Zbrodnie miłości
Wydawnictwo: Test literatura piękna
146 str. 2 godz. 26 min.
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Florville et Courval, Eugenie de Franval ze zbioru: Les Crimes de l'Amour, 1800
- Wydawnictwo:
- Test
- Data wydania:
- 1996-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 146
- Czas czytania
- 2 godz. 26 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8370380654
- Tłumacz:
- Jerzy Łojek
Ta książka nie posiada jeszcze opisu.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 489
- 216
- 110
- 6
- 5
- 4
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Moje dziecko, tylko wierzący lękają się śmierci; zawieszeni są stale między piekłem a niebem, niepewni swojego ostatecznego przeznaczenia, są nieustannie przygnieceni trwogą i niepokojem. Ja nie spodziewam się niczego, pewna jestem, że po śmierci nie będę nieszczęśliwsza niż przed urodzeniem, więc zasnę cicho na łonie Natury, bez żalu i bólu, bez wyrzutów sumienia i bez niepoko...
Rozwiń dodaj nowy cytat
Więcej
OPINIE i DYSKUSJE
Niezbyt obrazoburcze dwie nowele markiza. Zawód pod względem łagodnej formy obrzydliwości, niemniej przeczytane z przyjemnością. Do polecenia tym, którzy pruderię uważają za niepodważalny wzór - Zbrodnie... pozwolą dotrzeć odmienna perspektywę.
Niezbyt obrazoburcze dwie nowele markiza. Zawód pod względem łagodnej formy obrzydliwości, niemniej przeczytane z przyjemnością. Do polecenia tym, którzy pruderię uważają za niepodważalny wzór - Zbrodnie... pozwolą dotrzeć odmienna perspektywę.
Pokaż mimo toTo jedyne dzieło de Sade'a, które przeczytałam w całości. Oburzające, niesmaczne, wręcz obrzydliwe, ale jakże inne od innych książek. Wpadła mi w ręce wiele lat temu i była pierwszą "tego typu książką". Czy polecam? Nie sądzę, aby takie książki można polecać. Niemniej, dla poszerzenia horyzontów możliwości ludzkiej wyobraźni przelanej na papier - warto przynajmniej spróbować, ale trzeba być przygotowanym na mocne wstrząsy. Nie wiem jak to ocenić, więc póki się nie zdecyduję pozostaje bez noty.
To jedyne dzieło de Sade'a, które przeczytałam w całości. Oburzające, niesmaczne, wręcz obrzydliwe, ale jakże inne od innych książek. Wpadła mi w ręce wiele lat temu i była pierwszą "tego typu książką". Czy polecam? Nie sądzę, aby takie książki można polecać. Niemniej, dla poszerzenia horyzontów możliwości ludzkiej wyobraźni przelanej na papier - warto przynajmniej...
więcej Pokaż mimo toTa ksiazka nie jest tym, czym sie wydaje, polecam tym, ktorzy lubia eksperymentowac nie tyle w sypialni, co w bibliotece.
Ta ksiazka nie jest tym, czym sie wydaje, polecam tym, ktorzy lubia eksperymentowac nie tyle w sypialni, co w bibliotece.
Pokaż mimo toWszystkie napisane przez markiza de Sade opowiadania, powstały podczas jego pobytu w Bastylii między 1785 a 1789 rokiem. Pisarz zaplanował wydać je w 3 tomikach. Jednak udało mu się opublikować tylko jedenaście opowiadań – właśnie w zbiorze „Zbrodnie miłości”. (Inne wydano dopiero na początku XX wieku dzięki staraniom Maurica Heine, który zajmował się badaniem twórczości i życia de Sade'a).
Podobno opowiadania ze wspomnianego zbioru są bardzo nierówne, a prawdziwą – światową – wartością charakteryzują się jedynie dwa, które mogłam przeczytać w powyższej książce czyli „Florville i Ciurval” oraz Eugenia de Franval”. W obu przypadkach są to studia psychologiczne przedstawiające tragizm człowieka uwikłanego w konflikt między własnymi niepohamowanymi żądzami a powszechnie obowiązującymi normami moralnymi i etycznymi.
