-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-03-02
2023-12-31
Piąty tom serii o Siedmiu Siostrach zabiera nas w podróż z uduchowioną, pełną wrażliwości Tiggy, która odkrywa swoje korzenie wśród hiszpańskich Gitanos na wzgórzu Sacramento. Tradycyjnie, książka niesamowicie wciąga swoim ciepłem, baśniowością i wielopokoleniowymi historiami. Miła lektura :)
Piąty tom serii o Siedmiu Siostrach zabiera nas w podróż z uduchowioną, pełną wrażliwości Tiggy, która odkrywa swoje korzenie wśród hiszpańskich Gitanos na wzgórzu Sacramento. Tradycyjnie, książka niesamowicie wciąga swoim ciepłem, baśniowością i wielopokoleniowymi historiami. Miła lektura :)
Pokaż mimo to2023-11-10
Czwarta część cyklu o Siedmiu Siostrach skupia się na postaci CeCe i jej podróży w serce Australii w poszukiwaniu swoich przodków. Klasycznie, jak przystało na książki Lucindy Riley, była to opowieść pełna ciepła, miłości, przyjaźni i odnajdywania siebie. Mimo mojej początkowej niechęci do głównej bohaterki, także i ten tom czytało mi się równie przyjemnie i wciągająco co poprzednie.
Czwarta część cyklu o Siedmiu Siostrach skupia się na postaci CeCe i jej podróży w serce Australii w poszukiwaniu swoich przodków. Klasycznie, jak przystało na książki Lucindy Riley, była to opowieść pełna ciepła, miłości, przyjaźni i odnajdywania siebie. Mimo mojej początkowej niechęci do głównej bohaterki, także i ten tom czytało mi się równie przyjemnie i wciągająco co...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-17
Niezwykle obszerny i skrupulatny reportaż traktujący o niesprawiedliwościach w świecie zaprojektowanym przez mężczyzn dla mężczyzn. Książka unaocznia kwestie, o których zdecydowana część społeczeństwa nie ma pojęcia, a dzieją się ciągle, na całym świecie. Lektura bardzo ciekawa, choć niełatwa - szczególnie biorąc pod uwagę ogrom informacji, liczb, nazwisk, miejsc i źródeł przytoczonych przez autorkę. Książka z pewnością warta przeczytania!
Niezwykle obszerny i skrupulatny reportaż traktujący o niesprawiedliwościach w świecie zaprojektowanym przez mężczyzn dla mężczyzn. Książka unaocznia kwestie, o których zdecydowana część społeczeństwa nie ma pojęcia, a dzieją się ciągle, na całym świecie. Lektura bardzo ciekawa, choć niełatwa - szczególnie biorąc pod uwagę ogrom informacji, liczb, nazwisk, miejsc i źródeł...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-09-15
Każda kolejna powieść z cyklu "Siedem Sióstr", którą czytam coraz bardziej mnie wciąga i wzrusza - tak również było i z tą! Historia trzeciej siostry, cichej Star, rozgrywa się w magicznym antykwariacie z rzadkimi książkami w sercu Londynu, a także w klimatycznej posiadłości na angielskiej wsi. Star odkrywa swoje korzenie, które sięgają epoki edwardiańskiej i tajemniczych intryg na królewskim dworze.
"Siostra Cienia" to ciepła, rodzinna opowieść, pełna zwrotów akcji, przeplatających się ze sobą wątków, symboliki i nawiązań. Tak jak i w poprzednich tomach, również i w tym znajdziemy wiele podobieństw pomiędzy główną bohaterką, a jej przodkinią sprzed 100 lat. Książkę czyta się błyskawicznie, z wypiekami na twarzy, a po jej skończeniu czytelnik zostaje z ciepłym, przyjemnym uczuciem w sercu.
