Jamilti and Other Stories

Okładka książki Jamilti and Other Stories Rutu Modan
Okładka książki Jamilti and Other Stories
Rutu Modan Wydawnictwo: Jonathan Cape, Penguin Random House komiksy
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Jonathan Cape, Penguin Random House
Data wydania:
2009-04-16
Data 1. wydania:
2009-04-16
Język:
angielski
ISBN:
9780224087704
Tagi:
komiks Izrael Eisner Award
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
126
91

Na półkach:

Książka - komiks na jeden wieczór. Staranna kreska i przemyślane historie. Choć wyłapałem kilka niechlujnych tłumaczeń imion bohaterów. Taki Izrael w pigułce.

Książka - komiks na jeden wieczór. Staranna kreska i przemyślane historie. Choć wyłapałem kilka niechlujnych tłumaczeń imion bohaterów. Taki Izrael w pigułce.

Pokaż mimo to

avatar
221
162

Na półkach:

Słabsza niż Rany wylotowe, ale może gdybym trzymał chronologię (to starszy zbiór) to byłaby jedna gwiazdka więcej. A tak, poprzeczka była ustawiona wysoko i zabrakło paru centymetrów. Chociaż jakie to ma znaczenie? Żadne. Warto spotkać Rutu Modan.

Słabsza niż Rany wylotowe, ale może gdybym trzymał chronologię (to starszy zbiór) to byłaby jedna gwiazdka więcej. A tak, poprzeczka była ustawiona wysoko i zabrakło paru centymetrów. Chociaż jakie to ma znaczenie? Żadne. Warto spotkać Rutu Modan.

Pokaż mimo to

avatar
93
3

Na półkach: , ,

Świetna okazja do zapoznania się z krótkimi formami Rutu Modan, która wcześniej zachwyciła mnie „Ranami wylotowymi” i „Zaduszkami”. Szczególnie polecam dwie historie „Powrót do domu” i „Król wszystkich Lilly”, które w idealnym stopniu okraszone zostały groteską i czarnym humorem.

Świetna okazja do zapoznania się z krótkimi formami Rutu Modan, która wcześniej zachwyciła mnie „Ranami wylotowymi” i „Zaduszkami”. Szczególnie polecam dwie historie „Powrót do domu” i „Król wszystkich Lilly”, które w idealnym stopniu okraszone zostały groteską i czarnym humorem.

Pokaż mimo to

avatar
275
274

Na półkach: ,

Kilka krótszych opowieści zebranych w jeden tom. Bardzo mi podeszły. Są lekko groteskowe, ale nienachalne, bez przegięcia. Bohaterami są ludzie całkiem przeciętni, przewidywalni, którzy jednocześnie są na swój sposób niezwykli. Nawet, kiedy zdarza im się zbzikować, Rutu Modan pokazuje ich z ciepłej strony. Nie pastwi się nad nimi, nie obnaża. Nie przesadza w epatowaniu dziwnością. Wątki są niedopowiedziane, nie ma tu łopatologicznych morałów i jednoznacznych zakończeń.

Świetne rysunki, każda opowieść narysowana w nieco innym stylu. Zrobione z dużym talentem plastycznym, a jednocześnie lekkie i zabawne.

Myślę, że jest to zupełnie przeciwny biegun do amerykańskich produkcyjniaków o herosach w kiczowatych przebraniach.

Kilka krótszych opowieści zebranych w jeden tom. Bardzo mi podeszły. Są lekko groteskowe, ale nienachalne, bez przegięcia. Bohaterami są ludzie całkiem przeciętni, przewidywalni, którzy jednocześnie są na swój sposób niezwykli. Nawet, kiedy zdarza im się zbzikować, Rutu Modan pokazuje ich z ciepłej strony. Nie pastwi się nad nimi, nie obnaża. Nie przesadza w epatowaniu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1232
815

Na półkach: , ,

Utalentowana Modan zebrała przezabawne i roztropne opowiadania w zbiór. Prezentacja nowoczesnego Tel Awiwu, gdzie szahidzi są na cenzurowanym, za to chirurgia plastyczna rozwija się w obłąkanym tempie. Społeczeństwo zarażone przesądami gorączkowej islamizacji. Groteskowe miniatury, jak kalecze zostało zaprojektowane życie w czasach prowincjonalnej mody, niewyróżniających się piosenek z radia i politycznego zaścianka obawiającego się terrorysty-samobójcy (no, doprawy, przerażające - ludzie, ratuj się kto może!). Historie z życia wzięte, niczym portrety zbiorowiska i przedstawienie Izraela w komicznym tonie, gdzie nowoczesność koresponduje z religijnymi zabobonami. Urzekła historia o doktorze, który w tęsknocie za miłością ,,produkuje'' ludzi z jej wizerunkiem ze skalpelem w ręku. Brzmi, jak kryminał? Ale spokojnie - Modan nie popada w desperację i luźno wypowiada się na temat słabostek. Dryfuje po smutnych opowieściach z uśmieszkiem na twarzy i stwierdzeniem ,,Ci, to są ofiarami kultury, państwa i wieloletniej dominacji Islamu''. Wyjazd z przygnębiającym Izraelem - to pokaz freaków, zwyczajnych rodzin z troskami, gdzie sekrety bywają chomikowane głęboko pod pokładem, i uważajcie!, jak samolot wiruje na niebie przez godzinę, prawdopodobnie macie do czynienia z kamikadze i arabskimi terrorystami, którzy dla kaprysu rozbiją powietrzny transport, a potem zabiją się, żeby obserwatorzy otrzymali godną rozrywkę - i to bezpłatnie!

