Opinie użytkownika
Książka napisana w 1931 roku, więc można chylić czoła przed wizjonerstwem Aldousa Huxleya. I jednocześnie jest to ZARZUT, bo pisarz, który wymyśla "wybutelkowanie", warunkowanie od narodzenia ludzi podzielonych na kasty, taksówki-helikoptery, somę i inne wynalazki nie wymyślił, że kobiety TEŻ mogą piastować wysokie stanowiska! Też mogą być podwójnymi alfami plus, też mogą...
więcej Pokaż mimo toDobre, mocne, dla czytelników o mocnych nerwach i żołądkach. Miejscami obrzydliwe, miejscami zbyt dosadne, pełne przekleństw, mowy potocznej i wulgaryzmów. O świecie, gdzie człowiek jest rzeczą, którą się rozporządza, zabiera mu się potomstwo i sprzedaje, gwałci i zabija, kiedy przyjdzie ochota. Przeczytać warto ku przestrodze, aby już nigdy się tak nie zdarzyło, że tak...
więcej Pokaż mimo to
Tym razem poznajemy Cass Anderson, która wraca nocą przez las na odludziu. Szaleje burza. Na poboczu drogi widzi stojące auto, a w środku znajomą. Nie zatrzymuje się, aby sprawdzić, czy znajoma nie potrzebuje pomocy, bo burza, bo odludzie... Następnego dnia dowiaduje się, że znajoma nie żyje. Wynika z tego, że Cass była ostatnią osobą, która widziała kobietę.
I zaczynają...
Człowiek, którego pokochaliśmy, który, wydawało się, że kocha nas, staje się naszym oprawcą, dręczycielem, znęca się nad nami, "karze" nas. Także nasze dzieci stają się ofiarami psychicznej przemocy, upokarzane tracą na równi z matką wiarę w siebie.
Autorka opowiada historię, która zdarzyła się naprawdę. Jest to przerażające, bo tak naprawdę nie wiemy, co się dzieje za...
Książka zdecydowanie warta przeczytania. Musso jak zawsze lubi zaskakiwać, łączyć świat realny z... powiedzmy wymyślonym. I proszę nie czytać tej powieści na głodniaka! Ani tym bardziej będąc na diecie, bo efekt jo-jo murowany. No nic, zgłodniałem, idę szperać w lodówce.
Pokaż mimo toKsiążka cudowna, ciepła, z początku mocno pocieszająca, ale UWAGA: zakończenia proszę nie zostawiać do czytania w tłumie: w pociągu, metrze, w poczekalni. Potok łez murowany i jakoś tak dziwnie się ludzie patrzą...
Pokaż mimo to
Któż tego nie czytał sobie albo dzieciom? Do nauki czytania, do recytowania...
Choć tego akurat wydania ilustracje mogły być lepsze.
Och, uwielbiam Panią Joannę. I jestem zły, że w 07.10. 2013 roku tak po prostu gdzieś się przeniosła w bliżej nieokreślonym kierunku.
Pokaż mimo toGdy Krasicki żył, chodziły opinie, że każdy kto umie czytać, na pewno przeczytał którąś z pozycji jego autorstwa. I w dzisiejszych czasach każdy powinien znać dzieła tego nietuzinkowego biskupa, który był doskonałym obserwatorem życia, zwykłe stwierdzenia przekuwał w mądre aforyzmy, wspaniale władał słowem.
Pokaż mimo toKażdy z członków załogi "Charona" to niezłe ziółko, a kapitan i tak bije ich na głowę, a wszystko okraszone wisielczym humorem, typowo brytyjskim. Dotychczas szmuglowali towary, teraz muszą stanąć do walki i wykazać się... bohaterstwem? Są świetni. Ryczałem ze śmiechu, czytając tą niewielką książeczkę. Polecam!
Pokaż mimo to
Ta książka powinna stać się lekturą szkolną.
Jest to reportaż o największym mieście Polski B i ogólnie o Podlasiu. Autor wykonał rzetelną, świetną pracę, dobierając tematy, wyszukując swoich "bohaterów". Jednocześnie nie ocenia ich, podchodzi do tematów bezstronnie, to nam, czytelnikom zostawiając miejsce na ocenę. Treść tej książki przeraża, także w aspekcie naszej...
Warto sięgnąć po tą niewielką publikację zwłaszcza, gdy Trump został prezydentem. I zrozumieć. Może nie wyczerpuje wszystkich tematów, ale i tak rzuca światło na wiele spraw. Naprawdę się różnimy: my - Europa Zachodnia i oni - Amerykanie. A niby wszyscy to zachodni świat.
Pokaż mimo to
Czytałem z córką. Oboje się zachwyciliśmy. Książeczka mądra, relacje w rodzinie, zwłaszcza między rodzeństwem, przestawione świetnie i często tak odbiegające od dzisiejszych.
Też chciałbym znaleźć taki koralik i spełnić marzenie.
Książkę podciągnąłem siostrze. Żałuję. Wydumane i naciągane. Kobiety nie są ślepe i głupie jak główna bohaterka.
Za to spodobały mi się sylwetki przyjaciółek Katarzyny ze studiów. Choć są nieco tendencyjne (jak gruba, to lubi jeść i ma dzieci; jak zadbana i szczupła, to samotna, rycząca czterdziestka...). Szkoda, że to nie żadna z nich jest główną bohaterką.
Jesteś na Tatui, masz 100 000 zł i możesz za to kupić osobę z Ziemi, by pracowała z Tobą, co oznacza uratować jej życie, bo wkrótce Ziemi nie będzie. Gdy uzbieracie odpowiednią ilość kilodżuli albo zarobicie 100 000 zł, możesz zamówić następną osobę.
Taki łańcuszek.
Na kogo się zdecydujesz? Na mamę, siostrę, ukochaną/ukochanego? A może na specjalistę w dziedzinie uprawy...
Kryminał mocno na czasie - główny wątek dotyczy uchodźców z Afryki uciekających przed wojną i ich dalszych losów w Belgii. Mamy tu kilka wątków, które zmierzają do jednego zakończenia. Główna bohaterka dobrze zarysowana, choć może mogłaby trochę więcej jeść i jednak skuteczniej walczyć z męskim szowinizmem. Nie spodobało mi się zakończenie: winnych nie ukarano...
więcej Pokaż mimo to
Ależ płakałem po przeczytaniu tej książki. Aż babcia zaczęła na mnie krzyczeć, gdy opowiedziałem jej treść, że to był tylko pies.
Wzruszająca opowieść o przyjaźni i oddaniu. I pierwsze oswojenie ze śmiercią. Każdy młody człowiek powinien ją przeczytać, a potem móc spokojnie popłakać.
Napisana świetnym stylem cieniutka książeczka. Idealna dla każdego, kto chciałby dowiedzieć się więcej o opoce pozytywizmu i realiach życia wyższych sfer. Pełnokrwiste postacie, którym łatwo się kibicuje albo przeciwnie - trzyma kciuki, aby im się podwinęła noga. Polecam.
Pokaż mimo to