Furie Hitlera. Niemki na froncie wschodnim

Okładka książki Furie Hitlera. Niemki na froncie wschodnim Wendy Lower
Okładka książki Furie Hitlera. Niemki na froncie wschodnim
Wendy Lower Wydawnictwo: Czarne Seria: Historia [Czarne] historia
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
historia
Seria:
Historia [Czarne]
Wydawnictwo:
Czarne
Data wydania:
2015-03-30
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-30
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380490468
Tłumacz:
Barbara Gadomska
Tagi:
II wojna światowa Hitler morderczynie
Inne
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
106 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
246
23

Na półkach: , ,

Dawno żadna książka nie pozostawiła we mnie tyle złości i poczucia niesprawiedliwości. O tym, że wielu sprawców zbrodni nazistowskich nigdy nie zostało osądzonych i ukaranych wiadomo powszechnie. Mało się jednak dyskutuje o roli kobiet na terenach okupowanych przez III Rzeszę. O tym jest właśnie ta książka - o kobietach, które uległy nacjonalistycznym ideałom i zdecydowały wyruszyć na front wschodni. Pracowały jako pielęgniarki, urzędniczki, nauczycielki. Były żonami esesmanów i żołnierzy niemieckich. Wiele z nich znęcało się nad Żydami, brało udział w masowych egzekucjach i zabijało niewinne istoty. Ich okrucieństwa nie można uzasadnić - wszystkie przedstawione w książce kobiety były w pełni świadome swoich czynów i miały wybór. Nie musiały zabijać. Po wojnie jednak, ,,rodzące się nurty feministyczne podkreślały wiktymizację kobiet, a nie ich zbrodniczą działalność"*, przypisując im apolityczność i inne stereotypowe cechy. Niemki ,,(...) powszechnie przedstawiano jako ciche bohaterki, które muszą posprzątać bałagan po wstydliwej przeszłości, ofiary gwałcicieli Armii Czerwonej albo flirciary zabawiające amerykańskich żołnierzy"**. Przyczyniło się to do tego, że współcześnie dysponujemy niewielką wiedzą o aktywności niemieckich kobiet podczas II wojny światowej. Wendy Lower przedstawia w swojej książce jedynie kilka kobiet, które brały udział w masowej eksterminacji Żydów, jednak ,,udokumentowane przypadki zbrodniarek w pewnym stopniu wskazywały na znacznie powszechniejsze zjawisko, które wyciszano, pomijano i nie dość dokładnie zbadano"***.
,,Furie Hitlera" to książka która skłania do refleksji i zostawia po sobie ślad. Uważam, że jest także dobrze napisana. Autorka skupiając się na brutalnej działalności niemieckich kobiet na froncie wschodnim nie zapomniała o Niemkach, które faktycznie stały się ofiarami III Rzeszy.
Zdecydowanie jest to książka warta przeczytania!




* W. Lower, ,,Furie Hitlera", s. 24.
**W. Lower, ,,Furie Hitlera", s. 24.
*** W. Lower, ,,Furie Hitlera", s. 18.

Dawno żadna książka nie pozostawiła we mnie tyle złości i poczucia niesprawiedliwości. O tym, że wielu sprawców zbrodni nazistowskich nigdy nie zostało osądzonych i ukaranych wiadomo powszechnie. Mało się jednak dyskutuje o roli kobiet na terenach okupowanych przez III Rzeszę. O tym jest właśnie ta książka - o kobietach, które uległy nacjonalistycznym ideałom i zdecydowały...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
123

Na półkach:

Książkę można podzielić na trzy części:

1. Opis pozycji kobiet w czasach III Rzeszy, połączony ze wcześniejszą ich emancypacją za Republiki Weimarskiej. Rewolucja kulturowa lat 20-stych vs dziwna kontrrewolucja ery nazistowskiej, która z jednej strony dawała kobietom więcej swobody niż za kaisera... a z drugiej chciała zagonić je do kuchni i żłobka.

2. Podział zbrodniarek na grupy pielęgniarek, sekretarek, nauczycielek, strażniczek i wreszcie żon. Ta ostatnia działała najaktywniej w zbrodniach.
Niemniej cała książka opiera się na zaledwie TRZYNASTU przypadkach głównych, z kilkoma sprawczyniami w tle. Trochę to mało aby móc wyciągać jakieś wnioski o zbrodniach. Mamy tu raczej zarys niż solidną analizę.

3. Próba przeprowadzenia analizy, ukazania motywów działań i kobiecej strony psychologicznej.
Tutaj też opisano powojenne losy kobiet i tego jak RFN (zbyt łagodny) i NRD starały poradzić sobie z ich problemem.


