-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2024-06-11
2024-06-03
To zabawne, że dopiero w chwili śmiertelnego zagrożenia ukazuje się prawdziwa natura ludzka. A może tak po prostu działa mechanizm przetrawania? Zabija w nas jakiekolwiek człowieczeństwo i pozostawia paskudne i zwierzęce instynkty.
Tak naprawdę nie wiemy tego dopóki sami tego nie przeżyjemy. Dopiero wtedy możemy dowiedzieć się jak smakuje życie, którego nie można nazwać życiem.
A kiedy jakimś cudem uda się światu wrócić do normalności, człowiek albo znowu staje się sobą (bywa, choć rzadko, że nawet lepszy), albo pozostaje zwierzęciem na już zawsze.
To zabawne, że dopiero w chwili śmiertelnego zagrożenia ukazuje się prawdziwa natura ludzka. A może tak po prostu działa mechanizm przetrawania? Zabija w nas jakiekolwiek człowieczeństwo i pozostawia paskudne i zwierzęce instynkty.
Tak naprawdę nie wiemy tego dopóki sami tego nie przeżyjemy. Dopiero wtedy możemy dowiedzieć się jak smakuje życie, którego nie można nazwać...
Ludzie w większości przypadków starają się uciekać od problemów, zamiatając je pod dywan lub nawet zastępując je o wiele gorszymi rozwiązaniami. Nie mówię tego w kontekście "ONI", tylko "MY", ponieważ mi samej zdarza się tak postępować, gdyż jestem istotą ludzką.
Jednak mimo wszystko wiem, że nie rozwiąże to moich problemów, a nawet ich pogłębi, ale z jakiegoś powodu wierzę, że jakoś same się rozwieją lub pójdą w zapomnienie.
Tak często ci, którzy mają władzę, którzy wymyślają różne prawa na tym świecie, ukrywają problemy kraju czy świata. Tyle, że wtedy problemy są zwykle dużo poważniejsze, a konsekwencje nieodwracalne.
Ufamy im głupio kiedy powstają nowe nakazy i zakazy, stosujemy się do nich nader skrupulatnie, a z każdym kolejnym ruchem są coraz bliżej praw, o których nie powinni już decydować. O naszych ciałach, o czyimś życiu, czy śmierci. Opakowują to w piękne opakowania, ale to jedynie ułuda i fałsz, a prawda, którą ta paczka skrywa jest brutalna.
Ludzie w większości przypadków starają się uciekać od problemów, zamiatając je pod dywan lub nawet zastępując je o wiele gorszymi rozwiązaniami. Nie mówię tego w kontekście "ONI", tylko "MY", ponieważ mi samej zdarza się tak postępować, gdyż jestem istotą ludzką.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJednak mimo wszystko wiem, że nie rozwiąże to moich problemów, a nawet ich pogłębi, ale z jakiegoś powodu...