-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2012-12-31
2012-12-21
2012-12-18
2012-12-09
*** RECENZJA DLA TYCH, CO POPRZEDNIE CZĘŚCI PRZECZYTALI ***
(uwaga - drobne spojlery)
Do przeczytania książki nie mam co Was przekonywać. I tak ją przeczytacie. Chcę jednak Was ostrzec przed nadmiernym entuzjazmem - wtedy może lektura będzie Wam milsza.
Coś Grzędowiczowi poszło nie tak. Być może przerosło go to, co wykreował w pierwszym tomie swojej sagi. Może to kwestia "pisania w biegu". A może zabrakło boskiej iskry?
Czwarty tom nie zryje Wam mózgownic. Nie będziecie zbierać szczęki z podłogi. Ba, niektórzy z Was pewnie nie będą nawet mieli poczucia niemożności oderwania się od lektury! Bo Czwarty Tom jest zwyczajnie bardzo dobry. Nie rewelacyjny, nie powalający - ot, bardzo dobry. A tego po tak rozbuchanych wątkach, po tak epickim rozmachu, po tak arcygenialnej sytuacji wyjściowej, mistrzowskim gambicie - nid tego oczekiwaliśmy.
900 stron zaczynających się dokładnie tam, gdzie zakończył się poprzedni tom. Wniosek? Konstrukcja tomów nie przemyślana. Żadnych retrospekcji, żadnych przeskoków w czasie i miejscu. To nie Sapkowski.
Fakt, chwała Grzędowiczowi, że pozamykał wszystkie wątki. Wszystko zostało wytłumaczone i wyjaśnione - choć może nie w powalający sposób - o tym później - ale przecież to sam Autor sobie takiego bigosu narobił, to Autor zaplątał ten węzeł gordyjski w tomie drugim i trzecim! I niestety - tak jak rozwiązanie węzła gordyjskiego, tak i zakończenie PLO nie jest szczytem finezji.
Nie znajdziecie tu twistu na miarę choćby "Człowieka z wysokiego zamku". Opisana przez Grzędowicza pomysłowość obrońców Lodowego Ogrodu w porównaniu z cudeńkami wymyślonymi przez KTLewandowskiego w Notece przypomina zestawienie Pomysłowego Dobromira z Pogromcami Mitów. Klamra spinająca początek i koniec jest zupełnie nijaka, dla mnie była wręcz rozczarowująca - jak finały prozy Zajdla. Nie uronicie także łez w trakcie lektury, bo zbyt mało w niej wzruszeń, zbyt mało emocji, którymi skrzyły się poprzednie tomy.
Tak, PLO czyta się dość szybko - jak na taką kolubrynę. Tak, świat PLO jest wyjątkowy - ale z drugiej strony to wiedzieliśmy już po poprzednich tomach. Tak - to najlepszy cykl w polskiej fantasy od czasów Wiedźmina. A mimo tego...
Czuję wieeeelki niedosyt. Trudno krytykować tę książkę - ktoś może powiedzieć, że się czepiam. Spodziewałem się jednak mistrzostwa na miarę Sapkowskiego. Dostałem trochę lepszego Pilipiuka...
*** RECENZJA DLA TYCH, CO POPRZEDNIE CZĘŚCI PRZECZYTALI ***
(uwaga - drobne spojlery)
Do przeczytania książki nie mam co Was przekonywać. I tak ją przeczytacie. Chcę jednak Was ostrzec przed nadmiernym entuzjazmem - wtedy może lektura będzie Wam milsza.
Coś Grzędowiczowi poszło nie tak. Być może przerosło go to, co wykreował w pierwszym tomie swojej sagi. Może to...
2012-11-25
Sympatyczna fantastyka dla podrostków ze szkół podstawowych. Dużo przygód, dużo akcji, sympatyczna bohaterka. Świetnym zabiegiem była próba znalezienia fizycznych podstaw dla Pyłu - a także koncepcja awatarów. Dobra lektura.
Sympatyczna fantastyka dla podrostków ze szkół podstawowych. Dużo przygód, dużo akcji, sympatyczna bohaterka. Świetnym zabiegiem była próba znalezienia fizycznych podstaw dla Pyłu - a także koncepcja awatarów. Dobra lektura.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-11-20
Ojej... wszystko wskazuje na to, że zamiast czytać Allena, lepiej włączyć jego dowolny film (powtarzam - DOWOLNY) i wyłączywszy monitor traktować dialogi jak audiobook. Co prawda wtedy ominęłaby nas duża część żartów sytuacyjnych i wizualnych, więc śmialibyśmy się znacznie rza... ah, nie, przepraszam! To bez różnicy - w wydaniu książkowym Allen jest o 90% mniej śmieszny niż w filmach, więc ilość rechotów pozostaje taka sama :/
Bardziej serio - książka to zbiór luźnych tekstów - opowiadań, krótkich skeczy i monologów. Wszystko to Allen przerabiał już w filmach - standupowe monologi (tekst o UFO) są jak żywce wyjęte z "Annie Hall"; absurdalne sytuacje - Allen jako Sokrates - przypominają przebieranki jak z "Wszystko co chcielibyście wiedzieć o seksie..."; monologi wewnętrzne bohaterów i ich gigantyczne rozterki podane w gęstym sosie nerwic i kompleksów są... jak każda postać z filmów WA...
