Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jestem pod wielkim wrażeniem pracy, którą musiała wykonać autorka, żeby napisać tę wspaniałą książkę. Musiała przecież zbierać materiały w kraju, w którym raczej niechętnie mówi się o czasach polskich, niechętnie wspomina się czasy przedwojenne i wszystko, co wiąże się z Polską. Niechętnie, ponieważ tamte czasy zostały skutecznie wymazane z pamięci. Jest to smutne i smutny obraz maluje przed czytelnikami książka. Dobrze, że została napisana!

Jestem pod wielkim wrażeniem pracy, którą musiała wykonać autorka, żeby napisać tę wspaniałą książkę. Musiała przecież zbierać materiały w kraju, w którym raczej niechętnie mówi się o czasach polskich, niechętnie wspomina się czasy przedwojenne i wszystko, co wiąże się z Polską. Niechętnie, ponieważ tamte czasy zostały skutecznie wymazane z pamięci. Jest to smutne i smutny...

Siedemnastowieczne Wilno kryje dużo niespodzianek, z którymi muszą się zmierzyć szesnastoletni Kazimierz i Urszula Narwojszowie, którzy przyjechali wraz z rodzicami z tak zwanej prowincji, gdzie życie toczyło się zupełnie inaczej. Urszula jest zdecydowana wstąpić do klasztoru, gdzie będzie walczyć nie tylko z pychą, ale i z niespodziewanym uczuciem, a Kazimierz będzie szukał swojej własnej drogi, która będzie pełna przygód i niespodzianek - trzeba będzie nie tylko patrzeć odważnie w oczy bazyliszkowi, ale i zmierzyć się z własną samotnością. Miasto odradzające się po najazdach tatarskich kryje wiele tajemnic. Tajemnice też skrywają ludzie, którzy stają na drodze bohaterów. Książka jest pełna zaskakujących zwrotów akcji, ciekawych rozważań i barwnych opisów. Utrzymana jest w przepięknym stylu, który wraz z dokładnymi opisami, wprowadza czytelnika w niesamowity świat siedemnastowiecznej Litwy, który łatwo jest wyobrazić i poczuć tu i teraz!

Siedemnastowieczne Wilno kryje dużo niespodzianek, z którymi muszą się zmierzyć szesnastoletni Kazimierz i Urszula Narwojszowie, którzy przyjechali wraz z rodzicami z tak zwanej prowincji, gdzie życie toczyło się zupełnie inaczej. Urszula jest zdecydowana wstąpić do klasztoru, gdzie będzie walczyć nie tylko z pychą, ale i z niespodziewanym uczuciem, a Kazimierz będzie...

Pierwszy raz czytałam dzieło tego autora i jestem zadowolona. Książka zaskakuje pomysłem. Sen miesza się z jawą, a czytelnik bardzo łatwo wchodzi w ten dziwny świat głównego bohatera. Fabuła szybko się rozwija i zaskakuje, co jest wielkim plusem na Tak!

Pierwszy raz czytałam dzieło tego autora i jestem zadowolona. Książka zaskakuje pomysłem. Sen miesza się z jawą, a czytelnik bardzo łatwo wchodzi w ten dziwny świat głównego bohatera. Fabuła szybko się rozwija i zaskakuje, co jest wielkim plusem na Tak!

Wszyscy wiedzą kim jest Janina Ochojska, ale nie każdy wie, czym dokładnie się zajmuje, a robi niesamowicie dużo - nieustannie pomaga tam, gdzie podstawowe potrzeby ludzi nie są zaspokajane, a samo niesienie pomocy jest niebezpieczne. Człowiek żyje wygodnie w swoim małym świecie i nie wie tego, co się dzieje na świecie, szczególnie w regionach dotkniętych jakimiś klęskami i konfliktami, o których media nie wspominają zupełnie nic lub tak niewiele. Ta książka przybliża sytuacje regionów dotkniętych klęskami humanitarnymi, pomaga zrozumieć, że działania niosące pomoc nie zawsze są dobre, a na instytucje pomocowe i ich pracowników jest wywierana ogromna i nieustanna presja, zwraca także uwagę na podstawowe kwestie związane z oszczędzaniem wody. Jest to bardzo dobra pozycja, godna polecenia!

Wszyscy wiedzą kim jest Janina Ochojska, ale nie każdy wie, czym dokładnie się zajmuje, a robi niesamowicie dużo - nieustannie pomaga tam, gdzie podstawowe potrzeby ludzi nie są zaspokajane, a samo niesienie pomocy jest niebezpieczne. Człowiek żyje wygodnie w swoim małym świecie i nie wie tego, co się dzieje na świecie, szczególnie w regionach dotkniętych jakimiś klęskami i...

W tej książce wszystko zaskakuje. Akcja rozpoczyna się telefonem do trębacza Klimy, który wyprowadza go poniekąd z równowagi. Róża, z którą spędził jedną noc, jest w ciąży. Co z tym fantem zrobić? Kotłuje się w jego głowie dużo emocji, a strach napędza do szybkiego reagowania. Trzeba zabawić się w "miłość" i spróbować namówić ją na skrobankę! Kto pomoże? I tu do gry wchodzą pozostali bohaterowie: wierzący, o nienagannych manierach i bardzo bogaty biznesmen z Ameryki, lubiący życie ekscentryczny doktor Slama, jego przyjaciel Jakub, który próbuje kontrolować swoje życie, ale zaczyna odkrywać jego nowe aspekty, już dorosła i bardzo dojrzała podopieczna Jakuba Olga, pożerana przez zazdrość Pani Klimowa oraz biedny chłopczyna z podobną przypadłością, co poprzedniczka, kochający ślepo Różę. Będzie to prawdziwy walc pożegnalny!

