Kiedy Atena odwraca wzrok
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Leochares (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2011-07-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-07-20
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788377580790
- Tagi:
- Ateny morderstwo szpieg
Jesień, 430 r. p.n.e.
Kiedy wojska Spartan przerywają oblężenie, zaczyna się prawdziwa wojna. Leochares musi powstrzymać pozbawionego skrupułów spartańskiego szpiega, zanim ten zniszczy Ateny od środka.
Początkowo Leochares nie docenia w pełni zagrożenia. Kiedy jednak jeden z podejrzanych zostaje brutalnie zamordowany, okazuje się, że gra toczy się o najwyższą stawkę. Żadna ze stron nie zawaha się przed ciosem - nawet jeśli miałoby to oznaczać zatarcie granic między dobrem a złem.
Leocharesowi przychodzi zmagać się nie tylko z groźnym szpiegiem, ale i z własnymi uczuciami. Podczas gdy jego związek z żoną się rozpada, pewien młody niewolnik gotów jest zrobić wszystko, by Leochares odwzajemnił jego uczucie - a ten nie wie, czy ma siłę mu się oprzeć. Co więcej, jego pracodawca Perykles, największy autorytet Aten, ulega żądzy władzy. Leocharesa ogarniają powoli wątpliwości - czy na pewno stanął po słusznej stronie konfliktu?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Kiedy Atena odwraca wzrok
Przyzwyczailiśmy się już do kryminałów. W większości wyglądają podobnie. Pełno w nich nowoczesnej technologii i metod działań na niej opartych. Dzielni policjanci przy użyciu swego wyspecjalizowanego ekwipunku zasilanego bateriami słonecznymi, wykorzystują satelity do namierzania przebiegłego złoczyńcy, który za pomocą ultranowoczesnego sprzętu zdobywa tajne informacje. Nikogo to już nie dziwi. Jak jednak wykryć szpiega... w starożytności?
W podróż do roku 430 p.n.e zabiera nas Jakub Szamałek w swoim debiucie "Kiedy Atena odwraca wzrok". Znikają helikoptery i broń służb specjalnych. Jest tylko niespokojna atmosfera zagrożonego miasta i Leochares, który musi się zmierzyć z zadaniem - musi namierzyć szpiega, oraz nie dopuścić do upadku Aten. Woń prochu i spalin zastąpiona jest przez delikatny zapach oliwek, bądź smród zapuszczonych uliczek, pełnych prostytutek, oraz chłopców do towarzystwa.
Oprócz wątku kryminalnego, autor świetnie przedstawił obyczajowość i ówczesny stan wiedzy. Spotkamy się więc np. z teorią na temat histerii u kobiet, która to przez długi czas funkcjonowała w świadomości społecznej. Fabuła oparta jest na historycznych wydarzeniach, poprzeplatanych autorskimi wytworami umysłu, czyli po prostu fikcją, acz wcale nie nierealną. Całość tworzy świetny duet, połączenie przyjemnej beletrystyki, z pożytecznymi faktami, które warto zapamiętać. Przez całą powieść przewijają się rzeczywiste postaci, oraz miejsca. Nie trzeba ich wszystkich znać - autor wyręczył nas w mozolnym przeszukiwaniu internetu i zamieścił wszelkie niezbędne informacje z tyłu książki. Wystarczy zajrzeć. Kolejny plus dla Jakuba Szamałka należy się za język. Przed sięgnięciem po książkę, obawiałem się, że posłuży się wzniosłym, stylizowanym językiem, a dialogi bohaterów będą przypominać przesadnie egzaltowaną sztukę teatralną. Na szczęście było inaczej. Postacie posługują się językiem naturalnym, prostym, a nadmiar emocji wyrażają w sposób najbardziej akuratny, czyli rzucając tzw. mięsem.
