-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
Ciekawie się czyta, momentami jednak miałem wrażenie, że pan profesor się jakby trochę za bardzo przechwala, ogólnie jednak raczej na TAK niż na NIE;-)
Ciekawie się czyta, momentami jednak miałem wrażenie, że pan profesor się jakby trochę za bardzo przechwala, ogólnie jednak raczej na TAK niż na NIE;-)
Pokaż mimo to
Oj ciężko przebrnąć, poddałem się. Akcja jakaś taka nieposkładana, jakby dwójka Autorów pracowała zdalnie nie konsultując się co do fabuły.
Nie polecam, na świecie jest tyle książek, że zdecydowanie można znależć coś ciekawszego.
Oj ciężko przebrnąć, poddałem się. Akcja jakaś taka nieposkładana, jakby dwójka Autorów pracowała zdalnie nie konsultując się co do fabuły.
Nie polecam, na świecie jest tyle książek, że zdecydowanie można znależć coś ciekawszego.
Nie czytam chronologicznie tomów CL, nie jest to jednak problemem - każda książka opisuje osobną zbrodnię. Kamieniarz był pierwszą książka Autorki jaka wpadła mi w łapy, wciągneło ostro i aktualnie przeczytałem prawie wszystkie jej powieści wydane w PL.
Polecam, dobrze się czyta, można się odstresować i przenieść na pare godzin w klimat zagadkowej Szwecji.
Nie czytam chronologicznie tomów CL, nie jest to jednak problemem - każda książka opisuje osobną zbrodnię. Kamieniarz był pierwszą książka Autorki jaka wpadła mi w łapy, wciągneło ostro i aktualnie przeczytałem prawie wszystkie jej powieści wydane w PL.
Polecam, dobrze się czyta, można się odstresować i przenieść na pare godzin w klimat zagadkowej Szwecji.
Najpierw przeczytałem Palownika i lekko się napaliłem, wysoko poprzeczkę Autorowi postawiłem i trochę się rozczarowałem.
Nie ma już tak wartkiej akcji, za dużo brutalnych opisów i brak zagadki.
Ot, taki przeciętny kryminał hamerykański.
Najpierw przeczytałem Palownika i lekko się napaliłem, wysoko poprzeczkę Autorowi postawiłem i trochę się rozczarowałem.
Nie ma już tak wartkiej akcji, za dużo brutalnych opisów i brak zagadki.
Ot, taki przeciętny kryminał hamerykański.
Kupiłem w antykwariacie za 5PLN, fundusze dobrze zainwestowane - godziny poświęcone na czytanie nie uznaje za zmarnowane;-)
Mimo, że brutalne wątki momentami zbyt przerysowane to ogolnie rzecz biorac książka dobrze napisana - trzyma w napieciu, akcja się rozwija, jest zagadka.
Idealna pozycja do czytania np w pociągu.
Polecam.
Kupiłem w antykwariacie za 5PLN, fundusze dobrze zainwestowane - godziny poświęcone na czytanie nie uznaje za zmarnowane;-)
Mimo, że brutalne wątki momentami zbyt przerysowane to ogolnie rzecz biorac książka dobrze napisana - trzyma w napieciu, akcja się rozwija, jest zagadka.
Idealna pozycja do czytania np w pociągu.
Polecam.
Jako fan twórczości CL muszę stwierdzić, że wg mnie jest to jej najsłabsze dzieło. Zawsze czytanie jej książek wiązało się z totalnym odjazdem w klimat zagadkowej fabuły, godziny spędzone podczas czytania leciały niczym sekundy, co świadczy o dobrym pomyśle i stylu pisarskim.
Niestety Latarnik rozczarował, czytałem go ponad tydzień, czyli długo jak na książki CL.
Nie zniechęcam się jednak, innych też nie próbuje - zdecydowanie polecam twórczość Autorki, moim jednak zdaniem ta pozycja jak na jej możliwości jest dość przeciętna.
Jako fan twórczości CL muszę stwierdzić, że wg mnie jest to jej najsłabsze dzieło. Zawsze czytanie jej książek wiązało się z totalnym odjazdem w klimat zagadkowej fabuły, godziny spędzone podczas czytania leciały niczym sekundy, co świadczy o dobrym pomyśle i stylu pisarskim.
Niestety Latarnik rozczarował, czytałem go ponad tydzień, czyli długo jak na książki CL.
