Opinie użytkownika
Koniec wspaniałej przygody..
Po serii "Żniwiarza" i "Zapomnianej księgi" książki Pauliny Hendel biorę w ciemno ;)
Nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam komiksy ... chyba ostatnio za dzieciaka - Kaczora Donalda i Czarodziejkę z Księżyca. ;)
Wszędzie dużo było widać i słychać o tej serii więc .. czemu nie.
Serce mocniej nie zabiło, ale czytało się szybko i przyjemnie. Lekka odskocznia od książek.
Bardzo lubię historie o wampirach, ale zakończenie książki totalnie do mnie nie przemawia.
Motyw reinkarnacji mocno mnie rozczarował. Może jest nietypowy .. albo ja do tej pory nie spotkałam się z takim, ale .. no nie i tyle ;)
Serial uwielbiam i oglądać mogę w kółko na Comedy Central. No i właśnie .. dla kogoś kto zna odcinki na pamięć ta książka może być lekko rozczarowująca.
Ot fajnie poznać trochę ciekawostek, pooglądać zdjęcia ... bo większość książki to tylko streszczenia odcinków.A prawdziwy fan zna je już na pamięć. ;)
Fajnie by było poczytać np. obszerne wywiady z aktorami i ekipą...
Najpierw czytałam "Będzie bolało". Chętnie powróciłam do kolejnej części .. ale jeśli ktoś się spodziewa, że książka będzie tak samo dobra jak pierwsza część to może się trochę rozczarować. Duża czcionka i kilka prawie pustych stron przed każdym rozdziałem sprawia, że książkę czytasz i kończysz szybko , a historii jest tak mało, że pozostawia spory niedosyt ..
Zamiast...
Trylogię czarnego maga czytałam z zapartym tchem.
Jeśli chodzi o Trylogię zdrajcy .. tych emocji już nie było ..
Owszem, miło było powrócić i spotkać Soneę i innych bohaterów jednak pierwszą połowę książki czytałam trochę na siłę, później coś zaczęło się już dziać, ale mimo wszystko zabrakło tej "magii", tego "czegoś" co pozwalało zatracić się w książce ..
Czuję się lekko...
Jak w każdym zbiorze opowiadań każdy powinien znaleźć coś dla siebie, coś się będzie bardziej podobać, a coś mniej lub nawet wcale. Trzeba samemu się przekonać ;)
Moja ulubiona historia ? Martyna Raduchowska "Bezduch".
Czyta się szybko.
Słaba książka. Historia bez szału, lanie wody całyyymi stronami. Gdybanie , kombinowanie, a główny wątek gdzieś tam się w końcu pojawia i nadal jest słabo. Naciągane mocno. Nie ma dreszczyku, nie ma nic.
To tylko moje zdanie, może wam akurat się spodoba ;)
Pierwsze moje spotkanie z Inkwizytorem i nie ostatnie.
Nastawiłam się na jedną powieść, a mamy tu kilka różnych historii. Dla kogoś kto dopiero zaczyna i chce poznać świat inkwizytorski to chyba dobry wstęp do kolejnych tomów.
Jestem fanką serialu -widziałam wszystkie odcinki, oglądam powtórki na comedy central, niektóre odcinki znam na pamięć, ale ... fanką książki to ja nigdy nie będę :(
Ot, w miarę ciekawa historia o najlepszym serialu na świecie, ale pozostawia spory niedosyt. SPORY niedosyt.
Marzyciel czekał cierpliwie w mojej domowej biblioteczce kilka ładnych miesięcy .. Przeczytałam i zamawiam od razu kolejny tom. Cudownie magiczna opowieść <3
Pokaż mimo to
Magnusie Bane nikt nie jest w stanie Ci się oprzeć !
Pozycja obowiązkowa dla fanów świata Nocnych Łowców ! ;)
Uff, czyta się ciężko, ale każdy fan Marvela powinien poznać wzloty i upadki twórców wspaniałego uniwersum.
Pokaż mimo to
Tyle ciekawych historii grozy można było się spodziewać ! Książka rozczarowuje ilością stron, formatem, wielką czcionką żeby podbić ilość kartek i zbyt ogólnikowymi tekstami .. Wielkie rozczarowanie.
Nie wiem czy jest to spowodowane tym, że widziałam filmy "Obecność" itd. Całkiem możliwe ?
Brakowało mi emocji, dreszczyku, jaki powinnam czuć przy tego typu historiach, przy...
Uwielbiam serię z Robertem Langdonem, ale niestety dla mnie "Początek" to najsłabsza ze wszystkich części. Czuję się mocno rozczarowana, bo czekałam na książkę z niecierpliwością.
Pokaż mimo to
Cieszmy się życiem, dbajmy i doceniajmy swoje zdrowie.
Kochajmy i bądźmy kochani - nic innego nie da nam takiej mocy i siły do walki .
Piękna, wzruszająca i ciepła historia.
Miłość dodaje skrzydeł, wszystko wydaje się prostsze, świat nabiera barw i chce się żyć. Nieważne jaki jesteś, każdy ma prawo do bycia szczęśliwym.
Pomimo tego, że znałam zakończenie z filmu to i...
Zakończenie trylogii. Nie ukrywam, że chciało by się jeszcze spotkać z tymi bohaterami.
Pełnia zadowolenia, bo skończyło się tak jak tego chciałam :D
Bardzo klimatyczne opowiadania, mają w sobie to coś co rozsiewa w Twoim wnętrzu niepokój, a zarazem nie możesz się oderwać od kolejnego opowiadania.
Moje pierwsze spotkanie z Lovecraftem i myślę, że nie ostatnie ;)
Najbardziej podobały mi się : "Człowiek z kamienia" i "Skrzydlata śmierć".
Zastanawiałam się czy to Stephen ją napisał i nadal się zastanawiam .. jestem fanką twórczości Kinga, ale chyba wolałabym żeby akurat ta do niego nie należała.
Czytanie trochę na siłę.
Starsza i wścibska pancia, która miała rozwiązywać pełne grozy zagadki, a strachu nie było tu za wiele. Bardziej przerażało mnie to jak irytująca dla mnie była główna bohaterka. :D