Każda kolejna powieść z cyklu "Siedem Sióstr", którą czytam coraz bardziej mnie wciąga i wzrusza - tak również było i z tą! Historia trzeciej siostry, cichej Star, rozgrywa się w magicznym antykwariacie z rzadkimi książkami w sercu Londynu, a także w klimatycznej posiadłości na angielskiej wsi. Star odkrywa swoje korzenie, które sięgają epoki edwardiańskiej i tajemniczych...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-08-19
Opowieść na samym początku wydała mi się naiwna, ale z każdym kolejnym rozdziałem moje nastawienie zmieniało się, a książka coraz bardziej wciągała. Szczególnie zatraciłam się w wątku Anny - bardzo przeżywałam jej historię i czytałam o niej z zapartym tchem. Równie wzruszyła mnie opowieść o Pipie i jego żonie.
W tym tomie "Siedmiu Sióstr" doceniam bajkową klamrę kompozycyjną, która okalała całą historię, a także przewijające się nawiązania do dramatu Peer Gynt i towarzyszącej mu przepięknej oprawy muzycznej, którą polecam posłuchać do lektury. Ciekawym elementem książki były też podobieństwa historii Anny do współczesnych przeżyć Ally.
Opowieść na samym początku wydała mi się naiwna, ale z każdym kolejnym rozdziałem moje nastawienie zmieniało się, a książka coraz bardziej wciągała. Szczególnie zatraciłam się w wątku Anny - bardzo przeżywałam jej historię i czytałam o niej z zapartym tchem. Równie wzruszyła mnie opowieść o Pipie i jego żonie.
W tym tomie "Siedmiu Sióstr" doceniam bajkową klamrę...
2023-07-19
"Siedem Sióstr" to niezwykle ciepła i bajkowa opowieść, która świetnie łączy mityczne elementy z lekką, wesołą współczesnością. Przepiękne okoliczności, w jakich osadzona jest ta opowieść i wyjątkowa rodzinna historia pozwalają oderwać się od naszej codzienności i zanurzyć w cudowny klimat książki. Mam nadzieję, że kolejne części będą równie magiczne.
"Siedem Sióstr" to niezwykle ciepła i bajkowa opowieść, która świetnie łączy mityczne elementy z lekką, wesołą współczesnością. Przepiękne okoliczności, w jakich osadzona jest ta opowieść i wyjątkowa rodzinna historia pozwalają oderwać się od naszej codzienności i zanurzyć w cudowny klimat książki. Mam nadzieję, że kolejne części będą równie magiczne.
Pokaż mimo to2023-05-30
Klasyczny Stephen King we współczesnej odsłonie - nie przywykłam do ikonicznego stylu króla horrorów, opisującego wydarzenia, które dzieją się w obecnych czasach. Gdy po raz pierwszy w tekście zobaczyłam słowo "komórka" w odniesieniu do telefonu, musiałam dwa razy przeczytać zdanie, by upewnić się, że dobrze je rozumiem ;)
Sama opowieść wciągająca, trzymająca w napięciu, nieco fantastyczna - typowa dla Kinga. Przyjemnie się czytało, a końcówkę słuchało ;)
Klasyczny Stephen King we współczesnej odsłonie - nie przywykłam do ikonicznego stylu króla horrorów, opisującego wydarzenia, które dzieją się w obecnych czasach. Gdy po raz pierwszy w tekście zobaczyłam słowo "komórka" w odniesieniu do telefonu, musiałam dwa razy przeczytać zdanie, by upewnić się, że dobrze je rozumiem ;)
Sama opowieść wciągająca, trzymająca w napięciu,...
2023-03-30
"Zniewolony książę" to historia osadzona w klimatycznych czasach starożytności. Opowiada o księciu, który w wyniku zamachu stał się niewolnikiem i został podarowany władcy nieprzyjaznego sąsiadującego państwa. Dzięki lekkiemu językowi i wartkiej akcji, książka wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Nie wiem, czy skuszę się na kolejną część, ale ta całkiem mi się podobała.
