Do następnych mistrzostw
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Mishala Achat Yamina
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2012-07-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-07-11
- Liczba stron:
- 376
- Czas czytania
- 6 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788374955935
- Tłumacz:
- Wojciech Górnaś
- Tagi:
- literatura izraelska literatura hebrajska Izrael Wojciech Górnaś
Eshkol Nevo - obiecujący izraelski pisarz młodego pokolenia.
Piłka, piwko i... prawdziwa przyjaźń.
To była prawdziwa przyjaźń. Wszyscy czterej chodzili razem do szkoły w Hajfie, wszyscy przeprowadzili się do Tel Awiwu. Nie wyobrażali sobie życia bez siebie. A najbardziej ze wszystkiego kochali wspólnie oglądać mecze piłki nożnej. Podczas finału Pucharu Świata w 1998 roku każdy zapisał swoje marzenia na karteczkach, które przeleżały w ukryciu cztery lata, do następnych mistrzostw.
Przez ten czas zmieniło się właściwie wszystko. Marzenia się spełniły, ale w najprzewrotniejszy z możliwych sposobów. Kumple oglądający mecz i popijający piwko na kanapie? Już nigdy nie będzie to dla was banalny stereotyp.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie o piłce i siedzeniu na kanapie
Gdybym nazywał się Eshkol Nevo i zobaczyłbym polskie wydanie powieści „Do następnych mistrzostw”, najprawdopodobniej zawyłbym z rozpaczy. Na okładce bowiem czterech przystojnych facetów, obdarzonych urodą profesjonalnych modeli, budzi jednoznaczne skojarzenia ze średniej klasy serialem komediowym. A gdybym przeczytał słowa, którymi wabieni są potencjalni czytelnicy, okazałoby się, że napisałem książkę o czterech kanapowych kibicach, których jedyną motywacją do przyjaźnienia się jest wspólne oglądanie piłki nożnej!
Na szczęście izraelski autor stworzył świetną powieść, w której nie znajdziemy sitcomowego poczucia humoru i futbolowych smaczków, jakimi mogą delektować się tylko fanatycy tej dyscypliny.
Punktem wyjścia Nevo uczynił dość nośny koncept – czterech kumpli wspólnie oglądając kolejny finał Mistrzostw Świata w piłce nożnej, postanawia spisać na kartkach wizje tego, co chcą osiągnąć „do następnych mistrzostw” właśnie. Jednak nie dajmy się zwieść pozornie przewidywalnej i biegnącej przed siebie intrydze.
Nevo nie układa narracji w sposób linearny. Wtapia w główny wątek liczne retrospekcje, pozwalające w pełni zrozumieć motywy i decyzje bohaterów. Mimo tego, że poszczególnych wydarzeń przewidzieć się nie da, mamy wrażenie, że całość jest tak prawdopodobna jak samo życie, w którego strukturach wciąż tkwimy. I mimo, że rozwiązanie całości jest co najmniej nieoczekiwane, Nevo również wtedy nie przestaje brzmieć czysto i wiarygodnie.
Tłem powieści czyni współczesny Izrael. Kraj targany konfliktem z Palestyńczykami, nękany zamachami bombowymi, żyjący w cieniu wojny, której ofiarami w jakimś stopniu są wszyscy bohaterowie. Te poważne kwestie wypływają od czasu do czasu na pierwszy plan, czyniąc z książki dość mocny argument na rzecz pacyfizmu.
Jednak autor skupia się nade wszystko na uczuciu, jakie łączy czwórkę młodych mężczyzn. I na szczęście nie fetyszyzuje ich przyjaźni, bo obok niemal sielankowych obrazków z życia młodych ludzi, pojawiają się poważne pytania. Czy można zaprzyjaźnić się z kimś nowym, gdy skończyło się szkołę, pracuje zawodowo, a czas dzieli pomiędzy etatem a rodziną? Czy przyjaźń trwa wiecznie? A może po prostu rozrzedza się pod wpływem obowiązków dorosłości? Na szczęście nie padają proste i jednoznaczne odpowiedzi.
