- Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński20
- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński4
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać316
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Anna Przedpełska-Trzeciakowska
Po wojnie pracowała w redakcji angielskiej Spółdzielni Wydawniczej „Czytelnik”. Zaangażowała się w działanie polskiego oddziału PEN Clubu, była członkinią jego zarządu, a w latach 1991–1995 wiceprezesem. Kierowała klubem tłumaczy przy Związku Literatów Polskich.h. Po 1989 stała w polskim Pen Clubie na czele Komitetu do spraw Pisarzy Uwięzionych, walcząc o uwolnienie m. in wietnamskiego intelektualisty Đoàn Viết Hoạta. W 1973 otrzymała nagrodę Polskiego PEN Clubu za przekłady literatury obcej. W 2018 została wyróżniona tytułem honorowego obywatela m.st. Warszawy. Wśród jej najważniejszych przekładów znajdują się takie pozycje, jak: Jane Austen, Duma i uprzedzenie; Rozważna i romantyczna; William Faulkner, Wściekłość i wrzask; Koniokrady; George Eliot, Miasteczko Middlemarch; Młyn nad Flossą; Charles Dickens, Gabinet osobliwości. Ponadto tłumaczyła między innymi dzieła takich autorów jak: Joseph Conrad, Gerald Durrell, Lawrence Durrell, T.S. Eliot, Doris Lessing, Alice Munro.
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Dzisiaj - pisała dalej Charlotta - Emilia wydawała mi się mniej cierpiąca, pomyślałam więc, że rozbawi ją "Przegląd" i przeczytałam recenzję...
Dzisiaj - pisała dalej Charlotta - Emilia wydawała mi się mniej cierpiąca, pomyślałam więc, że rozbawi ją "Przegląd" i przeczytałam recenzję na głos jej i Annie. Siedząc tak miedzy nimi (...) przyglądałam się twarzom dwóch srogich pisarzy. Ellis "mężczyzna pod pewnymi względami niepowszedni lecz zawzięty, brutalny i posępny" siedział odchylony w fotelu (...) i wyglądał blado i mizernie, nie ma w zwyczaju śmiać się lecz uśmiechał się trochę z rozbawieniem, a trochę ze wzgardą. Acton szył (...) uśmiechnął się również i rzucił jedno słowo spokojnego zdumienia, usłyszawszy w jak czarnych barwach został przedstawiony. Zastanawiałam się, jak by też recenzent ocenił swoją przenikliwość, gdyby mógł je zobaczyć tak jak ja.
Opisywała najbardziej słoneczny okres w życiu swoich bohaterek, budzącej się i dojrzewającej miłości. Ale dobrze wiedziała, że potem będzie ...
Opisywała najbardziej słoneczny okres w życiu swoich bohaterek, budzącej się i dojrzewającej miłości. Ale dobrze wiedziała, że potem będzie trudniej. (...) Następny etap życia tych panien wcale nie będzie usłany różami. Będą, jak pastorowa Austen, zakładały warzywnik, kurnik i oborę, będą robiły w domu mydło i czernidło do butów, będą rok w rok rodziły dzieci. A jeśli wyjdą za mąż tak wspaniale jak Elżbieta Bennet, to również będą miały pełne ręce roboty, zawiadując wielką rezydencja i służbą splecioną z nią życiem od pokoleń, wymagającą i nadzoru, i opieki. Wszystko to również mówi nam Jane Austen, chociaż nie zwracamy na to większej uwagi. (...) Małżeństwo nie jest udaną instytucją, zdaje się mówić Jane Austen, a jednak właśnie małżeństwem kończy każdą opowieść, tyle że małżeństwem, jakie zawiera równą miarę uczucia co rozsądku, ponieważ tylko takie ma szanse na szczęście.
1 osoba to lubiListy. Korespondencja. Niezbędny rozdział w opisywaniu tego czasu. Kartki papieru składane równiutko, zewnętrzna służyła za kopertę, na niej...
Listy. Korespondencja. Niezbędny rozdział w opisywaniu tego czasu. Kartki papieru składane równiutko, zewnętrzna służyła za kopertę, na niej wypisany był czytelnie adres, a na odwrocie widniał duży kleks laku z wyciśniętą pieczęcią nadawcy. Jeśli list był obszerny, jeśli piszący bardzo pragnął napisać coś jeszcze, mógł wykorzystać dodatkowo wewnętrzną stronę koperty, jak to zrobił pan Darcy w liście do Elżbiety Bennet. Można było jeszcze dopisywać dodatkowe uwagi na marginesach, skrobać coś w rogach, a nawet - odwróciwszy kartkę z dołu do góry, pisać między wierszami. Listy to sposób na przekazywanie opowieści. Coraz częściej praktykowany sposób na pisanie opowieści. Piętnastoletnia Jane Austen już o tym wie.
1 osoba to lubi