rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

"Mistrz" Mróz odleciał tym razem już w kosmos. Poziom absurdu w tym "dziele" jest przerażający. Porwanie dziecka w celu wymuszenia usługi prawnej, wspinaczka na ośmiotysięcznik głównej bohaterki i jej ocalanie z pod lawiny, a na koniec rozwiązanie zagadki zaprawione bzdurną próbą szantażu (bitcoiny w tle). Czytając ten stek wypocin byłem w stanie tylko zdobyć się na uśmiech politowania. Basta! Mam dosyć!

"Mistrz" Mróz odleciał tym razem już w kosmos. Poziom absurdu w tym "dziele" jest przerażający. Porwanie dziecka w celu wymuszenia usługi prawnej, wspinaczka na ośmiotysięcznik głównej bohaterki i jej ocalanie z pod lawiny, a na koniec rozwiązanie zagadki zaprawione bzdurną próbą szantażu (bitcoiny w tle). Czytając ten stek wypocin byłem w stanie tylko zdobyć się na uśmiech...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Męczyłem to „dzieło” prawie 2 tygodnie. Zlepek dziwnych teorii ala Dan Brown tajne spiski itp. ( autor chyba za dużo ogląda „mądrości” na youtubie ‚CIA wysadzające WTC itp’) pełno jakiś schizofrenicznych tez wpisujących się w kierunek - ziemia jest płaska, szczepionki to śmierć a wszystkie nowotwory można skutecznie leczyć łykąc duże ilości witaminy C. Każdy jest poczwórnym agentem, główny bohater to jasnowidz wręcz półbóg, wiedzący i przewidujący wszystko z kilkuletnim wyprzedzeniem. Dla koneserów spiskowej teorii dziejów.

Męczyłem to „dzieło” prawie 2 tygodnie. Zlepek dziwnych teorii ala Dan Brown tajne spiski itp. ( autor chyba za dużo ogląda „mądrości” na youtubie ‚CIA wysadzające WTC itp’) pełno jakiś schizofrenicznych tez wpisujących się w kierunek - ziemia jest płaska, szczepionki to śmierć a wszystkie nowotwory można skutecznie leczyć łykąc duże ilości witaminy C. Każdy jest poczwórnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Znowu nie rozumiem, dlaczego są takie wysokie oceny na LC. Książka mogła by posłużyć za scenariusz podrzędnego odcinka serialu. I gdyby nie obsesja autora na temat poprawności politycznej (rasizm, faszyści , nietolerancja itp) wyzierająca się praktycznie co trzecie zdanie, można by było od biedy dać 5 gwiazdek. A tak wyszła ideologiczna połajanka w sam raz do przedruku w GW.

Znowu nie rozumiem, dlaczego są takie wysokie oceny na LC. Książka mogła by posłużyć za scenariusz podrzędnego odcinka serialu. I gdyby nie obsesja autora na temat poprawności politycznej (rasizm, faszyści , nietolerancja itp) wyzierająca się praktycznie co trzecie zdanie, można by było od biedy dać 5 gwiazdek. A tak wyszła ideologiczna połajanka w sam raz do przedruku w GW.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mam ostatnio szczęścia w doborze literatury. Najpierw nieudana próba Makbeta Jo Nesbo (pomimo najszczerszych chęci nie dałem rady doczytać tego niestrawnego gniota), teraz zachęcony niezłą adaptacją Netflixa, postanowiłem sięgnąć od razu po część drugą przygód Takehi Kovaca. Upadłe Anioły , czyli tom numer 2, okazał się totalną porażką, space opera klasy c ,przeplatana pseudonaukowymi i filozoficznymi teoriami, długimi opisami nie wnoszącymi nic do fabuły. Czytanie okrutnie męczące, bełkot bez ładu i składu. Postanowiłem jednak doczytać do końca oczekując jakiegoś zaskakującego rozwiązania. Niestety nie doczekałem się. Literatura tylko dla zatwardziałych fanów gatunku.

