-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant5
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant970
Biblioteczka
2020-04-19
2018-10-13
2018-10-19
Dobre, mocne, dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach. Miejscami obrzydliwe, miejscami zbyt dosadne, pełne przekleństw, mowy potocznej i wulgaryzmów. O świecie, gdzie człowiek jest rzeczą, którą się rozporządza, zabiera mu się potomstwo i sprzedaje, gwałci i zabija, kiedy przyjdzie ochota. Przeczytać warto ku przestrodze, aby już nigdy się tak nie zdarzyło, że tak duża grupa ludzi jest zależna tak całkowicie od innych ludzi.
Dobre, mocne, dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach. Miejscami obrzydliwe, miejscami zbyt dosadne, pełne przekleństw, mowy potocznej i wulgaryzmów. O świecie, gdzie człowiek jest rzeczą, którą się rozporządza, zabiera mu się potomstwo i sprzedaje, gwałci i zabija, kiedy przyjdzie ochota. Przeczytać warto ku przestrodze, aby już nigdy się tak nie zdarzyło, że tak...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-01
2018-04-11
2018-04-17
2018-03-08
Tym razem poznajemy Cass Anderson, która wraca nocą przez las na odludziu. Szaleje burza. Na poboczu drogi widzi stojące auto, a w środku znajomą. Nie zatrzymuje się, aby sprawdzić, czy znajoma nie potrzebuje pomocy, bo burza, bo odludzie... Następnego dnia dowiaduje się, że znajoma nie żyje. Wynika z tego, że Cass była ostatnią osobą, która widziała kobietę.
I zaczynają się głuche telefony, do tego dopada ją schorzenie oddziedziczone po matce - demencja starcza. Nie wie, czy włączyła alarm, czy wzięła tabletki. Zauważa, że nie może ufać samej sobie. A jeśli nie sobie, to komu?
Ciarki przechodzą po ciele, Autorka rewelacyjnie buduje napięcie. I choć można odgadnąć zakończenie, to czyta się świetnie.
Tym razem poznajemy Cass Anderson, która wraca nocą przez las na odludziu. Szaleje burza. Na poboczu drogi widzi stojące auto, a w środku znajomą. Nie zatrzymuje się, aby sprawdzić, czy znajoma nie potrzebuje pomocy, bo burza, bo odludzie... Następnego dnia dowiaduje się, że znajoma nie żyje. Wynika z tego, że Cass była ostatnią osobą, która widziała kobietę.
I zaczynają...
Człowiek, którego pokochaliśmy, który, wydawało się, że kocha nas, staje się naszym oprawcą, dręczycielem, znęca się nad nami, "karze" nas. Także nasze dzieci stają się ofiarami psychicznej przemocy, upokarzane tracą na równi z matką wiarę w siebie.
Autorka opowiada historię, która zdarzyła się naprawdę. Jest to przerażające, bo tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje za ścianą w mieszkaniu sąsiadów.
Nie oceniajmy tej kobiety, że nie zdecydowała się odejść, uciec wcześniej. Że tak długo do tej myśli dojrzewała. Rozumie ją każdy, kto choć troszkę znalazł się w podobnej sytuacji.
Człowiek, którego pokochaliśmy, który, wydawało się, że kocha nas, staje się naszym oprawcą, dręczycielem, znęca się nad nami, "karze" nas. Także nasze dzieci stają się ofiarami psychicznej przemocy, upokarzane tracą na równi z matką wiarę w siebie.
Autorka opowiada historię, która zdarzyła się naprawdę. Jest to przerażające, bo tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje za...
Książka zdecydowanie warta przeczytania. Musso jak zawsze lubi zaskakiwać, łączyć świat realny z... powiedzmy wymyślonym. I proszę nie czytać tej powieści na głodniaka! Ani tym bardziej będąc na diecie, bo efekt jo-jo murowany. No nic, zgłodniałem, idę szperać w lodówce.
Książka zdecydowanie warta przeczytania. Musso jak zawsze lubi zaskakiwać, łączyć świat realny z... powiedzmy wymyślonym. I proszę nie czytać tej powieści na głodniaka! Ani tym bardziej będąc na diecie, bo efekt jo-jo murowany. No nic, zgłodniałem, idę szperać w lodówce.
Pokaż mimo toKsiążka cudowna, ciepła, z początku mocno pocieszająca, ale UWAGA: zakończenia proszę nie zostawiać do czytania w tłumie: w pociągu, metrze, w poczekalni. Potok łez murowany i jakoś tak dziwnie się ludzie patrzą...
Książka cudowna, ciepła, z początku mocno pocieszająca, ale UWAGA: zakończenia proszę nie zostawiać do czytania w tłumie: w pociągu, metrze, w poczekalni. Potok łez murowany i jakoś tak dziwnie się ludzie patrzą...
Pokaż mimo to
Książka napisana w 1931 roku, więc można chylić czoła przed wizjonerstwem Aldousa Huxleya. I jednocześnie jest to ZARZUT, bo pisarz, który wymyśla "wybutelkowanie", warunkowanie od narodzenia ludzi podzielonych na kasty, taksówki-helikoptery, somę i inne wynalazki nie wymyślił, że kobiety TEŻ mogą piastować wysokie stanowiska! Też mogą być podwójnymi alfami plus, też mogą wybierać mężczyzn a nie jedynie starać się być "wyjątkowo sprężystymi" żeby być wybieranymi przez samców alfa. Fatalnie to świadczy o czułości, wrażliwości i wizjonerstwie Autora. Stąd tylko 4 gwiazdki.
A jeszcze jedną odejmuję za cenę książki - tak cieniutka, jedynie 249 stron a cena 26,9 zł.
Książka napisana w 1931 roku, więc można chylić czoła przed wizjonerstwem Aldousa Huxleya. I jednocześnie jest to ZARZUT, bo pisarz, który wymyśla "wybutelkowanie", warunkowanie od narodzenia ludzi podzielonych na kasty, taksówki-helikoptery, somę i inne wynalazki nie wymyślił, że kobiety TEŻ mogą piastować wysokie stanowiska! Też mogą być podwójnymi alfami plus, też mogą...
więcej Pokaż mimo to