Ta książka powinna mieć inny tytuł. Np. "Zbrodniarki". Obecny sugeruje, że Lower starała się solidnie opisać rolę Niemek (wszystkie aspekty) i ich losy w latach 1941-1945, ze szczególnym uwzględnieniem strefy przyfrontowej. Tymczasem tak nie jest. Zbrodnie są popełniane głównie na tyłach bądź w okupowanej Polsce, w bezpiecznych rejonach. Przede wszystkim w obozach i gettach. Oczywiście Lower nie cenzurowała ich - nie brakuje scen mordowania dzieci, strzelania dla sportu do żydów (oni są tutaj główną ofiarą),zwiedzanie getta dla dreszczu emocji... oraz dla rabunku.
Najciekawszy aspekt to właśnie ten materialny - żony oficerów SS, policjantów odpowiedzialnych za eksterminację, były wyjątkowo łase na wszelkie dobra luksusowe, które mogły pozyskać od ofiar (rabunek bądź produkcja). Np. Kolejka elektryczna dla synka, którą stworzyli żydowscy rzemieślnicy.

Można przeczytać. Nie jest długa. Dobra lektura dla kobiet, skłaniająca do przemyślenia swej natury (takie rozważania snuje sama autorka).

Książkę można podzielić na trzy części:

1. Opis pozycji kobiet w czasach III Rzeszy, połączony ze wcześniejszą ich emancypacją za Republiki Weimarskiej. Rewolucja kulturowa lat 20-stych vs dziwna kontrrewolucja ery nazistowskiej, która z jednej strony dawała kobietom więcej swobody niż za kaisera... a z drugiej chciała zagonić je do kuchni i żłobka.

2. Podział zbrodniarek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
876
863

Na półkach: , ,

Ileż to już książek napisano o wojnie, temat przerobiony na różne sposoby i z każdej strony. Tym razem bohaterami są kobiety, zwykłe Niemki, młode i trochę starsze, wykształcone i trochę mniej wyedukowane, bogate i z rodzin robotniczych. Wszystkie łączy jedno – żyły w okresie nazizmu i horroru II wojny a złączyły je losy frontu wschodniego. Książka napisana w oparciu o protokoły przesłuchań kobiet w różne sposoby złączonych z reżimem hitlerowskim. Imponująca i wstrząsająca. Nie ma tu kobiet potworów, ale są zwykłe kobiety które zetknęły się z horrorem II wojny i potworami dopiero się stały. Świetne studium psychologiczno-historyczne. Takie właśnie lubię. Książka niesamowicie pouczająca o naszej ludzkiej naturze, ideologii, odporności. Książka o życiu, które czasem nas otacza albo otaczać dopiero może.

Ileż to już książek napisano o wojnie, temat przerobiony na różne sposoby i z każdej strony. Tym razem bohaterami są kobiety, zwykłe Niemki, młode i trochę starsze, wykształcone i trochę mniej wyedukowane, bogate i z rodzin robotniczych. Wszystkie łączy jedno – żyły w okresie nazizmu i horroru II wojny a złączyły je losy frontu wschodniego. Książka napisana w oparciu o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2052
280