Nie mam ostatnio szczęścia w doborze literatury. Najpierw nieudana próba Makbeta Jo Nesbo (pomimo najszczerszych chęci nie dałem rady doczytać tego niestrawnego gniota), teraz zachęcony niezłą adaptacją Netflixa, postanowiłem sięgnąć od razu po część drugą przygód Takehi Kovaca. Upadłe Anioły , czyli tom numer 2, okazał się totalną porażką, space opera klasy c ,przeplatana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza połowa dłużyła mi się niesamowicie, potem zaczęło robić coraz ciekawiej. Trochę za dużo zbiegów okoliczności, oraz mocno odjechana i nieprawdopodoba treść pamiętnika, ale książkę oceniam zdecydowanie na plus i z nieciepliwością czekam na dalsze cześci zmagań detektywa Portera.

Pierwsza połowa dłużyła mi się niesamowicie, potem zaczęło robić coraz ciekawiej. Trochę za dużo zbiegów okoliczności, oraz mocno odjechana i nieprawdopodoba treść pamiętnika, ale książkę oceniam zdecydowanie na plus i z nieciepliwością czekam na dalsze cześci zmagań detektywa Portera.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem, dlaczego ta książka ma takie wysoke oceny na LC. Jest niesamowicie infantylna, jednowymiarowa i płaska. Jedyne co mi się podobało to że przenosła mnie trochę w czasy mojego dzieciństwa, (zapachniało nostalgią ;) ) Pierwsze komputery Atari 65xe , commodore 64 a potem commodore amiga 500, pierwsze gry , aż się łezka w oku kręci ;) . Powieść dla nastolatków.

Nie rozumiem, dlaczego ta książka ma takie wysoke oceny na LC. Jest niesamowicie infantylna, jednowymiarowa i płaska. Jedyne co mi się podobało to że przenosła mnie trochę w czasy mojego dzieciństwa, (zapachniało nostalgią ;) ) Pierwsze komputery Atari 65xe , commodore 64 a potem commodore amiga 500, pierwsze gry , aż się łezka w oku kręci ;) . Powieść dla nastolatków.

Pokaż mimo to

Okładka książki Sherlock Holmes. Odcienie czerni Adam Chyliński, Bartosz Szpak
Ocena 5,9
Sherlock Holme... Adam Chyliński, Bar...

Na półkach:

Wysłuchane w formie audiobooka. Dawno z takim gniotem nie miałem do czynienia. Krzyki, jęki, sapania a treści zero. Niby kryminał a wszystko wiadomo. Osadzone w jakiś dziwnych realiach (Londyn, wieże, maszyny parowe). Zrobiony chyba tylko po to aby pochwalić się nową Superprodukcją. Stanowczo odradzam.

Wysłuchane w formie audiobooka. Dawno z takim gniotem nie miałem do czynienia. Krzyki, jęki, sapania a treści zero. Niby kryminał a wszystko wiadomo. Osadzone w jakiś dziwnych realiach (Londyn, wieże, maszyny parowe). Zrobiony chyba tylko po to aby pochwalić się nową Superprodukcją. Stanowczo odradzam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Choć nie jestem fanem twórczości Remigiusza Mroza (płodny to bardzo artysta), to cykl z Joanną Chyłką czytam od początku. Niestety stwierdzam że z tomu na tom jest coraz gorzej i autorowi kończą się pomysły. Ta część zapowiadała się ciekawie, zawiła intryga osadzona w temacie na topie, czyli afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Niestety rozwiązanie rozczarowało mnie niezmiernie, nieprawdopodobne i naciągane.

Choć nie jestem fanem twórczości Remigiusza Mroza (płodny to bardzo artysta), to cykl z Joanną Chyłką czytam od początku. Niestety stwierdzam że z tomu na tom jest coraz gorzej i autorowi kończą się pomysły. Ta część zapowiadała się ciekawie, zawiła intryga osadzona w temacie na topie, czyli afery reprywatyzacyjnej w Warszawie. Niestety rozwiązanie rozczarowało mnie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno nie czytałem tak nie trzymającej się kupy bzdur. Nudne jak flaki z olejem, nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, finałowe zakończenie naciągnięte do granic możliwości. Dla koneserów!

