Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książkę dobrze się czyta. Zgrabnie opowiedziana historia z Neapolu końca lat 50ych nie wnosi jednak niczego nowego. Opisane perypetie bohaterek można by spokojnie przenieść do Katowic czy Liverpool u. Brakuje opisu kontekstu historyczno politycznego ówczesnej Italii. Poza tym miejscami wkrada się monotonia. Jednakże z ciekawości sięgnę i po drugą część gdyż czekam niecierpliwie na epilog.

Książkę dobrze się czyta. Zgrabnie opowiedziana historia z Neapolu końca lat 50ych nie wnosi jednak niczego nowego. Opisane perypetie bohaterek można by spokojnie przenieść do Katowic czy Liverpool u. Brakuje opisu kontekstu historyczno politycznego ówczesnej Italii. Poza tym miejscami wkrada się monotonia. Jednakże z ciekawości sięgnę i po drugą część gdyż czekam...

Piękna książka z fantastycznym tłumaczeniem. Zwykle nie zastanawiam się specjalnie nad szarą eminencją książek czyli tłumaczem. Tym razem zachwycił mnie i oczarował. Centralna opowieść książki jest przełożona fenomenalnie. Chylę czoła. Bardzo dobrze się czyta. Warto się za nią zabrać.

Piękna książka z fantastycznym tłumaczeniem. Zwykle nie zastanawiam się specjalnie nad szarą eminencją książek czyli tłumaczem. Tym razem zachwycił mnie i oczarował. Centralna opowieść książki jest przełożona fenomenalnie. Chylę czoła. Bardzo dobrze się czyta. Warto się za nią zabrać.

Dobry reportaż a najważniejsze że autor pozostaje niejako bezstronny. pokazuje "wszystkie strony medalu "i daje wiele do myślenia. czytając tą książkę najbardziej żal było mi Tych Którzy Przeżyli. Warto zapoznać się.

Dobry reportaż a najważniejsze że autor pozostaje niejako bezstronny. pokazuje "wszystkie strony medalu "i daje wiele do myślenia. czytając tą książkę najbardziej żal było mi Tych Którzy Przeżyli. Warto zapoznać się.

Zbiór bardzo różnorodny. Znajdziemy tu styl i treść lepszą czy gorszą ale i tak godną przeczytania zwłaszcza dla fanów zombie. Kilka opowiadań zaniżają poziom ale nie warto się nimi zarażać.

Zbiór bardzo różnorodny. Znajdziemy tu styl i treść lepszą czy gorszą ale i tak godną przeczytania zwłaszcza dla fanów zombie. Kilka opowiadań zaniżają poziom ale nie warto się nimi zarażać.

Bardzo dobra książka. Napięcie trzyma aż do samego końca i nie pozwala się oderwać. Jeśli do tego dodamy zdegenerowane społeczeństwo w niedalekiej przyszłości ku której sami zmierzamy... Świadomość bycia pionkiem w grze a nie kowalem własnego losu jest przytłaczająca. Gorąco polecam.

Bardzo dobra książka. Napięcie trzyma aż do samego końca i nie pozwala się oderwać. Jeśli do tego dodamy zdegenerowane społeczeństwo w niedalekiej przyszłości ku której sami zmierzamy... Świadomość bycia pionkiem w grze a nie kowalem własnego losu jest przytłaczająca. Gorąco polecam.

Lektura ciężka i wolna ale wzbogacająca. Warto przeczytać.

Lektura ciężka i wolna ale wzbogacająca. Warto przeczytać.

Jeszcze lepsza od pierwszej części. Od samego początku nie pozwala się od niej oderwać.

Jeszcze lepsza od pierwszej części. Od samego początku nie pozwala się od niej oderwać.

Książkę czyta się dobrze i szybko. Nie rozwleka się nad danymi zagadnienieniami nudząc czytelnika lecz wartko przechodzi z jednego tematu na drugi. Warto przeczytać. Pouczająca.