Na półkach: , , ,

"Furie Hitlera" Wendy Lower są owocem imponujących badań archiwalnych - autorka przeanalizowała tysiące dokumentów, listów, zeznań i raportów. Podróżowała do opisywanych przez siebie miejsc, rozmawiała z żyjącymi jeszcze świadkami. Wyniki swoich badań przedstawiła w sposób klarowny, bezstronny i uczciwy. Wyłaniający się z nich obraz systemu Trzeciej Rzeszy jest po prostu porażający - nie tylko przez drastyczność przedstawianych sytuacji, ale i przez fakt, że stanowiły jego część na równi z działaniami administracyjnymi czy propagandowymi. Poraża jego wszechobecność, metodyczność, a także to, w jakim stopniu wpływał on na życie całego narodu, łamiąc w myśl ideologii podstawowe zasady, stanowiące fundament relacji społecznych i indywidualnej moralności.
Udział niemieckich kobiet w Zagładzie, ich niezbędność w sprawnym funkcjonowaniu państwowej machiny terroru, to temat stosunkowo słabo zbadany i, gdy mowa o okrucieństwach Niemców w czasie IIWS, często w ogóle nie przychodzi nam na myśl. Autorka udowadnia, że nie był on ani marginalny, ani nieistotny, ani przypadkowy. Równocześnie analiza ról kobiet - od aryjskich matek poczynając, przez pracownice administracyjne, nauczycielki i pielęgniarki, na funkcjonariuszkach obozów kończąc - pokazuje skalę systemu III Rzeszy, a także poziom indoktrynacji i zaangażowania tzw. zwykłych obywateli. Zadaje też kłam (propagowanej przez Niemców już od lat 50-tych) narracji o "nazistach", przeciwstawianych "zwykłym" Niemcom, którzy coraz częściej bywają wręcz zrównywani z ofiarami hitlerowskiego ludobójstwa. Autorka pokazuje również, jak fasadowym procesem okazała się w praktyce denazyfikacja i jak - wbrew obiegowym opiniom - ułomne, wręcz pozorne było rozliczenie się niemieckiego społeczeństwa z jego zbrodniczą przeszłością...
I jeszcze jedna uwaga na marginesie. Czytając, niejednokrotnie uświadamiałam sobie, jak niegodnym nadużyciem jest tak dziś częste szermowanie słowami "nazizm" i "faszyzm", czy porównania do praktyk nazistowskich, tak łatwo przychodzące publicystom i politykom. Dowodzi to albo całkowitej ignorancji albo złej woli. A z całą pewnością braku szacunku dla ofiar III Rzeszy. Nic, absolutnie NIC z tego, co wydarza się dzisiaj, nie może być porównane do niemieckiej machiny zagłady, z jej rozbudowaną strukturą, założeniami teoretycznymi i metodami, a także ze skalą jej fanatyzmu, angażującego i deprawującego całe społeczeństwo. Nic też, żaden doraźny cel polityczny czy propagandowy, nie usprawiedliwia instrumentalnego traktowania losu jej ofiar.

"Furie Hitlera" Wendy Lower są owocem imponujących badań archiwalnych - autorka przeanalizowała tysiące dokumentów, listów, zeznań i raportów. Podróżowała do opisywanych przez siebie miejsc, rozmawiała z żyjącymi jeszcze świadkami. Wyniki swoich badań przedstawiła w sposób klarowny, bezstronny i uczciwy. Wyłaniający się z nich obraz systemu Trzeciej Rzeszy jest po prostu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
821
61

Na półkach: ,

Podtytuł znakomitej książki Wendy Lower jest nieco mylący (choć rozumiem marketingowy zamysł wydawcy),albowiem nie chodzi tu o Niemki służące na froncie wschodnim sensu stricte, ale zgodnie z oryginalnym tytułem angielskim - na "nazistowskich 'polach śmierci', co jest oczywistym (i wspominanym przez autorkę) nawiązaniem do niesławnych 'pół śmierci' w Kambodży Czerwonych Khmerów i podkreśla totalny charakter ludobójstwa na wschodzie dokonywany przez Nazistów jak i jego powszechność, brak granic miedzy sferą zbrodni, a tzw. normalnością zwykłego życia. Powojenne tłumaczenia na przesłuchaniach takie jak: "Nie widziałam", "Nic takiego nie pamiętam", pełne niedomówień, przemilczeń i krętackich niedopowiedzeń, gdy zamiast "egzekucja", mówimy "akcja" etc. nie działa. Podobnie krycie się za standardowym "Ja tylko wypełniałam swoje obowiązki/rozkazy" jest krętactwem i jałowym samousprawiedliwieniem. Wiedza o zbrodniach była powszechna, a na terenach okupowanych była powszechnym elementem codzienności i by tak rzec- krajobrazu. Egzekucje, łapanki, getta, gwałty, rabunki, powszechne upokorzenie, przemoc etc., etc. były widoczne gołym okiem dla każdego kto jak te Niemki pracował jako pielęgniarka, sekretarka, nauczycielka, stenotypistka, asystentka czy były żonami esesmanów, zarządców z NSDAP czy zatrudnione w w jakimkolwiek innych urzędach Rzeszy (cywilnych bądź wojskowych). Chowanie się zaś za rozkazami i obowiązkiem, lojalnością wobec pełnionego urzędu, jest o tyle nietrafne, że o ile sama pomoc dla "wrogich elementów" była ściśle penalizowana, to -zwłaszcza dotyczy to kobiet, w żaden sposób nie wymagano uczestnictwa w zbrodniach, można było prosić o przeniesienie, swe obowiązki traktować wybiórczo, wreszcie nie wykazywać się osobistą inicjatywą czy to biorąc udział bezpośredni w mordach czy usprawniając w jakikolwiek sposób cały nazistowski aparat przemocy i zagłady. Odpowiedzialność rozmyta na miliony, powszechność, zachłyśniecie się wolnością (czy raczej bezkarnością) nowo zdobytych terenów na "dzikim wschodzie", lata nazistowskiej ideologizacji i propagandy, głęboko wdrukowany antysemityzm, źle pojęta lojalność i obowiązek wobec pracodawcy, instytucji i oportunizm, czy wreszcie skorzystanie z okazji na odmianę swego losu i zyskanie władzy i szacunku reżimu oto (niejedna) przyczyna zaangażowania.
Klarownie napisana, nieprzeładowana naukowym żargonem, terminologią z nauk socjologicznych czy psychologii, niemal reporterska w formie, ukazuje nam praca Lower postawy i osobiste wybory Niemek wobec ludobójstwa oraz rządów III Rzeszy na przykładzie kilkunastu kobiet, z różnych środowisk, regionów, o różnym wykształceniu, z "moralnie straconego pokolenia" dojrzewającego w latach władzy Hitlera. Lower niedwuznacznie wskazuje, że bestialstwa i ludobójcza polityka Rzeszy bynajmniej nie wynikała z patologicznych osobowości decydentów i funkcjonariuszy. Po wojnie nawet te Niemki (i Niemcy),które w czasie wojny były największymi zbrodniarkami, okazywały się przykładnymi obywatelami, żonami, matkami, nauczycielkami- współczującymi, prowadzącymi akcje dobroczynne, dbającymi o wspólnotę. I to jest chyba najbardziej przerażające, bowiem prowadzi do wniosku, że każdy w odpowiednich okolicznościach może zostać częścią ogromnej ludobójczej machiny...