Jest słabo... bardzo słabo. Żarty nie śmieszą, brak im lekkości, głębszego przesłania brak, trudno nawet zachwycić się nie tak licznymi jakby można sądzić po tekście z okładki nawiązaniami do gigantów kultury. Jest słabo. Nie polecam.
Ojej... wszystko wskazuje na to, że zamiast czytać Allena, lepiej włączyć jego dowolny film (powtarzam - DOWOLNY) i wyłączywszy monitor traktować dialogi jak audiobook. Co prawda wtedy ominęłaby nas duża część żartów sytuacyjnych i wizualnych, więc śmialibyśmy się znacznie rza... ah, nie, przepraszam! To bez różnicy - w wydaniu książkowym Allen jest o 90% mniej śmieszny niż...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-11-14
2012-11-14
2012-01-01
2012-01-01
Książka bardziej naukowa - pobieżna lektura do poduszki nie pozwoli na zapamiętanie szczegółów - jest ich po prostu zbyt wiele. Daje jednak bardzo dobry pogląd na epokę (thx cpt. obvious?)
Książka bardziej naukowa - pobieżna lektura do poduszki nie pozwoli na zapamiętanie szczegółów - jest ich po prostu zbyt wiele. Daje jednak bardzo dobry pogląd na epokę (thx cpt. obvious?)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-01
Czyta się błyskawicznie, choć pod względem literackim miernota. Część pierwsza zdecydowanie najlepsza z całej trylogii, ze względu na silny, kryminalny wątek z przeszłości.
Czyta się błyskawicznie, choć pod względem literackim miernota. Część pierwsza zdecydowanie najlepsza z całej trylogii, ze względu na silny, kryminalny wątek z przeszłości.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-01
Równie wciągająca jak pierwsza część - choć nie tak dobra.
Równie wciągająca jak pierwsza część - choć nie tak dobra.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-01
Rozwiązanie wątków z poprzedniej części. Trochę rozczarowuje, ale wciąż nie pozwala się oderwać od lektury.
Rozwiązanie wątków z poprzedniej części. Trochę rozczarowuje, ale wciąż nie pozwala się oderwać od lektury.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-01-01
Z jednej strony ciekawy pomysł, a książka napisana dość sprawnie. Z drugiej - styl pozostawia nieco do życzenia. Nie dałem się przekonać wrzucanym raz po raz greckim słowom - dla mnie są jak jarmarczna sztuczka, nie sprawiły, że "przeniosłem się" do starożytnych Aten. W ogóle po lekturze przed oczyma wyobraźni nie zostały mi żadne obrazy- życia, krajobrazów starożytnej Grecji - rzekomo tak malowniczo i dokładnie oddane przez Kubę.
Po trzecie - kryminał ów powtarza niestety grzech wielu książek gatunku: jest robiony według szablonu. Ponieważ tajemnica musi zostać zachowana do samego końca (a Autor poza końcowym "twistem" nie ma innych zagadek do zaoferowania), wszystkie działania protagonisty muszą spalić na panewce - dopóki, zrządzeniem losu, nie uda mu się pochwycić głównego złego. Podobnie było w każdej części cyklu o Breslau Marka Krajewskiego.
Kolejna klisza to rozwiązanie samej zagadki, czyli tożsamości spartańskiego szpiega. Could it BE more typical?
Tak czy siak - gratuluję debiutu i oby tak dalej.
Z jednej strony ciekawy pomysł, a książka napisana dość sprawnie. Z drugiej - styl pozostawia nieco do życzenia. Nie dałem się przekonać wrzucanym raz po raz greckim słowom - dla mnie są jak jarmarczna sztuczka, nie sprawiły, że "przeniosłem się" do starożytnych Aten. W ogóle po lekturze przed oczyma wyobraźni nie zostały mi żadne obrazy- życia, krajobrazów starożytnej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-03-04
Do wybitności jeszcze troszkę jej brakuje, ale już jest bardzo bardzo dobrze. Mini-powieść Zanim Noc - dopóki jest horrorem, jest rewelacyjne. Trochę gorzej się ma, gdy przechodzi w mistyczne s-f; głównie przez założenie, że czwarty wymiar przestrzenny jest tak, jak znane nam trzy wymiary, wymiarem rozszerzającym się (makro). Dukaj wskazuje sam tę niezręczność w eksplikacji, choć przedstawia ją jedynie jako odchylenie od współczesnych teorii fizycznych. Niestety, nie jest to tak błaha sprawa - czwarty makro-wymiar nie mógłby pozostać niewidoczny dla istot zdolnych obserwować pozostałe makrowymiary - to byłoby po prostu bezsensem, niespójnością logiczną. Dlatego też opowiadanie nieco traci na atrakcyjności po rzuceniu przez Twardego zaklęć...