We wstępie autor wyraża nadzieję, że przedstawiona starożytność będzie jednocześnie ciekawa i egzotyczna. Co więcej, dosyć nieodpowiedzialnie pozostawia ocenę tego właśnie mi - lubiącemu pozrzędzić czytelnikowi. Jako pasjonat starożytności i kryminałów, ale także jako zrzędzący czytelnik, mogę szczerze odpowiedzieć: - Udało się Panie Jakubie.
Szymon Sonik
Oceny
Książka na półkach
- 497
- 369
- 67
- 8
- 7
- 6
- 5
- 5
- 5
- 4
Opinia
Trochę jestem zaskoczona, że ta powieść zbiera tak dużo jednoznacznie pozytywnych opinii. Owszem, jest ciekawa i fabułę można uznać za wciągającą, ale to za mało, żeby od razu popadać w zachwyt.
Poza tym książka nie jest wolna od wad. Przede wszystkim nie spodobał mi się język i chociaż autor we wstępie zastrzega, że chciał, żeby bohaterowie mówili jak najbardziej naturalnie, bez żadnych "azaliż" itd., to jednak sposób, w jaki wypowiadają się poszczególne postaci zupełnie nie pasuje do powieści w starożytnych realiach. Zresztą ich wypowiedzi nie brzmiałyby naturalnie nawet w naszych czasach, bo dialogi są niedopracowane i brzmią wyjątkowo sztucznie. W dodatku wszyscy mówią niemal tak samo, od niewolnika po stratega, mają podobny zasób słów itd. (z wyjątkiem Scytów - tutaj akurat jest to bardziej dopracowane i wypada dobrze). Brakuje też zmiany słownictwa w zależności od sytuacji komunikacyjnej - główny bohater rozmawia w ten sam sposób ze swoimi podwładnymi (no może więcej klnie i rozkazuje), z przyjaciółmi, jak i z przełożonym. Nie przekonuje mnie też sytuacja, w której niewolnik wita zięcia swojego pana słowami: "O, Leochares, ciebie się nie spodziewałem" a władca Aten żegna swojego szpiega "No, to na razie". Jeszcze brakowało "Siemka, ziomek!" i słownictwo byłoby całkiem jak z podwórka. Nie, nie oczekuję "azaliż" i "albowiem" w co drugim zdaniu, ale chociaż śladowa stylizacja zdecydowanie by się przydała.
Fabuła też pozostawia co nieco do życzenia. Przede wszystkim - jest przewidywalna, bardzo szybko można się zorientować, kto jest głównym złym. Miejscami jest też nie do końca logiczna czy spójna, autor próbował zapewne nieco bardziej poplątać wątki, żeby czytelnik nie domyślił się za łatwo, o co chodzi w intrydze, ale niestety bez powodzenia. I niektóre trudności, na jakie natykają się bohaterowie są całkiem bez sensu, jakby wszystkie odpowiedzialne za coś osoby nagle zapomniały o swoich obowiązkach czy w ogóle działały przypadkowo.
Nie brakuje też jednak plusów, do których należą różne wątki poboczne towarzyszące intrydze, fabuła jako całość, a także część bohaterów. Zaletą są też opisy, o wiele bardziej dopracowane i ciekawsze niż dialogi.
Staranniejsza stylizacja językowa (polegająca nie tylko na wpleceniu sporej ilości greckich nazw) i jeszcze bardziej dopracowana fabuła z pewnością wyszłyby tej książce na dobre. W obecnym kształcie przeczytać można, ale nie jest to nic szczególnego.
Trochę jestem zaskoczona, że ta powieść zbiera tak dużo jednoznacznie pozytywnych opinii. Owszem, jest ciekawa i fabułę można uznać za wciągającą, ale to za mało, żeby od razu popadać w zachwyt.
więcej Pokaż mimo toPoza tym książka nie jest wolna od wad. Przede wszystkim nie spodobał mi się język i chociaż autor we wstępie zastrzega, że chciał, żeby bohaterowie mówili jak najbardziej...