Zdecydowanie ulubionym utworem pozostaje ostatni odcinek serii o tytule ,,Największa fanka'', gdzie otrzymujemy opowieść o niespełnionym muzyku, który nie ma widowni, a gdy zostaje zaproszony przez agentkę międzynarodową - okazuje się, że trafia na żydowską kolację, gdzie ma zaprezentować repertuar na wieczór. No, absurd murowany - Modan zakpiła z człowieczego losu, ale z beztroską perspektywą i lekkim zawodzeniem, że życie to niesprawiedliwe dzieje, ale zabawne, kiedy spojrzymy na sytuację z dystansu. Pozycja obowiązkowa dla miłośników komiksu. Z każdą miniaturą rośnie, a po ostatniej stronie stwierdziłem. ,,I co, to już?". Chciałbym więcej takiego prostego podejścia do nowoczesnej, zblazowanej społeczności, gdzieś z dala od Polski, którą znam na wylot.

Utalentowana Modan zebrała przezabawne i roztropne opowiadania w zbiór. Prezentacja nowoczesnego Tel Awiwu, gdzie szahidzi są na cenzurowanym, za to chirurgia plastyczna rozwija się w obłąkanym tempie. Społeczeństwo zarażone przesądami gorączkowej islamizacji. Groteskowe miniatury, jak kalecze zostało zaprojektowane życie w czasach prowincjonalnej mody, niewyróżniających...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
37

Na półkach:

Czy swój naród w komiksach da się przedstawiać bez ojkofobii? Okazuje się, że tak. Szczęśliwie złożyło, że "Jamilti" otrzymałem wraz z "Ucieczką z ogródków działkowych" Jacka Świdzińskiego,
recenzowany tu komiks można jednak śmiało zestawić z każdym, wydawanym przez Kulturę Gniewu, dziełem polskich autorów. Różnice są kolosalne w kwestii obrazowania narodu, lokalnej społeczności, etnosu. Jeśli akcja komiksu dzieje się w XXI wieku to pewnym jest, że pojawi się nabijanie z Janusza, psztyczki z polskości, katolicyzmu i narodowych tradycji. Po co? Tego nie wiem, pewnie dlatego, że bez tych elementów, komiks by się nie sprzedał (a może po prostu nie został wydany?). U Rutu Modan jest zupełnie inna jakość, tak w "Jamilti" jak i innych dziełach. To po prostu trzeba przeczytać :)

Czy swój naród w komiksach da się przedstawiać bez ojkofobii? Okazuje się, że tak. Szczęśliwie złożyło, że "Jamilti" otrzymałem wraz z "Ucieczką z ogródków działkowych" Jacka Świdzińskiego,
recenzowany tu komiks można jednak śmiało zestawić z każdym, wydawanym przez Kulturę Gniewu, dziełem polskich autorów. Różnice są kolosalne w kwestii obrazowania narodu, lokalnej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2343
2340

Na półkach: ,

Proza żydowska jest dziwna. Czasami dziwaczna. Często zaskakująca. Okazuje się, że ten komiks też taki jest. Kreska specyficzna, postacie takie trochę rozlazłe, figury obszerne, odlegle przypomnienie malarstwa Gauguina‎ z okresu polinezyjskiego. Opowieści są współczesne. Zobaczymy tu echa konfliktu między Izraelem a Palestyną, będziemy uczestniczyć w policyjnym śledztwie i dowiemy się jak funkcjonuje hotel tematyczny. Różnorodność duża, ale zdziwienie gwarantowane. Przeczytałam błyskawicznie, wrażenia skrajne. Polecić się nie ośmielę. 

Proza żydowska jest dziwna. Czasami dziwaczna. Często zaskakująca. Okazuje się, że ten komiks też taki jest. Kreska specyficzna, postacie takie trochę rozlazłe, figury obszerne, odlegle przypomnienie malarstwa Gauguina‎ z okresu polinezyjskiego. Opowieści są współczesne. Zobaczymy tu echa konfliktu między Izraelem a Palestyną, będziemy uczestniczyć w policyjnym śledztwie i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
48
7

Na półkach:

Dziwne, pięknie zilustrowane historie.

Dziwne, pięknie zilustrowane historie.

