Bezgrzeszna
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Protektorat parasola (tom 3)
- Tytuł oryginału:
- Blameless
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2011-10-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-10-11
- Data 1. wydania:
- 2010-08-31
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376489469
- Tłumacz:
- Magdalena Moltzan-Małkowska
- Tagi:
- fantasy wampiry
Lady Maccon wraca do Londynu, gdzie rodzina bierze ją w obroty, a plotkarze na języki. Zostaje wyrzucona z gabinetu cieni, a jedyna osoba, która mogłaby wyjaśnić sprawę – czyli lord Akeldama –nieoczekiwanie znika jak kamfora. Na domiar złego ktoś napuszcza na nią mechaniczne biedronki, co dobitnie świadczy o tym, że wampiry chcą ją zabić – na śmierć.
Podczas gdy lord Maccon postanawia się zapić, a profesor Lyall nie dopuścić do rozpadu pierwszej watahy Anglii, Alexia wyjeżdża z kraju na poszukiwanie tajemniczych templariuszy, którzy jako jedyni mogą rozwiązać zagadkę jej kłopotliwego położenia. Rzecz w tym, że mogą być gorsi niż wampiry, a do tego mają Pesto – i nie zawahają się go użyć
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Protektorat Parasola znów w akcji!
Po zaskakującym finale „Bezzmiennej” Gail Carriger powraca z dalszym ciągiem losów Alexii Maccon, nadludzkiej bezdusznej, żony wilkołaka, alfy londyńskiej sfory. Lady Maccon zostaje postawiona w trudnej sytuacji: mąż właśnie odmówił uznania ojcostwa ich dziecka, co oznacza towarzyską kompromitację. Alexia chcąc rozwikłać tajemnicę – zarówno bezduszni jak i wilkołaki nie mogą spłodzić potomka – postanawia wyruszyć do Włoch. W podróży towarzyszyć jej będzie madame Lefoux i krwiożercze mechaniczne biedronki.
Akcent w „Bezgrzesznej” zdecydowanie przesuwa się ze strony romansowej na techniczną. Carriger, zwolniona z obowiązku wprowadzenia czytelnika w opisywany świat, zyskała możliwość wyeksponowania steampunkowych klimatów serii. W powieści aż roi się więc od rozmaitych wynalazków, do których należą między innymi kolejka górska, ornitopter i wspomniane już biedronki.
Akcja tej części zdecydowanie przyspiesza w porównaniu do dwóch poprzednich tomów – autorka zgrabnie przeplata historię podróży Alexii i zmagania profesora Lyalla usiłującego zapanować nad sforą wilkołaków, pijanym z rozpaczy alfą i zaginięciem lorda Akeldamy, jedynego wampira, który mógłby pomóc lady Maccon w jej kłopotach.
Podobnie jak w poprzednich częściach, seria nie została pozbawiona charakterystycznego dla autorki humoru. Ironiczne podejście Alexii do kwestii dzieciofeleru, jak nazywa przyszłego potomka pozwoliło uciec od patosu i ckliwości, które zupełnie nie pasowałyby do wizerunku tej postaci. Odrobina lukru wkradła się co prawda do zakończenia, można to jednak autorce wybaczyć.
Nie zabrakło również szczególnego klimatu wiktoriańskiej Anglii. Autorka dość swobodnie wykorzystuje rozmaite elementy dziewiętnastowiecznej obyczajowości. Sama Alexia nie jest bohaterką szczególnie typową dla swoich czasów, to samo dotyczy madame Lefoux, która w tej części dość odważnie okazuje lady Maccon swoje uczucia. Mimo to, ilość drobiazgowych opisów strojów obu pań, proszonych herbatek i kapeluszy z pewnością usatysfakcjonuje wszystkich tych, którzy, podobnie jak sama autorka, należą do fanów dziewiętnastowiecznej Anglii.
Gail Carriger udowadnia „Bezgrzeszną”, iż nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa w kwestii istot nadprzyrodzonych – koncepcja „pożeracza dusz” otwiera całkiem nowe, interesujące perspektywy dla przyszłych tomów „Protektoratu Parasola”.