"Zniewolony książę" to historia osadzona w klimatycznych czasach starożytności. Opowiada o księciu, który w wyniku zamachu stał się niewolnikiem i został podarowany władcy nieprzyjaznego sąsiadującego państwa. Dzięki lekkiemu językowi i wartkiej akcji, książka wciąga i czyta się ją bardzo szybko. Nie wiem, czy skuszę się na kolejną część, ale ta całkiem mi się...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-26
Do lektury "Red, White & Royal Blue" siadałam z dużymi oczekiwaniami po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii i poleceniu przez przyjaciółkę. Książka jednak kompletnie się z nimi rozminęła.
Fabuła okazała się monotonna i pozbawiona akcji; wydarzenia dzieją się od jednej imprezy do konferencji do kolejnego spotkania dwóch głównych bohaterów, co szybko robi się nudne. Momenty wypełniające miejsce pomiędzy tymi spotkaniami także są nieciekawie. Autorka w zbyt dużych szczegółach zagłębia się w opisywanie fikcyjnej polityki i prowadzenia kampanii, co zupełnie mnie nie interesowało. Wiele sytuacji w "Red..." było bardzo naiwnych i nierealnych, ale jest to coś, z czym należy się liczyć sięgając po romans YA.
Styl pisania autorki pozostawiał wiele do życzenia, a dialogi często były nienaturalnie teatralne i wywoływały zażenowanie. Zarzut mam również do polskiego tłumaczenia, które było po prostu beznadziejne. Można było dostrzeć angielskie frazeologimy przetłumaczone chamsko na polski, np. "Do you have to rub it in my face?" znaczące "Czy musisz mi to wypominać/przechwalać sie tym?" przetłumaczone jako "Czy musisz wcierać mi to w twarz?". No błagam...
Jednak tym, co finalnie sprawiło, że odłożyłam książkę po dobrnięciu do nieco ponad połowy, byli sami bohaterowie. Kompletnie nie byłam w stanie utożsamić się z Harrym i Alexem, ich losy były mi zupełnie obojętne, a momentami wręcz mnie irytowali. Poboczni bohaterowie jeszcze gorzej; po 250 stronach nadal nie byłam pewna kto jest kim. Ogólnie, książka nie wywołała we mnie żadnych głębszych emocji niż po prostu znudzenie i neutralność. Szkoda czasu, nie polecam.
Do lektury "Red, White & Royal Blue" siadałam z dużymi oczekiwaniami po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii i poleceniu przez przyjaciółkę. Książka jednak kompletnie się z nimi rozminęła.
Fabuła okazała się monotonna i pozbawiona akcji; wydarzenia dzieją się od jednej imprezy do konferencji do kolejnego spotkania dwóch głównych bohaterów, co szybko robi się nudne....
Szósta część serii Lucindy Riley zabiera nas w podróż do Kenii lat trzydziestych, gdzie wraz z najmłodszą siostrą, Elektrą, odkrywamy jej przeszłość i prawdziwe pochodzenie. Tak jak swoje poprzedniczki, i ta część pełna była ciepła, serdeczności i optymizmu. Tradycyjnie już, najbardziej porwały mnie losy bohaterów sprzed lat; do samej głównej bohaterki nie zapałałam wielką sympatią i jej perypetie przyjmowałam raczej obojętnie.
Skończywszy już historie wszystkich odnalezionych sióstr, z niecierpliwością sięgam po siódmy tom i opowieść o tej zaginionej ;)
Szósta część serii Lucindy Riley zabiera nas w podróż do Kenii lat trzydziestych, gdzie wraz z najmłodszą siostrą, Elektrą, odkrywamy jej przeszłość i prawdziwe pochodzenie. Tak jak swoje poprzedniczki, i ta część pełna była ciepła, serdeczności i optymizmu. Tradycyjnie już, najbardziej porwały mnie losy bohaterów sprzed lat; do samej głównej bohaterki nie zapałałam wielką...
więcej Pokaż mimo to