rozwińzwiń

Żyłam w ukryciu

Okładka książki Żyłam w ukryciu Marie Jalowicz Simon, Hermann Simon, Irene Stratenwerth
Okładka książki Żyłam w ukryciu
Marie Jalowicz SimonHermann Simon Wydawnictwo: Prószyński i S-ka reportaż
504 str. 8 godz. 24 min.
Kategoria:
reportaż
Tytuł oryginału:
Untergetaucht: Eine junge Frau überlebt in Berlin 1940
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2015-03-24
Data 1. wyd. pol.:
2015-03-24
Liczba stron:
504
Czas czytania
8 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379611843
Tłumacz:
Ewelina Twardoch
Tagi:
Ewelina Twardoch literatura faktu historia II Wojna Światowa Holokaust Żydzi Berlin gestapo
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Wypędzone. Historie Niemek ze Śląska, z Pomorza i Prus Wschodnich. Trzy szczere świadectwa kobiet bezbronnych wobec zwycięzców Ursula Pless-Damm, Helene Plüschke, Esther von Schwerin
Ocena 6,8
Wypędzone. His... Ursula Pless-Damm, ...
Okładka książki Dzieci Hitlera. Losy urodzonych w Lebensborn Dorothee Schmitz-Köster, Tristan Vankann
Ocena 7,1
Dzieci Hitlera... Dorothee Schmitz-Kö...
Okładka książki Oddajcie mi córkę. Francuzka w saudyjskim piekle Sylwia Bartkowska, Candice Cohen-Ahnine
Ocena 7,1
Oddajcie mi có... Sylwia Bartkowska, ...

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
465
455

Na półkach:

"...W sytuacjach, które wykraczają poza normę, nie można zachowywać się normalnie.
Trzeba się dopasować."

Ta maksyma, i niesamowicie silny charakter Marie Jalowicz, przy jej inteligencji i pewnym wyrachowaniu, umożliwiły jej przetrwanie II wojny światowej (i to w Berlinie).
To nie jest przyjemna opowieść. No ale, nie możemy tego wymagać od kogoś kto przeżył czas eksterminacji własnego narodu.
Muszę przyznać, że jestem zaskoczona tą książką.
Nastawiłam się na standardowe wspomnienia, a zderzyłam się z silną kobietą, która niejednokrotnie mnie w trakcie lektury irytowała, ale...no właśnie...to jest jej atut, z drugiej strony.
Niemniej jednak, z uwagi na powyższe, oceniłam na siedem punktów (przyznaję, bardzo subiektywnie). Nic nie poradzę na to, że momentami Marie nie przekonała mnie do swojej wersji...
Ciekawa jestem Waszych opinii...

"...W sytuacjach, które wykraczają poza normę, nie można zachowywać się normalnie.
Trzeba się dopasować."

Ta maksyma, i niesamowicie silny charakter Marie Jalowicz, przy jej inteligencji i pewnym wyrachowaniu, umożliwiły jej przetrwanie II wojny światowej (i to w Berlinie).
To nie jest przyjemna opowieść. No ale, nie możemy tego wymagać od kogoś kto przeżył czas...

więcej Pokaż mimo to

avatar
199
196

Na półkach:

Zanim przejdziemy do odpowiedzi na powyższe pytanie, warto napisać kilka słów o bohaterce książki. Marie Jalowicz urodziła się w 1922 roku, w rodzinie niemieckich Żydów. W czasie II wojny światowej przebywała (z krótkimi przerwami) w Berlinie. Po zakończeniu działań wojennych, podjęła studia z psychologii i socjologii na Uniwersytecie Berlińskim, gdzie później została wykładowcą. W 1948 roku wyszła za mąż za Heinricha Simona. Zmarła w 1998 roku.