Pokaż mimo to

avatar
1129
1128

Na półkach: ,

Wystarczające dziwne, by cię zaintrygować, a zarazem wystarczająco zwyczajnie opowiedziane, by zakwalifikować do kategorii "obyczajówka". Takie zbiory krótkich historii, powstających na przestrzeni lat, mają prawo być nierówne, ale w tym przypadku wszystkie trzymają bardzo wysoki poziom. Można za to fajnie prześledzić (nie takie znowu wielkie) zmiany wynikające z ciągłego doskonalenia warsztatu autorki. Kolejna kapitalna pozycja w katalogu tej pani.

Wystarczające dziwne, by cię zaintrygować, a zarazem wystarczająco zwyczajnie opowiedziane, by zakwalifikować do kategorii "obyczajówka". Takie zbiory krótkich historii, powstających na przestrzeni lat, mają prawo być nierówne, ale w tym przypadku wszystkie trzymają bardzo wysoki poziom. Można za to fajnie prześledzić (nie takie znowu wielkie) zmiany wynikające z ciągłego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1601
485

Na półkach: , , ,

(...) Z zamieszczonych na ostatniej stronie książki kilku słów od autorki możemy dowiedzieć się, że „historie z tego zbioru powstawały w latach 1998-2007”, że większość z nich „w jakiś sposób wiąże się ze starymi rodzinnymi zdjęciami”. Autorka przyznaje: „Mam obsesję na punkcie rodzinnych fotografii jako przedmiotów i na punkcie rodziny jako tematu. Fotografia skupia się na danym momencie, ale zawsze skrywa szerszą perspektywę”. Dla osób, które czytały Zaduszki czy Tata ucieka z cyrkiem powyższe wyznanie nie jest żadnym zaskoczeniem. A w omawianej publikacji aż w pięciu z siedmiu narracji rodzina stanowi główny lub poboczny temat. „Skaza” autorki najbardziej uwidacznia w historiach Energetyczna blokada, Było, minęło oraz Powrót do domu.

Jamilti i inne historie to rzecz wyjątkowo osobista, ale w innym sensie niż Zaduszki, które są poniekąd komiksem autobiograficznym. W recenzowanym zbiorze Rutu Modan daje nam wgląd w to, jak traktuje swoich bohaterów. Wiele z postaci zostało jakby żywcem wyjętych z gabinetu osobliwości: trzy „siostry” prowadzące hotel, które, aby zadowolić gości, przebierają się za postaci z bajek, romantycznie usposobiony zamachowiec-samobójca, tęga energoterapeutka-histeryczka, szalony chirurg plastyczny czy, równie odklejony od rzeczywistości, staruszek Yoseph. Wszyscy bez wyjątku, mimo swoich dziwactw, traktowani są godnie i z szacunkiem. Mimo pewnej ilości zabawnych scen autorka nie żartuje ze swoich bohaterów i nie pozwala na to, aby czytelnik się z nich naśmiewał. Czytając mamy wrażenie obcowania z czymś intymnym, jakbyśmy niepostrzeżenie podglądali niezwykłe życie niezwykłych ludzi.

Owa intymność ma ścisły związek z faktem, że właściwie w każdym opowiadaniu poznajemy skrywane przez lata sekrety bohaterów. W Było, minęło wychodzi na jaw sekret najstarszej „siostry”. W Majtkowym zabójcy chodzi o kompromitujące zdjęcia matki, która przed laty będąc na dansingu szampańsko się bawiła. W Energetycznej blokadzie również chodzi o przeszłość i prawdę, która nagle wychodzi z „szafy” (dosłownie: wchodzi przez drzwi). Przeszłość i skrywana przez lata prawda, to dwie nadrzędne nici fabularne, które przenikają cały zbiór.

(...) W omawianym komiksie groteskowe sceny i absurdy rzeczywistości splatają się z bardzo trafnymi charakterystykami postaci. Mamy tu do czynienia z opowieściami o charakterze na poły niepoważnym, na poły konfidencjonalnym, w których na wylot prześwietlone zostają ukrywane przez lata osobiste sekrety. Modan zaspokaja nasze niezdrowe zainteresowanie innymi ludźmi, którzy bywają tak różni (i równocześnie: tak podobni) do nas samych.

- - -
cały tekst można przeczytać tu:
https://dybuk.wordpress.com/2016/10/09/jamilti-i-inne-historie/

(...) Z zamieszczonych na ostatniej stronie książki kilku słów od autorki możemy dowiedzieć się, że „historie z tego zbioru powstawały w latach 1998-2007”, że większość z nich „w jakiś sposób wiąże się ze starymi rodzinnymi zdjęciami”. Autorka przyznaje: „Mam obsesję na punkcie rodzinnych fotografii jako przedmiotów i na punkcie rodziny jako tematu. Fotografia skupia się na...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    89
  • Chcę przeczytać
    66
  • Posiadam
    20
  • Komiksy
    14
  • Komiks
    10
  • Ulubione
    7
  • Chcę w prezencie
    3
  • Komiks
    3
  • Powieść graficzna
    2
  • Komiksy i Mangi
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jamilti and Other Stories


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także