Roman Wilhelmi. Biografia
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Axis Mundi
- Data wydania:
- 2015-10-21
- Data 1. wyd. pol.:
- 2004-01-01
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788364980091
- Tagi:
- Roman Wilhelmi aktor biografia
Nikodem Dyzma, Stanisław Anioł – Roman Wilhelmi zapisał się w naszej zbiorowej pamięci dzięki tym i wielu innym telewizyjnym rolom, a także kapitalnym kreacjom teatralnym. Był nie tylko wielkim aktorem – był również miotanym wątpliwościami człowiekiem.
Autorowi udało się pokazać Wilhelmiego bez upiększeń. Opowiada o nim wiele znakomitości polskiej sceny, także jego syn oraz bliscy. Książka zawiera wiele niepublikowanych dotąd zdjęć z prywatnego archiwum rodziny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 194
- 99
- 37
- 6
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
- 3
Cytaty
Grażyna Barszczewska: Po premierze "Huśtawki"... przyznał z całą swoją rozbrajającą szczerością, że nie przypuszczał, iż będę aż tak dobra, że będę lepsza od niego! Z mieszaniną zachwytu, zazdrości, uwielbienia i zaskoczenia powiedział mi komplement, jakiego nigdy w życiu od nikogo nie usłyszałam: - Grażyna! - ty... ty... chuju!!!
OPINIE i DYSKUSJE
Niewątpliwie Wilhelmi wielkim aktorem był, ale nigdy nie zaliczałam się do jego fanek. Mimo to postanowiłam zapoznać się z powyższą biografią. Może zapołam większą sympatią? Chyba nic z tego. Aktorem zapewne był dobrym, ale mężem i ojcem takim sobie. Nie zmieniłam zdanie. A sama książka średnia. Nie powaliła.
Niewątpliwie Wilhelmi wielkim aktorem był, ale nigdy nie zaliczałam się do jego fanek. Mimo to postanowiłam zapoznać się z powyższą biografią. Może zapołam większą sympatią? Chyba nic z tego. Aktorem zapewne był dobrym, ale mężem i ojcem takim sobie. Nie zmieniłam zdanie. A sama książka średnia. Nie powaliła.
Pokaż mimo toDosyć rzetelna opowieść o jednym z najprzystojniejszych polskich aktorów <3 Choć talent i uroda pozostają bez zarzutu, to niestety, historie o jego relacjach rodzinnych powodują niesmak. Ciężko mi się tego słuchało (książka przyswojona za pomocą Storytell). Szkoda tego Romka! Bo był to bardzo pogubiony mężczyzna. Mimo to w pamięci pozostanie WIELKIM AKTOREM i bardzo przystojnym mężczyzną.
Dosyć rzetelna opowieść o jednym z najprzystojniejszych polskich aktorów <3 Choć talent i uroda pozostają bez zarzutu, to niestety, historie o jego relacjach rodzinnych powodują niesmak. Ciężko mi się tego słuchało (książka przyswojona za pomocą Storytell). Szkoda tego Romka! Bo był to bardzo pogubiony mężczyzna. Mimo to w pamięci pozostanie WIELKIM AKTOREM i bardzo...
więcej Pokaż mimo toBiografia wielkiego aktora, z opisem jego drogi zawodowej, ale i słabości widzianej oczami innych. W mojej ocenie zabrakło tu rozwinięcia kilku wątków, ale takie jest prawo autora:)
Biografia wielkiego aktora, z opisem jego drogi zawodowej, ale i słabości widzianej oczami innych. W mojej ocenie zabrakło tu rozwinięcia kilku wątków, ale takie jest prawo autora:)
Pokaż mimo toKsiążka pod wieloma względami imponująca, a jednak pozostawiająca spory niedosyt. Autor zafascynowany Wilhelmim, stara się opisać jego fenomen, porozmawiał z ogromną ilością osób, ale ostatecznie nie był w stanie zapanować nad ogromnym materiałem - dorobkiem ponad trzydziestu lat aktywności Romana Wilhelmiego. Marcin Rychcik został biografem aktora, ale widać, że niestety nie jest człowiekiem pióra.
