:
Zofia Kierszys, Zofia Uhrynowska-Hanasz, Maria Kwiecieńska-Decker
Tagi:
james bond
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The James Bond Omnibus 004 Ian Fleming, Yaroslav Horak, Jim Lawrence
Ocena 6,0
The James Bond... Ian Fleming, Yarosl...
Okładka książki The James Bond Omnibus 003 Ian Fleming, Yaroslav Horak, Jim Lawrence
Ocena 0,0
The James Bond... Ian Fleming, Yarosl...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
178
177

Na półkach:

Od jakiegoś czasu zbieram polskie wydania książek Iana Fleminga. Wymieniam się ze znajomym z Anglii, kolekcjonerem wszystkiego co zostało wydane na świecie, a związane jest z 007. Przy okazji sam mam okazję poznać PRL-owskie edycje i te z wczesnych lat dziewięćdziesiątych, czyli przez przypadek przechodzi przez moje ręce kawał bondowskiej historii. Postanowiłem wykorzystać jeden chwilowy, nowy nabytek do zapoznania się z "mistrzami kryminału". Tak właśnie sugeruje okładka jednego z tomów "Pościgu", jak podejrzewam seria specjalizowała się właśnie w tego typu historiach.

"Pościg" to jeden z wielu zbiorów opowiadań, jakie wyszły na naszym rynku w tamtych czasach. Wszystkie cechuje to samo. Tani papier, brzydkie okładki, słabe tłumaczenia i bardzo często sam dobór treści pozostawia wiele do życzenia. Jednak po "Dzieciach z Bullerbyn" miałem wielką chęć poczytać, jakieś poważne, obskórne, niewymagające większego zaangażowania kryminalne opowieści.

Ian Fleming - Tylko do twojej wiadomości
Tytuł oryginału brzmi "For Your Eyes Only". W Polsce ten tytuł wiele razy został zgwałcony. Mieliśmy już "Ściśle tajne", "Czego oczy nie widzą", "Tylko dla twoich oczu", a teraz "Tylko do twojej wiadomości". Nie miałem zamiaru wchodzić jeszcze raz w tę samą historię, zwłaszcza, że niedawno ukończyłem cały zbiór opowiadań Fleminga. Ciekawi mnie tylko jedno. Dlaczego wydawcy tak uparli się na ten tytuł? Podobnie było z "Ośmiorniczką", ale przy tym tytule nie jestem pewien, może rzeczywiście jest świetne, to się jeszcze okaże. Opowiadanie, które zostało tutaj umieszczone, nie jest niczym nadzwyczajnym. Z tego samego zbioru można byłoby wyciągnąć o wiele ciekawszy "Specjał Hildebranda" lub wspaniały "Wskaźnik ukojenia", które rzucono na rynek dopiero w 2008 roku. "Ośmiorniczkę" i "Tylko dla twoich oczu" (będę używał "normalnej" nazwy) serwują polskim czytelnikom od 1990. Słaby wybór moim zdaniem, zwłaszcza, że osoba składająca numer traktowała ten tytuł prawdopodobnie priorytetowo.

Ralph Blumenthal - Ostatnie dni Sycylijczyków (Pizza Connection)
Ręce opadły mi, jak zacząłem to czytać. Akcja dzieje się od środka. Jak inaczej mam wytłumaczyć sobie, że nie potrafię po dziesięciu stronach znaleźć jakikolwiek punkt zaczepienia w fabule. Autor to kolejny wspaniały człowiek, który "uratował" Amerykę przed makaroniarzami, po czym spróbował opisać swoje przeżycia. Jak ktoś umie pisać w gazecie, to na pewno może też pisać książki. To chyba główne motto, jakie przewracało się w głowie temu mistrzowi pióra.

Konstrukcja opowiadania jest bardzo prosta. Natchniony stworzę teraz własne dzieło w ten sam sposób, jak zrobił to Ralph.

"Mirosław wyszedł z baru po dwóch drinkach. Greta szorowała w tym czasie podłogę, gdy zadzwonił dzwonek do drzwi. Nic niespodziewający się Wacław podniósł oczy znad gazety, by móc podziwiać widoki za oknem jadącego pociągu. Obok niego siedziała Greta, cała spocona i rozochocona. Wtem Zygmunt, widząc nadchodzącego Radosława zaminowaną ulicą, wykrzykuje do niego na całe gardło: "Julian! Mam sprawę na mieście". Po czym zakłada koguta na dach zielonego poloneza i polską drogą jadą w kierunku Nowego Jorku."

