-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik249
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-04-02
2024-02-19
2022-08-08
Miałam bardzo długą przerwę w czytaniu. Szukałam książki która mnie „wkręci” zaciekawi i którą przeczytam szybko. Nie zawiodłam się! Bardzo łatwo i przyjemnie się czyta. Nie zmiotła mnie z nóg ale na pewno sięgnę po inne książki jej autorstwa.
Miałam bardzo długą przerwę w czytaniu. Szukałam książki która mnie „wkręci” zaciekawi i którą przeczytam szybko. Nie zawiodłam się! Bardzo łatwo i przyjemnie się czyta. Nie zmiotła mnie z nóg ale na pewno sięgnę po inne książki jej autorstwa.
Pokaż mimo to2022-08-10
2022-08-10
Bardzo ciekawa książka. Napisana dobrze, zwięzle i na temat. Czytając ją miałam wrażenie że jestem obok legendarej Coco. Wzrusza i uczy że wszystko jest możliwe. Jeśli chcesz :)
Bardzo ciekawa książka. Napisana dobrze, zwięzle i na temat. Czytając ją miałam wrażenie że jestem obok legendarej Coco. Wzrusza i uczy że wszystko jest możliwe. Jeśli chcesz :)
Pokaż mimo toPierwsza książka autorstwa Jane której nie skończyłam. Akcja rozwija się wolno, brak jakichkolwiek zwrotów akcji a główna bohaterka nijaka i bezbarwna.
Pierwsza książka autorstwa Jane której nie skończyłam. Akcja rozwija się wolno, brak jakichkolwiek zwrotów akcji a główna bohaterka nijaka i bezbarwna.
Pokaż mimo toKu mojemu zdziwieniu, czytałam Doriana bardzo długo. Mimo że książka jest napisana lekkim i zwiewnym stylem jest w niej coś co nie pozwala połknąć jej w jedną noc. Jeśli chodzi o bohaterów Hrabia Henryk całkowicie skradł moje serce. Postać tak genialna że stała się dla mnie jedną z ulubionych zaraz po Ferminie w "Cieniu Wiatru". Mocną stroną powieści są dialogi, chwytliwe, zabawne i inteligentne które ma ochotę się czytać kilka razy.
Ku mojemu zdziwieniu, czytałam Doriana bardzo długo. Mimo że książka jest napisana lekkim i zwiewnym stylem jest w niej coś co nie pozwala połknąć jej w jedną noc. Jeśli chodzi o bohaterów Hrabia Henryk całkowicie skradł moje serce. Postać tak genialna że stała się dla mnie jedną z ulubionych zaraz po Ferminie w "Cieniu Wiatru". Mocną stroną powieści są dialogi, chwytliwe,...
więcej mniej Pokaż mimo toKlasyczny Glukhowsy. Ciężki i duszny. Czytałam ją długo, i nie namiętnie a mimo to bardzo mi nie podobała. Historia wręcz genialna, całkowicie moje klimaty. Mimo że każdą jego książke czytam 3 miesiące i tak sięgne po następną, mimo że czasem mnie nudzi i tak czytam dalej. Ostatni rozdział, myśle sobie "nareszcie! dotrwałam" zabieram się za ostatnią scene i nie wierzę. Mówię na głos "JAK TO? GDZIE CIĄG DALSZY?" a przecież tak trudno było mi przez nią przebrnąć. Jak Ty to robisz Dimitry?
Klasyczny Glukhowsy. Ciężki i duszny. Czytałam ją długo, i nie namiętnie a mimo to bardzo mi nie podobała. Historia wręcz genialna, całkowicie moje klimaty. Mimo że każdą jego książke czytam 3 miesiące i tak sięgne po następną, mimo że czasem mnie nudzi i tak czytam dalej. Ostatni rozdział, myśle sobie "nareszcie! dotrwałam" zabieram się za ostatnią scene i nie wierzę....
więcej mniej Pokaż mimo toNie powaliła mnie na kolana, nie czułam fajerwerków u brzuchu, łez w oczach czy nie przespanej nocy. Bardzo przeciętna, choć dobrze napisana. Właściwie czuje wielki niedosyt, miało być romantycznie i piękne a wyszło jak wyszło...
Nie powaliła mnie na kolana, nie czułam fajerwerków u brzuchu, łez w oczach czy nie przespanej nocy. Bardzo przeciętna, choć dobrze napisana. Właściwie czuje wielki niedosyt, miało być romantycznie i piękne a wyszło jak wyszło...
Pokaż mimo to2015-11-22
"co się z nami stało?
co się stało z dwoma chłopaki którzy uwielbiali godzinami jeździć na rowerze? Wylot lufy walthera P38 niemal dotyka szyby"
Nie wiem jak opisać tą książkę. Nie przychodzi mi na myśl żadna sensowna ocena.
Leonardzie, rozumiem Cię. Wiem wszystko.
Genialna powieść od której nie sposób się oderwać.
"co się z nami stało?
co się stało z dwoma chłopaki którzy uwielbiali godzinami jeździć na rowerze? Wylot lufy walthera P38 niemal dotyka szyby"
Nie wiem jak opisać tą książkę. Nie przychodzi mi na myśl żadna sensowna ocena.
Leonardzie, rozumiem Cię. Wiem wszystko.