Główne problemy są dwa: jeden to przemilczania, a drugi powtórzenia, często zresztą idą w parze. Kolejne osoby mówią podobne rzeczy, często po kilka razy, wypowiedzi ciągną się kilometrami, ale z reguły pozostają na dużym poziomie ogólności (talent, alkohol, romanse z kobietami, ogromne ego, fascynacja Marlonem Brando). Kiedy po raz kolejny pada informacja, że Wilhelmi był nielubiany przez środowisko aktorskie, chciałoby się, żeby autor coś z tym wreszcie zrobił i napisał przez kogo był nielubiany/zwalczany/z kim rywalizował. Sugestia, że jedną z takich osób mógł być Marian Kociniak pojawia się dopiero pod sam koniec książki i nie zostaje w żaden sposób pogłębiona.
Dużo się pisze o romansach Wilhelmiego, ale znów nie wiadomo z kim i co to był za typ związków - jednorazowe przygody z anonimowymi fankami, romanse z koleżankami z planu filmowego, jeszcze inny typ relacji? Mimochodem autor wspomina o ostatnim związku aktora z Lilianą (Kęszycką - nazwisko nie pada),który trwał kilkanaście lat skoro poznali się na planie „Kariery Nikodema Dyzmy”, ale nic więcej na jej temat nie ma, nie wiadomo nawet czy nie zgodziła się na wypowiedź o partnerze, czy też nie została o to poproszona. Wspomnienia byłej żony Danuty są bardzo ciekawe, ale choć występuje pod podwójnym nazwiskiem Wilhelmi-Machalica, znów brakuje informacji, że jej kolejnym mężem był Henryk Machalica, co wydaje się dość istotne, a pod pewnym względem wręcz fascynujące.
Za mało u Rychcika krytycyzmu. Nieudane role Wilhelmiego kwituje jednym zdaniem o nieudanych scenariuszach, podczas kiedy ewidentnie Wilhelmi nie do każdego rodzaju kina się nadawał, nie zawsze bywał dobrze obsadzany, świadczą o tym „położone” role w licznych filmach z końca lat 80: „Klątwa doliny węży”, „Prywatne śledztwo” czy „Rykowisko” o których nawet Rychcik nie wspomina (choć w książce znalazł się fotos z „Klątwy doliny węży”).
Na koniec - błędy i nieścisłości. Nie zawsze musi to być wina autora, po prostu zabrakło redakcji, która powinna takie rzeczy wyłapać. Np. bezkrytycznie powtarzana informacja, że Bardini nie lubił Wilhelmiego i dlatego początkowo grał w Ateneum same ogony z pominięciem informacji zamieszczonej stronę wcześniej o głównej roli w „Tramwaju zwanym pożądaniem” w reżyserii… Bardiniego. Rozbawiło mnie, że imię głównego bohatera „Zaklętych rewirów” - Romana, zapisano dwa razy inaczej i za każdym razem źle, raz był Maciejem (str. 61),a potem Marcinem (str. 190).
Duży plus za indeks nazwisk, wykaz ról i nagród. Szkoda, że wznawiając tę książkę dziesięć lat później, autor tak niewiele zmienił, szczególnie jeśli chodzi o życie prywatne Wilhelmiego, często powierzchownie i błędnie opisywane przez plotkarskie media.
Książka pod wieloma względami imponująca, a jednak pozostawiająca spory niedosyt. Autor zafascynowany Wilhelmim, stara się opisać jego fenomen, porozmawiał z ogromną ilością osób, ale ostatecznie nie był w stanie zapanować nad ogromnym materiałem - dorobkiem ponad trzydziestu lat aktywności Romana Wilhelmiego. Marcin Rychcik został biografem aktora, ale widać, że niestety...
więcej Pokaż mimo toWybitny. Jedyny w swoim rodzaju, przez nikogo nigdy nie powielony. Zresztą to i tak by się nie udało. Zostały filmy. Znakomite. No i ta książka, dzięki której poznajemy Wilhelmiego nieco lepiej niż za pośrednictwem ekranu.
Wybitny. Jedyny w swoim rodzaju, przez nikogo nigdy nie powielony. Zresztą to i tak by się nie udało. Zostały filmy. Znakomite. No i ta książka, dzięki której poznajemy Wilhelmiego nieco lepiej niż za pośrednictwem ekranu.