Druga mini-powieść - tytułowy Xavras - to fascynująca refleksja nad przeznaczeniem. Zupełnie odmienna niż ta proponowana n.p. przez Sapkowskiego, jednak nie mniej atrakcyjna, choć podana w o wiele mroczniejszych barwach.
Obie mini-powieści mają w sobie coś z Lema czy Dicka - nie są jedynie bajeczkami o magicznym świecie, ale starają się zadać konkretne pytania, na które z pomocą prozy bardziej osadzonej w codziennej rzeczywistości może być trudno znaleźć odpowiedź.
Do wybitności jeszcze troszkę jej brakuje, ale już jest bardzo bardzo dobrze. Mini-powieść Zanim Noc - dopóki jest horrorem, jest rewelacyjne. Trochę gorzej się ma, gdy przechodzi w mistyczne s-f; głównie przez założenie, że czwarty wymiar przestrzenny jest tak, jak znane nam trzy wymiary, wymiarem rozszerzającym się (makro). Dukaj wskazuje sam tę niezręczność w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-03-03
Czytałem na dwie raty. Początkowo nie byłem w stanie przebrnąć, bo książka jest tak "genericowa" w pewnych swoich aspektach, że aż zęby bolą od zagryzania. Postaci nie budzą sympatii od pierwszych stron, trzeba trochę włożyć wysiłku, żeby z nimi się zżyć. Natomiast po zrobieniu sobie przerwy udało się w miarę szybko skończyć.
Nie jest to jednak nic ponad taki fantasy-harlequin. Nie wiem, czy to kwestia tłumaczenia, czy też doboru słów przez Autora, ale dawno nie zdarzyło mi się czytać tak koszmarnych opisów scen erotycznych ("- chodź do łóżka! - haha, nigdy tam się nie parzyliśmy!").
Poza tym dość nachalne przesłanie - mogło wzruszać w szczycie ruch pro-eko, ale raczej nie teraz. Książka ta, podobnie jak wiele innych jej podobnych, nie przetrwała próby czasu.
Czytałem na dwie raty. Początkowo nie byłem w stanie przebrnąć, bo książka jest tak "genericowa" w pewnych swoich aspektach, że aż zęby bolą od zagryzania. Postaci nie budzą sympatii od pierwszych stron, trzeba trochę włożyć wysiłku, żeby z nimi się zżyć. Natomiast po zrobieniu sobie przerwy udało się w miarę szybko skończyć.
Nie jest to jednak nic ponad taki...
2012-03-19
To moja kultowa książka młodzieńczych lat - wspominam ją z wielkim sentymentem i nie raz wracam. Poza rewelacyjnym humorem - swego rodzaju trademarkiem Niziurskiego - bardzo trafnie opisuje ten dziwny czas, kiedy ma się piętnaście lat...
dodatkową zaletą są prześmieszne ilustracje.
To moja kultowa książka młodzieńczych lat - wspominam ją z wielkim sentymentem i nie raz wracam. Poza rewelacyjnym humorem - swego rodzaju trademarkiem Niziurskiego - bardzo trafnie opisuje ten dziwny czas, kiedy ma się piętnaście lat...
dodatkową zaletą są prześmieszne ilustracje.
2012-03-19
Saga o wiedźminie to najwybitniejsze dzieło polskiego fantasy i jako takie trzeba je poznać w całości. Miecz przeznaczenia może wydać się niektórym zbyt sentymentalny, emocjonalny - ten zbiór opowiadań kładzie nacisk właśnie na osobowość wiedźmina (pierwszy, ostatnie życzenie, skupiał się na zaprezentowaniu całej galerii postaci, które będą miały znaczącą rolę do odegrania w sadze).
Lektura obowiązkowa dla każdego wielbiciela polskiej literatury.
Saga o wiedźminie to najwybitniejsze dzieło polskiego fantasy i jako takie trzeba je poznać w całości. Miecz przeznaczenia może wydać się niektórym zbyt sentymentalny, emocjonalny - ten zbiór opowiadań kładzie nacisk właśnie na osobowość wiedźmina (pierwszy, ostatnie życzenie, skupiał się na zaprezentowaniu całej galerii postaci, które będą miały znaczącą rolę do odegrania...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-02-19
Pierwszy tom klasyka. Must_Read.
Pierwszy tom klasyka. Must_Read.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Takie sobie, dwie nowele.
Takie sobie, dwie nowele.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to