-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński38
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2011-12-01
2011-03-01
Autor swietnie posluguje sie jezykiem, mistrzowskie opisy. Przynajmniej mi pozwolil wyobrazic sobie, na czym polega seksualna fascynacja mlodym cialem (pozostawiam do oceny kazdemu indywidualnie, czy chce sobie to moc wyobrazic). Natomiast od ok polowy ksiazka stala sie dla mnie strasznie nudna i przyznam ze nie dokonczylam.
Autor swietnie posluguje sie jezykiem, mistrzowskie opisy. Przynajmniej mi pozwolil wyobrazic sobie, na czym polega seksualna fascynacja mlodym cialem (pozostawiam do oceny kazdemu indywidualnie, czy chce sobie to moc wyobrazic). Natomiast od ok polowy ksiazka stala sie dla mnie strasznie nudna i przyznam ze nie dokonczylam.
Pokaż mimo to2011-06-01
Ksiazka mnie zawioda. Jako, ze w 99% przypadkow ksiazka znacznie przebija film nakrecony na jej podstawie, a film Dziecko Rosemary dla mnie jest genialny, stad wobec ksiazki mialam wysokie oczekiwania. Tymczasem ksiazka napisana jest krotko, plasko, beznamietnie - byc moze to celowy zabieg, ale mi to nie podeszlo. Plus za sama historie. No i dla Polanskiego, za wyciagniecie maksa z ksiazki i stworzenie niesamowitego filmu
Ksiazka mnie zawioda. Jako, ze w 99% przypadkow ksiazka znacznie przebija film nakrecony na jej podstawie, a film Dziecko Rosemary dla mnie jest genialny, stad wobec ksiazki mialam wysokie oczekiwania. Tymczasem ksiazka napisana jest krotko, plasko, beznamietnie - byc moze to celowy zabieg, ale mi to nie podeszlo. Plus za sama historie. No i dla Polanskiego, za...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-07-01
Moje pierwsze spotkanie z Kingiem i ogolnie z tym typem literatury. Jestem bardzo mile zaskoczona - nie wiedzialam, ze King tak gleboko wkracza w psychike bohaterow. Swietnie napisana ksiazka.
Moje pierwsze spotkanie z Kingiem i ogolnie z tym typem literatury. Jestem bardzo mile zaskoczona - nie wiedzialam, ze King tak gleboko wkracza w psychike bohaterow. Swietnie napisana ksiazka.
Pokaż mimo to2011-12-17
Ksiazka opisuje fascynujaca podroz. Adam opisuje przygody bez nadecia i nadmiernego rozdmuchiwania wydarzen, czasem jakby wrecz mimochodem. Ksiazke polecam, aczkolwiek nie byla to lektura ktora mnie calkowicie wciagnela. Zbyt wiele dla mnie, jako osoby nie podrozujacej rowerem, opisow drog i warunkow pogodowych (wialo/nie wialo, z gorki/pod gorke itp) oraz opisow lokalnej architektury (autor jest architektem:) - jednak pozostale fragmenty dotyczace interakcji z lokalnymi ludzmi, spostrzezen na temat kultury - bardzo ciekawe. Bardzo na plus jest odczywalne w tekstach pozytywne spojrzenie na swiat i ludzi autora, jak i brak checi zaimponowania, co niestety w niektorych ksiazkach podrozniczych sie zdarza nader czesto.
Ksiazka opisuje fascynujaca podroz. Adam opisuje przygody bez nadecia i nadmiernego rozdmuchiwania wydarzen, czasem jakby wrecz mimochodem. Ksiazke polecam, aczkolwiek nie byla to lektura ktora mnie calkowicie wciagnela. Zbyt wiele dla mnie, jako osoby nie podrozujacej rowerem, opisow drog i warunkow pogodowych (wialo/nie wialo, z gorki/pod gorke itp) oraz opisow lokalnej...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-12-21
Ksiazka ciekawa bo ciekawa jest opowiedziana historia, z pierwszej reki.
Nie rozumiem jedynie, czemu autor uwaza sie za osobe pokrzywdzona i niewinna - bez cienia zawahania parokrotnie zobowiazal sie do przemytu narkotykow majac swiadomosc, jaka jest za to kara, wiec o co chodzi?:)
Sposob opisu dosc prosty, ale czyta sie szybko i dobrze.
Czyli szalu nie ma, ale warto przeczytac.
Ksiazka ciekawa bo ciekawa jest opowiedziana historia, z pierwszej reki.
Nie rozumiem jedynie, czemu autor uwaza sie za osobe pokrzywdzona i niewinna - bez cienia zawahania parokrotnie zobowiazal sie do przemytu narkotykow majac swiadomosc, jaka jest za to kara, wiec o co chodzi?:)
Sposob opisu dosc prosty, ale czyta sie szybko i dobrze.
Czyli szalu nie ma, ale warto...
