Codzienna walka

Okładka książki Codzienna walka Manu Larcenet
Okładka książki Codzienna walka
Manu Larcenet Wydawnictwo: Wydawnictwo Komiksowe komiksy
230 str. 3 godz. 50 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
LE COMBAT ORDINAIRE - INTEGRALE
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Komiksowe
Data wydania:
2016-11-20
Data 1. wyd. pol.:
2016-11-20
Liczba stron:
230
Czas czytania
3 godz. 50 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380694378
Tłumacz:
Wojciech Birek
Tagi:
fotograf psychoanalityk paryż kot miłość weterynarz
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

To nieznośnie wspaniałe życie



719 1 155

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
144 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
217
122

Na półkach:

Główny bohater jest fotografem, który miewa napady lęku i uciążliwe nerwice. Musi brać leki, chodzić do psychiatry i każdego dnia zmaga się z problemami jego przeciętnego życia. Do tego musi zmagać się ze swoim otoczeniem i ludźmi w nim przebywającymi. Trudna relacja z rodzicami wcale niczego nie ułatwia, za to z bratem często zapala blanta, grają wtedy do upadłego na konsoli. Na szczęście w jego życiu pojawia się kobieta, w której zakochuje się z wzajemnością, ale to znów stawia jego świat na głowie. Naprawdę jedna z najlepszych powieści graficznych jakie przeczytałem. Jeśli ktoś powie wam, że komiksy są dla dzieci dajcie mu to do przeczytania.

Główny bohater jest fotografem, który miewa napady lęku i uciążliwe nerwice. Musi brać leki, chodzić do psychiatry i każdego dnia zmaga się z problemami jego przeciętnego życia. Do tego musi zmagać się ze swoim otoczeniem i ludźmi w nim przebywającymi. Trudna relacja z rodzicami wcale niczego nie ułatwia, za to z bratem często zapala blanta, grają wtedy do upadłego na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
9
7

Na półkach:

Ten komiks to piękna, humanistyczna, tragikomiczna podróż, która po przeczytaniu całości- ma swój ciąg dalszy w głowie czytelnika. Dużo dobrego ta książka we mnie zostawiła.

Ten komiks to piękna, humanistyczna, tragikomiczna podróż, która po przeczytaniu całości- ma swój ciąg dalszy w głowie czytelnika. Dużo dobrego ta książka we mnie zostawiła.

Pokaż mimo to

avatar
1506
897

Na półkach: , , ,

Autor potrafi ze zwyklych, przecietnych, calkiem normalnych ludzi i ich historii stworzyc cos przepieknego, glebokiego i wspanialego. Larcenet jest mistrzem, to moj ulubiony autor i juz z niecierpliwoscia czekam na jego kolejny komiks.

Autor potrafi ze zwyklych, przecietnych, calkiem normalnych ludzi i ich historii stworzyc cos przepieknego, glebokiego i wspanialego. Larcenet jest mistrzem, to moj ulubiony autor i juz z niecierpliwoscia czekam na jego kolejny komiks.

Pokaż mimo to

avatar
1163
1136

Na półkach:

Życie to codzienna walka z samym sobą oraz problemami, które które życie rzuca nam pod nogi. Jedni są odporniejsi na ciosy inni szybciej się poddają. Marco to człowiek, który od lat chodzi do psychoanalityka, ale nadal potrafi mieć napady lęku, gdy mają pojawić się zmiany w jego hermetycznym życiu. Wychowany w stoczni, utalentowany fotograf bojący się zmian. Zmian mogących okazać się czymś dobrym i pożytecznym dla jego duszy i ciała. Codziennie walczy z życiem i rzeczywistością jaka go otacza aby przetrwać kolejny dzień. O tym właśnie opowiada komiks Manu Larceneta. O walce zwykłego człowieka, starającego się odnaleźć swoje miejsce w codziennym, szarym życiu, które jest piękne.

Postać głównego bohatera z jednej strony obrazuje nam "klasycznego szaraka" z drugiej osobę, która kawałek świata zwiedziła. Jako fotograf był w miejscach konfliktów zbrojnych skąd przywiózł mrożące krew w żyłach fotografie i za co został bardzo doceniony. Jednak sam Marco chce to wszystko rzucić. Lubi robić zdjęcia, ale praca nie daje mu tej satysfakcji co kiedyś. W praktyce to czasem czytelnik ma wrażenie, ze główny bohater sam nie wie czego chce. Sytuacja zmienia się gdy na drodze fotografa staje młoda pani weterynarz imieniem Emilie. Można powiedzieć, że od tego momentu zaczyna się powolna i trudna przemiana głównego bohatera, a wszystko to w imię kobiety, którą szczerze kocha, ale nie zawsze umie to okazać.

