Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pokochałam Augustusa, tak samo jak Hazel. Przeżywałam wszystko razem z nimi. Tak bardzo wciągnęłam się w ich świat, że po skończeniu książki chwilę zajęło mi przypomnienie sobie, że ja nie mam problemów płucami i że jestem zdrowa za co mogę dziękować Bogu.
Książka dobra, daje do myślenia.

Pokochałam Augustusa, tak samo jak Hazel. Przeżywałam wszystko razem z nimi. Tak bardzo wciągnęłam się w ich świat, że po skończeniu książki chwilę zajęło mi przypomnienie sobie, że ja nie mam problemów płucami i że jestem zdrowa za co mogę dziękować Bogu.
Książka dobra, daje do myślenia.

Bardzo podoba mi się język tej książki, zawsze się uśmieję czytając losy Bridget.
Jedynym wątkiem wprowadzającym smutek jest tragiczna śmierć Marka. Ale za to zakochałam się z Billy'm i Mabel, są rozkoszni!
Przyznam szczerze, że byłam trochę zaskoczona zakończeniem. Ale już tak mniej więcej w połowie książki zaczęła u mnie świtać myśl, że Pan Wallaker i Bridget mogliby stworzyć całkiem niezłą parę. No i udało się!

Bardzo podoba mi się język tej książki, zawsze się uśmieję czytając losy Bridget.
Jedynym wątkiem wprowadzającym smutek jest tragiczna śmierć Marka. Ale za to zakochałam się z Billy'm i Mabel, są rozkoszni!
Przyznam szczerze, że byłam trochę zaskoczona zakończeniem. Ale już tak mniej więcej w połowie książki zaczęła u mnie świtać myśl, że Pan Wallaker i Bridget mogliby...

Ta część zajęła mi najwięcej czasu, może dlatego, że miałam miesiąc przerwy w czytaniu.. Ale opłacało się wrócić do lektury.
Bardzo szybko doszłam do zakończenia. Jednak wciąż denerwuje mnie to, że Clary i Jace nie mogą być razem, ZAWSZE coś staje im na drodze. Trzymam kciuki żeby im się udało.

Ta część zajęła mi najwięcej czasu, może dlatego, że miałam miesiąc przerwy w czytaniu.. Ale opłacało się wrócić do lektury.
Bardzo szybko doszłam do zakończenia. Jednak wciąż denerwuje mnie to, że Clary i Jace nie mogą być razem, ZAWSZE coś staje im na drodze. Trzymam kciuki żeby im się udało.

TAAAAK! Wiedziałam, że oni nie mogą być rodzeństwem! Co prawda czekałam na potwierdzenie tego faktu aż do tej części, ale opłaciło się.
Książka super, jak zwykle przyjemnie i szybko mi się ją czytało.
Szkoda mi tylko Maksa, lubiłam go, przypominał mi młodszego, jeszcze dziecinnego, ale kochanego brata...

TAAAAK! Wiedziałam, że oni nie mogą być rodzeństwem! Co prawda czekałam na potwierdzenie tego faktu aż do tej części, ale opłaciło się.
Książka super, jak zwykle przyjemnie i szybko mi się ją czytało.
Szkoda mi tylko Maksa, lubiłam go, przypominał mi młodszego, jeszcze dziecinnego, ale kochanego brata...

Uwielbiam język jakim pisana jest ta książka!
Zresztą śmiałam się na każdej stronie, pokochałam szczególnie Jane, Elizabeth noooo i oczywiście Pana Darcy'ego. W tym ostatnim jestem wręcz zakochana. Cieszę się z tego jak potoczyły się jego losy :)
Polecam dla osób lubiących romansidła :)

Uwielbiam język jakim pisana jest ta książka!
Zresztą śmiałam się na każdej stronie, pokochałam szczególnie Jane, Elizabeth noooo i oczywiście Pana Darcy'ego. W tym ostatnim jestem wręcz zakochana. Cieszę się z tego jak potoczyły się jego losy :)
Polecam dla osób lubiących romansidła :)

Jak zwykle nie zawiodłam się. Książkę pochłonęłam w 1 dzień.
Szczerze kibicuję Jace'owi i Clary, mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiem się, że jednak nie są rodzeństwem i będą mogli być ze sobą.
Uwielbiam humor Jace'a, nawet gdy został uwięziony przez Inkwizytorkę nie stracił rezonu, ironia i sarkazm nigdy go nie opuściły.
Nie mogę się doczekać żeby dorwać kolejną część.