„Do następnych mistrzostw” to powieść mądra i lekka jednocześnie, miejscami bardzo zabawna, tchnąca optymizmem i uroczym, nieco staroświeckim, idealizmem. Jednak roztacza przedziwną melancholijną aurę. Obserwujemy bowiem zmierzch młodości i jej szaleństw. Koniec pięknej ery włóczenia się bez celu, podrygiwania na koncertach i bezkarnego flirtowania z dziewczynami. Nasi bohaterowie powoli pogrążają się w półmroku dojrzałości, gdzie już czekają na nich rodziny, które sami założyli lub wkrótce założą.
Polecam gorąco! Mimo fatalnej okładki...
Tomasz Fijałkowski
Oceny
Książka na półkach
- 142
- 139
- 51
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Na obwolucie napisano: Pod lekką, przyjemną w lekturze formą, kryje się wysmakowana proza. To najlepiej oddaje także moje wrażania po przeczytaniu książki.
Na obwolucie napisano: Pod lekką, przyjemną w lekturze formą, kryje się wysmakowana proza. To najlepiej oddaje także moje wrażania po przeczytaniu książki.
Pokaż mimo toDo zakupu książki zachęcił mnie jej... tytuł. Myślałem, że będzie to pozycja mocno związana z piłką nożną, więc na pewno mnie zainteresuje. Pierwsze podejście było nieudane. Okazało się, że piłka jest tylko małym dodatkiem w tle, a książkę samą w sobie jakoś ciężko mi się czytało.
Po dość długim czasie zabrałem się za nią ponownie, wiedząc już, że nie będzie to nic o piłce i przeczytałem do końca. To była bardzo dobra decyzja, bo okazało się, że książka jest dość zaskakująca. Historia bardzo fajnie opowiedziana i do samego końca kibicowałem głównemu bohaterowi, żeby wszystko ułożyło się po jego myśli :) Polecam!
Do zakupu książki zachęcił mnie jej... tytuł. Myślałem, że będzie to pozycja mocno związana z piłką nożną, więc na pewno mnie zainteresuje. Pierwsze podejście było nieudane. Okazało się, że piłka jest tylko małym dodatkiem w tle, a książkę samą w sobie jakoś ciężko mi się czytało.
więcej Pokaż mimo toPo dość długim czasie zabrałem się za nią ponownie, wiedząc już, że nie będzie to nic o piłce...
Ilość stron: 375
To pierwsza książka tego autora jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na okładce. Zdjęcie na niej również jest bardzo oryginalne. Treść zaciekawia, ale bywa momentami nudna. Wątek ze schowaniem zapisanych na kartce celów/marzeń jest interesujący.
Dzieło zawiera wydarzenia z życia czterech przyjaciół: wspólne oglądanie meczy, romanse, kariery, jeden z nich nawet pisze książkę.
Co z tego wszystkiego wyniknie? Przeczytacie sami. Książkę oceniam jako dobra lekturę.
Ciekawe cytaty:
„To tylko w serialach sprawy się zaczynają i kończą w jednym odcinku.” (str 197)
„Kiedy twój pociąg stoi na stacji, a pociąg na sąsiednim torze rusza, to masz wrażenie, że twój pociąg też rusza. Ale to nieprawda, tylko złudzenie.” (str 244)
„Każda miernota myśli, że może sobie napisać książkę”. (str 328)
Ilość stron: 375
więcej Pokaż mimo toTo pierwsza książka tego autora jaką przeczytałam. Do lektury zachęcił mnie opis na okładce. Zdjęcie na niej również jest bardzo oryginalne. Treść zaciekawia, ale bywa momentami nudna. Wątek ze schowaniem zapisanych na kartce celów/marzeń jest interesujący.
Dzieło zawiera wydarzenia z życia czterech przyjaciół: wspólne oglądanie meczy, romanse, kariery,...
A tak, ja właśnie miałam nadzieję, że okładka mówi coś na temat treści tej książki i liczyłam, że będzie to przyjemna lektura. No, niestety tak się nie stało. Powieść ciągnie się jak guma, opisy teraźniejszości są wciąż przeplatane wspomnieniami głównego bohatera i to tak, że wiele razy po prostu traciłam wątek, gubiłam się w akcji. Opis z tyłu książki jest trochę mylący, daje nadzieję na lekką lekturę, której, niestety, nie otrzymujemy.