Przez lata z nikim nie dzieliła się swoimi traumatycznymi wspomnieniami. Do podjęcia decyzji o opowiedzeniu swojej historii, przyczyniła się przedwczesna śmierć jej córki Bettiny oraz prośby syna Hermanna. Rok przed swoją śmiercią, jej syn przeprowadził z nią szereg wywiadów, które nagrał na 77 kasetach. Nagrany materiał został spisany przez niego w następnych latach na ponad 900 stronach. Wspólnie z dziennikarką i autorką książek Irene Stratenwerth, syn dokonał selekcji zgromadzonego materiału, wydając je ostatecznie w formie książki. Warto dodać, że Herman Simon, przeszukał mnóstwo niemieckich archiwów, aktów urzędowych oraz dawnych książek telefonicznych, aby uzupełnić informacje, przekazane przez jego matkę w swoich wspomnieniach.

Ramy chronologiczne pracy obejmują okres 1922-1945. Marie Jalowicz, rozpoczyna swą narrację od krótkiego przedstawienia historii swojej rodziny. Następnie opisuje narastające prześladowania niemieckich Żydów, po dojściu nazistów do władzy. Najciekawsza i zarazem najobszerniejsza część książki, obejmuje lata 1941-1945. Po śmierci swojego ojca w 1941 roku, Marie Jalowicz zostaje praktycznie bez żadnego wsparcia ze strony najbliższych. W następnych latach, aż o końca wojny, sama musi zadbać o siebie, mając ciągle w myślach groźbę deportacji do obozu koncentracyjnego, przed którym za wszelką cenę stara się uciec. Treść całej książki doskonale opisuje zdanie, które bohaterka wypowiada na początku:

„W sytuacjach, które wykraczają poza normę, nie można zachowywać się normlanie. Trzeba się dopasować”1.

Bohaterka stara się przede wszystkim przeżyć. Nie jest dla niej ważne, w jaki sposób tego dokona. Gdy widzi cień szansy, na wydostanie się z Berlina, postanawia wyjść za mąż za Bułgara i wraz z nim wyjechać do Bułgarii, co jednak ostatecznie do końca się nie udaje. Gdy zachodzi w ciążę, nie waha się dokonać aborcji, ponieważ:

Zanim przejdziemy do odpowiedzi na powyższe pytanie, warto napisać kilka słów o bohaterce książki. Marie Jalowicz urodziła się w 1922 roku, w rodzinie niemieckich Żydów. W czasie II wojny światowej przebywała (z krótkimi przerwami) w Berlinie. Po zakończeniu działań wojennych, podjęła studia z psychologii i socjologii na Uniwersytecie Berlińskim, gdzie później została...

więcej Pokaż mimo to

avatar
189
181

Na półkach: ,

Maria Jalowicz 50 lat po wojnie zdecydowała się opowiedzieć swoją wojenną historię. Niemiecka Żydówka ukrywała się skutecznie, przeżyła wojnę.
Silna wola przetrwania, odwaga, spryt i determinacja pomogły jej przetrwać.
Trafiała na dobrych ludzi. Nazistowski Berlin i "Życie w ukryciu" to ciężkie doświadczenie młodej i samotnej dziewczyny. Historia poruszająca. Podziwiam bohaterkę książki za odwagę, determinację. Współczuję przez co przeszła.

Maria Jalowicz 50 lat po wojnie zdecydowała się opowiedzieć swoją wojenną historię. Niemiecka Żydówka ukrywała się skutecznie, przeżyła wojnę.
Silna wola przetrwania, odwaga, spryt i determinacja pomogły jej przetrwać.
Trafiała na dobrych ludzi. Nazistowski Berlin i "Życie w ukryciu" to ciężkie doświadczenie młodej i samotnej dziewczyny. Historia poruszająca. Podziwiam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1111
290

Na półkach: ,

Książka nawet ciekawa, ale niestety nie polubiłam autorki. Nie oceniam jej, tylko poprostu po ludzku nie przypadła mi do gustu.

Książka nawet ciekawa, ale niestety nie polubiłam autorki. Nie oceniam jej, tylko poprostu po ludzku nie przypadła mi do gustu.