Jak zwykle nie zawiodłam się. Książkę pochłonęłam w 1 dzień.
Szczerze kibicuję Jace'owi i Clary, mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiem się, że jednak nie są rodzeństwem i będą mogli być ze sobą.
Uwielbiam humor Jace'a, nawet gdy został uwięziony przez Inkwizytorkę nie stracił rezonu, ironia i sarkazm nigdy go nie opuściły.
Nie mogę się doczekać żeby dorwać kolejną...

Z rodziną Borejków nie można się nudzić :)
Zawsze powalały mnie wypowiedzi Nutrii i jej przekonanie o swojej (jakże męskiej) osobie :)
"Śniło mi się, że stworzyłem Wszechświat – oznajmiła soczystym barytonem."
Boki zrywać. Jak najbardziej polecam :)

Z rodziną Borejków nie można się nudzić :)
Zawsze powalały mnie wypowiedzi Nutrii i jej przekonanie o swojej (jakże męskiej) osobie :)
"Śniło mi się, że stworzyłem Wszechświat – oznajmiła soczystym barytonem."
Boki zrywać. Jak najbardziej polecam :)

Lampo... Jako byłam mała w podstawówce mieliśmy za zadanie wymyślić własne zakończenie tej historii. Wg mnie Lampo zepchnął Adel z torów, ale i sam wyszedł z tego bez szwanku i wszyscy żyli razem długo i szczęśliwie.
Tej wersji zakończenia się trzymam.
Bo tej książkowej nie dam rady.
Książka może i dla dzieci ale chwyta za serce.

Lampo... Jako byłam mała w podstawówce mieliśmy za zadanie wymyślić własne zakończenie tej historii. Wg mnie Lampo zepchnął Adel z torów, ale i sam wyszedł z tego bez szwanku i wszyscy żyli razem długo i szczęśliwie.
Tej wersji zakończenia się trzymam.
Bo tej książkowej nie dam rady.
Książka może i dla dzieci ale chwyta za serce.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie wiem, może to przez mój wiek, ale książka w ogóle mi się nie podobała. "Gwałcenie przez ucho", "pupa" i te wszystkie inne kwestie były.. hmm. no po prostu DZIWNE. Niestety ze względu na fakt że była to lektura musiałam przeczytać. Jednak sama z siebie raczej bym po nią nie sięgnęła.

Nie, nie i jeszcze raz nie. Nie wiem, może to przez mój wiek, ale książka w ogóle mi się nie podobała. "Gwałcenie przez ucho", "pupa" i te wszystkie inne kwestie były.. hmm. no po prostu DZIWNE. Niestety ze względu na fakt że była to lektura musiałam przeczytać. Jednak sama z siebie raczej bym po nią nie sięgnęła.

Świetna, czytając ją byłam oderwana od rzeczywistości, jakbym żyła w innym świecie.
Na początku najpierw obejrzałam film i nie widziałam sensu czytać książki "skoro na pewno film był dobry". Nic bardziej mylnego. Teraz po przeczytaniu książki widzę, że w filmie ominęli wiele istotnych szczegółów. Nie żałuję, że przeczytałam książkę, dzięki niej wiele kwestii się wyjaśniło (czego nie było niestety w filmie).
Jak najbardziej polecam, szczególnie jeśli ktoś (tak jak ja) najpierw obejrzał film, a teraz się zastanawia nad książką. CZYTAĆ, CZYTAĆ, CZYTAĆ :)

Świetna, czytając ją byłam oderwana od rzeczywistości, jakbym żyła w innym świecie.
Na początku najpierw obejrzałam film i nie widziałam sensu czytać książki "skoro na pewno film był dobry". Nic bardziej mylnego. Teraz po przeczytaniu książki widzę, że w filmie ominęli wiele istotnych szczegółów. Nie żałuję, że przeczytałam książkę, dzięki niej wiele kwestii się wyjaśniło...