Ogólnie może zamysł i niezły, ale sposób, w jaki historia została opisana pozostawia wiele do życzenia. Jeśli ktoś się lubi pomęczyć to zapraszam do lektury ;)
A tak, ja właśnie miałam nadzieję, że okładka mówi coś na temat treści tej książki i liczyłam, że będzie to przyjemna lektura. No, niestety tak się nie stało. Powieść ciągnie się jak guma, opisy teraźniejszości są wciąż przeplatane wspomnieniami głównego bohatera i to tak, że wiele razy po prostu traciłam wątek, gubiłam się w akcji. Opis z tyłu książki jest trochę mylący,...
więcej Pokaż mimo toNe przypadły mi do gustu losy 4 mężczyzn. Trochę ta przyjaźń między nimi była jakby "niemęska".
Ne przypadły mi do gustu losy 4 mężczyzn. Trochę ta przyjaźń między nimi była jakby "niemęska".
Pokaż mimo toHistoria czterech przyjaciół opowiedziana oczami jednego z nich. Podkreślam osobę narratora, bo książka dużo zyskuje na tym, że on zaznacza w pewnych momentach, że jest to jego spojrzenie i ocena sytuacji. Bardzo lubię w książkach motywy, które uświadamiają, jak bardzo doświadczanie danej chwili jest zależne od konkretnej osoby i że może się zdarzyć tak, że kilka osób widzi i słyszy to samo, a każda z nich rozumie to inaczej. Taki sposób na niebanalne powiedzenie, że wszystko jest względne. Bardzo ciekawe są też uwagi narratora o jego kursie kreatywnego pisania i podejściu prowadzącego ten kurs do literatury, ale to ze względu na moje osobiste uwielbienie komentarzy metatekstowych.
Książka ma budowę powieści w powieści. Podstawa to historia napisana przez Juwala Frida, ale mamy do niej dodany wstęp i epilog autorstwa jego przyjaciela, redaktora powieści. I nad tym oczywiście Eshkol Nevo, który wykreował zarówno Frida, jak i redaktora. Żeby nie spoilować, nie napiszę zbyt dokładnie, ale największą wartość ma tutaj zakończenie. Jest mocne, rzuca inne światło na całą historię i jest emocjonalne. Wpłynęło znacząco na moją ocenę książki, która jako całość - powiedzmy sobie szczerze - nie jest aż tak powalająca. Owszem, to ciekawa opowieść, refleksyjna, może stać się podstawą do rozważań na temat przyjaźni, wartości jakie wyznajemy itd. Sama akcja też nie zawodzi - dzieje się sporo, a wydarzenia rodzą kolejne emocje i napięcie między poszczególnymi bohaterami i śledzenie ich losów jest interesujące. Ogólnie rzecz warta przeczytania, ale nie mogę powiedzieć, żeby wywarła na mnie szczególnie silne wrażenie. Można by oczywiście dokonać solidnej analizy literaturoznawczej i pod tym kątem jest to książka ciekawa, a nawet kusząca (w sensie, że aż prosi się o taką analizę). Ale dla zwykłego czytelnika? Ot, dobra lektura na zimowe popołudnia, dość ciekawa i życiowa, ale bez przesady z zachwytami.
Historia czterech przyjaciół opowiedziana oczami jednego z nich. Podkreślam osobę narratora, bo książka dużo zyskuje na tym, że on zaznacza w pewnych momentach, że jest to jego spojrzenie i ocena sytuacji. Bardzo lubię w książkach motywy, które uświadamiają, jak bardzo doświadczanie danej chwili jest zależne od konkretnej osoby i że może się zdarzyć tak, że kilka osób widzi...
więcej Pokaż mimo toNie tak błyskotliwa jak Neuland, ale i tak godna uwagi. Na pewno wyróżnia się wśród zalewającej nas z każdej strony książkowej, bezwartościowej papki. O przyjaźni, tej między mężczyznami i tej w ogóle.
Nie tak błyskotliwa jak Neuland, ale i tak godna uwagi. Na pewno wyróżnia się wśród zalewającej nas z każdej strony książkowej, bezwartościowej papki. O przyjaźni, tej między mężczyznami i tej w ogóle.
