Zbrodnie miłości
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Florville et Courval
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1971-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1971-01-01
- Liczba stron:
- 158
- Czas czytania
- 2 godz. 38 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 83-06-02066-9
- Tłumacz:
- Jerzy Łojek
- Tagi:
- tragizm miłość namiętność
"Florville i Courval, czyli Fatalizm" oraz "Eugenia de Franval", dwa opowiadania wyjęte ze zbioru "Zbrodnie miłości", są studiami psychologicznymi ukazującymi tragizm losów człowieka uwikłanego w konflik między własnymi nieokiełznanymi namiętnościami a wskazaniami przyjętego w społeczeństwie systemu norm etycznych i moralnych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 489
- 217
- 110
- 6
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Moje dziecko, tylko wierzący lękają się śmierci; zawieszeni są stale między piekłem a niebem, niepewni swojego ostatecznego przeznaczenia, są nieustannie przygnieceni trwogą i niepokojem. Ja nie spodziewam się niczego, pewna jestem, że po śmierci nie będę nieszczęśliwsza niż przed urodzeniem, więc zasnę cicho na łonie Natury, bez żalu i bólu, bez wyrzutów sumienia i bez niepoko...
Rozwiń
Opinia
"Zbrodnie miłości", czyli dwa opowiadania, w których miłość i zbrodnia są jak siostry.
Pierwsze opowiadanie, "Florville i Courval", zaczęło się spokojnie, mdło i nudno. Pan Courval zamierza się ożenić z Panią Florville, ale ta nalega, by najpierw wysłuchał opowieści o jej przeszłości i wtedy zadecydował, czy faktycznie chce mieć za żonę takiego "potwora". Mdło.
Florville opowiada swoją historię, dość nużącą jak dla mnie. Nie ma się czemu dziwić, gdyż urodzenie dziecka w wieku szesnastu lat, dziś już nikogo nie dziwi i nie szokuje. Historia ta zapowiada się jednak na nudny monolog i w tym momencie przerywam czytanie książki...
Wróciłam do niej po kilkunastu dniach. Nie dlatego, że mnie ciekawiło co dalej, ale z wyrzutów sumienia: jak można zostawić około stu sześćdziesięcio stron lektury bez dodatkowej szansy? Ze względu na małą ilość stron postanowiłam, że dokończę, skoro zaczęłam.
Historia Florville nabrała dla mnie znaczenia w momencie, kiedy zjawił się syn Courvala, opowiadając o swoim życiu, które wiódł po opuszczeniu ojca... Przyznam, nie przewidziałam, takiego zwrotu akcji, mimo że spotykam się z takimi powieściami, gdzie fabuła jest przewidywalna, niezależnie od tego, jak bardzo skomplikowana.
Drugą nowelę, "Eugenia de Franval", przeczytałam jednym tchnieniem, napędzonym poprzednią opowieścią. Mniejsze zaskoczenie, mniej skomplikowane, w zakończenie... no coż... spodziewane i mało prawdopodobne w odniesieniu do całości. Tak, jakby autor chciał pokazać, że źli bohaterowie, którzy są naprawdę podli i do końca będą wcielać swoje plany w życie, nagle uświadamiali sobie bezsensowne swoje czyny, po czym umierają. Bez jaj, to już nie przejdzie.
Zatem oceniam książkę w połowie na dobrą, w połowie na beznadziejną :)
"Zbrodnie miłości", czyli dwa opowiadania, w których miłość i zbrodnia są jak siostry.
więcej Pokaż mimo toPierwsze opowiadanie, "Florville i Courval", zaczęło się spokojnie, mdło i nudno. Pan Courval zamierza się ożenić z Panią Florville, ale ta nalega, by najpierw wysłuchał opowieści o jej przeszłości i wtedy zadecydował, czy faktycznie chce mieć za żonę takiego "potwora". Mdło.
Florville...