Maria Guzelak-Robaszkiewicz
Oceny
Książka na półkach
- 1 036
- 550
- 276
- 102
- 50
- 26
- 23
- 23
- 16
- 14
Opinia
W zeszłym tygodniu Londynem wstrząsnęła informacja o tym, że lady Maccon, dawniej Alexia Tarabotti, córka pani Loontwill, siostra Felicyty i Evylin oraz pasierbica pana Loontwilla, opuściła dom męża po powrocie ze Szkocji bez wyżej wspomnianego.[1]
Takie oto zatrważające wieści zagościły pewnego dnia na łamach szanowanej gazety. Po tak skandalicznym wydarzeniu świat dam nazwiskiem Loontwill mógł już jedynie legnąć w gruzach, a ich życie zakończyć się w kwiecie wieku. Taki wstyd, taka hańba!
Oj, niedobrze rozpoczyna się trzecia część przygód słynnej poskramiaczki wilkołaczego zła i właścicielki stuningowanej do granic możliwości parasolki. Jednak, jak sam tytuł książki wskazuje, Alexia zrobi wszystko, by odzyskać dobre imię i dowieść światu, że zasługuje na miano bezgrzesznej. Perypetie z poprzedniej części, których szczegółów zdradzić nie śmiem (bo jeszcze zdolna jest przybyć w moje strony z waleczną parasolką i wybić mi z głowy plotki!) zaprowadziły naszą bohaterkę na samo dno poważania u elity Londynu. Żeby cała afera skończyła się tylko na niej, byłoby znośnie, ale niestety jej mocne skutki dotknęły także lorda Maccona. Nieszczęśnik wpadł bowiem w szpony nałogu, który ani myślał go od siebie uwalniać. Formalina to ma dopiero siłę! Lord ją w pysk, a ona go gdzie?
W lochu dochodzi do siebie. Tak się schlał, że zwilczał. Musieliśmy go zamknąć.[2]
Na szczęście, jego szacowna małżonka z nadszarpniętą reputacją, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i udowodnić, że zasługuje na jego zaufanie i poważanie wśród elity. W tym celu znów wyrusza w podróż, tym razem tropem swoich własnych rodowych korzeni – do Włoch. I już w drodze napotykają ją liczne i bardzo niebezpieczne przygody. Wręcz można by rzec, że ta część przygód lady Maccon to istna literatura sensacji!
Właśnie tym szczegółem „Bezgrzeszna” mocno wyróżnia się na tle wcześniejszych części serii. Choć w „Bezzmiennej” fani wartkiej akcji się nie nudzili, to tu jest jej zdecydowanie więcej – pościgi, pojedynki, atak rozsierdzonych mechanicznych biedronek… uff, dużo tego!
Poza tym wciąż nie brak Alexii pazura, lordowi grzesznych myśli (biorąc pod uwagę incydenty z formaliną, nawet do potęgi!), a fabule powieści specyficznego klimatu rodem z czasów wiktoriańskich oraz humoru.
Jedyne, co mam za złe Carriger w przypadku „Bezgrzesznej” to fakt, że cała historia (oczywiście mocno ją uogólniając) znów opiera się na wątku podróży i niebezpieczeństwa czyhającego na Alexię – to już przecież było w „Bezzmiennej”. Jednak, jest to tak drobny szczegół, że fani przygód tej specyficznej lady na pewno przemilczą moją drobną uwagę i każą mi nie pleść bzdur. Niniejszym już swe usta zamykam i z niecierpliwością oczekuję na kolejny zapis z jej przygód. Coś czuję, że tam dopiero będzie się działo!
Ocena: 5/6
[1] G. Carriger, Bezgrzeszna, Prószyński i S-ka, Warszawa 2011, s. 12.
[2] Tamże, s. 99.
***http://ksiazkowka.blogspot.com/2012/05/bezgrzeszna-gail-carriger.html***
W zeszłym tygodniu Londynem wstrząsnęła informacja o tym, że lady Maccon, dawniej Alexia Tarabotti, córka pani Loontwill, siostra Felicyty i Evylin oraz pasierbica pana Loontwilla, opuściła dom męża po powrocie ze Szkocji bez wyżej wspomnianego.[1]
więcej Pokaż mimo toTakie oto zatrważające wieści zagościły pewnego dnia na łamach szanowanej gazety. Po tak skandalicznym wydarzeniu świat dam...