Dawno nie czytałem tak nie trzymającej się kupy bzdur. Nudne jak flaki z olejem, nieprawdopodobne zbiegi okoliczności, finałowe zakończenie naciągnięte do granic możliwości. Dla koneserów!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kawał solidnej roboty biograficznej, poza tym dobrze i ciekawie napisane. Polecam!

Kawał solidnej roboty biograficznej, poza tym dobrze i ciekawie napisane. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zupełnie nie rozumiem zachwytu nad tą przeciętną, przydługą opowieścią o bezsensownej wyprawą dwóch statków Jej Królewskiej Mości na koło podbiegunowe. Do autentycznej tragedi HMS Terror i Erebus dodane jakieś przedziwne elementy eskimoskich wierzeń. Całość jakoś takie płaskie, los bohaterów mało mnie obchodził, co rozdział to wydarzenia z perspektywy innego członka załogi. Takie czytadełko na zimowe wieczoru.

Zupełnie nie rozumiem zachwytu nad tą przeciętną, przydługą opowieścią o bezsensownej wyprawą dwóch statków Jej Królewskiej Mości na koło podbiegunowe. Do autentycznej tragedi HMS Terror i Erebus dodane jakieś przedziwne elementy eskimoskich wierzeń. Całość jakoś takie płaskie, los bohaterów mało mnie obchodził, co rozdział to wydarzenia z perspektywy innego członka załogi....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak pisali inni, rozwiązanie mooocno naciągane i nieprawdopodobne. Czytało się jednak szybko i przyjemnie. Mały odpoczynek od Dr. Huntera i za chwilę spróbujemy 3 tomu.

Tak pisali inni, rozwiązanie mooocno naciągane i nieprawdopodobne. Czytało się jednak szybko i przyjemnie. Mały odpoczynek od Dr. Huntera i za chwilę spróbujemy 3 tomu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Klimatyczne, dobrze napisane choć trochę przewidywalne (podświadomie czułem że jest zamieszany w to ... ;) ). Co bardzo lubię, autor bardzo dobrze przygotowany , opisy pato i antropologiczne z pogranicza kryminalistyki. Fajny klimat prowincjonalnej Anglii. Własnie sięgam po następną część. Polecam!

Klimatyczne, dobrze napisane choć trochę przewidywalne (podświadomie czułem że jest zamieszany w to ... ;) ). Co bardzo lubię, autor bardzo dobrze przygotowany , opisy pato i antropologiczne z pogranicza kryminalistyki. Fajny klimat prowincjonalnej Anglii. Własnie sięgam po następną część. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Słowo biografia napisana w tytule książki jest całkowitą pomyłką. Jest to analiza ról teatralnych i filmowych okraszona niewielką ilością danych chyba z wikipedii. Ja z całej tej (drogi przez mękę, bo dwa razy miałem odłożyć to dzieło) dowiedziałem się kilkunastu informacji biograficznych które można było znaleźć w sieci w kilka minut. Reszta wygląda jak temat pracy magisterskiej "Analiza bohaterów granych przez Romana Wilhelmiego". W książce jest tylko jeden kilkustronicowy wywiad z synem aktora Rafałem, reszta to wyrwane z kontekstu pojedyncze frazy ludzi którzy znali Romana Wilhelmiego, ale nie wnoszące nic nowego. Bardzo chaotyczne i męczące w odbiorze.

