Opinie użytkownika
Póki co nie moje klimaty (za dużo romansu, za mało fantastyki), ale dam jescze szansę tej sadze.
Pokaż mimo toPoznałam tę historię już jako dorosła osoba, ale czułam się tak samo jak wtedy, kiedy lata temu czytałam 'Opowieści z Narnii'. Magiczna, wciągająca, piękna.
Pokaż mimo toNa dzień dzisiejszy moja ulubiona książka Mroza. Kocham tych bohaterów, napięcie trzymające od początku do końca i emocje, jakie książka we mnie wzbudziła. Sztos.
Pokaż mimo toJedna z lepszych książek jakie ostatnio czytałam. Wciągająca, wielowątkowa, zaskakująca.
Pokaż mimo toSpodziewałam się czegoś innego. Być może łatwej rozrywki. I byłam strasznie głupia, bo im dalej brnie się w tę książkę, tym bardziej człowiek smuci się nad losem ludzkości. To bardzo smutne, ale czuję, że prawdziwe i że taki świat to tylko jedna z możliwych opcji.
Pokaż mimo toDziwna, zagmatwana, raczej ciężka, ale od pewnego momentu bardzo wciąga i działa na wyobraźnię. Kolejna silna kobieta jako główna bohaterka książki Kinga jak najbardziej na plus. Tak samo Księżyc Booya, który nieodparcie kojarzy mi się z Talizmanem i Mroczną Wieżą.
Pokaż mimo to
Rzadko czytam thrillery. Do tego przyciągnęły mnie dwie rzeczy: sai King na okładce i słowo "psychologiczny" przy gatunku. Przede wszystkim to nie to, czego się spodziewałam. To chyba wpływ Harrisa, Larssona i Anne Frasier, którzy ukształtowali moje pojęcie na temat tego, jak powinien wyglądać thriller. Nie znaczy to jednak, że mi się nie podobało.
Przede wszystkim lektura...
Dzięki tej stronie wiem, że to 19. książka przeczytana przeze mnie w tym roku. Przypadek? Nie sądzę.
(Wszystko służy Promieniowi).
Od pierwszych tomów dało się wyczuć, że to będzie bardzo smutna opowieść i faktycznie taka była. Podczas lektury ostatniego tomu łzy ze szczególnym uporem cisnęły się do oczu, może przede wszystkim dlatego, że to już koniec wędrówki. Ależ była...
Pochłonęła mnie całkowicie, zarówno te szybkie, napchane akcją fragmenty jak i te powolne, przegadane. To, na co niektórzy tu się skarżą - odniesienia do popkultury - według mnie tylko podnosi wartość książki. Uwielbiam Kinga za to, jak często nawiązuje do innych swoich (i nie tylko) książek i tutaj było tego pod dostatkiem. Przecież wiadomo, że te światy się przenikają....
więcej Pokaż mimo toPamiętam moment, kiedy "Wiatr..." był nowością wydawniczą, a ja - już rozkochana w Kingu - przeczytałam, że to część wielkiej całości i stwierdziłam, że jeszcze do niej wrócę. Minęło dużo czasu, ale jestem. Co prawda we wstępie stoi, że książka nie straci na wartości, jeśli przeczyta ją ktoś nieznający cyklu, ale cieszę się, że dane mi było ją przeczytać po...
więcej Pokaż mimo toKsiążka długo siedziała na półce (w towarzystwie nieprzeczytanego - JESZCZE - "Czarnego Domu") i straszyła objętością. Mierzyłyśmy się groźnymi spojrzeniami jak rewolwerowcy, ciemna okładka błyskała oskarżycielsko, książka zdawała się mówić: "MNIE nie przeczytasz?! Z TYM nazwiskiem na okładce?!". Poczucie winy rosło wraz z upływem czasu, a potem uległam. I chociaż z...
więcej Pokaż mimo toBawi, wciąga, trzyma w napięciu i zachęca do przeczytania kolejnych części cyklu... a Löwefell bardzo mnie zaintrygował i chciałabym kiedyś poznać ciąg dalszy jego historii.
Pokaż mimo to
Bardzo wciągająca. Jak pewien tytułowy kryształ.
I chyba się zakochałam w tym wysokim, chudym i brzydkim.
Piękna książka. Przeczytałam lata temu, a uczucia z nią związane są tak żywe jakby to było wczoraj. Wydaje mi się, że to od niej zaczęła się moja miłość do wszelkiej twórczości związanej z aniołami.
Pokaż mimo to
Z pewnością nie jest to najpopularniejsza pozycja na liście książek Kinga, bo nie słyszałam o niej zanim całkiem niedawno nie wpadła mi w ręce. I z tego samego powodu byłam dość sceptycznie nastawiona, ale na szczęście pomyliłam się.
Książka jest w pewien sposób straszna, ale nie ze względu na fantastyczne stwory, ale ludzi, których przedstawia jako najgorsze potwory i...
Bardzo szybko i przyjemnie się czytało, ale mam lekki niedosyt. Chciałabym wiedzieć więcej o cudownym leku Doktora Z. ;)
Pokaż mimo to