Masala byla pierwsza ksiazka "podroznicza' ktora przeczytalam na dlugo przed planowaniem jakiejkolwiek wyprawy. Ksiazka bardzo mi sie spodobala, ciezko mi ocenic z perspektywy czasu jak sprostalaby w konfontacji z wieloma innymi pozycjami na rynku, natomiast z tego co pamietam pokazala mi po raz pierwszy swiat Indii, chaotyczny brudny i mniej "kontemplacyjny' niz wydaje sie europejczykom. dodatkowo pokazala mi urok backpakierskiego podrozowania. Duzy plus za duzo watkow osobistych, to sprawia ze doglebniej przezywa sie podroz oczami autora. dla mnie bardzo dobra ksiazka
Masala byla pierwsza ksiazka "podroznicza' ktora przeczytalam na dlugo przed planowaniem jakiejkolwiek wyprawy. Ksiazka bardzo mi sie spodobala, ciezko mi ocenic z perspektywy czasu jak sprostalaby w konfontacji z wieloma innymi pozycjami na rynku, natomiast z tego co pamietam pokazala mi po raz pierwszy swiat Indii, chaotyczny brudny i mniej "kontemplacyjny' niz wydaje sie...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-10-30
Duzo teraz czytam ksiazek pdorozniczych o tych rejonach. Ta ksiazka z poczatku troche mnie wciagnela, pozniej jednak opisy kolejnych miejsc wydaly mi sie dojsc jalowe i malo wnoszace - dokonczylam ja z przymusu. Autorzy raczej nie przezyli wiekszych przygod, pomimo ze sie wypieraja - czesto pdorozuja jednak przetartymi szlakami. Sa ciekawsze ksiazki w tym temacie.
Duzo teraz czytam ksiazek pdorozniczych o tych rejonach. Ta ksiazka z poczatku troche mnie wciagnela, pozniej jednak opisy kolejnych miejsc wydaly mi sie dojsc jalowe i malo wnoszace - dokonczylam ja z przymusu. Autorzy raczej nie przezyli wiekszych przygod, pomimo ze sie wypieraja - czesto pdorozuja jednak przetartymi szlakami. Sa ciekawsze ksiazki w tym temacie.
Pokaż mimo to2011-10-30
Ogólnie ksiazka OK, choc przyznam ze finalnie to co pamietam z opisow to zamiast wrazen ze spotkania ludzi\kultur, to opisy jazdy autobusami, miejsc noclegowych i targowania sie. Wiem, ze cala tzw logistyka jest czescia podrozy i nadaje jej koloryt, jednak finalnie zabraklo mi po prostu zachwytu nad zwiedzanymi miejscami - ale to bardzo osobiste spostrzezenie, czytam jedna ksiazke za druga wiec czasem cztajac trzeci raz opis Kambodzy mniej ciekawe mnie nie ruszaja:)
Ogólnie ksiazka OK, choc przyznam ze finalnie to co pamietam z opisow to zamiast wrazen ze spotkania ludzi\kultur, to opisy jazdy autobusami, miejsc noclegowych i targowania sie. Wiem, ze cala tzw logistyka jest czescia podrozy i nadaje jej koloryt, jednak finalnie zabraklo mi po prostu zachwytu nad zwiedzanymi miejscami - ale to bardzo osobiste spostrzezenie, czytam jedna...
więcej mniej Pokaż mimo to2011-11-14
Bardzo fajna ksiazka mocno zachecajaca do podrozy i przygod. Jedna z fajniejszych podrozniczych przeczytanych do tej pory. Duzo zdjec, dodatkowo strona internetowa z krotkimi filmikami lub zdjeciami wzbogajacymi opisy - mozna naprawde poczuc klimat.
Bardzo fajna ksiazka mocno zachecajaca do podrozy i przygod. Jedna z fajniejszych podrozniczych przeczytanych do tej pory. Duzo zdjec, dodatkowo strona internetowa z krotkimi filmikami lub zdjeciami wzbogajacymi opisy - mozna naprawde poczuc klimat.
Pokaż mimo to
Ksiazka posiada pare watkow, wg autora spojnie zebranych, wg mnie juz niekoniecznie. Wiekszosc ludzi zachwyca sie ze ksiazka ta wciagnela ich w swiat poszukiwaczy skarbow - mnie nie, momentami mnie nudzila. ALE bardzo ciekawy jest caly watek afrykanski - to wciaga, porusza i dla tego wlasnie watku warto ta ksiazke przeczytac.
Ksiazka posiada pare watkow, wg autora spojnie zebranych, wg mnie juz niekoniecznie. Wiekszosc ludzi zachwyca sie ze ksiazka ta wciagnela ich w swiat poszukiwaczy skarbow - mnie nie, momentami mnie nudzila. ALE bardzo ciekawy jest caly watek afrykanski - to wciaga, porusza i dla tego wlasnie watku warto ta ksiazke przeczytac.
Pokaż mimo to