Najnowsze artykuły
- ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel11
- ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
- ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
- Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Erik Larsen
27
6,3/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
150 przeczytało książki autora
97 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Amazing Spider-Man Epic Collection: Powrót Złowieszczej Szóstki
7,4 z 27 ocen
38 czytelników 3 opinie
2022
WildC.A.T.S. 03/1998
Chris Claremont, Erik Larsen
Cykl: WildC.A.T.S. (tom 6)
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
1998
The Amazing Spider-Man 5/1993
David Michelinie, Erik Larsen
6,5 z 12 ocen
18 czytelników 1 opinia
1993
The Amazing Spider-Man 4/1993
David Michelinie, Erik Larsen
6,4 z 12 ocen
20 czytelników 0 opinii
1993
The Amazing Spider-Man 3/1993
David Michelinie, Erik Larsen
5,8 z 11 ocen
18 czytelników 1 opinia
1993
The Amazing Spider-Man 1/1993
David Michelinie, Erik Larsen
6,4 z 10 ocen
18 czytelników 2 opinie
1993
The Amazing Spider-Man 12/1992
David Michelinie, Erik Larsen
6,2 z 13 ocen
24 czytelników 2 opinie
1992
The Amazing Spider-Man 11/1992
David Michelinie, Erik Larsen
6,1 z 13 ocen
22 czytelników 2 opinie
1992
The Amazing Spider-Man 10/1992
David Michelinie, Erik Larsen
6,5 z 12 ocen
21 czytelników 1 opinia
1992
The Amazing Spider-Man 9/1992
David Michelinie, Erik Larsen
6,0 z 13 ocen
25 czytelników 1 opinia
1992
The Amazing Spider-Man 5/1992
David Michelinie, Erik Larsen
6,2 z 12 ocen
22 czytelników 1 opinia
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
The Amazing Spider-Man 3/1993 David Michelinie
5,8
Utrata mocy to częsty motyw w komiksach suerbohaterskich. Spider-Mana spotkało to nawet parokrotnie. Czy więc ponowne wykorzystanie tego pomysłu w historii o Człowieku-Pająku ma sens?
Spider-Man zgadza się na zbadanie swoich mocy przez niejakiego dr. Turnera. Okazuje się, że maszyna doktora może odebrać moce bohaterowi. Jednakże Człowiek-Pająk nie ma specjalnie chwili na zastanowienie, bo musi zmierzyć się z grupą superprzestępczyń Femme Fatales, a także ze swoim starym wrogiem Tarantulą.
Pomysł wyjściowy uważam za trochę naiwny. Spider-man jest zbyt ufny wobec doktora Turnera i za szybko podejmują trudną decyzją. Podobało mi się jednak, że bohater stara się omówić sprawę ze swoją ukochaną.
Doceniam, że Peter Parker nie jest zupełnie bezbronny bez mocy pająka. Dalej dysponuje swoją wyrzutnią sieci i jest bardzo wysportowany. Po raz pierwszy też chyba Flash Thompson naprawdę efektywnie wspiera Spider-Mana.
Przeciwnicy w tym zeszycie to typowi najemnicy bez specjalnej motywacji. Tarantula ma wprawdzie pewne sprawy do wyrównania ze Spider-Manem, ale tak naprawdę działa dla pieniędzy. Femme Fatales wydały mi się strasznie kiczowate i bardziej pasują na parodie tego typu postaci. Bardzo intrygujący jest ze to dr. Turner, który jest kimś innym niż może się wydawać na pierwszy rzut oka.
Za rysunki odpowiada tu Erik Larsen znany już w tej serii. Bardzo lubię jego dynamiczne sceny akcji. Niestety w spokojnych momentach czasami niezamierzenie deformuje postacie.
Na stronach klubowych w dalszym ciągu opisywane jest uniwersum 2099. Tym razem jest więcej informacji na temat tamtejszej wersji Spider-Mana.
Doceniam, że starano się zrobić coś trochę nowego z wyeksploatowanym motywem. Szkoda, że nie udało uniknąć pewnych naiwności.
The Amazing Spider-Man 4/1993 David Michelinie
6,4
W poprzednim numerze Spider-man na własne życzenie stracił swoje moce. Już w trakcie starcia z Tarantulą przekonał się, że jednak utrudnia mu to życie. Jak zakończy się ten wątek?
Peter Parker zaczyna się zastanawiać czy nie powinien odzyskać mocy. Jednakże maszyna doktora Turnera rozpłynęła się bez śladu. Na dodatek tym razem na życie bohatera czyha Scorpion.
W dalszym ciągu podoba mi się jak ukazano działanie Spider-Mana bez mocy. Tym razem współpracuje z Black Cat, która ułatwia mu przemieszczanie się po Nowym Jorku. Wspólnymi siłami udaje im się przekonać różnych przeciwników, a czasami to spryt odgrywa tu większą rolę. Pokazano też, że brak mocy utrudnia życie zawodowe Parkera – bez chodzenia po ścianach ciężko robić tak niepowtarzalne zdjęcia jak wcześniej.
Rozczarowało mnie ujawnienie tajemnicy doktora Turnera. Wyjaśnienie to ma sens, ale jest zbyt oczywiste i scenarzysta mógł się bardziej wysilić.
Cieszy mnie, że wreszcie zakończono wątek zazdrości Black Cat wobec Pająka ciągnący się od dłuższego czasu. Felicia i Peter mogli nareszcie ze sobą szczerze porozmawiać i wyjaśnić jak obecnie wygląda sytuacja.
Jestem za to zupełnie zmieszany wątkiem Willy’ego Lumpkina. Myślałem, że występ postaci z komiksów o Fantastycznej Czwórce miał być tylko mrugnięciem oka dla czytelnika. Tutaj jednak okazuje się, że jest to dalej rozwijane i na dodatek zupełnie na poważnie. Wiem, że ostatecznie nic z tego nie będzie, ale i tak zastanawiam się co się dalej stanie.
W ramach ciekawostki warto wspomnieć, że w tym numerze debiutuje samozwańcy mściciel Cardiac, który potem będzie się przewijał w komiksach. Jednakże w polskiej wersji zostaje pokazana jedynie jego cywilna tożsamość, bo ostatnio strona w kostiumie superbohaterskim jest wycięta.
W tym zeszycie dalej rysuje Erik Larsen. Jego kreska sprawia, że nawet najbardziej błahe starcia są bardzo epickie. Niestety twarz Petera Parkera w jego wydaniu zupełnie do mnie nie przemawia.
Na stronach klubowych w dalszym ciągu omawiane jest uniwersum 2099. Dalej jest mowa o tamtejszym Spider-manie, ale też pokrótce zostają przedstawieni Doom i Ravage.
Ten zeszyt sprawnie wykorzystuje typowe superbohaterskie motywy. Ograna utrata mocy niestety nie została przedstawiona w specjalnie oryginalny. Za to jeden wątek sprawił, że zapamiętam ten zeszyt.