Podtytuł znakomitej książki Wendy Lower jest nieco mylący (choć rozumiem marketingowy zamysł wydawcy),albowiem nie chodzi tu o Niemki służące na froncie wschodnim sensu stricte, ale zgodnie z oryginalnym tytułem angielskim - na "nazistowskich 'polach śmierci', co jest oczywistym (i wspominanym przez autorkę) nawiązaniem do niesławnych 'pół śmierci' w Kambodży Czerwonych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
15

Na półkach: ,

Czytając książkę odnosi się wrażenie, że autorka bardziej skupia się na ogólnych wnioskach niż na swoich badaniach. Zdecydowanym minusem utrudniającym lekturę jest przerzucenie wielu kluczowych informacji do przypisów na końcu książki.

Czytając książkę odnosi się wrażenie, że autorka bardziej skupia się na ogólnych wnioskach niż na swoich badaniach. Zdecydowanym minusem utrudniającym lekturę jest przerzucenie wielu kluczowych informacji do przypisów na końcu książki.

Pokaż mimo to

avatar
219
86

Na półkach:

Obowiązkowa pozycja. Jestem pod bardzo dużym wrażeniem pracy, jaki Autorka włożyła w książkę. Czytając robiłam na kartce dużo uwag i notatek, aby znaleźć dalsze informacje związane z tym tematem. Polecam. Zdecydowanie inna wiedza, niż ta przekazywana na lekcjach historii w szkole.

Obowiązkowa pozycja. Jestem pod bardzo dużym wrażeniem pracy, jaki Autorka włożyła w książkę. Czytając robiłam na kartce dużo uwag i notatek, aby znaleźć dalsze informacje związane z tym tematem. Polecam. Zdecydowanie inna wiedza, niż ta przekazywana na lekcjach historii w szkole.

Pokaż mimo to

avatar
395
339

Na półkach: ,

Dobrze opracowany i przygotowany materiał, bez miejsca na domysły i stawiający jasne pytania. Dobra robota!

Dobrze opracowany i przygotowany materiał, bez miejsca na domysły i stawiający jasne pytania. Dobra robota!

Pokaż mimo to

avatar
80
79

Na półkach:

"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" tymi słowami się niestety nie kierowali zwyrodnialcy którzy chcieli być nadludźmi ? A ostatecznie można ich jedynie określić podludzie !Książka opisuje do czego były zdolne kobiety podczas drugiej wojny światowej ! A były tak zwyrodniałe jak płeć przeciwna .Czytając w/w książkę można śmiało powiedzieć że sprawiedliwości nie ma ! I czegoś takiego jak "Bóg" też nie ma !
Idealne określenia dla tych ludzi to :degenerat, bestia, potwór, sadysta... Chyba ci "podludzie" nie posiadali czegoś co nazywa się sumienie – w niektórych religiach i nurtach etycznych wewnętrzne odczucie pozwalające rozróżniać dobro i zło, a także oceniać postępowanie własne i innych ludzi. Jest to zdolność pozwalająca człowiekowi ujmować swoje czyny pod kątem moralnym i odpowiednio je oceniać.