Ciekawie przedstawiono relacje Marco z jego rodziną. Spotkania z bratem często kończą się swoistą ucieczką od problemów. Palą skręty, piją piwo i tłuką nocami w gry na konsoli. Jednak pod tą maską beztroski bracia nieraz poruszają poważne tematy. Praca, dom, polityka czy rodzina, choć w tym ostatnim wypadku widać wyraźny spór. Temat dotyczy ojca, który jest stary i ciężko choruje. Marco zostaje mocno porażony wieścią o chorobie, jednak to jego brat stara się unikać tego tematu jak ognia, z czasem zaniedbując rodzinę gdy tylko na tym polu dzieje się gorzej. Główny bohater, mimo swoich codziennych problemów z lękiem, walczy cały czas o ojca, choć nie umie znaleźć z nim dobrego kontaktu. Jego brat wydaje się robić coś zupełnie innego. Jest to jedna z wielu scen świetnie ukazujących jak podobni sobie ludzie inaczej podejmują swoją codzienną walkę z życiem.

O wiele bardziej złożona jest relacja Marco z Emilie. Można by rzec, że są rasowym dowodem na to jak bardzo przeciwieństwa się wzajemnie przyciągają. Larcenet wręcz genialnie to zobrazował w swoich pracach, co widać na każdym kroku. Dotyczy to zarówno napadów lęku Marco jak i walkę Emilie o to aby jej ukochany się zmienił. Aby dojrzał do wielu rzeczy przed którymi niejako stara się uciec. Postacie te z biegiem kolejnych rozdziałów ewoluują, starzeją się i dojrzewają w swoich decyzjach. Każde musi iść czasem na ustępstwo, choć nie jest to łatwe zadanie. Jednak takie jest właśnie życie. Pełne wyrzeczeń oraz smutku zmieszanego z radością.

"Szarość" codzienności została tutaj fenomenalnie przedstawiona. Oddaje to mocno kolorystyka poszczególnych lokacji jak i fotografie robione przez Marco. Te co jakiś czas są przedstawione na jednej stronie w formie swoistego albumu okraszone przemyśleniami głównego bohatera. W tym miejscu pojawia się też stocznia, mocno związana z rodziną Marco. Stoi w kontraście z dudniącym życiem wielkim miastem jaki jest Paryż, ale również z spokojnym życiem na wsi. Odpływające z portu frachtowce, wielkie dźwigi czy ogromne hangary oraz ludzie uwijający się tam niczym mrówki. Wygląda jakby ten kolos nigdy nie miał runąć, ale życie gna do przodu, a codzienność z czasem się zmienia.

Codzienna walka to ponadczasowe dzieło pokazujące jak piękne, a zarazem trudne i okrutne, jest "szare" życie "szarego" człowieka. Często musimy zrezygnować z własnych marzeń lub zwyczajnie je skorygować. Opuścić bezpieczną skorupę naszej codzienności aby stawić czoła lękom oraz brutalnej codzienności. W nagrodę możemy spotkać miłość, wybaczenie lub smutek, zaś wszystkie te uczucia są ważne. Komiks ten jest dobrą lekcją pokory dla nas samych, szczególnie gdy gnamy za wielkością i zapominamy o tym co jest najważniejsze, bo boimy się zmian. Rodzinie.

Życie to codzienna walka z samym sobą oraz problemami, które które życie rzuca nam pod nogi. Jedni są odporniejsi na ciosy inni szybciej się poddają. Marco to człowiek, który od lat chodzi do psychoanalityka, ale nadal potrafi mieć napady lęku, gdy mają pojawić się zmiany w jego hermetycznym życiu. Wychowany w stoczni, utalentowany fotograf bojący się zmian. Zmian mogących...

więcej Pokaż mimo to

avatar
502
338

Na półkach:

Dałbym 10 gwiazdek gdyby nie:
- druga część 4 rozdziału i ten nazbyt upolityczniony fragment;
- gdyby był ciut bardziej uniwersalny i nie tak mocno osadzony we Francji.
Poza ww. wadami nie dostrzegam innych ułomności tego znakomitego dzieła, a niejednokrotnie uśmiechałem się by za chwilę się wzruszyć podczas lektury. Piękna rzecz, ale jak ktoś już wspomniał do pełnego docenienia raczej przez dojrzałych odbiorców.