Poryczałam się jak głupia... Dlaczego ona musiała go zostawić... ech. śni mi się to po nocach teraz. :(
Jestem cholernie ciekawa ostatniej części ^_^

Poryczałam się jak głupia... Dlaczego ona musiała go zostawić... ech. śni mi się to po nocach teraz. :(
Jestem cholernie ciekawa ostatniej części ^_^

Na początku ciężko było mi się połapać, tylu nowych bohaterów, ale później już poszło gładko. Standardowo, o morderstwo podejrzewałam wszystkich. Najbardziej pasowała mi Laura, później Jan.
Szkoda mi było Jana, polubiłam go. Był taki prostoduszny, łatwowierny, taki kochany. Szkoda, że umarł, bo w sumie jego śmierć nie wniosła niczego nowego.
Za to kompletnie nie spodziewałam się, że zabójcą okaże się tak oczywista osoba... Starkwedder przewijał się przez cały czas, ale jakoś zawsze mi umykał, taki niepozorny, przypadkowy świadek morderstwa. A tu proszę.
Książkę czyta się jednym tchem. Polecam :)

Na początku ciężko było mi się połapać, tylu nowych bohaterów, ale później już poszło gładko. Standardowo, o morderstwo podejrzewałam wszystkich. Najbardziej pasowała mi Laura, później Jan.
Szkoda mi było Jana, polubiłam go. Był taki prostoduszny, łatwowierny, taki kochany. Szkoda, że umarł, bo w sumie jego śmierć nie wniosła niczego nowego.
Za to kompletnie nie...

Szczerze kibicowałam Wokulskiemu żeby ułożyło mu się jakoś życie, najlepiej jakby ożenił się ze Stawską. Niestety rozczarowałam się, a niewiadome losy bohatera sprawiły, że jestem lekko poirytowana i zawiedziona.
Warszawska arystokracja niezmiernie mnie irytowała. Prym wiodła Izabela Łęcka. Czytając fragmenty o niej miałam ochotę ją spoliczkować i wygarnąć jaką to beznadziejną i pustą jest osóbką i jak bardzo mnie denerwuje.
Za to uwielbiałam Helenę Stawską, była ideałem kobiety: cicha, spokojna, pracowita, piękna... Ach, ideał po prostu. A głupi Wokulski jej nie chciał.

Szczerze kibicowałam Wokulskiemu żeby ułożyło mu się jakoś życie, najlepiej jakby ożenił się ze Stawską. Niestety rozczarowałam się, a niewiadome losy bohatera sprawiły, że jestem lekko poirytowana i zawiedziona.
Warszawska arystokracja niezmiernie mnie irytowała. Prym wiodła Izabela Łęcka. Czytając fragmenty o niej miałam ochotę ją spoliczkować i wygarnąć jaką to...

Fantastyczna książka! Jak na razie to moja ulubiona część. Na miejscu Kelsey nie wiedziałabym kogo wybrać: z jednej strony to Ren był jej pierwszą miłością, a z drugiej to Kishan zawsze był przy niej. Obydwaj są cudowni.
Podziwiam panią Colleen Houck za to, że wymyśliła tak wspaniałych bohaterów i opisała ich przygody, które również były fascynujące: spotkanie ze smokami, pływanie w olbrzymich meduzach czy walka z krakenem to wspaniałe przeżycia. Szkoda, że tylko do przeczytania.
Mam nadzieję, że kolejna część będzie tak samo świetna jak poprzednie ;)
Na końcu książki jest wiadomość, że wiosną 2012 ruszyły prace nad ekranizacją powieści. Czekam z niecierpliwością i jestem baaardzo ciekawa jak to wszystko będzie ukazane i przede wszystkim kto zagra Rena, Kishana i Kelsey. :)

Fantastyczna książka! Jak na razie to moja ulubiona część. Na miejscu Kelsey nie wiedziałabym kogo wybrać: z jednej strony to Ren był jej pierwszą miłością, a z drugiej to Kishan zawsze był przy niej. Obydwaj są cudowni.
Podziwiam panią Colleen Houck za to, że wymyśliła tak wspaniałych bohaterów i opisała ich przygody, które również były fascynujące: spotkanie ze smokami,...

Pani Beata bardzo ciekawie opowiada o Chinach. Opisuje tamtejszą kulturę, sztukę, kuchnię, język, historię i ludzi. Szczególnie przypadły mi do gustu fragmenty, gdzie opisana jest chińska kuchnia. Opisy i zdjęcia jedzenia z Chin sprawiały, że aż ślinka mi ciekła :)
Dodatkowy plus za duuużo świetnych zdjęć i rysunki wykonane własnoręcznie przez Panią Beatę.

Pani Beata bardzo ciekawie opowiada o Chinach. Opisuje tamtejszą kulturę, sztukę, kuchnię, język, historię i ludzi. Szczególnie przypadły mi do gustu fragmenty, gdzie opisana jest chińska kuchnia. Opisy i zdjęcia jedzenia z Chin sprawiały, że aż ślinka mi ciekła :)
Dodatkowy plus za duuużo świetnych zdjęć i rysunki wykonane własnoręcznie przez Panią Beatę.

Kocham "Anię z Zielonego Wzgórza"! Te wszystkie jej pokręcone pomysły i przygody (prym wiodą zielone włosy!) - uwielbiam! ♥

Kocham "Anię z Zielonego Wzgórza"! Te wszystkie jej pokręcone pomysły i przygody (prym wiodą zielone włosy!) - uwielbiam! ♥

Chyba najczęściej czytana książka z serii "Opowieści z Narnii". Osobiście uwielbiam ją i choć znam już treść na wylot, zawsze chętnie do niej wracam :)

Chyba najczęściej czytana książka z serii "Opowieści z Narnii". Osobiście uwielbiam ją i choć znam już treść na wylot, zawsze chętnie do niej wracam :)

Ostatnia część kultowej serii i Harrym Potterze. Oczywiście dobro wygrało ze złem. Najbardziej podobał mi się moment kiedy Hagrid niósł Harry'ego na rękach i wszyscy myśleli, że on nie żyje. Po czym później okazało się, że Harry jednak ŻYJE! To był taki szczęśliwy moment :)
Zakończenie do przewidzenia: Harry był z Ginny, a Ron z Hermioną. I mieli dzieci. I zestarzeli się w spokoju. Happy end.

Ostatnia część kultowej serii i Harrym Potterze. Oczywiście dobro wygrało ze złem. Najbardziej podobał mi się moment kiedy Hagrid niósł Harry'ego na rękach i wszyscy myśleli, że on nie żyje. Po czym później okazało się, że Harry jednak ŻYJE! To był taki szczęśliwy moment :)
Zakończenie do przewidzenia: Harry był z Ginny, a Ron z Hermioną. I mieli dzieci. I zestarzeli się w...

Przygody Tereski i Okrętki rozbawiły mnie do łez. Świetna książka napisana z humorem. :)

Przygody Tereski i Okrętki rozbawiły mnie do łez. Świetna książka napisana z humorem. :)

Po przeczytaniu pierwszej części byłam ciekawa, co będzie w następnej. Muszę powiedzieć, że książka była ciekawa, ale nie w takim stopniu jak poprzednia część. Ale pomimo tego przeczytałam "Klątwę Tygrysa. Wyzwanie" z przyjemnością. Zdenerwowało mnie tylko zakończenie i postawa Rena. Chcę jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej!

Po przeczytaniu pierwszej części byłam ciekawa, co będzie w następnej. Muszę powiedzieć, że książka była ciekawa, ale nie w takim stopniu jak poprzednia część. Ale pomimo tego przeczytałam "Klątwę Tygrysa. Wyzwanie" z przyjemnością. Zdenerwowało mnie tylko zakończenie i postawa Rena. Chcę jak najszybciej dowiedzieć się co będzie dalej!