Genialna powieść od której nie sposób się oderwać.
2015-11-08
Pierwsza myśl po przeczytaniu to oczywiście - PRZEBRNEŁAM
Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Styl ciężki, duszny i specyficzny.
Podczas gdy sam pomysł "Dracha" genialny, wykonanie moim zdaniem pozostawia wiele do życzenia. Narracja niezrozumiała, niemieckie wstawi irytowały mnie do czerwoności. Krótką mówiąc bardzo się zawiodłam na Twardochu i wątpie żebym sięgneła po inną książke jego autorswa.
Pierwsza myśl po przeczytaniu to oczywiście - PRZEBRNEŁAM
Nie rozumiem zachwytów nad tą książką. Styl ciężki, duszny i specyficzny.
Podczas gdy sam pomysł "Dracha" genialny, wykonanie moim zdaniem pozostawia wiele do życzenia. Narracja niezrozumiała, niemieckie wstawi irytowały mnie do czerwoności. Krótką mówiąc bardzo się zawiodłam na Twardochu i wątpie żebym sięgneła po...
Ksiązkę przeczytałam w jeden dzień. Czytałam się swietnie, jednak historia w niej zawarta mimo ze ciekawa, napisana była w sposób trudny i skomplikowany.
Wydaje mi sie że nie do konca zrozumiałam jej przesłanie...... bo przecież jakies musiało być
Ksiązkę przeczytałam w jeden dzień. Czytałam się swietnie, jednak historia w niej zawarta mimo ze ciekawa, napisana była w sposób trudny i skomplikowany.
Wydaje mi sie że nie do konca zrozumiałam jej przesłanie...... bo przecież jakies musiało być
Uwielbiam Jane i każda jej książka jest dla mnie emocjonalnym przezyciem. Ta zaskoczyła mnie lekkim humorem, zwrotami akcji i komentarzami przeznaczonymi wyłącznie dla czytelników. Bohaterka zakradła mi się do serduszka i ciekawsko czytałam wieczorami by dowiedziec sie co z dalszymi losami młodej ale odważnej bohaterki!
Uwielbiam Jane i każda jej książka jest dla mnie emocjonalnym przezyciem. Ta zaskoczyła mnie lekkim humorem, zwrotami akcji i komentarzami przeznaczonymi wyłącznie dla czytelników. Bohaterka zakradła mi się do serduszka i ciekawsko czytałam wieczorami by dowiedziec sie co z dalszymi losami młodej ale odważnej bohaterki!
Pokaż mimo to2015-08-26
Pomysł wydawał się świetny, wykonanie też, dialogi rewelacyjne..... ale... czegoś brakowało, coś było nie tak. Mimo że mam 18 lat, i historia przedstawiona w książce powinna do mnie dotrzeć, sama Margo mnie irytowała a nie fascynowała i to był największy minus w tej książce. Ta cała papierowa dziewczyna, i jej raczej papierowe problemy. Zakończenie też nie trafiło mi do serca. Chyba nie zrozumiałam przesłania Greena...
Pomysł wydawał się świetny, wykonanie też, dialogi rewelacyjne..... ale... czegoś brakowało, coś było nie tak. Mimo że mam 18 lat, i historia przedstawiona w książce powinna do mnie dotrzeć, sama Margo mnie irytowała a nie fascynowała i to był największy minus w tej książce. Ta cała papierowa dziewczyna, i jej raczej papierowe problemy. Zakończenie też nie trafiło mi do...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-08-20
"Świat nie został stworzony dla ludzi, my zostaliśmy stworzeni dla niego"
Chciałbym napisać długą i wzruszająca recenzje, opływajacą w placzliwe i inteligentne spostrzeżenia. Jednak wszystko co trzeba było powiedzieć zostało już powiedziane, wszystkie łzy zostały już wyplakane nad książką jak i nad filmem. Każdy czytelnik juz rozmyślał nad miłością, śmiercią i nad tym ze smiertelna choroba może spotkać każdego z nas a co gorsza - kogoś kogo kochamy. Książka moim zdaniem mistrzowsko napisana : tam gdzie trzeba - zabawa w innych momentach wzruszająca lub tak cholernie mądra ze można by z niej zrobić tomik z sentencjami. Green pokazuje nam prawdziwą i czystą miłość. Iście wiktorianską. Taką która na pewno nie przytrafi się zwykłemu człowiekowi. Może się mylę. Może każdy mężczyzna ma swoją Hazel, a na każdą kobietę czeka gdzieś Gus. Może.
"Świat nie został stworzony dla ludzi, my zostaliśmy stworzeni dla niego"
Chciałbym napisać długą i wzruszająca recenzje, opływajacą w placzliwe i inteligentne spostrzeżenia. Jednak wszystko co trzeba było powiedzieć zostało już powiedziane, wszystkie łzy zostały już wyplakane nad książką jak i nad filmem. Każdy czytelnik juz rozmyślał nad miłością, śmiercią i nad tym ze...
Bardzo ciężko było mi przez nią przebrąć. Dłużyło się ,nudziło mnie. No ale - przeczytane.
Bardzo ciężko było mi przez nią przebrąć. Dłużyło się ,nudziło mnie. No ale - przeczytane.
Pokaż mimo to