Pokaż mimo to

avatar
711
705

Na półkach: , , ,

"Żyłam w ukryciu" to dość ciekawa książka. Opowiada o losach Żydówki mieszkającej w Niemczech, której udało się przeżyć wojnę. Myślę, że nie popełniłam żadnej gafy zdradzając powyższy szczegół.
Z prologu wyciągnęłam mylne wnioski. Ten "wstęp" był wyjęty z kontekstu, do tego stopnia, że myślałam, że Marie pracuje, mówiąc bez ogródek jako dama do towarzystwa. Skąd mi się to wzięło- nie wiem. Na szczęście już na początku okazało się, że to nieprawda. Mila Jalowicz Simon wiele przeżyła, musiała się ukrywać. Wiele razy jej odwaga i jak sama mówi- bezczelność uratowały jej życie. Podziwiam ją bardzo, że mimo strachu zachowywała zimną krew w kontaktach z urzędnikami niemieckimi. Podczas ukrywania się korzystała z dobroci ludzi różnych narodowości.
W książkach opisujących czasy wojny świat często jest czarno- biały, to znaczy Niemiec to ten zły, a Polak czy Żyd są ofiarami. Nie neguję tego, bardzo wiele ludzi straciło podczas niej życie. Marie Jalowicz pokazuje, że w jej życiu znalazło się trochę ludzi, Niemców, którzy mimo panujących zasad pomogli jej naginając je lub łamiąc. Możemy przeczytać o wielu sytuacjach, w których bohaterka by przeżyć musiała postawić na jedną kartę. Doszło nawet do tego, że przez dłuższy czas posługiwała się podrobionym paszportem, pod innym mieniem i nazwiskiem, słowem: przyjmując cudzą tożsamość.
Jednym z autorów książki jest syn Marie. To musiało być dla niego ogromne przeżycie pisać o życiu matki podczas wojny, tym bardziej, że do czasu nagrywania wspomnień miał niewielką wiedzę o tym, co Marie spotkało podczas wojny. U nich o tym niewiele rozmawiano.
Podsumowując- nie muszę chyba mówić, że książka bardzo mnie wzruszyła.
Na koniec chciałam powiedzieć o czymś, co mnie niesamowicie denerwuje. Pisałam już wcześniej, że bardzo nie lubię gdy przypisy są na końcu rozdziału. Czytałam wersję elektroniczną książki, ebooka, więc może to zależy od konkretnego urządzenia, ale gdy przypisy znajdują się n końcu to można zapomnieć, co mieliśmy sprawdzić i jaki był kontekst. Jest to ważne szczególnie w przypadku "Żyłam w ukryciu" bowiem wnich autorzy zamieszczali niektóe informacje.
Niepotrzebna też wydaje mi się wzmianka o tym, że dane zdanie zostało wypowiedziane w dialekcie berlińskim.

"Żyłam w ukryciu" to dość ciekawa książka. Opowiada o losach Żydówki mieszkającej w Niemczech, której udało się przeżyć wojnę. Myślę, że nie popełniłam żadnej gafy zdradzając powyższy szczegół.
Z prologu wyciągnęłam mylne wnioski. Ten "wstęp" był wyjęty z kontekstu, do tego stopnia, że myślałam, że Marie pracuje, mówiąc bez ogródek jako dama do towarzystwa. Skąd mi się to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
507
18

Na półkach: , ,

"Sama pośród lodowej pustyni"

II wojna światowa. Historia jednej z największych zbrodni w dziejach ludzkości, rozlanej w morzu krwi i cierpienia. Niewyczerpane, wciąż fascynujące źródło faktów i dociekań badaczy. Świadkowie tamtych wydarzeń zwykle dopiero po latach zdobywają się na trud ujawnienia własnych przerażających wspomnień, kładących cień na całe ich życie. Relacje widziane oczami ofiar nazistowskiej ideologii zawierają wstrząsające świadectwo całkowitego upadku moralności i triumfu zła. Marie Jalowicz przeżyła, by móc opowiedzieć swoją historię kolejnym pokoleniom i skłonić do zastanowienia nad kolejami ludzkich losów, zaplątanymi w realiach największej z wojen. Jej szczegółową i bezpośrednią relację nagrano na siedemdziesięciu siedmiu taśmach, spisano i wydano w niniejszej książce, przedstawiającej niezwykły obraz doświadczeń w tym trudnym okresie.

