-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2015-07-23
2015-02-25
2014-08-23
2014-07-26
Bardzo podoba mi się język tej książki, zawsze się uśmieję czytając losy Bridget.
Jedynym wątkiem wprowadzającym smutek jest tragiczna śmierć Marka. Ale za to zakochałam się z Billy'm i Mabel, są rozkoszni!
Przyznam szczerze, że byłam trochę zaskoczona zakończeniem. Ale już tak mniej więcej w połowie książki zaczęła u mnie świtać myśl, że Pan Wallaker i Bridget mogliby stworzyć całkiem niezłą parę. No i udało się!
Bardzo podoba mi się język tej książki, zawsze się uśmieję czytając losy Bridget.
Jedynym wątkiem wprowadzającym smutek jest tragiczna śmierć Marka. Ale za to zakochałam się z Billy'm i Mabel, są rozkoszni!
Przyznam szczerze, że byłam trochę zaskoczona zakończeniem. Ale już tak mniej więcej w połowie książki zaczęła u mnie świtać myśl, że Pan Wallaker i Bridget mogliby...
2014-07-24
Ta część zajęła mi najwięcej czasu, może dlatego, że miałam miesiąc przerwy w czytaniu.. Ale opłacało się wrócić do lektury.
Bardzo szybko doszłam do zakończenia. Jednak wciąż denerwuje mnie to, że Clary i Jace nie mogą być razem, ZAWSZE coś staje im na drodze. Trzymam kciuki żeby im się udało.
Ta część zajęła mi najwięcej czasu, może dlatego, że miałam miesiąc przerwy w czytaniu.. Ale opłacało się wrócić do lektury.
Bardzo szybko doszłam do zakończenia. Jednak wciąż denerwuje mnie to, że Clary i Jace nie mogą być razem, ZAWSZE coś staje im na drodze. Trzymam kciuki żeby im się udało.
2014-06-24
TAAAAK! Wiedziałam, że oni nie mogą być rodzeństwem! Co prawda czekałam na potwierdzenie tego faktu aż do tej części, ale opłaciło się.
Książka super, jak zwykle przyjemnie i szybko mi się ją czytało.
Szkoda mi tylko Maksa, lubiłam go, przypominał mi młodszego, jeszcze dziecinnego, ale kochanego brata...
TAAAAK! Wiedziałam, że oni nie mogą być rodzeństwem! Co prawda czekałam na potwierdzenie tego faktu aż do tej części, ale opłaciło się.
Książka super, jak zwykle przyjemnie i szybko mi się ją czytało.
Szkoda mi tylko Maksa, lubiłam go, przypominał mi młodszego, jeszcze dziecinnego, ale kochanego brata...
2014-06-10
Uwielbiam język jakim pisana jest ta książka!
Zresztą śmiałam się na każdej stronie, pokochałam szczególnie Jane, Elizabeth noooo i oczywiście Pana Darcy'ego. W tym ostatnim jestem wręcz zakochana. Cieszę się z tego jak potoczyły się jego losy :)
Polecam dla osób lubiących romansidła :)
Uwielbiam język jakim pisana jest ta książka!
Zresztą śmiałam się na każdej stronie, pokochałam szczególnie Jane, Elizabeth noooo i oczywiście Pana Darcy'ego. W tym ostatnim jestem wręcz zakochana. Cieszę się z tego jak potoczyły się jego losy :)
Polecam dla osób lubiących romansidła :)
2014-06-03
Jak zwykle nie zawiodłam się. Książkę pochłonęłam w 1 dzień.
Szczerze kibicuję Jace'owi i Clary, mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiem się, że jednak nie są rodzeństwem i będą mogli być ze sobą.
Uwielbiam humor Jace'a, nawet gdy został uwięziony przez Inkwizytorkę nie stracił rezonu, ironia i sarkazm nigdy go nie opuściły.
Nie mogę się doczekać żeby dorwać kolejną część.
Jak zwykle nie zawiodłam się. Książkę pochłonęłam w 1 dzień.
Szczerze kibicuję Jace'owi i Clary, mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiem się, że jednak nie są rodzeństwem i będą mogli być ze sobą.
Uwielbiam humor Jace'a, nawet gdy został uwięziony przez Inkwizytorkę nie stracił rezonu, ironia i sarkazm nigdy go nie opuściły.
Nie mogę się doczekać żeby dorwać kolejną...
Z rodziną Borejków nie można się nudzić :)
Zawsze powalały mnie wypowiedzi Nutrii i jej przekonanie o swojej (jakże męskiej) osobie :)
"Śniło mi się, że stworzyłem Wszechświat – oznajmiła soczystym barytonem."
Boki zrywać. Jak najbardziej polecam :)
Z rodziną Borejków nie można się nudzić :)
Zawsze powalały mnie wypowiedzi Nutrii i jej przekonanie o swojej (jakże męskiej) osobie :)
"Śniło mi się, że stworzyłem Wszechświat – oznajmiła soczystym barytonem."
Boki zrywać. Jak najbardziej polecam :)
Lampo... Jako byłam mała w podstawówce mieliśmy za zadanie wymyślić własne zakończenie tej historii. Wg mnie Lampo zepchnął Adel z torów, ale i sam wyszedł z tego bez szwanku i wszyscy żyli razem długo i szczęśliwie.
Tej wersji zakończenia się trzymam.
Bo tej książkowej nie dam rady.
Książka może i dla dzieci ale chwyta za serce.
Lampo... Jako byłam mała w podstawówce mieliśmy za zadanie wymyślić własne zakończenie tej historii. Wg mnie Lampo zepchnął Adel z torów, ale i sam wyszedł z tego bez szwanku i wszyscy żyli razem długo i szczęśliwie.
Tej wersji zakończenia się trzymam.
Bo tej książkowej nie dam rady.
Książka może i dla dzieci ale chwyta za serce.
Pokochałam Augustusa, tak samo jak Hazel. Przeżywałam wszystko razem z nimi. Tak bardzo wciągnęłam się w ich świat, że po skończeniu książki chwilę zajęło mi przypomnienie sobie, że ja nie mam problemów płucami i że jestem zdrowa za co mogę dziękować Bogu.
Książka dobra, daje do myślenia.
Pokochałam Augustusa, tak samo jak Hazel. Przeżywałam wszystko razem z nimi. Tak bardzo wciągnęłam się w ich świat, że po skończeniu książki chwilę zajęło mi przypomnienie sobie, że ja nie mam problemów płucami i że jestem zdrowa za co mogę dziękować Bogu.
Pokaż mimo toKsiążka dobra, daje do myślenia.