W tej książce wszystko zaskakuje. Akcja rozpoczyna się telefonem do trębacza Klimy, który wyprowadza go poniekąd z równowagi. Róża, z którą spędził jedną noc, jest w ciąży. Co z tym fantem zrobić? Kotłuje się w jego głowie dużo emocji, a strach napędza do szybkiego reagowania. Trzeba zabawić się w "miłość" i spróbować namówić ją na skrobankę! Kto pomoże? I tu do gry wchodzą...

Niespodziewanie dobra książka. Chwyciłam ją z bibliotecznej półki i nie jestem rozczarowana. Nigdy mi nie przyszło nawet do głowy, że dom nie zawsze był tym, czym jest dzisiaj praktycznie dla każdego. Człowiek dążył przez wieki do domowego komfortu, niewiedząc nawet do czego dąży, bowiem nieznał takiego pojęcia. Bardzo ciekawa i pouczająca lektura.

Niespodziewanie dobra książka. Chwyciłam ją z bibliotecznej półki i nie jestem rozczarowana. Nigdy mi nie przyszło nawet do głowy, że dom nie zawsze był tym, czym jest dzisiaj praktycznie dla każdego. Człowiek dążył przez wieki do domowego komfortu, niewiedząc nawet do czego dąży, bowiem nieznał takiego pojęcia. Bardzo ciekawa i pouczająca lektura.

Niby książka historyczna, a wchłania się ją jak pierwszorzędny kryminał. W czytaniu nie przeszkadzają daty, nie przeszkadzają cytaty, nic nie przeszkadza. Historia w takim wydaniu przyswaja się niesamowicie lekko. Wszystkie postacie ożywają. Śledzisz z wypiekami na twarzy losy Bony i jej dzieci, zastawiasz się nad losem kobiet w tamtych czasach, spiskami i liczbą agentów innych dynastii. Życie nie było łatwe, a dla kobiet szczególnie, które to białogłowy powinny były tylko rodzić dzieci i nie mieszać się do polityki

Niby książka historyczna, a wchłania się ją jak pierwszorzędny kryminał. W czytaniu nie przeszkadzają daty, nie przeszkadzają cytaty, nic nie przeszkadza. Historia w takim wydaniu przyswaja się niesamowicie lekko. Wszystkie postacie ożywają. Śledzisz z wypiekami na twarzy losy Bony i jej dzieci, zastawiasz się nad losem kobiet w tamtych czasach, spiskami i liczbą agentów...

Tysiące słów nie oddadzą tego, co się wyobraża czytając tę książkę, co się dzieje w głowie, ile emocji... Brud, smród i wulgarność z przemocą otaczaj każdego czytelnika. Niesamowita książka, niesamowita proza więzienna, duża dawka emocji.

Tysiące słów nie oddadzą tego, co się wyobraża czytając tę książkę, co się dzieje w głowie, ile emocji... Brud, smród i wulgarność z przemocą otaczaj każdego czytelnika. Niesamowita książka, niesamowita proza więzienna, duża dawka emocji.

Książka jest wyjątkowa pod wieloma względami, a przede wszystkim jest unikatowa postawa jej autora, którą można prześledzić czytając tę lekturę. Autor był w stanie wysłuchiwać opowieści osoby, która była odpowiedzialna za śmierć tysięcy ludzi w tym znanych mu osób, której poglądy stały w sprzeczności z poglądami autora, a później przelać te opowieści na papier jeszcze raz przeżywając staszny czas wojenny i pobyt więzienny. Rozmowy z katem mają wiele do zaoferowania czytelnikowi: można zobaczyć wojnę oczami wiernego żołnierza Hitlera, można poznać wiele ciekawych faktów, można odkryć wreszcie to, czego nie znajdzie się w zwykłych podręcznikach.

Książka jest wyjątkowa pod wieloma względami, a przede wszystkim jest unikatowa postawa jej autora, którą można prześledzić czytając tę lekturę. Autor był w stanie wysłuchiwać opowieści osoby, która była odpowiedzialna za śmierć tysięcy ludzi w tym znanych mu osób, której poglądy stały w sprzeczności z poglądami autora, a później przelać te opowieści na papier jeszcze raz...

Niesamowita zabawa z wymyślaniem i fantazjowaniem. Codziennie swojej dwuletniej córce opowiadam historie, które przydarzają się mieszkańcom tego kosmicznego miasta. Często córka chce słuchać o swoich ulubionych postaciach, ale nigdy nie udaje mi się opowiedzieć tej samej historii podobnie, chociaż opowiadam o tym samym. Córka uczy się, rozwija swoją wyobraźnię i nawet sama próbuje czasami coś dopowiadać. Książka jest rewelacyjna, tak samo jak pozostałe z tej serii.

Niesamowita zabawa z wymyślaniem i fantazjowaniem. Codziennie swojej dwuletniej córce opowiadam historie, które przydarzają się mieszkańcom tego kosmicznego miasta. Często córka chce słuchać o swoich ulubionych postaciach, ale nigdy nie udaje mi się opowiedzieć tej samej historii podobnie, chociaż opowiadam o tym samym. Córka uczy się, rozwija swoją wyobraźnię i nawet sama...