1941 rok. Niespełna dwudziestoletnia Marie Jalowicz po śmierci obojga rodziców rozpoczyna samotną, kilkuletnią tułaczkę i ukrywanie się w Berlinie - stolicy państwa, stanowiącego centrum władzy nazistów. Ze względu na swoje żydowskie korzenie, jej sytuacja staje się niezwykle dramatyczna. Wobec gwałtownie wzrastającej fali prześladowań ludności pochodzenia żydowskiego, Marie postanawia za wszelką cenę walczyć samotnie o własne życie i prawo do ludzkiej godności. Dzięki licznym znajomościom i rodzinie udaje jej się zrealizować plany ucieczki i przeżyć w miejscach, gdzie znajduje na krótki czas bezpieczne schronienie. Posługując się fałszywymi dokumentami i fikcyjną tożsamością próbuje bezskutecznie wyemigrować do Palestyny. Stale w gotowości do podjęcia szybkich działań, usiłuje zapanować nad paraliżującym strachem w obliczu niebezpieczeństwa i niepewnej przyszłości. Przy tym na pierwszy plan wysuwa się jej niezwykła osobowość: połączenie sprytu, stanowczości, ogromnej inteligencji z odwagą i wolą życia. Zapiski osobistych myśli i sposób działania świadczą o dojrzałości i świadomości w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa.

Opowieść Marie pozwala na szczegółowe odtworzenie rzeczywistości, w jakiej znaleźli się mieszkańcy nazistowskich Niemiec w czasie II wojny światowej. Jako obserwator i bezpośredni uczestnik tamtych wydarzeń kreśli mentalność i portrety psychologiczne poszczególnych osób. Poza ludźmi zagorzale popierającymi ideologię nazistowską i przejawiającymi skrajną wrogość wobec Żydów, młodziutka Marie spotyka na swej drodze także wiele osób przeciwnych polityce Hitlera i skrycie niewierzących w jego zwycięstwo. Berlin staje się siedliskiem ludzi o skrajnych poglądach ideologicznych, emigrantów i zwykłych mieszkańców, często nieświadomych skali okrucieństwa nazistów. Marie Jalowicz zdołała uniknąć deportacji i piekła obozów koncentracyjnych, ukrywając się przed niebezpieczeństwem w zbombardowanym mieście, dzieliła swój los z życiem wielu innych niezwykłych i barwnych postaci. Za wszelką cenę dążyła do wolności, oczekując upadku nazistowskich Niemiec, będącego symbolem jej własnego zwycięstwa i odrodzenia. Dlatego też wkroczenie Armii Czerwonej uważała za przełomowe w swoim życiu, traktując ich jak swoje wyzwolenie z okowów strachu i zależności od innych ludzi.

Spisana relacja zaskakuje drobiazgową szczegółowością, zawierającą dziesiątki nazwisk, adresów i życiowych historii umieszczonych w ciągłej narracji. Bezpośrednie i bogate opisy przybliżają realia tamtych wydarzeń. Trudno dokonać ogólnej oceny ludzkich celów i działań w czasie wojny z perspektywy późniejszych pokoleń. Niektóre decyzje Marie mogą wydawać się niemoralne i sprzeczne z podstawowymi wartościami uznawanymi w czasie pokoju. A wojna gardzi słabością i pojęciem moralności, za główny cel stawiając walkę o przeżycie.

"Sama pośród lodowej pustyni"

II wojna światowa. Historia jednej z największych zbrodni w dziejach ludzkości, rozlanej w morzu krwi i cierpienia. Niewyczerpane, wciąż fascynujące źródło faktów i dociekań badaczy. Świadkowie tamtych wydarzeń zwykle dopiero po latach zdobywają się na trud ujawnienia własnych przerażających wspomnień, kładących cień na całe ich życie. Relacje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
363
184

Na półkach: , ,

O tym jak wyglądał holokaust przeprowadzany przez nazistów na terenach Polski czytałam już wiele pozycji. Nigdy przedtem nie spotkałam się z książką opowiadającą jak to wyglądało w samych Niemczech. Do czasu kiedy sięgnęłam po książkę Marie Jalowicz Simon, Żydówki wychowanej w Berlinie, kobiety o niesamowitej woli istnienia.

