Najnowsze artykuły
- ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik253
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tyler Kirkham
Źródło: http://www.comicvine.com/tyler-kirkham/4040-43003/
23
6,1/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 20.06.1982
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
97 przeczytało książki autora
48 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Superman - Action Comics: Ludzie ze stali
Dan Jurgens, Tyler Kirkham
6,6 z 30 ocen
47 czytelników 4 opinie
2018
Ultimatum: X-Men/Fantastic Four
Tyler Kirkham, Mark Brooks
Cykl: Ultimate X-Men (tom 20)
7,0 z 1 ocen
1 czytelnik 0 opinii
2009
Najnowsze opinie o książkach autora
Superman: Nadzieje i lęki Peter J. Tomasi
6,4
Poprzedni tom był bardzo burzliwy i doprowadził wiele wcześniejszych wątków do końca. W piątym tomie postanowiono w pewnym sensie trochę zwolnić tempa i czytelnik dostaje trzy zamknięte historie. Jak się prezentują?
Pierwsze dwie opowieści tomu to „Deklaracja” i”Dzień niepodległości”, ale tak naprawdę można je traktować jako całość. Clark Kent postanawia razem ze swoją rodziną udać się na zasłużony urlop i ruszają w podróż po USA.
Jest to historia obyczajowa. Relacje pomiędzy członkami rodziny Kentów są tutaj przesympatyczne. Nie ma tutaj zbyt wielu superbohaterskich akcji, ale są za to bardzo przyziemne problemy, które jednak potrafią złapać za serce. Dużo jest tu też motywów historyczno-krajoznawczych. Sporo miejsca poświęcone jest autentycznej historii USA, co w pewnym momencie robi się trochę męczące, chociaż prowadzi też to do całkiem przyjemnego finału.
Ten fragment tomu rysuje Scott Godlewski. Jego kreska jest bardzo przejrzysta i czytelna. Niestety postacie mają dosyć ograniczoną mimikę twarzy i czasami brakuje szczegółów.
Następna historia to „Minuta dłużej”. W niewyjaśnionych okolicznościach znikają dzieci i Człowiek ze Stali postanawia się tym zająć. Najprawdopodobniej we wszystko zamieszony jest Korpus Sinestro.
Pierwsza połowa historii sugeruje historię grozy, w której Superman trafił na potężnego przeciwnika. Potem jednak wraz z pojawieniem się pewnej postaci opowieść idzie w innym kierunku. Podobało mi się jak zostaje ukazane czego tak naprawdę boi się Człowiek ze Stali. Trochę rozczarowało mnie ujawnienie tego kto za wszystkim stał – spodziewałem się czegoś bardziej oryginalnego. Być może jednak ta opowieść będzie miała wpływ na pewnych przeciwników Zielonych Latarni.
Ta opowieść zilustrowana jest przede wszystkim przez Eda Benesa, chociaż wspierali go również Tyler Kirkham i Phillip Tan. Uważam, że Ed Benes nadużywa tutaj czarnego tuszu, przez co postacie wyglądają nienaturalnie. Udaje mu się jednak oddać epickość paru superbohaterskich starć.
Tom kończy „Moment krytyczny”. Lois Lane postanawia przeprowadzić wywiad ze słynnym najemnikiem Deathstrokiem. Ten jednak postanawia wykorzystać reporterkę do pewnego rodzaju gry z Supermanem.
Początkowo historia wydaje się bardzo prosta, ale wraz z rozwojem fabuły okazuje się, że Deathstroke ma dosyć ciekawy plan, trochę kojarzący się z relacją Punishera z Daredevilem z komiksów Marvela. Trochę niepotrzebny jest jednak zwrot akcji w finale- moim zdaniem zuboża motywację Slade’a Wilsona. Dobrym pomysłem było też pokazanie jak Lois jest starannie przygotowana na spotkanie z najemnikiem. Szkoda że na łamach komiksu nie ma całości wywiadu, bo byłaby to naprawdę ciekawa rozmowa.
Tutaj rysuje Tyler Kirkham znany już z pierwszego tomu „Action Comics” z „Odrodzenia”. Większość postaci w jego wykonaniu jest wyidealizowana, przez co wyglądają bardzo nienaturalnie. Również mimika twarzy sprawia, że nie można uwierzyć w emocje bohaterów.
Początek tomu prawdopodobniej o wiele bardziej trafi do amerykańskiego czytelnika niż polskiego, którego historia USA może męczyć. Pozostałe historie w tomie są fabularnie w porządku, ale rysunkowo jest tak sobie.
Superman - Action Comics: Ludzie ze stali Dan Jurgens
6,6
5/10 - PRZECIĘTNY
Do Metropolis przybywa dwóch kosmicznych katów, aby wykonać wyrok na Lexie Luthorze za przestępstwa, których ten jeszcze nie popełnił. Superman nie może pozwolić na egzekucję niewinnego człowieka, więc staje w obronie swojego odwiecznego wroga. „Ludzie ze stali” to kolejny całkiem przeciętny komiks superbohaterski, którego fabuła oparta jest głównie na akcji. W komiksie tym brakuje przede wszystkim elementu zaskoczenia, czegoś co sprawiłoby, że budziłby on jakiekolwiek emocje. Motywacje bohaterów są bardzo jasno określone i może właśnie dlatego poziom dramaturgii ani na chwilę nie wznosi się ponad przeciętność. Brakuje niespodziewanych zwrotów akcji oraz jakiejkolwiek głębszej intrygi. Wszystko jest zbyt oczywiste i klarowne, a samą akcją nie da się na dłuższą metę przyciągnąć uwagi czytelnika. W warstwie graficznej jest progresywnie, zaczynamy bowiem od nijakiego Kirkhama, potem przechodzimy przez prace przyzwoitego Zirchera, by skończyć na naprawdę dobrym Segovii. Nie zmienia to jednak faktu, że średnia prac ilustratorów wypada dość przeciętnie. W związku z tym, że album ten nie udziela odpowiedzi na żadne z ważnych pytań z poprzednich tomów, to nie można go też traktować jako przełom. Tylko dla fanów serii.
Fabuła: 5/10 (przeciętny)
Ilustracje: 5/10 (przeciętny)
Jakość wydania + bonusy: 6/10 (dobry)
Więcej szczegółów: https://comicbookbastard.blogspot.com/2018/09/superman-action-comics-tom-3-ludzie-ze.html