I pewnie większość czytelników zdziwi fakt, iż de Sade wcale nie pochwala bohaterów, którzy bezwzględnie dążą do zaspokojenia swoich, nawet najbardziej perwersyjnych i szokujących, namiętności. Pisze o nich dość rzeczowo i obiektywnie, bez zabierania skrajnego stanowiska. Jednocześnie, w obu przypadkach pokazuje, iż życie cnotliwe, które pewnie większość uzna za jedyny słuszny wybór – szczególnie w zestawieniu z tak kontrowersyjnymi przykładami dotyczącymi związków kazirodczych, jak w obu opowiadaniach – wcale nie daje pełni szczęścia. Co więcej, o ile kierowanie się w życiu libertynizmem zapewnia bohaterom doczesne zadowolenie i wiele chwil spełnienia, to z zasady nieuchronnie prowadzić będzie mimo wszystko do tragicznego końca – wszystkich, nie tylko grzeszników.
Czytając obie nowele poznamy markiza de Sade z zupełnie innej strony. Utwory te są zaskakująco różne od jego najbardziej znanej i skandalicznej powieści. Powiedziałabym, że pisarz jest tym razem wyjątkowo subtelny, mimo iż treść opiera głównie na relacji kazirodczej, a ta chyba za każdym razem wzbudza we wszystkich jednoznaczne odczucia. Chociaż nie obyło się bez kilku dłużyzn, to jednak czytelnik jest cały czas zaintrygowany ciągiem dalszym obu historii, które zakończone są pointą. Opowiadania filozoficzne
Wszystkie napisane przez markiza de Sade opowiadania, powstały podczas jego pobytu w Bastylii między 1785 a 1789 rokiem. Pisarz zaplanował wydać je w 3 tomikach. Jednak udało mu się opublikować tylko jedenaście opowiadań – właśnie w zbiorze „Zbrodnie miłości”. (Inne wydano dopiero na początku XX wieku dzięki staraniom Maurica Heine, który zajmował się badaniem twórczości i...
więcej Pokaż mimo toNie taki de Sade straszny jak go malują.
W opowiadaniach, jakie znalazły się w książce "Zbrodnie miłości" niewiele znajdziemy treści, które mogłyby zostać uznane za gorszące. Zamiast tego otrzymujemy m.in. obszerne rozważania na temat przewagi życia cnotliwego nad rozpustnym. Jednak należy pamiętać, że nad wszystkim stoi Natura i to ona wywiera największy wpływ na kształt życia człowieka. W jej rękach człowiek jest tylko bezwolną marionetką.
Pierwsze opowiadanie skojarzyło mi się z Królem Edypem. Historię de Sade'a można chyba nawet uznać za bardziej zawiłą i tragiczną.
Nie taki de Sade straszny jak go malują.
więcej Pokaż mimo toW opowiadaniach, jakie znalazły się w książce "Zbrodnie miłości" niewiele znajdziemy treści, które mogłyby zostać uznane za gorszące. Zamiast tego otrzymujemy m.in. obszerne rozważania na temat przewagi życia cnotliwego nad rozpustnym. Jednak należy pamiętać, że nad wszystkim stoi Natura i to ona wywiera największy wpływ na kształt...
Nie spodziewałam się, po przeczytaniu recenzji myślałam, że będę się męczyć, ale i tak chciałam przeczytać chociaż jedną książkę autora, wiele o nim słyszałam, wiele osób odnosi się do niego w innych tworach kultury, zaryzykowałam. Nie zawiodłam się, przyznaję bez bicia, że zachęciła mnie wizja orgiastycznych opisów, a tu jednak nic z tych rzeczy. Kawał dobrej literatury.
Dawno temu wspominałam, że "Ojciec chrzestny" naprawdę zatopił mnie w swój świat, przeniosłam się tam całkiem i zdaje się, że dopiero Markiz de Sade zrobił mi to po raz drugi, jakkolwiek to brzmi.
Żeby była całkowita jasność - to nie jest literatura erotyczna, nie ma tu nawet żadnej nagości, buziaczków, nic z tych rzeczy. Jest trochę moralitet, bardzo oszałamiająco dobre dwie historie, doskonałe intrygi, postaci tak bardzo z roku 1700, że aż mam ochotę krzyczeć z radości - jak to jest dobrze napisane! Chyba lubię francuskie okoliczności, bo "Józefina" o żonie Napoleona również mnie zafascynowała. Jest bardzo francusko, mamy niedorzeczny podział na ludzi cnoty i libertynów (jako iż moją ulubioną piosenkarkę Mylene Farmer poznałam właśnie począwszy od "Libertine", to cieszyłam się podwójnie),co ważne, nie ma nikogo pomiędzy, albo zero uciech i modlitwa, albo uciechy we dnie, w nocy, trzeba się jasno opowiedzieć.