Nie...
Sporo znajomych się "jarało" książką, napaliłem się i ja.
Oczekiwania źródłem rozczarowań, lecz nie w tym przypadku. Czytało się dobrze, czas leciał, strony wraz z nim.
Mogę spokojnie polecić jako odstresowywacz, fabuła wciąga - mózg pracuje nad zagadką, rozwiązanie może nie powala z nóg, ale jest to książka zdecydowanie dobra, Autorka pomysł miała i go z sukcesem zrealizowała.
Sporo znajomych się "jarało" książką, napaliłem się i ja.
Oczekiwania źródłem rozczarowań, lecz nie w tym przypadku. Czytało się dobrze, czas leciał, strony wraz z nim.
Mogę spokojnie polecić jako odstresowywacz, fabuła wciąga - mózg pracuje nad zagadką, rozwiązanie może nie powala z nóg, ale jest to książka zdecydowanie dobra, Autorka pomysł miała i go z sukcesem...
2016-10-10
Książka z gatunku - ot, takie czytadło. Sie czyta samo, samo wylatuje z pamięci.
Znam lepsze thrillery, ten jest dobry, ale nie urywa d...:) Kuło w oczy odrealnione zachowania dziewczyn, niby z mega traumą, kilka lat w piwnicy, ostre lęki społeczne, ale jak przychodzi co do czego to same postanawiają prowadzić dochodzenie, ładują się do domu, w którym były więzione i oczywiście kończy się wszystko po amerykańsku. Po drodze jedna z nich jeszcze uwalnia konwój porwanych dziewcząt.
Takie tam wątki raczej z gatunku superbohaterów niż realnych postaci, mimo to w wolny weekend można nad nią usiąść.
Książka z gatunku - ot, takie czytadło. Sie czyta samo, samo wylatuje z pamięci.
Znam lepsze thrillery, ten jest dobry, ale nie urywa d...:) Kuło w oczy odrealnione zachowania dziewczyn, niby z mega traumą, kilka lat w piwnicy, ostre lęki społeczne, ale jak przychodzi co do czego to same postanawiają prowadzić dochodzenie, ładują się do domu, w którym były więzione i...
2016-09-21
Takie czytadło... Koncepcja fajna, aktualna - jednak troche to wszystko odrealnione, postać matki - przykładnej sędzi, która z dnia na dzień staje się psychopatyczną stalkerką, czy sama głowna bohaterka - skromny geniusz, kujon bez doświadczeń seksualnych pod wpływem koleżanek siostry staje się ostrą imprezowiczką i podświadomą nimfomanką.
Inna sprawa, że w książce wykorzystano YouTube jako źródło rozpowszechniania filmu z sexem oralnym - co raczej nie jest zgodne z regulaminem i przyjętymi normami, poza tym wykorzystanie wizerunku osób, które na to się nie godzą jest niezgodne z prawem, wg autorki książki jest to w pełni legalne.
Ot, takie małe uwagi - ale wpływają na odczucia. Niemniej jednak czyta się szybko, po to by szybko zapomnieć...
Takie czytadło... Koncepcja fajna, aktualna - jednak troche to wszystko odrealnione, postać matki - przykładnej sędzi, która z dnia na dzień staje się psychopatyczną stalkerką, czy sama głowna bohaterka - skromny geniusz, kujon bez doświadczeń seksualnych pod wpływem koleżanek siostry staje się ostrą imprezowiczką i podświadomą nimfomanką.
Inna sprawa, że w książce...
2016-09
Sztuka kochania była jedną z lektur mego dzieciństwa...:) z wypiekami na twarzy czytałem bez zrozumienia o plateau i innych ciekawych aspektach podziwiając przy tym biało czarne postaci zapaśników walczących na krześle, czy z użyciem wałka do ciasta ;-)
Książka warta uwagi - głównie poprzez kontrowersyjny styl pojmowania związku - dopuszczenie i zalegalizowanie kochanki męża - życie w trójkącie skutkujące niemal jednoczesnymi ciążami Michaliny i Wandy, komplikacje wychowawcze, rozwód, przelotne miłostki i wiele różnych "niestandardowych" punktów w życiorysie.
