-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2012-02
2012-11
Piękna, to być może zbyt ubogie określenie tej książki. Jest w niej coś co sprawia, że pomimo czasu który upłynął od jej przeczytania nadal jestem zachłyśnięta tą historią. A może oczarowana? Dla mnie jest odskocznią od rzeczywistości, pozwala snuć się pomiędzy snem a jawą . Chętnie do niej wracam i pozwalam sobie na kilka łez (co zdarza się niezwykle rzadko:]). Polecam, Uwielbiam.
Piękna, to być może zbyt ubogie określenie tej książki. Jest w niej coś co sprawia, że pomimo czasu który upłynął od jej przeczytania nadal jestem zachłyśnięta tą historią. A może oczarowana? Dla mnie jest odskocznią od rzeczywistości, pozwala snuć się pomiędzy snem a jawą . Chętnie do niej wracam i pozwalam sobie na kilka łez (co zdarza się niezwykle rzadko:]). Polecam,...
więcej mniej Pokaż mimo to2012-10
Jedyne co mogę powiedzieć o tej książce -
Jeżeli ktoś lubi 2 stronicowy opis pokoju,tudzież postaci z punktu widzenia 12 latki. To zdecydowanie będzie mu się podobać.
Reszcie odradzam.
Jedyne co mogę powiedzieć o tej książce -
Jeżeli ktoś lubi 2 stronicowy opis pokoju,tudzież postaci z punktu widzenia 12 latki. To zdecydowanie będzie mu się podobać.
Reszcie odradzam.
2012-01-02
W mojej opinii uznaje tę książkę za rewelacyjną. Typowo Brytyjskie poczucie humoru. Ciekawe, nietuzinkowe postacie zwłaszcza człowiek który żyje wstecz. Gorąco polecam! :)
W mojej opinii uznaje tę książkę za rewelacyjną. Typowo Brytyjskie poczucie humoru. Ciekawe, nietuzinkowe postacie zwłaszcza człowiek który żyje wstecz. Gorąco polecam! :)
Pokaż mimo to
„Żyję od ponad tysiąca lat. Umierałem wiele razy.
Rodziłem się i umierałem wiele razy, w wielu miejscach.
Nigdy nie miałem dzieci i nigdy się nie zestarzałem. (…) Widziałem piękno niezliczonych postaciach. Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Raz zabiłem ukochaną kobietę, umierałem za nią wiele razy, lecz nic mi jeszcze z tego nie przyszło. Ciągle jej szukam. Ciągle ją pamiętam. Noszę w sobie nadzieję, że pewnego dnia ona też mnie sobie przypomni.”
Taki opis widnieje na odwrocie książki ,, Nigdy i na zawsze'' Ann Brashares. Kiedy weszłam do swojej ulubionej księgarni, okładka szybko przykuła moją uwagę, gdy przeczytałam ten opis oraz pierwsze 4 strony, stwierdziłam że nie pozostaje mi nic innego jak kupić.
Nie wiem dlaczego ale „Żyję od ponad tysiąca lat. Umierałem wiele razy.'' Zrobiło na mnie największe wrażenie, to jakby kwintesencja fabuły.
Zacznę od tego, że jest to książka o miłości która trwa ponad czasem. Jednak już na samym początku zaznaczam, że nie jest ona przepełniona banałami i infantylnymi opisami, lepkimi jak wata cukrowa w dłoniach 4latki ;).
Dobrym pomysłem jest przenikanie się wątków z przeszłości oraz teraźniejszości. Ponieważ moi drodzy główny bohater Daniel, ma niezwykły dar. Otóż nie czaruje, nie jest wilkołakiem ani krwiopijcą w pelerynie. Posiada on pamięć wsteczną, a konkretniej pamięta swoje poprzednie wcielenia. I tak się niefortunnie składa że w jednym z pierwszych wcieleń około 520 r.n.e będąc żołnierzem, nieumyślnie podpalił dom w którym mieszkała ONA. Niestety ONA spłonęła.
Tutaj zaczyna się cała historia. Daniel stara się ją odnaleźć w każdym swoim życiu, ale nie jest to łatwe. Często nie widzi jej nawet 400 lat. A kiedy nareszcie ją spotyka ma ona albo 4 lata, albo 60 lat. Przy czym on akurat jest młodzieniaszkiem. Zdarza się też, że umiera chwilę po tym jak ją odnajduje. Ewentualnie jest żoną jego brata. Nie jest łatwo, zwłaszcza, że ONA NIE PAMIĘTA. Jednak los sprawia że raz na jakiś czas trafiają na siebie i jego w tym głowa aby tę szanse dobrze wykorzystać.
Podobają mi się opisy żyć Daniela. Ukazanie szczegółów czasów starożytnych i tych postępujących po nich. Ciekawy jest punkt widzenia Daniela kiedy w czasach współczesnych wraca w miejsca w których żył kilkaset lat temu.
Koniec jest zaskakujący, nie jestem pewna czy na to liczyłam. Pozostawia duży niedosyt. Ale może właśnie to sprawia że tak mocno zapadł mi w pamięć?
Zdecydowanie polecam, piękna historia :)
„Żyję od ponad tysiąca lat. Umierałem wiele razy.
Rodziłem się i umierałem wiele razy, w wielu miejscach.
Nigdy nie miałem dzieci i nigdy się nie zestarzałem. (…) Widziałem piękno niezliczonych postaciach. Zakochałem się i moja miłość trwa nadal. Raz zabiłem ukochaną kobietę, umierałem za nią wiele razy, lecz nic mi jeszcze z tego nie przyszło. Ciągle jej szukam. Ciągle ją...
Zbiór historii. Autor twierdzi, że prawdziwych. Według mnie słaba.
Zbiór historii. Autor twierdzi, że prawdziwych. Według mnie słaba.
Pokaż mimo to