Pokaż mimo to…niech Was nie zmyli tytuł tej książki… bo piłka nożna to tylko pretekst, by powstała piękna książka o zakrętach ludzkiego życia, miłości, przyjaźni i poszukiwaniu własnej drogi. Lekki język, sporo humoru, zaskakujące wydarzenia i zwroty akcji a do tego piękny, wzruszający motyw przewodni i ludzkie dusze, w których może się przejrzeć czytelnik - z jednej strony nagie i pozbawione masek, z drugiej tak pełne tajemnicy. Nie wiem czy dziś można spotkać takie przyjaźnie – chcę wierzyć, że tak. Chcę też wierzyć, że potrafimy dziś tak, jak bohaterowie tej książki, żyć ze sobą w czystej harmonii, szczerości, bez idealizowania rzeczywistości, niekiedy może z szorstką nutą, ale mimo wszystko a może przede wszystkim w akceptacji i zgodzie na osobistą i wzajemną wolność… Akceptacji, która przecież nie każe ślepo godzić się ze wszystkim co wokół, ale która pozwala przyjąć rzeczywistość i drugiego człowieka bez potrzeby zmieniania go i ulepszania wszystkiego… Spodziewałam się lekkiej lektury na letnie wieczory… w rzeczywistości trafiłam na książkę która sprowokowała mnie do zastanowienia się nad naszymi ludzkimi relacjami i nad naszym miejscem w rodzinie, społeczności czy świecie… wiem, brzmi to trochę górnolotnie ;-) ale przeczytajcie ją uważnie i przekonajcie się sami ;-)
…niech Was nie zmyli tytuł tej książki… bo piłka nożna to tylko pretekst, by powstała piękna książka o zakrętach ludzkiego życia, miłości, przyjaźni i poszukiwaniu własnej drogi. Lekki język, sporo humoru, zaskakujące wydarzenia i zwroty akcji a do tego piękny, wzruszający motyw przewodni i ludzkie dusze, w których może się przejrzeć czytelnik - z jednej strony nagie i...
więcej Pokaż mimo toBardzo dobra historia o męskiej przyjaźni. Ciekawa konstrukcja opowiadania. Sympatyczni bohaterowie. No i nieco egzotyki, bo rzecz dzieje się w współczesnym Izraelu, na tle konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Co prawda wojna jest ledwie delikatnie zaznaczona w tle, jednak widać, że jest ona częścią życia każdego mieszkańca terenów objętych konfliktem. Z drugiej strony, mimo nie dających się zignorować odgłosów wojny, życie toczy się normalnie...
Bardzo dobra historia o męskiej przyjaźni. Ciekawa konstrukcja opowiadania. Sympatyczni bohaterowie. No i nieco egzotyki, bo rzecz dzieje się w współczesnym Izraelu, na tle konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Co prawda wojna jest ledwie delikatnie zaznaczona w tle, jednak widać, że jest ona częścią życia każdego mieszkańca terenów objętych konfliktem. Z drugiej strony, mimo...
więcej Pokaż mimo toTo zdecydowanie nie jest książka dla osób depresyjnych i widzących szklankę do połowy pustą. Główny bohater i narrator zarazem jest facetem tak zamknietym(pomimo posiadania tych 3 magicznych przyjaciół) i tłumiącym w sobie emocje, że aż od czytania robiło mi się smutno. Ciągle rozpamietuje swoją byłą równocześnie przyjaźniąc sie z Churchillem, który mu ją odbił. Odbicie przyjacielowi dziewczyny to złamanie zasad Bro Code i prawa Bros before hoes. Nigdy nie nazwał bym przyjacielem kogoś kto odbija dziewczynę. Dla mnie to niedopuszczalne i automatyczne skreśla przyjaźń. Ale najwyraźniej Juwal jest bardziej tolerancyjny. A może to nie przyjaźń ale toksyczna zbieranina czterech facetówm którzy poznali się dawno temu w liceum, a teraz trzymają się razem z braku lepszych możliwości?
Depresyjni tylko się zdołują a ci pozytywni kończąc ostatnią stronę zobaczą nadzieję. Przeczytanie może być dobrą metodą na sprawdzenie typu własnej osobowości.
To zdecydowanie nie jest książka dla osób depresyjnych i widzących szklankę do połowy pustą. Główny bohater i narrator zarazem jest facetem tak zamknietym(pomimo posiadania tych 3 magicznych przyjaciół) i tłumiącym w sobie emocje, że aż od czytania robiło mi się smutno. Ciągle rozpamietuje swoją byłą równocześnie przyjaźniąc sie z Churchillem, który mu ją odbił. Odbicie...
więcej Pokaż mimo to