Też potrafię tworzyć takie opowiadania. Znudziło mi się pisać po dwóch minutach, ale czytać takie wypociny musiałem przez 40 stron. Że nie wiadomo w jakim miejscu się dzieje akcja? Greta szoruje podłogę w jadącym pociągu i podnieca ją widok Wacława? W tej pornograficznej sytuacji może nakryć ich wyłącznie dzwonek do drzwi. To jest właśnie moja odpowiedź na "dzieło" Blumenthala.

Swoją drogą, facet tak mnie zainteresował, że przeszukałem strony internetowe. Inne wydanie "Ostatnich dni..." zajmuje około 400 stron. Ciekaw jestem, czy dodano tam zdjęcia? Czy może te 40 stron, które miałem, to wycięte z całości krótkie opowiadanie? W takim razie brawa należą się też redakcji "Pościgu". Co nie zmienia faktu, że uratowali mnie przed katuszami i grafomanią Blumenthala.

Peter Cheyney - Numer wysokiej klasy
Ostatni autor w zbiorze dostał zaszczyt posiadać dwa swoje opowiadania. Pierwsze to sześciostronicowy kryminał, który najchętniej bym nazwał "tanim". Jest to kolejna jego historyjka, gdzie występuje Lemmy Caution. Tym razem za wiele do roboty nie ma, bo jak tu zmieścić coś odważnego, czy ciekawego na tak małej ilości stron. Ogólnie nie jest źle, zwłaszcza na tle całego zbioru.

Peter Cheyney - Portret tajniaka
Drugie liczy sobie o 100% więcej stron. Lemmy pojawia się tylko na początku, by powiedzieć nam, że zaczyna opowiadać o Bałamucie, którymś tam z kolei gangsterze. Ponownie śmierdzi tanim kryminałem napisanym na niskiej jakości papierze toaletowym. Wątpie, by ktoś chciał się w to mocniej wgłębiać. W odbiorze jest łatwa i oba dzieła tego autora, były w pewnym sensie balsamem na hemoroidy sprezentowane przez Blumenthala. Jednak nie da się już tego uratować.


Jak można ocenić książkę, którą od pierwszego zdania chce się odłożyć? W 2010 roku czytałem "Alchemika" i byłem pewien, że nic gorszego mnie nie czeka. "Gniot roku 2010" miał, jak w kieszeni. Niestety trafiłem na "Pościg", który nie tylko w tym roku jest słaby, ale jest najgorszą książką od 2005 roku, jaką zdzierżyłem do końca. Jedynym ratunkiem, a zarazem karą jest wysłanie do mojego znajomego tego egzemplarza, bez żadnych wyrzutów sumienia. Nie zna polskiego, może zna autorów. W każdym razie jemu nie zaszkodzi. W ten sposób "uciekłem" z Polski jeden egzemplarz. Pozostało jeszcze 99 999 takich książek.

Od jakiegoś czasu zbieram polskie wydania książek Iana Fleminga. Wymieniam się ze znajomym z Anglii, kolekcjonerem wszystkiego co zostało wydane na świecie, a związane jest z 007. Przy okazji sam mam okazję poznać PRL-owskie edycje i te z wczesnych lat dziewięćdziesiątych, czyli przez przypadek przechodzi przez moje ręce kawał bondowskiej historii. Postanowiłem wykorzystać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
535
106

Na półkach: , ,

Warto zapoznać się z literacką wersją "For your eyes only", gdyż zdecydowanie różni się od adaptacji filmowej (wykorzystującej praktycznie tylko tytuł i jeden wątek plus wątki i postaci z opowiadania "Ryzyko").

Warto zapoznać się z literacką wersją "For your eyes only", gdyż zdecydowanie różni się od adaptacji filmowej (wykorzystującej praktycznie tylko tytuł i jeden wątek plus wątki i postaci z opowiadania "Ryzyko").

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    16
  • Przeczytane
    5
  • Posiadam
    2
  • Beletrystyka: Ogólnie
    1
  • Ulubione
    1
  • Thriller/sensacja/kryminał
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pościg. Tylko do twojej wiadomości


Podobne książki

Przeczytaj także