-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz2
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński13
Biblioteczka
2021-01-02
Plagiat.
Żałosne zachowanie i pseudoautorów, i wydawnictwa.
Plagiat.
Żałosne zachowanie i pseudoautorów, i wydawnictwa.
Przerwałam czytanie w połowie. Pomysł był świetny, chętnie przeczytałabym fantastykę osadzoną w świecie Trzech Muszkieterów, ale niezupełnie to wyszło. Największy plusem są opisy Paryża i ciekawostki obyczajowe, widać, że autor fascynuje się tamtym okresem i w tych opisach Paryż naprawdę żyje.
Bohaterowie są niestety płascy i jednowymiarowi. Intryga rozwija się powoli, dopiero w połowie książki zaczyna się coś dziać, a że wcześniej śledzimy płaskich bohaterów przeżywających bardzo typowe przygody, to czytelnik może mieć dość. Nie podobał mi się też sposób pisania autora, czyli króciutkie scenki i ciągłe przeskakiwanie między bohaterami. Styl też przeciętny. Nic ciekawego.
Przerwałam czytanie w połowie. Pomysł był świetny, chętnie przeczytałabym fantastykę osadzoną w świecie Trzech Muszkieterów, ale niezupełnie to wyszło. Największy plusem są opisy Paryża i ciekawostki obyczajowe, widać, że autor fascynuje się tamtym okresem i w tych opisach Paryż naprawdę żyje.
Bohaterowie są niestety płascy i jednowymiarowi. Intryga rozwija się powoli,...
To mocno chwalona książka, bez wątpienia napisana przez zdolnego pisarza, nieco jednak rozczarowuje.
Mamy tu losy kilku postaci, których drogi w pewien sposób się zetkną. Najpierw poznajemy Marzenę – sprzedawczynię zafascynowaną fontannami, która pewnego dnia idzie na randkę z klientem. Będą mieć syna, kolejnego z ważnych bohaterów książki. Jest on bohaterem kilku wzruszających scen, czasem pokazuje jednak bardziej niepokojące oblicze kogoś zupełnie nieprzewidywalnego. Równolegle toczą się losy Olgi i Igora, młodych, odnoszących sukcesy warszawiaków, którzy borykają się jednak z różnymi problemami. Autor nieśpiesznie prowadzi nas przez ich losy, szare, często smutne, pełne niepewności i pewnej przypadkowości.
Ta przypadkowość zdaje się być głównym motywem książki. Przypadkowe są tragedie w życiu bohaterów i ich rodzin. Nie tylko mężczyzna – dziecko zwany Dzikiem nie pojmuje zdarzeń, które go dotyczą, inni bohaterowie, choć z pozoru odnoszą sukcesy, również poruszają się w życiu po omacku. Nikt tu nie jest panem swojego życia i nikt nie wie, co mu się może przydarzyć i jaka powinna być na to odpowiednia reakcja.
Książkę można przeczytać bardzo szybko, sprzyjają temu krótkie akapity i rozdziały. Autor bardzo sprawnie posługuje się piórem, wie, jak zwrócić uwagę czytelnika, pilnuje, żeby nie zanudzić, umiejętnie miesza smutek z radośniejszymi chwilami.
To interesująca książka, jednak po jej odłożeniu można łatwo o niej zapomnieć. Zbyt wszystko to gładkie, odpowiednio odmierzone, starannie przycięte pod krótkie rozdziały. W pewnym momencie opisy życia bohaterów po prostu zaczęły mnie męczyć, choć to pewnie indywidualna kwestia. Jest też trochę, chyba przesadnej, gry na emocjach czytelnika. I choć ładnie to opisane, w melancholijnym klimacie, pozostawia uczucie jakiejś sztuczności.
To mocno chwalona książka, bez wątpienia napisana przez zdolnego pisarza, nieco jednak rozczarowuje.
Mamy tu losy kilku postaci, których drogi w pewien sposób się zetkną. Najpierw poznajemy Marzenę – sprzedawczynię zafascynowaną fontannami, która pewnego dnia idzie na randkę z klientem. Będą mieć syna, kolejnego z ważnych bohaterów książki. Jest on bohaterem kilku...
Nie jest mi łatwo ocenić tę książkę, bo raczej nie sięgam po powieści z gatunku "kobiecej literatury obyczajowej". W gruncie rzeczy jest to czytadło, ale sprawnie napisane i poruszające niezbyt chyba częste tematy.
Zacznę od minusów - postaci występujące w książce, przede wszystkim rodzina bohaterki, są dość papierowe i bardzo jednowymiarowe. Są też momenty, gdy robi się zbyt ckliwo.
Styl jest niezły, raczej przezroczysty. Podobne wrażenie - dobrze skonstruowanej, ale w gruncie rzeczy mało wyrazistej osoby robi główna bohaterka, choć nie uważam tego za minus. Zdaje się, że ona miała być właśnie taką przeciętną, mało wyróżniającą się osobą.
Ale powieść ma też liczne plusy. Przeskoki między życiem Kitty i Kathryn są opisane sprawnie, autorka umiejętnie podrzuca też drobne wskazówki dotyczące tego, co jest prawdą w życiu bohaterki. Porusza też ważne tematy, jak choroba dziecka i trud z okazywaniem mu miłości, a także przywiązanie do rodziców - wątek miłości do rodziców u dorosłych osób nie jest chyba częsty w literaturze, często się za to spotyka trudne relacje z rodzicami.