Czyta się dobrze, główna bohaterka nie jest obsadzona w roli matki-polki, nie ma upiększeń. Czytając miałem wrażenie, że Michalina była złą matką, wychowywanie Krystyny jakby stanowiło dalszy plan - priorytetem była ona sama - Michalina, jej romanse, odczucia z nimi związane, czy niedomagania zdrowotne.
Przykre jest zakończenie - często tak jest, że osoby zasłużone odchodzą w nędzy.
Michalina Wisłocka - abstrahując od jej specyficznego życia prywatnego niewątpliwie jest postacią ważną, o ile nie najważniejszą w uświadamianiu pokolenia naszych dziadków, rodziców, ale również nas w kwestiach związanych z seksem.
Wylała fundament, na którym budowana była i jest seksuologia w Polsce.
Książka godna polecenia!
Sztuka kochania była jedną z lektur mego dzieciństwa...:) z wypiekami na twarzy czytałem bez zrozumienia o plateau i innych ciekawych aspektach podziwiając przy tym biało czarne postaci zapaśników walczących na krześle, czy z użyciem wałka do ciasta ;-)
Książka warta uwagi - głównie poprzez kontrowersyjny styl pojmowania związku - dopuszczenie i zalegalizowanie kochanki...
Książka w przejmujący sposób opisuje do czego może prowadzić polityka jednej słusznej wizji opartej na braku tolerancji i jednoczesnej hipokryzji.
Historia pokazująca syf totalitaryzmu, cierpienie i przymus podporządkowania się zasadom obozowym dalekim od humanitaryzmu.
Każda strona dokumentuje codzienność opartą na nienawiści, a jednocześnie woli życia - po raz kolejny możemy przekonać się, że człowiek jest w stanie wiele znieść, najgorsze jednak jest to, że człowiek człowiekowi zgotował tamten los...
Najbardziej boli to, że więźniowie z różowymi trójkatami przez lata po wyzwoleniu musieli borykać się z piętnem kontynuowanej nienawiści i brakiem zadośćuczynienia.
Książka napisana językiem przystępnym, wciąga i po jej skończeniu pozostawia wiele do myślenia.
Dobra pozycja uwrażliwiająca i przestrzegająca - powinno się znaleźć w kanonie lektur.
Książka w przejmujący sposób opisuje do czego może prowadzić polityka jednej słusznej wizji opartej na braku tolerancji i jednoczesnej hipokryzji.
Historia pokazująca syf totalitaryzmu, cierpienie i przymus podporządkowania się zasadom obozowym dalekim od humanitaryzmu.
Każda strona dokumentuje codzienność opartą na nienawiści, a jednocześnie woli życia - po raz kolejny...
2016-07-01
Książkę dobrze się czyta, ale mnie przeszkadzało za mała ilość faktów dot. tematyki handlu ludźmi w Polsce. Autorki postawiły na rozkręcenie fabuły - kilka wątków wymyśliły i tak po kilkudziesięciu stronach nie wiadomo która akcja bazuje na faktach, a która jest efektem fantazji.
Niemniej jednak polecam, ku przestrodze no i dla emocji charakterystycznych dla gatunku jakim jest kryminał. Osoby szukające faktów, zeznań itp. muszą szukać gdzie indziej.
Książkę dobrze się czyta, ale mnie przeszkadzało za mała ilość faktów dot. tematyki handlu ludźmi w Polsce. Autorki postawiły na rozkręcenie fabuły - kilka wątków wymyśliły i tak po kilkudziesięciu stronach nie wiadomo która akcja bazuje na faktach, a która jest efektem fantazji.
Niemniej jednak polecam, ku przestrodze no i dla emocji charakterystycznych dla gatunku jakim...
2016-06-12
Zawsze uważałem, że zakonnice to największe ofiary tej machiny jaką jest KK (nie licząc oczywiście heretyków spalonych na stosach, oni jednak byli ofiarami bezpośrednimi, one są ofiarami pośrednimi).
Posłuszeństwo, wyzbycie się prywatności, a ponad tym wszystkim hipokryzja. Książka bardzo dobrze ukazuje temat niby to "siostrzanego miłosierdzia", który zawsze będzie na dalszym planie - najpierw kilkugodzinne klepanie odmóżdżających modlitw, sprzątanie, usługiwanie, dopiero potem pomoc potrzebującym (niestety nie za darmo, co zostało ukazane).
Gratulacje dla Dziewczyn, które doznały oświecenia. Wspołczucia dla tych, które tkwią za murami - mam nadzieje, że i one kiedyś wyrwą się z objęć upodlenia, posłuszeństwa i ciemnoty.