Pokaż mimo toZawsze, czytając biografię, mam to samo poczucie: recenzję trzeba zacząć jedną z dwóch fraz: "Dobrze, że ta książka powstała, bo..." lub "Dobrze, że ta książka powstała, mimo że...". W przypadku biografii Romana Wilhelmiego jest inaczej. To książka o postaci wymykającej się konwencjom. Wielkiej postaci. O Osobowości. I autor w swoim dziele nadąża za Wilhelmim, idzie jego rytmem, wprowadza nas w ten rytm, pozwala nam go poczuć. Czy jest coś lepszego, niż móc przez chwilę podążyć tą samą drogą, którą szła postać tak wielka, niewątpliwie wybitna?
I tu trzeba dodać: nie idziemy bajką. To nie jest historia postaci z opowieścią baśniową. To żywy człowiek. Trudny. Ze swoim ludzkim bagażem. Musimy wziąć to na własne barki. To koszt wędrówki drogą Wilhelmiego. Chcemy/nie chcemy?
Chciałem. Poszedłem. Nie żałuję. Nadal uwielbiam.
Zawsze, czytając biografię, mam to samo poczucie: recenzję trzeba zacząć jedną z dwóch fraz: "Dobrze, że ta książka powstała, bo..." lub "Dobrze, że ta książka powstała, mimo że...". W przypadku biografii Romana Wilhelmiego jest inaczej. To książka o postaci wymykającej się konwencjom. Wielkiej postaci. O Osobowości. I autor w swoim dziele nadąża za Wilhelmim, idzie jego...
więcej Pokaż mimo toAudiobook czekał przeszło rok bo jakoś fanką R.Wilhelmiego nie byłam ale jako aktora cenie Go bardzo wysoko. Jedyny Artysta,który grając wielobarwne rolę wywoływał u mnie skrajne emocje.Autentycznie był TĄ postacią.W tym roku przypada 30-ta rocznica śmierci.
Warto poczytać wspomnienia o Nim.A są zróżnicowane i ciekawe.
Polecam!
P.S.
Lektorem jest sam autor co nie zawsze się sprawdza.Męczyłam się.
Audiobook czekał przeszło rok bo jakoś fanką R.Wilhelmiego nie byłam ale jako aktora cenie Go bardzo wysoko. Jedyny Artysta,który grając wielobarwne rolę wywoływał u mnie skrajne emocje.Autentycznie był TĄ postacią.W tym roku przypada 30-ta rocznica śmierci.
więcej Pokaż mimo toWarto poczytać wspomnienia o Nim.A są zróżnicowane i ciekawe.
Polecam!
P.S.
Lektorem jest sam autor co nie...
Jak na biografię takiego człowieka, to średnio interesująca.
Jak na biografię takiego człowieka, to średnio interesująca.
Pokaż mimo toAktor z pewnością przez wielkie "A", uwielbiałam wykreowane przez niego postaci, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po tę biografię, by zaczerpnąć więcej informacji na temat tego wybitnego aktora :)
Aktor z pewnością przez wielkie "A", uwielbiałam wykreowane przez niego postaci, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po tę biografię, by zaczerpnąć więcej informacji na temat tego wybitnego aktora :)
Pokaż mimo toBardzo lubię ploteczki, anegdotki, cięte riposty. Tego się po tej książce spodziewałam. Po części dostałam to czego chciałam. Szkoda tylko, że po przeczytaniu tej książki nie mogę powiedzieć, że polubiłam tego aktora jako człowieka. Nie. Nie chciałabym w żaden sposób od niego zależeć. Ani jako dziecko ani jako kobieta, bo nie można było na nim polegać. Nie można było z nim nawiązać głębszych relacji. Chyba nie był do tego zdolny. Wielki aktor. Mały człowiek. To nie moje słowa. To jego syn Rafał tak powiedział. Smutne to .No i ta wódka. Całe morze wódy. Niemniej jego Fornalski, Dyzma, Anioł to niezapomniane kreacje są, nieprawdaż. Biografia ta nie jest laurką. Autor starał się obiektywnie przedstawić aktora i człowieka. Myślę ,że mu się to udało. Polecam.
Bardzo lubię ploteczki, anegdotki, cięte riposty. Tego się po tej książce spodziewałam. Po części dostałam to czego chciałam. Szkoda tylko, że po przeczytaniu tej książki nie mogę powiedzieć, że polubiłam tego aktora jako człowieka. Nie. Nie chciałabym w żaden sposób od niego zależeć. Ani jako dziecko ani jako kobieta, bo nie można było na nim polegać. Nie można było z nim...
więcej Pokaż mimo to