Słowo biografia napisana w tytule książki jest całkowitą pomyłką. Jest to analiza ról teatralnych i filmowych okraszona niewielką ilością danych chyba z wikipedii. Ja z całej tej (drogi przez mękę, bo dwa razy miałem odłożyć to dzieło) dowiedziałem się kilkunastu informacji biograficznych które można było znaleźć w sieci w kilka minut. Reszta wygląda jak temat pracy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Napisane na siłę, 50% książki jest przepisana z poprzedniej też nie najlepszej części. Odczucie jest takie, jakby czytało się powtórnie tą samą powieść. Coś co miało wyjaśnić całą intrygę okazało się męczącym zlepkiem, pierwszoosobowych krótkich wspomnień z perspektywy różnych osób, a finał okazał się nieprawdopodobny jak scenariusz brazylijskiego serialu z lat 80.

Napisane na siłę, 50% książki jest przepisana z poprzedniej też nie najlepszej części. Odczucie jest takie, jakby czytało się powtórnie tą samą powieść. Coś co miało wyjaśnić całą intrygę okazało się męczącym zlepkiem, pierwszoosobowych krótkich wspomnień z perspektywy różnych osób, a finał okazał się nieprawdopodobny jak scenariusz brazylijskiego serialu z lat 80.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Początek mnie zachwycił, język, styl autora, mroczny klimat. Od połowy książki robi się jednak znacznie gorzej, napięcie spada, mnożą się nieprawdopodobne zbiegi okoliczności. Ogólnie jednak bardzo dobra literatura, czekam na następne powieści autora.

Początek mnie zachwycił, język, styl autora, mroczny klimat. Od połowy książki robi się jednak znacznie gorzej, napięcie spada, mnożą się nieprawdopodobne zbiegi okoliczności. Ogólnie jednak bardzo dobra literatura, czekam na następne powieści autora.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety bardzo nieudana kontynuacja bardzo dobrych Filarów Ziemi i sporo słabszego Swiat bez końca. Bohaterowie i świat przedstawiony w powieści czarno biali, wspaniały i nieskazitelny Ned i nikczemny Pierre, dobrzy protestanci i krwiożerczy katolicy. Wszystko płaskie, przewidywalne i bez polotu. Dla koneserów Folleta.

Niestety bardzo nieudana kontynuacja bardzo dobrych Filarów Ziemi i sporo słabszego Swiat bez końca. Bohaterowie i świat przedstawiony w powieści czarno biali, wspaniały i nieskazitelny Ned i nikczemny Pierre, dobrzy protestanci i krwiożerczy katolicy. Wszystko płaskie, przewidywalne i bez polotu. Dla koneserów Folleta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bez ładu i składu, czyta to się jak projekt scenariusza do niskobudżetowego filmu klasy B. Bardzo słabe!

Bez ładu i składu, czyta to się jak projekt scenariusza do niskobudżetowego filmu klasy B. Bardzo słabe!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor jak zwykle wspaniale przygotowany techniczne (szczegóły lotów kosmicznych itp) Historia mieszkanki kolonii księżycowej w plątanej w intrygę. Akcja pędzi do przodu bez wytchnienia, książka lekka i przyjemna w odbiorze. Takie czytadełko na jeden wieczór.

Autor jak zwykle wspaniale przygotowany techniczne (szczegóły lotów kosmicznych itp) Historia mieszkanki kolonii księżycowej w plątanej w intrygę. Akcja pędzi do przodu bez wytchnienia, książka lekka i przyjemna w odbiorze. Takie czytadełko na jeden wieczór.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest to klasyczna biografia, a bardziej zbiór wspomnień Czarka Pazury. Czasy dzieciństwa przeplatają się z dorosłością. Książka napisana z humorem i wielkim dystansem do Siebie. Przeczytana, w zasadzie przesłuchana pod postacią audiobooka czytanego co ciekawe przez samego autora (smakowite ;) praktycznie za jednym podejściem. Polecam!

Nie jest to klasyczna biografia, a bardziej zbiór wspomnień Czarka Pazury. Czasy dzieciństwa przeplatają się z dorosłością. Książka napisana z humorem i wielkim dystansem do Siebie. Przeczytana, w zasadzie przesłuchana pod postacią audiobooka czytanego co ciekawe przez samego autora (smakowite ;) praktycznie za jednym podejściem. Polecam!

Pokaż mimo to