Książkę zdecydowanie polecam!
Zawsze uważałem, że zakonnice to największe ofiary tej machiny jaką jest KK (nie licząc oczywiście heretyków spalonych na stosach, oni jednak byli ofiarami bezpośrednimi, one są ofiarami pośrednimi).
Posłuszeństwo, wyzbycie się prywatności, a ponad tym wszystkim hipokryzja. Książka bardzo dobrze ukazuje temat niby to "siostrzanego miłosierdzia", który zawsze będzie na...
Nie rozczarowała! Zabrałem się bezpośrednio po przeczytaniu "Czarnej Wołgi..." tego autora.
Byłem tym bardziej zainteresowany, że akcja toczyła się m.in w moim rodzinnym mieście - wiem, nie ma powodów do dumy.
Książka daje do myślenia - szczególnie gdy przeanalizujemy kontekst polityczny, zeznania oraz inne dowody zebrane w książce przez autora.
Zdecydowanie godna polecenia pozycja!
Nie rozczarowała! Zabrałem się bezpośrednio po przeczytaniu "Czarnej Wołgi..." tego autora.
Byłem tym bardziej zainteresowany, że akcja toczyła się m.in w moim rodzinnym mieście - wiem, nie ma powodów do dumy.
Książka daje do myślenia - szczególnie gdy przeanalizujemy kontekst polityczny, zeznania oraz inne dowody zebrane w książce przez autora.
Zdecydowanie godna...
2016-06-07
Dobra książka na długą podróż np. w Pendolino :) przeczytałem, pare razy pomyślałem o tragedii głównego bohatera w kontekście samotności, parę razy też zdziwiłem się odnośnie odrealnienia - spłodzona po jednym razie córka, olewana przez głównego bohatera i jej matka bez roszczeń w stosunku do niego jako sprawcy ciąży. No i to zakończenie - jakby autor miał deadline i musiał jak najszybciej spreparować koniec by oddać książkę do druku.
Mimo tego - dobrze się czytało, polecam - niby lekko, śmiesznie i beztrosko, jednak głębia jest - nie tylko ta związana z Lady Du:)
Dobra książka na długą podróż np. w Pendolino :) przeczytałem, pare razy pomyślałem o tragedii głównego bohatera w kontekście samotności, parę razy też zdziwiłem się odnośnie odrealnienia - spłodzona po jednym razie córka, olewana przez głównego bohatera i jej matka bez roszczeń w stosunku do niego jako sprawcy ciąży. No i to zakończenie - jakby autor miał deadline i musiał...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNastawiony mocno pozytywnie po pochlebnych opiniach na antenie TOK FM. Faktycznie - początek wciągający, czyta się przyjemnie. Niestety im dalej tym gorzej - książka sporej objętości - możnaby spokojnie zredukować ją o 1/3. Końcówka czytana w bólach, raczej nie polecam.
Nastawiony mocno pozytywnie po pochlebnych opiniach na antenie TOK FM. Faktycznie - początek wciągający, czyta się przyjemnie. Niestety im dalej tym gorzej - książka sporej objętości - możnaby spokojnie zredukować ją o 1/3. Końcówka czytana w bólach, raczej nie polecam.
Pokaż mimo to2016-05-19
Bardzo dobra książka, czyta się lepiej niż niejeden kryminał z wymyśloną przez autora zaskakującą fabułą. Tu fabuła stanowi fakty - czyta się jednym tchem.
Dziś zaczynam "Wampira z Zagłebia", mam nadzieje że Autor równie ciekawie przedstawił tą bulwersującą zbrodnie, której poświęcił jeden z wątków w "Czarnej Wołdze".
Bardzo dobra książka, czyta się lepiej niż niejeden kryminał z wymyśloną przez autora zaskakującą fabułą. Tu fabuła stanowi fakty - czyta się jednym tchem.
Dziś zaczynam "Wampira z Zagłebia", mam nadzieje że Autor równie ciekawie przedstawił tą bulwersującą zbrodnie, której poświęcił jeden z wątków w "Czarnej Wołdze".
Jedna z nielicznych lektur szkolnych, które mi się faktycznie podobały.
Jedna z nielicznych lektur szkolnych, które mi się faktycznie podobały.
Pokaż mimo to