Książkę czyta się dobrze i szybko. Nie rozwleka się nad danymi zagadnienieniami nudząc czytelnika lecz wartko przechodzi z jednego tematu na drugi. Warto przeczytać. Pouczająca.

Pierwsze zetknięcie z Danem Simmonsem ale z pewnością nie. ostatnie. Miks gatunków ,postacie historyczne , napięcie. Niczego tu nie brakuje. Być może ilość stron może zniechęcić co niektórych ale wytrwałość w czytaniu zostanie nagrodzona.

Pierwsze zetknięcie z Danem Simmonsem ale z pewnością nie. ostatnie. Miks gatunków ,postacie historyczne , napięcie. Niczego tu nie brakuje. Być może ilość stron może zniechęcić co niektórych ale wytrwałość w czytaniu zostanie nagrodzona.

Cudu nie ma. Książka ciekawa, dobrze się czyta. przyjemna Ale nie zachwycająca.

Cudu nie ma. Książka ciekawa, dobrze się czyta. przyjemna Ale nie zachwycająca.

Szału nie robi. Niezbyt wciągająca. Z pośród książek o tematyce górskiej nie najciekawsza. A i sam wątek autobiograficzny w zasadzie mało wzruszający.

Szału nie robi. Niezbyt wciągająca. Z pośród książek o tematyce górskiej nie najciekawsza. A i sam wątek autobiograficzny w zasadzie mało wzruszający.

zwykle książki czytam ciągiem, jedna za drugą aby jak najwięcej "pochłonąć". Raz na jakis czas trafia się egzemplarz który mnie "blokuje".Po przeczytaniu którego jestem jakby sparaliżowana tzn. nie potrafię zabrać się za kolejną lekturę. Taka była dla mnie ta książki. O tragedii na Broad Peaku słyszał am coś tam przelotnie (jako że mieszkam za granicą). Jednakże nie tylko o tej tragedii tu mowa. Książka ta ma dużo szerszy horyzont.Znajdziemy tu trochę historii polskiej wspinaczki wysokogórskiej. Podsumowując książke warto przeczytać. Pouczająca i wzruszająca a do tego daje do myślenia.

zwykle książki czytam ciągiem, jedna za drugą aby jak najwięcej "pochłonąć". Raz na jakis czas trafia się egzemplarz który mnie "blokuje".Po przeczytaniu którego jestem jakby sparaliżowana tzn. nie potrafię zabrać się za kolejną lekturę. Taka była dla mnie ta książki. O tragedii na Broad Peaku słyszał am coś tam przelotnie (jako że mieszkam za granicą). Jednakże nie...

Dobra książka według mnie to taka od której ciężko jest się oderwać i tak było w tym przypadku. Nie spodziewałam się po tej kontynuacji niczego na miarę Larssona i pozytywnie się zaskoczyłam. Polecam wszystkim fanom Millenium.

Dobra książka według mnie to taka od której ciężko jest się oderwać i tak było w tym przypadku. Nie spodziewałam się po tej kontynuacji niczego na miarę Larssona i pozytywnie się zaskoczyłam. Polecam wszystkim fanom Millenium.

Po dość opornym początku, powątpiewając w tak pozytywne recenzje, książka zaczęła mnie naprawdę wciągać. Już po lekturze muszę przyznać że to faktycznie naprawdę dobra lektura, dającą do myślenia nad naszą przyszłością. Ciekawy styl, dobrze się czyta. Wiele podobieństw z "Bastionem" Kinga rzuca się w oczy. Niewątpliwie Mccammon zaczerpnął coś od mistrza ale w niczym to nie przeszkadza.

Po dość opornym początku, powątpiewając w tak pozytywne recenzje, książka zaczęła mnie naprawdę wciągać. Już po lekturze muszę przyznać że to faktycznie naprawdę dobra lektura, dającą do myślenia nad naszą przyszłością. Ciekawy styl, dobrze się czyta. Wiele podobieństw z "Bastionem" Kinga rzuca się w oczy. Niewątpliwie Mccammon zaczerpnął coś od mistrza...