Przekazuje też ważne, choć melancholijne przesłanie - życie nigdy nie jest usłane różami, zawsze jest coś, z czym trzeba się mierzyć. O życiu decyduje często przypadek, chwila, tak jak zbyt wczesne odłożenie słuchawki telefonicznej. A decydowanie się na coś zawsze oznacza rezygnację z czegoś innego.
Nie jest to więc bardzo "lekka" książka, choć wciąga i można ją przeczytać bardzo szybko. Ma pewno można tam co nieco poprawić, ale zwłaszcza jak na debiut, uważam, że to dobra książka.
Nie jest mi łatwo ocenić tę książkę, bo raczej nie sięgam po powieści z gatunku "kobiecej literatury obyczajowej". W gruncie rzeczy jest to czytadło, ale sprawnie napisane i poruszające niezbyt chyba częste tematy.
Zacznę od minusów - postaci występujące w książce, przede wszystkim rodzina bohaterki, są dość papierowe i bardzo jednowymiarowe. Są też momenty, gdy robi się...
Werwa i energia – z tym kojarzy mi się ta świetna białoruska powieść. Główna bohaterka, Ałka, to kobieta twarda, charakterna, nawet rubaszna. Powoli okazuje się, że ma za sobą bolesną historię i wciąż walczy z własnymi demonami. Obok siebie ma dobrych przyjaciół, dla których – i z którymi – warto narazić się na niebezpieczeństwo. Czego w tej niewielkiej powieści nie ma! Zagadki kryminalne, komentarz społeczny, poszukiwanie skarbu. użeranie się z polityką, nawet realizm magiczny. Akcja toczy się wartko, w pięknej i tylko z pozoru spokojnej wiosce. Lokalne wydarzenia są związane z wielką polityką. Autorka zostawia czytelnika z optymistycznym przesłąniem, że Białoruś ma potencjał do przeprowadzenia korzystnych zmian, nawet jeśli te zmiany będą trudne i bolesne.
Werwa i energia – z tym kojarzy mi się ta świetna białoruska powieść. Główna bohaterka, Ałka, to kobieta twarda, charakterna, nawet rubaszna. Powoli okazuje się, że ma za sobą bolesną historię i wciąż walczy z własnymi demonami. Obok siebie ma dobrych przyjaciół, dla których – i z którymi – warto narazić się na niebezpieczeństwo. Czego w tej niewielkiej powieści nie ma!...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka składa się z krótkich rozdziałów. Autorka prowadzi nas przez koleje życie Jane Austen, krótko omawia jej książki, co mogło być ich inspiracją, w jakich okolicznościach powstały. Szczególnie ucieszyło mnie odwołanie do arcyciekawego eseju Nabokova o "Mansfield Park".
Kilkakrotnie autorka wspomniała o swoich problemach z tłumaczeniem i o tym chętnie przeczytałabym więcej.
Życie Jane Austen płynęło dośc spokojnie, w otoczeniu licznej rodziny. Nie jest więc zbyt ciekawym materiałem dla biografa. Z koniecznośc autorka książki skupia się więc też na losie jej rodzeństwa, wspomina o bratankach i bratanicach. To właśnie ich listy i wspomnienia są głównym źródłem wiedzy o pisarce. Na uwagę zasługuje pieczołowitość, z jaką autorka wyłuskiwała ciekawsze fragmenty z listów Jane, które zasadniczo są zbiorem ploteczek i dotyczą codziennych spraw. Bardzo udana książka, stanowiąca dość intymny portret pewnej kochającej się rodziny. Bo i takie było życie Jane - skromne, w domowym zaciszu.
Książka składa się z krótkich rozdziałów. Autorka prowadzi nas przez koleje życie Jane Austen, krótko omawia jej książki, co mogło być ich inspiracją, w jakich okolicznościach powstały. Szczególnie ucieszyło mnie odwołanie do arcyciekawego eseju Nabokova o "Mansfield Park".
Kilkakrotnie autorka wspomniała o swoich problemach z tłumaczeniem i o tym chętnie przeczytałabym...
Przyjemnie było przeczytać tę książkę. Autorka jest doświadczoną pisarką, książka jest więc napisana ładnym, plastycznym językiem. Na początku można odnieść wrażenie, że akcja toczy się nieco ospale, jest dużo skupiania się na detalach, a także dokładnym przedstawianiu kolejnych postaci, których poznajemy dość sporo i z których większość wejdzie w romantyczną relację. Miłośnicy subtelnych romansów powinni być usatysfakcjonowani. Większość bohaterów można łatwo polubić, ciekawe są też zdolności tytułowych Panien. Tajemnice są odkrywane stopniowo, część z nich zostanie rozwiązana w kolejnym tomie. Podsumowując - to dobrze napisana książka, pełna wrażliwości. Cieszę się, że Autorka zdecydowała się podzielić z czytelnikami swoim światem.
Przyjemnie było przeczytać tę książkę. Autorka jest doświadczoną pisarką, książka jest więc napisana ładnym, plastycznym językiem. Na początku można odnieść wrażenie, że akcja toczy się nieco ospale, jest dużo skupiania się na detalach, a także dokładnym przedstawianiu kolejnych postaci, których poznajemy dość sporo i z których większość wejdzie w romantyczną relację....
więcej Pokaż mimo to