Dałbym 10 gwiazdek gdyby nie:
- druga część 4 rozdziału i ten nazbyt upolityczniony fragment;
- gdyby był ciut bardziej uniwersalny i nie tak mocno osadzony we Francji.
Poza ww. wadami nie dostrzegam innych ułomności tego znakomitego dzieła, a niejednokrotnie uśmiechałem się by za chwilę się wzruszyć podczas lektury. Piękna rzecz, ale jak ktoś już wspomniał do pełnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
686
388

Na półkach:

Świetna książka. Dobrze przemyślana historia, spójni bohaterowie. Fajna kreska, postacie są wyraziste. Czyta się z ogromną przyjemnością.
Uniwersalna opowieść o dojrzewaniu z perspektywy mężczyzny. Rzadko kiedy zdarza się okazja, żeby poznać męskie uczucia i męski punkt widzenia na pożegnanie z dzieciństwem i wzięcie odpowiedzialności za własne życie.
Polecam.

Świetna książka. Dobrze przemyślana historia, spójni bohaterowie. Fajna kreska, postacie są wyraziste. Czyta się z ogromną przyjemnością.
Uniwersalna opowieść o dojrzewaniu z perspektywy mężczyzny. Rzadko kiedy zdarza się okazja, żeby poznać męskie uczucia i męski punkt widzenia na pożegnanie z dzieciństwem i wzięcie odpowiedzialności za własne życie.
Polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Wracam do tej pozycji dość regularnie. To absolutny majstersztyk. ZDecydowanie polecam.

Wracam do tej pozycji dość regularnie. To absolutny majstersztyk. ZDecydowanie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
194
31

Na półkach:

Zazwyczaj nie sięgam po komiksy, ale znajomy mi pożyczył i kazał przeczytać. Wsiąkłam w tę opowieść o rodzinie, o przemijaniu, o walce o swoje. O małych trybikach w ogromnej maszynie życia.

Zazwyczaj nie sięgam po komiksy, ale znajomy mi pożyczył i kazał przeczytać. Wsiąkłam w tę opowieść o rodzinie, o przemijaniu, o walce o swoje. O małych trybikach w ogromnej maszynie życia.

Pokaż mimo to

avatar
368
338

Na półkach:

Codzienna walka to pozycja wybitna, od tego należy zacząć. Autor prowadzi nas razem z głównym bohaterem przez trudne, skomplikowane życie, pełne zgrzytów, trudnych decyzji oraz problemów psychicznych. Wszystko to podaję w świetnym lekko cartoonowym stylu, doprawiając szczegółowymi szkicami ilustrującymi fragmenty psychoanalityczne.

Mało tego! Historia głównego bohatera łączy się z historią stoczni, w której pracował jego ojciec. Jest to okazji by zanurzyć wszystko w problemach społecznych, walce klas i lokalnych społecznościach rodzacych się i umierających z wielkimi zakładami pracy.

Codzienna walka to pozycja wybitna, od tego należy zacząć. Autor prowadzi nas razem z głównym bohaterem przez trudne, skomplikowane życie, pełne zgrzytów, trudnych decyzji oraz problemów psychicznych. Wszystko to podaję w świetnym lekko cartoonowym stylu, doprawiając szczegółowymi szkicami ilustrującymi fragmenty psychoanalityczne.

Mało tego! Historia głównego bohatera...

więcej Pokaż mimo to

avatar
353
334

Na półkach: , , ,

Patrzy się na ten komiks obecnie (2019) jak na malowniczą pocztówkę z zagiętymi rogiem z +33, w której wprawdzie pojawił się już Le Pen, ale jeszcze nie Sarkozy. Obraz sprzed przydeptania. A na nim też – choć przede wszystkim – ludzkie wrzenie, wydające się zawsze tak trudne do zilustrowania, tu oddane zostało z dokładnością dłoni i przenikliwością umysłu, z empatią i czułością.

Patrzy się na ten komiks obecnie (2019) jak na malowniczą pocztówkę z zagiętymi rogiem z +33, w której wprawdzie pojawił się już Le Pen, ale jeszcze nie Sarkozy. Obraz sprzed przydeptania. A na nim też – choć przede wszystkim – ludzkie wrzenie, wydające się zawsze tak trudne do zilustrowania, tu oddane zostało z dokładnością dłoni i przenikliwością umysłu, z empatią i...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    237
  • Przeczytane
    176
  • Posiadam
    44
  • Komiksy
    29
  • Komiks
    25
  • Ulubione
    5
  • 2018
    4
  • 2019
    4
  • 2017
    3
  • Teraz czytam
    3

Cytaty

Więcej
Manu Larcenet Codzienna walka Zobacz więcej
Manu Larcenet Codzienna walka Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Cyberpunk 2077. Blackout Roberto Ricci, Bartosz Sztybor
Ocena 6,7
Cyberpunk 2077... Roberto Ricci, Bart...
Okładka książki Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna Niemczyk
Ocena 7,0
Wasp. Małe światy Al Ewing, Katarzyna...

Przeczytaj także