PS; Czytałem ostatnio że na fladze Niemiec kolory można tak opisać :
Czarny - jak serca Niemców
Czerwony - ilość krwi ofiar które zabili
żółty - ilość złota jaką ukradli

Ogólnie książka przygnębia ale warta przeczytania ! Pozostało może łez ...

"nie czyń drugiemu co tobie niemiłe" tymi słowami się niestety nie kierowali zwyrodnialcy którzy chcieli być nadludźmi ? A ostatecznie można ich jedynie określić podludzie !Książka opisuje do czego były zdolne kobiety podczas drugiej wojny światowej ! A były tak zwyrodniałe jak płeć przeciwna .Czytając w/w książkę można śmiało powiedzieć że sprawiedliwości nie ma ! I czegoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2982
491

Na półkach: , ,

Zwykle walkę, wojnę, zabijanie uznaje się za domenę mężczyzn i z nimi właśnie kojarzy. W swojej książce Wendy Lower pokazuje, że w systemie totalitarnym, w obliczu wtłaczanej od najmłodszych lat doktryny o wyższości własnej nacji nad innymi, w atmosferze politycznego i społecznego przyzwolenia na hierarchizację oraz presji na utrzymanie "czystości rasy", do głosu dochodzi bez skrupułów także kobieca bezwzględność i okrucieństwo.

Autorka opisuje te Niemki, które wraz z tysiącami nazistowskich żołnierzy ruszyły z Rzeszy na wschód, pojawiając się w okupowanej Polsce, Białorusi, Litwie, Łotwie i na Ukrainie. Były to zarówno kobiety wysyłane na front wschodni służbowo (urzędniczki, pielęgniarki, nauczycielki),jak i żony, podążające za swymi mężami na ziemie, mające stać się bogatym zapleczem Rzeszy, swoistą kolonią. Tutaj, uzbrojone w maszyny do pisania i stemple, w strzykawki i truciznę, ale niejednokrotnie także w karabiny czy pejcze, zamieniały się w morderców dorównujących niekiedy okrucieństwem esesmanom i gestapowcom.

Wendy Lower skupia się na kilku-kilkunastu postaciach, których zbrodnicza działalność na okupowanych terenach jest najlepiej udokumentowana, ale oczywiste jest, że tych katów w spódnicach musiało tu być znacznie więcej. Był to niewątpliwie cały legion kobiet, przykładających rękę do nazistowskich zbrodni wojennych.

Trudno pojąć, jak do takich czynów, do bestialstwa przedstawionego w książce, zdolne były kobiety, które przecież w każdej kulturze kojarzone są z opiekuńczością, dobrocią, łagodnością... We mnie jednak ta publikacja wywołała podwójny wstrząs. Bo drugie pytanie, jakie nasuwa się po lekturze tej książki, brzmi: Jak to możliwe, że niemal wszystkie te kobiety pozostały po wojnie zupełnie bezkarne? Po powojennym podziale Niemiec, w części zachodniej praktycznie wyłączono kobiety spod odpowiedzialności za wojenne zbrodnie w Europie Wschodniej. Było to spowodowane głównie brakiem dowodów na ich osobisty i bezpośredni udział w wyniszczaniu ludności okupowanych terenów. Ale nie tylko, górę wziął też pragmatyzm i przekonanie, że dogłębne dochodzenie win i próba rozliczenia wszystkich Niemców płci obojga za ich działalność w czasie wojny, zakłóci czy wręcz uniemożliwi integrację Niemiec z resztą Europy. W Niemczech wschodnich wyglądało to inaczej, tutaj więcej kobiet stanęło przed trybunałem i orzekano surowsze wyroki. Paradoksalnie jednak, po przemianach ustrojowych i ponownym zjednoczeniu Niemiec, pojawiały się opinie, że kobiety te padły ofiarą sowieckich prześladowań i należy się im rehabilitacja.

Raz jeszcze zapytam: Jak to możliwe?

Zwykle walkę, wojnę, zabijanie uznaje się za domenę mężczyzn i z nimi właśnie kojarzy. W swojej książce Wendy Lower pokazuje, że w systemie totalitarnym, w obliczu wtłaczanej od najmłodszych lat doktryny o wyższości własnej nacji nad innymi, w atmosferze politycznego i społecznego przyzwolenia na hierarchizację oraz presji na utrzymanie "czystości rasy", do głosu dochodzi...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    228
  • Przeczytane
    122
  • Posiadam
    47
  • Historia
    18
  • Teraz czytam
    5
  • II wojna światowa
    4
  • 2015
    4
  • Ebooki
    3
  • Czarne
    2
  • Czarne
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Furie Hitlera. Niemki na froncie wschodnim


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne