-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński2
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać7
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać1
Biblioteczka
2014-01-01
2013-11-01
2013-01-01
Kiedy miałam lat naście, zafascynowała mnie ta książka. Dziś jest zbyt przewidywalna. Więcej do niej nie wrócę, ale klasyka to klasyka.
Kiedy miałam lat naście, zafascynowała mnie ta książka. Dziś jest zbyt przewidywalna. Więcej do niej nie wrócę, ale klasyka to klasyka.
Pokaż mimo to2013-08-01
Przeładowana poważniejszymi lekturami, nie mogłam przywyknąć do idiota. Zastanawiałam się o co chodzi, przecież to głupie jest. Po kilkudziesięciu stronach złapałam się na tym, że się uśmiecham sama do siebie, potem było już tylko lepiej. Jestem w szoku, bo dawno nic tak pozytywnie mnie nie zaskoczyło w czytelniczym życiu.
Przeładowana poważniejszymi lekturami, nie mogłam przywyknąć do idiota. Zastanawiałam się o co chodzi, przecież to głupie jest. Po kilkudziesięciu stronach złapałam się na tym, że się uśmiecham sama do siebie, potem było już tylko lepiej. Jestem w szoku, bo dawno nic tak pozytywnie mnie nie zaskoczyło w czytelniczym życiu.
Pokaż mimo to2013-09-01
2013-09-01
2013-09-01
Trudno mi ocenić tę książkę. Zawiodło mnie tło historyczne. Autorka podeszła do tego mało ambitnie. Rozumiem, że to nie podręcznik historii, ale jednak trochę wysiłku mogła w to włożyć. W końcu urodziła się w Leningradzie.
Wątek miłosny i jego bohaterowie zbyt kryształowy, nierealny. A w takim tle historycznym pasowałoby jednak zbliżyć się trochę do prawdziwego życia. I ta Tania. Jak zirytowała mnie jej głupota na początku, tak trudno ją było już polubić.
Realnie powinnam dać szkolną 3, ale,,, Przeczytałam tę książkę w 3 wieczory. Nie mogłam się od niej oderwać. I ciężko mi teraz sięgnąć po coś innego, bo ta historia została ze mną na dłużej. Wskakuje do ulubionych, mimo wszystko.
Trudno mi ocenić tę książkę. Zawiodło mnie tło historyczne. Autorka podeszła do tego mało ambitnie. Rozumiem, że to nie podręcznik historii, ale jednak trochę wysiłku mogła w to włożyć. W końcu urodziła się w Leningradzie.
Wątek miłosny i jego bohaterowie zbyt kryształowy, nierealny. A w takim tle historycznym pasowałoby jednak zbliżyć się trochę do prawdziwego życia. I...
2013-09-09
Autorka mocno popłynęła... Już pierwsza część pokazała, że Amerykanka nie może napisać dobrze o wojnie w Europie (no właśnie, nie może?). Pomysł świetny (szczególnie przeplatanie czasu teraźniejszego z opisami dawnych chwil bardzo dobrze pokazuje uczucia bohaterów), ale niektóre opisy rzeczywistości sprawiają, że nie wiedziałam czy się śmiać czy odłożyć książkę. Czytało się szybko i z przyjemnością, ale spodziewałam się więcej.
Autorka mocno popłynęła... Już pierwsza część pokazała, że Amerykanka nie może napisać dobrze o wojnie w Europie (no właśnie, nie może?). Pomysł świetny (szczególnie przeplatanie czasu teraźniejszego z opisami dawnych chwil bardzo dobrze pokazuje uczucia bohaterów), ale niektóre opisy rzeczywistości sprawiają, że nie wiedziałam czy się śmiać czy odłożyć książkę. Czytało się...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-09-04
2012-10-12
1994-01-01
Do dziś pamiętam jak siedząc na podłodze oparta o łóżko i zabarykadowana w swoim pokoju czytałam tę książkę, ukrywając przed rodzicami chlipanie :-). Od tej książki zaczęła się moja miłość do czytania.
Do dziś pamiętam jak siedząc na podłodze oparta o łóżko i zabarykadowana w swoim pokoju czytałam tę książkę, ukrywając przed rodzicami chlipanie :-). Od tej książki zaczęła się moja miłość do czytania.
Pokaż mimo to
Droga przez mękę. Przerywałam tę lekturę kilka razy, podczytując w międzyczasie cokolwiek innego. Chyba do ostatniej przeczytanej strony łudziłam się, że coś się zacznie dziać, a tu figa. Typ idzie, idzie, idzie,,, Niby akcja jest, ale jej nie ma.
Sama nie wiem, wszyscy tak chwalą, a ja kompletnie nie rozumiem dlaczego. A lubię przecież fantastykę,,,
Droga przez mękę. Przerywałam tę lekturę kilka razy, podczytując w międzyczasie cokolwiek innego. Chyba do ostatniej przeczytanej strony łudziłam się, że coś się zacznie dziać, a tu figa. Typ idzie, idzie, idzie,,, Niby akcja jest, ale jej nie ma.
Pokaż mimo toSama nie wiem, wszyscy tak chwalą, a ja kompletnie nie rozumiem dlaczego. A lubię przecież fantastykę,,,