forum Oficjalne Aktualności
Czytamy na targach
W ten weekend Kraków jest gospodarzem jednej z największych imprez książkowych w Polsce. Oczywiście, nie mogło nas tam zabraknąć. Razem z Wami planujemy polować na najsmaczniejsze premiery i swoich ulubionych autorów. A w niedzielę widzimy się na Wielkiej Wymianie Książek "Z półki na półkę"!
Zobacz pełną treśćodpowiedzi [132]
Czytam
Beatlesów Larsa Saabye Christensena i jednocześnie słucham wczesnych nagrań Beatlesów. Właściwie brzmią już tylko rozczulająco. Ale już np. nieco późniejsze płyta - "Rubber soul" z Norwegian Wood - o wiele lepiej.
Lata 60-te i Oslo z czterema dorastającymi chłopcami, zakochanymi w muzyce The Beatles. Nie mogę przestać się...
Pijane banany o których pisałem na blogu też dotyczyły dojrzewania grupy chłopców :). No i ostalgicznego powrotu do przeszłości również.
Dobrze, że napisałaś, że klimat "Beatlesów" przypomina "Norwegian Wood", bo to moja ukochana powieść Murakamiego, i tym zdaniem absolutnie mnie przekonałas, aby w końcu po "Beatlesów" sięgnąć ;)....
Gdy czytałem "Beatlesów", przypomniał mi się Klej
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jeśli chodzi o chłopięce przyjaźnie, ale zawiązywane raczej w trudnych warunkach, to do głowy przychodzi mi Géza Ottlik i jego:
Szkoła na granicy
#Ytr0001: Niestety muszę Cię nieco rozczarować, bo "Beatlesi" napisani są w zupełnie innym stylu, a klimat niewiele ma wspólnego z realizmem magicznym Murakamiego, z tym czymś nieuchwytnym, onirycznym, co charakteryzuje jego powieści. No, ale Christensena też czyta się świetnie! Chłopcy z Oslo oniemieli, gdy usłyszeli po raz pierwszy "Norwegian Wood" i ze zdumieniem...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej@awita no trudno, nawet jeśli ma nie być nieuchwytnie ani onirycznie, to i tak "Beatlesów" przeczytam :D. Tylko trochę mnie objętość przeraża :P.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postI tu mam dobrą wiadomość - "Beatlesów" czyta się błyskawicznie. Krótkie, proste zdania, brak formalnych udziwnień (pisarz zupełnie nie eksperymentuje z formą). Czytanie ułatwia też podział na dość krótkie rozdziały. Jeden narrator. Wszystko chronologicznie, brak retrospekcji... Cud-miód po męczarniach z Krótką historią siedmiu zabójstw
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejHehe, ale wychodzi na to, że takie zabawy z formą są niezbędne do tego, by móc docenić piękno płynące z prostoty języka :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Do południa udało się skończyć Bez szans i teraz umilę sobie wieczór Uleczę Twe serce w międzyczasie podczytuje Inne światy
i może jeszcze Miłość i inne rośliny mięsożerne
Ostatnio wyszło tyle nowości , że nie wiedziałabym co na tych targach kupić.Poza tym biblioteka obkupiła się w nowości ,że nic tylko siadać i czytać a ja już kolejny weekend próbuje dokończyć Krąg ale tym razem to mi się już nie wywinie.
Miłego czytania :)
Skończyłam Bóg Nilu i zabieram się za Królowa cukru i Jaksa oraz całkiem świeżo obłowiona na targach książki Thorgal - Kriss de Valnor. Strażnik Sprawiedliwości Bradl tom 3
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNa Targach Książki byłam w czwartek, wybieram się ponownie w niedzielę na książkową wymianę :) Musiałam z konieczności odłożyć niektóre książkowe zakupy na tzw. "kiedyś, tam", a tak wiele tytułów i nowości zachęcało :) Tym razem, prawie dorosłe, młodsze dziecię, które wciąż na utrzymaniu, przeznaczony budżet zakupowo-książkowy znacznie przekroczyło... brr... Stąd, mocno...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Do Krakowa bardzo daleko, więc się nie wybieram. Ale weekend i tak upłynie pod znakiem książki dzięki wizycie w bibliotece i małym zakupom ebooków ;)
W trakcie:
Baśnik
Potem:
Zanim mnie znajdą Wierna Tobie Pomieszkanie
Czytam Niezgodną i może zacznę Zbuntowaną : ).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post