Daniel Deronda

Okładka książki Daniel Deronda George Eliot
Okładka książki Daniel Deronda
George Eliot Wydawnictwo: Oxford University Press Seria: Oxford World's Classics klasyka
727 str. 12 godz. 7 min.
Kategoria:
klasyka
Seria:
Oxford World's Classics
Wydawnictwo:
Oxford University Press
Data wydania:
2009-04-15
Data 1. wydania:
2009-04-15
Liczba stron:
727
Czas czytania
12 godz. 7 min.
Język:
angielski
ISBN:
9780199538485
Tagi:
George Eliot epoka wiktoriańska powieść wiktoriańska
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
5 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
76
75

Na półkach:

Syjonistyczna powieść George Eliot, która, podobno, podzieliła czytelników na dwa obozy. Pierwszy z nich twierdził, że wątek żydowski jest w tej książce nudny i w ogóle niepotrzebny. Drugi – że wątek Gwendolen i życia wyższych sfer jest w tej książce nudny i w ogóle niepotrzebny. Przyznaję, że zaliczam się do tej drugiej grupy. Przez pierwsze dwa tygodnie brnęłam żmudnie przez kolejne rozdziały, zastanawiając się, dlaczego właściwie książka nosi tytuł Daniel Deronda, skoro Daniel Deronda pojawia się tylko w pierwszej scenie, po czym znika na kolejnych 300 stron. I w dodatku prawie całe te 300 stron zajmuje kompletnie nieciekawa panna imieniem Gwendolen.

Z punktu widzenia czytelniczki z XXI wieku oczywiste jest dla mnie, że Gwendolen doświadcza w małżeństwie jakiejś formy przemocy. Czy tylko psychicznej, czy też fizycznej i seksualnej? Nie widzimy w sumie zbyt wielu scen z jej życia z Grandcourtem, widzimy tylko coraz więcej oznak traumy. Podejrzewam, że przemoc byłaby jednym z głównych tematów tej powieści, gdyby została napisana współcześnie. Nie została, więc zostawia z niedosytem, z męczącym pytaniem: co między nimi zaszło? Zostawia z wrażeniem, że George Eliot prześlizguje się po powierzchni jednej z najważniejszych kwestii, która mogłaby rzucić więcej światła na psychikę obu postaci. I może wtedy Gwendolen nie byłaby tak kompletnie nieciekawą panną.

Mam do Daniela Derondy kilka innych zastrzeżeń i wiem, że wynikają one z prostego faktu, że czytam XIX-wieczną prozę jakieś 150 lat później, w epoce poprawności politycznej. I dlatego trudno mi zaakceptować fakt, że w książce, która jako jedna z pierwszych podnosi kwestię żydowską, jest tak wiele stereotypowych postaci Żydów. Kompletnie nie trafia do mnie, na przykład, postać Mirah, jej przerysowana anielskość – mam wrażenie, że George Eliot wpadła tu w pułapkę myślową znaną jako ,,szlachetny dzikus”. Rozumiem, że chciała dobrze, rozumiem, że ta powieść miała na celu walkę z uprzedzeniami. Ale mam wrażenie, że wyszło momentami topornie.

Wszystko to absolutnie nie zmienia faktu, że lektura "Daniela Derondy" przyniosła mi olbrzymią satysfakcję. To jest ambitna, głęboka psychologicznie i skomplikowana powieść, całkowicie warta wysiłku, jaki trzeba w nią włożyć.

Więcej na blogu: naszanisza.pl

Syjonistyczna powieść George Eliot, która, podobno, podzieliła czytelników na dwa obozy. Pierwszy z nich twierdził, że wątek żydowski jest w tej książce nudny i w ogóle niepotrzebny. Drugi – że wątek Gwendolen i życia wyższych sfer jest w tej książce nudny i w ogóle niepotrzebny. Przyznaję, że zaliczam się do tej drugiej grupy. Przez pierwsze dwa tygodnie brnęłam żmudnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    63
  • Przeczytane
    6
  • 1001 książek
    2
  • Posiadam
    2
  • Literatura angielska
    1
  • XIX wiek/wiktoriańska
    1
  • British literature - Victorian Era
    1
  • Lit. angielska
    1
  • 1001 książek które trzeba przeczytać
    1
  • Ulubione
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Daniel Deronda


Podobne książki

Przeczytaj także