Książka pełna jest absurdów, nikt nie ma co do tego wątpliwości, ale tak się składa, że to w ogóle nikomu nie przeszkadza. Kobiety bywają tu całkiem poddane mężczyznom, mężczyźni uwielbiają kobiety lub nimi gardzą, w zasadzie nic się nie zmieniło przez te 300 lat.
Historie są lepsze niż w "Dlaczego ja?" i innych "Ukrytych prawdach", autor prowadzi je jednak z polotem, wcale nie jest to prymitywne.
Dobry jest wstęp, warto się czegoś dowiedzieć o autorze przed przeczytaniem, zapewnia nam to Jerzy Łojek, pierwsze opowiadanie to dzisiejszymi słowy "sztos", drugie także bardzo dobre. Oczami wyobraźni już widzę film na ich podstawie! (Może jakieś są, nie wiem).
Zabieram się za kolejną książkę autora, będą orgie to dobrze, nie będzie, też dobrze, bo ja naprawdę doceniam kunszt, który szkoda byłoby pogrzebać poszukiwaniem taniej sensacji i erotyzmu.
Nie spodziewałam się, po przeczytaniu recenzji myślałam, że będę się męczyć, ale i tak chciałam przeczytać chociaż jedną książkę autora, wiele o nim słyszałam, wiele osób odnosi się do niego w innych tworach kultury, zaryzykowałam. Nie zawiodłam się, przyznaję bez bicia, że zachęciła mnie wizja orgiastycznych opisów, a tu jednak nic z tych rzeczy. Kawał dobrej...
więcej Pokaż mimo toNiewarto, grafomania
Niewarto, grafomania
Pokaż mimo toJeśli ktoś nie czytał niczego od Sade'a, to będzie zapewne zniesmaczony taką telenowelą. Zniesmaczony rozwleczoną treścią i braku, sławionych przez niego, praktyk sadystycznych. Mnie osobiście podobają się te dwa opowiadania z przedmową Pana Łojka, samo wydanie również jest fajne z mnogością ilustracji (zboczonych),które nijak mają się do treści tejże książki. No ale książka ma mały błąd w spisie treści - jest podana zła strona rozpoczęcia drugiego opowiadania.
Jeśli ktoś nie czytał niczego od Sade'a, to będzie zapewne zniesmaczony taką telenowelą. Zniesmaczony rozwleczoną treścią i braku, sławionych przez niego, praktyk sadystycznych. Mnie osobiście podobają się te dwa opowiadania z przedmową Pana Łojka, samo wydanie również jest fajne z mnogością ilustracji (zboczonych),które nijak mają się do treści tejże książki. No ale...
więcej Pokaż mimo toKierując się wyborem tej pozycji miałam nadzieję na naprawdę pikantne i pokręcone kawałki. Rozumiem, iż w owych czasach książka ta niewątpliwie była niestosowna, odrażająca i z góry zesłana do czeluści piekieł, jednak w dobie dzisiejszego Internetu nie było tam nic, co mogłoby człowieka zadziwić (trochę to smutne, że mamy takie czasy).
Pierwsza część mnie nawet rozbawiła, ot tragikomiczne zrządzenie losu. Druga już była trochę nudniejsza, jednak byłam pod pełnym wrażeniem liczby intryg i desperacji bohaterów próbujących doprowadzić sprawy do końca.
Podsumowując, podobało mi się, czyta się łatwo, szybko i przyjemnie. Nie polecam jednak czytania tego wydania w komunikacji miejskiej ze względu na ryciny. ;)
Kierując się wyborem tej pozycji miałam nadzieję na naprawdę pikantne i pokręcone kawałki. Rozumiem, iż w owych czasach książka ta niewątpliwie była niestosowna, odrażająca i z góry zesłana do czeluści piekieł, jednak w dobie dzisiejszego Internetu nie było tam nic, co mogłoby człowieka zadziwić (trochę to smutne, że mamy takie czasy).
więcej Pokaż mimo toPierwsza część mnie nawet rozbawiła,...
Tym razem nie liczcie na sadyzm, perwersje i orgie! ;)
Dwie nowelki (pierwsza lepsza) raczej filozoficzne niż skandaliczne - poszanowanie cnót kontra libertynizm.
Mi pasuje (choć skróciłabym je nieco, bo momentami zdawały się ciągnąć bez końca).
Tym razem nie liczcie na sadyzm, perwersje i orgie! ;)
Pokaż mimo toDwie nowelki (pierwsza lepsza) raczej filozoficzne niż skandaliczne - poszanowanie cnót kontra libertynizm.
Mi pasuje (choć skróciłabym je nieco, bo momentami zdawały się ciągnąć bez końca).