Marie była piękną i młodą dziewczyną kiedy rozpętała się wojenna zawierucha. Jej matka zmarła przedwcześnie, ukochany ojciec zmarł, kiedy Marie dopiero wkraczała w dorosłość. Pozostawiona sama sobie, ufna jeszcze i naiwna, szybko zrozumiała jaki los czeka, prędzej czy później, wszystkich o żydowskich korzeniach. Inteligentna, błyskotliwa i sprytna dziewczyna robiła jednak wszystko co w jej mocy, by przeżyć. Od kryjówki do kryjówki, w aranżowanych związkach, a nawet opuszczając na jakiś czas Niemcy, kradła dni, które według niemieckich władz już dawno były jej policzone.

Strach i cień śmierci wisiał wszędzie. Człowiek zaufany za chwilę mógł donieść i zdradzić. Źle rozegrana sytuacja czy rozmowa mogła być fatalna w skutkach. Głód już nie był obcy. Choroby trzeba było przetrwać mimo braku leków. Jednak Marie była niebywale odważna. Spotkała też na swojej drodze wielu życzliwych, choć często osobliwych ludzi. Nawet kilku niemieckich mundurowych okazało ludzką stronę.
Wybór był tylko jeden - żyć. Żyć i przeżyć. Nie było miejsca na moralne rozterki. Cokolwiek to oznacza i jakiekolwiek ma konsekwencje.

Żyłam w ukryciu jest niesłychanie cenna, nie tylko ze względów historycznych. Jest przerażającym, ale i fascynującym opisem życia Żydów w hitlerowskich Niemczech, świadectwem walki o własne istnienie, portretem ludzi złych, dobrych, omamionych, oślepionych, przerażonych, odważnych, zrezygnowanych. Jest zapisem bólu, upiornej wędrówki, ale i nadziei na wolność i lepsze jutro.

Pozycja jest świetnie zredagowana, czyta się ją szybko, wypiekami na policzkach. Idealnym dopełnieniem jest strona wizualna, czyli zdjęcia i skany dokumentów.
Nie będę dawać książce oceny, gdyż ocenianie jej, byłoby oceną czyichś wspomnień, moralnych wyborów i krzywd, a tego jako recenzentka, a przede wszystkim czytelniczka, robić nie chcę. Z całego serca ją jednak polecam.

O tym jak wyglądał holokaust przeprowadzany przez nazistów na terenach Polski czytałam już wiele pozycji. Nigdy przedtem nie spotkałam się z książką opowiadającą jak to wyglądało w samych Niemczech. Do czasu kiedy sięgnęłam po książkę Marie Jalowicz Simon, Żydówki wychowanej w Berlinie, kobiety o niesamowitej woli istnienia.

Marie była piękną i młodą dziewczyną kiedy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
230
27

Na półkach: ,

Bardzo poruszająca opowieść o życiu w ukryciu niemieckiej Żydówki, która dzięki wielkiemu uporowi, chęci życia zdołała przeżyć wojnę w Berlinie.
Polecam.

Bardzo poruszająca opowieść o życiu w ukryciu niemieckiej Żydówki, która dzięki wielkiemu uporowi, chęci życia zdołała przeżyć wojnę w Berlinie.
Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    112
  • Przeczytane
    48
  • Posiadam
    25
  • Ulubione
    2
  • Z biblioteki
    2
  • Zamówić B
    1
  • Moi mali książęta :)
    1
  • Literatura historyczna
    1
  • Najgorętsze premiery A.D. 2015
    1
  • Wcześniej lub później
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Żyłam w ukryciu


Podobne książki

Przeczytaj także